Sąd Najwyższy w Irlandii ogranicza konstytucyjne prawa nienarodzonych
Z całkowitą klarownością dowiodła ona [decyzja SN-red.], że Ósma Poprawka jest obecnie jedyną obroną, jaką ma nienarodzone dziecko przed arbitralnymi decyzjami polityków, dotyczącymi rozszerzenia podstaw do dokonywania aborcji
Poseł McGrath twierdzi także, że jeśli manipulacyjna i agresywnie proaborcyjna agenda rządu, stosowana przez mającym się odbyć w tym roku referendum konstytucyjnym, które będzie tak naprawdę dotyczyło głównie aborcji, byłaby w społeczeństwie asymilowana zgodnie z założeniami rządu, to werdykt Sądu Najwyższego mógłby stać się odpowiednikiem amerykańskiej sprawy Roe przeciwko Wide. Porównanie to użyte jest nie bez kozery, bowiem rzeczona sprawa przyczyniła się do wprowadzenia w Stanach Zjednoczonych skrajnej liberalizacji przepisów aborcyjnych, a dotyczyła Normy L. McCorvey (pseud. Jane Roe) występującej o prawo do aborcji przeciwko stanowi Texas reprezentowanemu przez prokuratora Wide'a. Po przegranych w kolejnych instancjach McCorvey wygrała sprawę w Sądzie Najwyższym, co stworzyło precedens prawny zmusząjący 48 z 50 stanów do liberalizacji prawa aborcyjnego. W wypadku irlandzkim chodziło o ojca emigranta, który procesował się o możliwość pozostania w kraju ze względu na rychłe narodziny dziecka, które ma prawo go znać.
Premier Leo Varadkar zapowiedział propozycję uchwalenia nieograniczonego dostępu do aborcji w pierwszych dwunastu tygodniach ciąży, jeśli w wyniku referendum uchylona zostanie Ósma Poprawka.
Ukazuje to jawną wrogość rządu wobec nienarodzonego dziecka, który chce, aby te dzieci nie miały żadnych konstytucyjnych praw
9 marca biskupi irlandzcy wydali dokument pasterski zatytułowany "Dwa życia, jedna miłość", w którym ostrzegają, że zmiana konstytucji ma służyć tylko wycofaniem ochrony życia nienarodzonych. Przypomniają też, że podstawowym prawem człowieka jest prawo do życia.
źródło: catholicnewsagency.com
#REKLAMA_POZIOMA#