Zbigniew Kuźmiuk: Agencje ratingowe ratują swoją wiarygodność i podnoszą wskaźniki dla Polski

Wczoraj jedna z 3 największych agencji ratingowych, mianowicie S&P, podniosła wyraźnie prognozy wzrostu PKB dla Polski: w przyszłym roku z 3,1% do 3,8% PKB, w roku 2019 z 3% do 3,5% PKB i w roku 2020 z 2,9% do 3% PKB.
 Zbigniew Kuźmiuk: Agencje ratingowe ratują swoją wiarygodność i podnoszą wskaźniki dla Polski
/ Pixabay.com/CC0

Jednocześnie agencja obniżyła prognozę deficytu całego sektora finansów publicznych w roku 2017 do 2,6% PKB, a w roku 2018 do 2,8% PKB, a więc jest to poziom wyraźnie niższy od tzw. kryterium z Maastricht wynoszącego 3% PKB.

Trzeba przy tej okazji zwrócić uwagę, że malejący poziom wzrostu PKB w kolejnych latach wynika z wysokiej bazy, jaką stworzy poziom wzrostu w tym roku, bowiem jak wynika z danych GUS za I półrocze i jego prognoz na dwa kolejne kwartały, przekroczy on poziom 4% PKB.

2. Przypomnijmy także, że na początku października agencja ratingowa Moody’s, niespodziewanie podniosła prognozę wzrostu gospodarczego dla Polski z 3,2% PKB aż do 4,3% PKB (a więc aż o 1,1 punktu procentowego), a z kolei prognozę deficytu sektora finansów publicznych obniżyła z 2,9 % PKB do 2,5% PKB.

Moody’s w towarzyszącej komunikatowi o podwyższeniu prognozy wzrostu gospodarczego informacji podkreśliła, że „wzrost będzie napędzany solidną konsumpcją prywatną, ale także powolną, ale stabilną odbudową w inwestycjach, co odzwierciedla korzystne warunki w otoczeniu zagranicznym i wyższe napływy funduszy z Unii Europejskiej”.

Agencja podkreśliła także, że „wyższy wzrost gospodarczy i lepsza realizacja budżetu szczególnie, jeżeli chodzi o wpływy z podatku VAT, znacząco zwiększają szansę, że deficyt sektora finansów publicznych, będzie wyraźnie poniżej kryterium z Maastricht.

3. Agencje ratingowe i zagraniczne banki, które wcześniej prowadziły politykę obniżania ratingów dla Polski, muszą teraz „je poprawiać” chcąc ratować swą wiarygodność, w oczach inwestorów, którzy korzystają z ich prognoz.

Wcześniejsze „stadne” decyzje obniżania ratingów dla Polski, jak się teraz wydaje, były w dużej mierze motywowane głównie politycznie, w związku z atakami na Polski rząd ze strony Komisji Europejskiej.

Teraz agencje muszą wycofywać z poprzednich prognoz, także, dlatego, że zarówno polskie jak i europejskie instytucje podają za kolejne kwartały tego roku, twarde dane makroekonomiczne, potwierdzające, że polska gospodarka jest na trwałej ścieżce wzrostu.

4. Przypomnijmy, że pod koniec maja, a później pod koniec sierpnia tego roku Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował komunikaty w sprawie wzrostu PKB za I i II kwartał, z których wynikało, że PKB niewyrównany sezonowo w ujęciu rok do roku w I kwartale wzrósł o 4%, a w II o 3,9%.

Jak wyjaśniali wtedy w komunikatach przedstawiciele GUS od strony popytowej, tradycyjnie już ciągnął wzrost PKB „silnik” konsumpcji głównie prywatnej, ale także publicznej i dołączył do niego także „silnik” inwestycji, które w poprzednim roku wyraźnie spowolniły.

Rzeczywiście inwestycje ruszyły i to zarówno te publiczne rządowe i samorządowe w związku z przyspieszeniem wydatkowania środków z budżetu unijnego, ale także inwestycje przedsiębiorców prywatnych, co oznacza, że „silnik” inwestycyjny, będzie napędzał wzrost gospodarczy w Polsce przez cały rok 2017.

