Dariusz Łaszyca: Andrzej Duda Gracz
To specyficzne i kontrowersyjne weto Prezydenckie może mieć decydujący wpływ na współpracę układu PiS – Pałac Prezydencki. Wydaje się, że bezpowrotnie skończyła się dobra współpraca rządowego ośrodka decyzyjnego z prezydencką kancelarią. Dlaczego tak się stało? Twierdzenie, iż członkowie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego nie mogą się odwoływać od decyzji zdegradowania ich do stopnia szeregowego, jest pozbawione sensu. Istnieją przecież sądy powszechne i możliwość zaskarżenia decyzji. Jak podaje internetowa encyklopedia Wikipedia : „W 2006 roku członkowie WRON zostali oskarżeni przez Główną Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN o popełnienie zbrodni komunistycznej, polegającej na kierowaniu zorganizowanym związkiem przestępczym o charakterze zbrojnym. W dniu 12 stycznia 2012 roku warszawski Sąd Okręgowy zgodził się z aktem oskarżenia, że stan wojenny przygotowano i wprowadzono niezgodnie z ówczesną konstytucją, a dokonała tego „grupa przestępcza o charakterze zbrojnym”, złożona z ludzi na najwyższych stanowiskach. Według sądu związek ten tworzyli generałowie: Wojciech Jaruzelski, Czesław Kiszczak, Florian Siwicki oraz Tadeusz Tuczapski. Spośród wymienionych osób wyrok skazujący (4 lata pozbawienia wolności, obniżony o połowę na mocy amnestii, w zawieszeniu na 5 lat) usłyszał jedynie Czesław Kiszczak. Pozostałe postępowania zostały zawieszone (lub umorzone) ze względu na zły stan zdrowia lub śmierć oskarżonych.” Zadaję więc pytanie, czy „członkowie związku przestępczego o charakterze zbrojnym” maja prawo odwoływania się od postanowień ustawy? Czy przestępcy z mocy tego aktu prawnego nie powinni utracić wszystkich swoich praw publicznych, gdyż byli zbrodniarzami? Przecież skazańcy w procesie norymberskim nie mogli się odwoływać do sądów wyższych instancji. Pozbawieni praw publicznych komunistyczni aparatczycy w Bułgarii i Rumunii przegrali procesy odwoławcze w sądach w Strasburgu. Mirosław Hermaszewski uzyskał stopień generalski, ponieważ był osiem dni w kosmosie. Przepraszam bardzo, ale to sowiecki sposób myślenia o awansach. Taki z niego generał jak z „koziej dupy klarnet”. Dwóch podpułkowników (w tym ówczesny kosmonauta Hermaszewski) i trzech pułkowników było członkami WRON. To żaden argument dla weta Prezydenta Andrzeja Dudy! Wszyscy oni mieli 34 lata na to, by zabrać głos w sprawie swojej przynależności do WRON. Nikt z nich nie wydał żadnego oświadczenia, nikt nie powiedział oficjalnie, że byli tam dokooptowani wbrew swej woli. Podpułkownik Hermaszewski twierdził, że nie wiedział co się dzieje w Polsce, bo w tym czasie studiował w Moskwie. Żenujące usprawiedliwienie.Twierdzę, że wszyscy byli w pełni świadomi w jakim gremium uczestniczą. Pora na rozliczenia, bez względu na to czy chodzi tu o teścia znaczącego polityka Prawa i Sprawiedliwości czy o „szeregowego” pułkownika. Panie Prezydencie! Podjął Pan błędną decyzję! Nie wiem, czy to Pana samodzielna decyzja czy wpływ doradców? Prawo i Sprawiedliwości traci w ten sposób wielu wyborców i sympatyków. „Dobra Zmiana” dzieli się i tracimy szansę na reformowanie Polski! Panie Prezydencie! Jest Pan dla mnie i wielu Polaków najlepszym przywódcą Narodu od 1989 roku (razem z Lechem Kaczyńskim). Prosimy o rozwagę i mądrość.
Dariusz Łaszyca