- Zakładając, że ani Berlin, ani Warszawa nie chcą eskalacji napięcia, można podejrzewać, że nagłaśniana przez polityków PiS sprawa reparacji wojennych, nie będzie istotnym tematem dzisiejszych rozmów Polską – oceniają niemieccy komentatorzy wizytę kanclerz Angeli Merkel w Polsce.
Miesiąc i trzy dni minęły od ostatniego polsko-niemieckiego spotkania na szczycie. 16 lutego premier Mateusz Morawiecki był z oficjalną wizytą w Berlinie. Dziś nowo wybrana niemiecka rewanżuje mu się rychłym przyjazdem do Warszawy. W programie wizyty jest kanclerz Angela Merkel spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą i wspólna kolacja. W języku dyplomacji takie częste i intensywne kontakty towarzyszą zazwyczaj bliskim i przyjaznym relacjom między dwoma krajami.
W przypadku Polski i Niemiec jest to jednak raczej próba szukania dialogu. Stosunki między Warszawą a Berlinem przeżywają bowiem wyraźne ochłodzenie.
Czytaj także: [video] Mecenas Stefan Hambura: Angela Merkel bierze oręż i idzie w kierunku PolskiSpór o relokację uchodźców i reformę wymiaru sprawiedliwości w Polsce od miesięcy utrudniają prowadzenie opartej na wzajemnym zaufaniu dwustronnej polityki. Zdaniem Stephena Bastosa – politologa niemieckiej fundacji Genshagen, zwłaszcza obawy o stan praworządności w Polsce kładą się cieniem na wzajemnych relacjach. - Ta sprawa niesie ze sobą największe ryzyko wybuchu. Nie chodzi bowiem o jakiś problem komunikacyjny, który można rozwiązać udzielając kilku wywiadów, tylko o wiarygodność Polski – powiedział w rozmowie z Deutsche Welle. Bastos nie spodziewa się jednak, że Angela Merkel podczas pobytu w Warszawie będzie otwarcie poruszała temat praworządności czy kwestię rozdziału uchodźców. - Merkel chodzi o to, aby zdefiniować fundament, na którym można by budować wzajemne relacje w następnych miesiącach. Ani Berlinowi ani Warszawie nie zależy teraz na eskalacji sporu – ocenił.
- Kanclerz będzie chciała wysondować, na ile Polska popiera francuskie postulaty reformy Unii, które nie zawsze są niemieckimi postulatami. Z pewnością będzie też mowa o nowym wieloletnim budżecie – powiedziała. Zdaniem Łady, szybki przyjazd Merkel do Warszawy można uznać za gest wyciągniętej dłoni – mówi Agnieszka Łada z Instytutu Spraw .
Czytaj także: Przegląd prasy niemieckojęzycznej:Merkel nie chodziło o ludzi szukających azylu,lecz o zmazanie niem. win
Zakładając, że ani Berlin, ani Warszawa nie chcą eskalacji napięcia, można podejrzewać, że
nagłaśniana przez polityków PiS sprawa reparacji wojennych, nie będzie istotnym tematem dzisiejszych rozmów. Podczas berlińskiej wizyty premiera Mateusza Morawieckiego temat ten w ogóle nie został poruszony na wspólnej konferencji prasowej, choć w minionych miesiącach wydawał się być dla strony polskiej jednym z kluczowych zagadnień w relacjach z Niemcami. Odgrzanie tematu reperacji i towarzysząca mu antyniemiecka atmosfera w niektórych polskich mediach nie pozostały jednak bez wpływu na stosunki między ludźmi po obu stronach granicy. W najnowszym badaniu CBOS-u poziom sympatii Polaków do Niemców spadł o 16 punktów procentowych. Ochłodzenie relacji na tej płaszczyźnie będzie zapewne najtrudniejsze do odwrócenia.
Źródło: Deutsche Welle