Należy dodać jeszcze jeden ważny czynnik wpływający na wzrost inwestycji, mianowicie optymizm Polaków, bowiem optymizm jest najlepszy od lat, a to jest właśnie podstawa podejmowania decyzji, jeżeli chodzi o inwestycje w gospodarce.

5. Jeszcze bardziej optymistyczne dane dotyczące polskiej gospodarki podał Eurostat, który opublikował ostatnio dane dotyczące wzrostu PKB w II kwartale tego roku w porównaniu do analogicznego kwartału roku ubiegłego dotyczące wszystkich państw członkowskich, z którego wynika, że Polska jest jednym z liderów tego wzrostu.

Według tych danych wzrost PKB w Polsce w II kwartale 2017 roku wyniósł aż 4,4% (to wzrost wyrównany sezonowo, czyli z taką samą ilością dni roboczych jak w II kwartale 2016 roku) i wyprzedziły nas pod tym względem tylko 3 unijne kraje: Rumunia ze wzrostem wynoszącym 5,7%, Łotwa ze wzrostem 4,8 % i Czechy 4,5%.

W tej sytuacji agencjom ratingowym i bankom inwestycyjnym, nie pozostawało nic innego jak szybko skorygować w górę prognozy gospodarcze dla Polski zarówno w roku 2017 jak i w kolejnych latach, tyle tylko, że podwyższenie poziomu wzrostu gospodarczego aż o 1 punkt procentowy w tym roku, potwierdza, że poprzednie prognozy miały raczej charakter polityczny niż merytoryczny.

Zbigniew Kuźmiuk

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Rozważałem odebranie sobie życia - szokujące wyznanie byłego reprezentanta Anglii z ostatniej chwili
"Rozważałem odebranie sobie życia" - szokujące wyznanie byłego reprezentanta Anglii

Były reprezentant Anglii Stephen Warnock przyznał, że rozważał popełnienie samobójstwa po tym, jak skorzystał on ze złych porad finansowych.

WP: Kurski i Obajtek z jedynkami w ważnych regionach. Jest decyzja PiS z ostatniej chwili
WP: Kurski i Obajtek z "jedynkami" w ważnych regionach. Jest decyzja PiS

Komitet Polityczny PiS w czwartek po południu zatwierdził start Jacka Kurskiego i Daniela Obajtka w wyborach do Parlamentu Europejskiego – twierdzi serwis Wirtualna Polska.

Ukraiński minister rolnictwa podejrzany o korupcję: zapadła decyzja w sprawie jego przyszłości z ostatniej chwili
Ukraiński minister rolnictwa podejrzany o korupcję: zapadła decyzja w sprawie jego przyszłości

Podejrzany w sprawie korupcyjnej ukraiński minister polityki rolnej i żywności Mykoła Solski podał się do dymisji – poinformował w czwartek przewodniczący Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy Rusłan Stefanczuk.

Tusk ma problem? PE poparł listę projektów, na której znajduje się CPK z ostatniej chwili
Tusk ma problem? PE poparł listę projektów, na której znajduje się CPK

PE w głosowaniu w Strasburgu poparł zaktualizowaną listę strategicznych projektów infrastrukturalnych w Unii Europejskiej. Znalazł się na niej Centralny Port Komunikacyjny. Oznacza to, że budowa CPK będzie współfinansowana ze środków UE.

Wicepremier Gawkowski stracił 100 tysięcy złotych z ostatniej chwili
Wicepremier Gawkowski stracił 100 tysięcy złotych

- Wczoraj dowiedziałem się, że auto, które legalnie kupiłem za 100 tys. zł. ma swojego „bliźniaka” we Francji, a mi sprzedano podrobioną w Polsce wersje. Finał jest taki, że samochód został zajęty przez Policję i Prokuraturę, a my z żoną straciliśmy 100 tys. zł - napisał w mediach społecznościowych Krzysztof Gawkowski.

Szokujące doniesienia ws. Dagmary Kaźmierskiej. Jest reakcja Polsatu z ostatniej chwili
Szokujące doniesienia ws. Dagmary Kaźmierskiej. Jest reakcja Polsatu

Polsat po cichu zareagował na doniesienia o mrocznej przeszłości celebrytki Dagmary Kaźmierskiej – informuje serwis plejada.pl.

Kaczyński reaguje na słowa Sikorskiego: Polska suwerenność ma stać się incydentem historycznym z ostatniej chwili
Kaczyński reaguje na słowa Sikorskiego: Polska suwerenność ma stać się incydentem historycznym

W ocenie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego projektowane zmiany w traktatach UE "oznaczają, że Polska właściwie we wszystkich ważnych sprawach całkowicie i zupełnie traci suwerenność". Podkreślił, że PiS takim zmianom traktatowym w UE mówi "jasno i twardo: nie".

Hiszpańskie media: FC Barcelona chce zastąpić Roberta Lewandowskiego z ostatniej chwili
Hiszpańskie media: FC Barcelona chce zastąpić Roberta Lewandowskiego

Władze FC Barcelony są zainteresowane sprowadzeniem jednego z zawodników angielskiego klubu Newcastle na miejsce polskiego napastnika Roberta Lewandowskiego” - napisał w czwartek wydawany w Madrycie dziennik “Que!”.

Niemieckie media: Rząd w Berlinie oszukany ws. elektrowni atomowych z ostatniej chwili
Niemieckie media: Rząd w Berlinie oszukany ws. elektrowni atomowych

Pracownicy niemieckiego Ministerstwa Gospodarki i Środowiska mieli ignorować obawy dotyczące wycofania się z energii jądrowej zgodnie z harmonogramem – informuje magazyn "Cicero". Ministerstwo Gospodarki zaprzecza oskarżeniom.

To już koniec wczasów all inclusive jakie znamy? z ostatniej chwili
To już koniec wczasów all inclusive jakie znamy?

W Turcji pojawiły się pomysł przekształcenia popularnej formuły wyżywienia all inclusive, aby "była ona zgodna z zasadami zrównoważonego rozwoju". Taką propozycję wysnuł prezes tureckiego stowarzyszenia menedżerów hoteli.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: Agencje ratingowe ratują swoją wiarygodność i podnoszą wskaźniki dla Polski

Wczoraj jedna z 3 największych agencji ratingowych, mianowicie S&P, podniosła wyraźnie prognozy wzrostu PKB dla Polski: w przyszłym roku z 3,1% do 3,8% PKB, w roku 2019 z 3% do 3,5% PKB i w roku 2020 z 2,9% do 3% PKB.
 Zbigniew Kuźmiuk: Agencje ratingowe ratują swoją wiarygodność i podnoszą wskaźniki dla Polski
/ Pixabay.com/CC0

Jednocześnie agencja obniżyła prognozę deficytu całego sektora finansów publicznych w roku 2017 do 2,6% PKB, a w roku 2018 do 2,8% PKB, a więc jest to poziom wyraźnie niższy od tzw. kryterium z Maastricht wynoszącego 3% PKB.

Trzeba przy tej okazji zwrócić uwagę, że malejący poziom wzrostu PKB w kolejnych latach wynika z wysokiej bazy, jaką stworzy poziom wzrostu w tym roku, bowiem jak wynika z danych GUS za I półrocze i jego prognoz na dwa kolejne kwartały, przekroczy on poziom 4% PKB.

2. Przypomnijmy także, że na początku października agencja ratingowa Moody’s, niespodziewanie podniosła prognozę wzrostu gospodarczego dla Polski z 3,2% PKB aż do 4,3% PKB (a więc aż o 1,1 punktu procentowego), a z kolei prognozę deficytu sektora finansów publicznych obniżyła z 2,9 % PKB do 2,5% PKB.

Moody’s w towarzyszącej komunikatowi o podwyższeniu prognozy wzrostu gospodarczego informacji podkreśliła, że „wzrost będzie napędzany solidną konsumpcją prywatną, ale także powolną, ale stabilną odbudową w inwestycjach, co odzwierciedla korzystne warunki w otoczeniu zagranicznym i wyższe napływy funduszy z Unii Europejskiej”.

Agencja podkreśliła także, że „wyższy wzrost gospodarczy i lepsza realizacja budżetu szczególnie, jeżeli chodzi o wpływy z podatku VAT, znacząco zwiększają szansę, że deficyt sektora finansów publicznych, będzie wyraźnie poniżej kryterium z Maastricht.

3. Agencje ratingowe i zagraniczne banki, które wcześniej prowadziły politykę obniżania ratingów dla Polski, muszą teraz „je poprawiać” chcąc ratować swą wiarygodność, w oczach inwestorów, którzy korzystają z ich prognoz.

Wcześniejsze „stadne” decyzje obniżania ratingów dla Polski, jak się teraz wydaje, były w dużej mierze motywowane głównie politycznie, w związku z atakami na Polski rząd ze strony Komisji Europejskiej.

Teraz agencje muszą wycofywać z poprzednich prognoz, także, dlatego, że zarówno polskie jak i europejskie instytucje podają za kolejne kwartały tego roku, twarde dane makroekonomiczne, potwierdzające, że polska gospodarka jest na trwałej ścieżce wzrostu.

4. Przypomnijmy, że pod koniec maja, a później pod koniec sierpnia tego roku Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował komunikaty w sprawie wzrostu PKB za I i II kwartał, z których wynikało, że PKB niewyrównany sezonowo w ujęciu rok do roku w I kwartale wzrósł o 4%, a w II o 3,9%.

Jak wyjaśniali wtedy w komunikatach przedstawiciele GUS od strony popytowej, tradycyjnie już ciągnął wzrost PKB „silnik” konsumpcji głównie prywatnej, ale także publicznej i dołączył do niego także „silnik” inwestycji, które w poprzednim roku wyraźnie spowolniły.

Rzeczywiście inwestycje ruszyły i to zarówno te publiczne rządowe i samorządowe w związku z przyspieszeniem wydatkowania środków z budżetu unijnego, ale także inwestycje przedsiębiorców prywatnych, co oznacza, że „silnik” inwestycyjny, będzie napędzał wzrost gospodarczy w Polsce przez cały rok 2017.

Należy dodać jeszcze jeden ważny czynnik wpływający na wzrost inwestycji, mianowicie optymizm Polaków, bowiem optymizm jest najlepszy od lat, a to jest właśnie podstawa podejmowania decyzji, jeżeli chodzi o inwestycje w gospodarce.

5. Jeszcze bardziej optymistyczne dane dotyczące polskiej gospodarki podał Eurostat, który opublikował ostatnio dane dotyczące wzrostu PKB w II kwartale tego roku w porównaniu do analogicznego kwartału roku ubiegłego dotyczące wszystkich państw członkowskich, z którego wynika, że Polska jest jednym z liderów tego wzrostu.

Według tych danych wzrost PKB w Polsce w II kwartale 2017 roku wyniósł aż 4,4% (to wzrost wyrównany sezonowo, czyli z taką samą ilością dni roboczych jak w II kwartale 2016 roku) i wyprzedziły nas pod tym względem tylko 3 unijne kraje: Rumunia ze wzrostem wynoszącym 5,7%, Łotwa ze wzrostem 4,8 % i Czechy 4,5%.

W tej sytuacji agencjom ratingowym i bankom inwestycyjnym, nie pozostawało nic innego jak szybko skorygować w górę prognozy gospodarcze dla Polski zarówno w roku 2017 jak i w kolejnych latach, tyle tylko, że podwyższenie poziomu wzrostu gospodarczego aż o 1 punkt procentowy w tym roku, potwierdza, że poprzednie prognozy miały raczej charakter polityczny niż merytoryczny.

Zbigniew Kuźmiuk


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe