Rośnie liczba postępowań ws. błędów medycznych. Jedną z ofiar 6-letni Kacper

W ubiegłym roku prokuratury w całym kraju prowadziły 5678 postępowań dotyczących błędów medycznych. To o blisko 15 proc. więcej postępowań niż w 2016 roku, kiedy prokuratorzy prowadzili 4963 takie sprawy.
 Rośnie liczba postępowań ws. błędów medycznych. Jedną z ofiar 6-letni Kacper
/ www.pexels.com
Spośród tych wszystkich postępowań aż 60 proc. stanowiły sprawy ze skutkiem w postaci śmierci pokrzywdzonego pacjenta (3374 postępowania).

Większa liczba postępowań prowadzonych o tego typu przestępstwa, to między innymi efekt utworzenia specjalnych wydziałów w prokuraturach regionalnych oraz przejęcia do prowadzenia części takich spraw przez prokuratury okręgowe. Dzięki tym działaniom zdecydowanie poprawiła się jakość postępowań dotyczących błędów medycznych. Prokuratorzy w większym stopniu niż dotychczas osobiście wykonują czynności procesowe, w tym np. przesłuchania świadków.

Z analizy przeprowadzonej przez Departament Postępowania Przygotowawczego Dział do Spraw Błędów Medycznych Prokuratury Krajowej wynika, że najwięcej spraw o błędy medyczne prowadzonych było w okręgach prokuratur regionalnych: w Gdańsku (771 spraw), we Wrocławiu (651 spraw), w Katowicach (648 spraw), w Łodzi (633 sprawy), w Krakowie (574 sprawy) i w Warszawie (492 sprawy).

W porównaniu do 2016 roku w ubiegłym roku wzrosła też liczba nowych spraw wszczynanych o błędy medyczne. W 2017 roku wszczęto 2367 takich postępowań, a w 2016 roku - 2187, co stanowi wzrost o ponad 8 proc.

Lekarze dokonali błędnej oceny stanu zdrowia pacjentów

W jednej ze spraw zakończonych aktem oskarżenia na ławie oskarżonych zasiądzie Kazimierz W. – lekarz Pogotowia Ratunkowego i Wojskowej Poradni Chirurgicznej w Kołobrzegu. Nie dokonał on oceny stanu zdrowia pokrzywdzonej i nie podjął decyzji o jej natychmiastowej hospitalizacji, mimo że istniały uzasadnione podstawy do przypuszczenia, że napad drgawek z utratą przytomności u pokrzywdzonej nie był objawem padaczki, a innej choroby powodującej uszkodzenie centralnego układu nerwowego. Zaniechanie przewiezienia pacjentki do szpitala skutkowało jej zgonem jeszcze tego samego dnia w godzinach wieczornych. 

Do błędu medycznego skutkującego zgonem pacjenta doszło również w Szpitalu w Kartuzach. Rodzice 6-letniego Kacpra stwierdzili u niego bardzo wysoką temperaturę, kaszel i katar, a w późniejszym czasie również bóle brzucha tuż pod klatką piersiową, osłabienie, opuchnięte powieki i ciężki oddech. Lekarz dyżurny przychodni, do którego rodzice udali się z chorym dzieckiem, przeprowadził badanie i wystawił skierowanie do szpitala.

Rodzice udali się na Oddział Ratunkowy Szpitala w Kartuzach, gdzie do chorego dziecka została wezwana specjalista pediatrii lekarz Ewa Ch. Podczas badań lekarz stwierdziła, że chłopczyk jest bardzo osłabiony, wychłodzony, a jego skóra przybrała marmurkową barwę. Po pobraniu krwi lekarz odesłała rodziców z dzieckiem do domu, informując ich, że dziecko ma lekkie zapalenie gardła.

Pomimo przyjmowania przepisanych leków na gardło w kolejnych godzinach stan dziecka nie poprawiał się. Następnego dnia matka dziecka wezwała pogotowie ratunkowe. W trakcie oczekiwania na pomoc chłopczyk stracił przytomność, wobec czego natychmiast podjęto akcję reanimacyjną. Prowadzona przez zespoły ratunkowe reanimacja po około 50 minutach zakończyła się przywróceniem krążenia. W stanie skrajnie ciężkim 6-letni chłopczyk został przewieziony do Szpitala Wojewódzkiego w Gdańsku. Wobec zdiagnozowania arytmii serca lekarze przeprowadzili operację. Od chwili przyjęcia do gdańskiego szpitala chłopczyk cały czas był nieprzytomny, a po 3 dniach od operacji zmarł.
Powołani w toku postępowania biegli lekarze z Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu wskazali na nieprawidłowości w postępowaniu lekarza Ewy Ch., która konsultowała chłopca na Oddziale Ratunkowym Szpitala w Kartuzach. Pomimo wystąpienia u dziecka objawów zaburzeń w układzie krążenia, lekarz zaniechała jego hospitalizacji i dalszej, szerszej diagnostyki. W opinii biegłych wcześniejsza hospitalizacja chłopca dawała szansę na wcześniejsze rozpoznanie ostrego zapalenia mięśnia sercowego i podjęcie prawidłowych działań medycznych.

Prokurator Prokuratury Regionalnej w Gdańsku oskarżył lekarz Ewę Ch. o narażenie 6-letniego Kacpra na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
 
Źródło: Centrum Prasowe PAP

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Rosyjski myślwiec zestrzelony z ostatniej chwili
Rosyjski myślwiec zestrzelony

Rosyjski myśliwiec Su-35 runął w czwartek do morza w pobliżu Sewastopola na okupowanym przez Rosję Krymie; według wstępnych doniesień pilot przeżył, a maszyna mogła zostać zestrzelona omyłkowo przez rosyjską obronę przeciwlotniczą - podało Radio Swoboda.

Spiegel: Europejscy politycy mieli otrzymywać setki tysięcy euro od Rosji z ostatniej chwili
"Spiegel": Europejscy politycy mieli otrzymywać setki tysięcy euro od Rosji

Czeski rząd ujawnił poważną rosyjską operację wywierania wpływu na sześć krajów UE. W centrum sprawy znajduje się portal informacyjny Voice of Europe - pisze portal tygodnika "Spiegel" w artykule "Europejscy politycy mieli otrzymywać setki tysięcy euro od Rosji".

Marcin Najman trafił do szpitala z ostatniej chwili
Marcin Najman trafił do szpitala

Marcin Najman trafił do szpitala. Sportowiec musi przejść operację.

Rewolucyjne zmiany na Euro? UEFA wysłucha głosu kadr z ostatniej chwili
Rewolucyjne zmiany na Euro? UEFA wysłucha głosu kadr

UEFA zapowiedziała, że wysłucha trenerów reprezentacji narodowych, jeśli chcą mieć kadry składające się z 26 piłkarzy, zamiast 23, na mistrzostwa Europy w Niemczech. W kwietniu w Duesseldorfie odbędą się warsztaty z selekcjonerami i działaczami uczestników turnieju.

Będzie naprawdę niebezpiecznie. Te regiony są szczególnie zagrożone z ostatniej chwili
Będzie naprawdę niebezpiecznie. Te regiony są szczególnie zagrożone

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed silnym wiatrem. Alert dotyczy pięciu województw, najmocniej będzie wiało w Małopolsce i wschodniej części Podkarpacia. Z prognoz wynika, że miejscami pojawią się też burze.

Burza w Pałacu Buckingham. Lekarz przerywa milczenie w sprawie Kate Middleton z ostatniej chwili
Burza w Pałacu Buckingham. Lekarz przerywa milczenie w sprawie Kate Middleton

Księżna Kate, żona brytyjskiego następcy tronu, księcia Williama, poinformowała w piątek, że jej styczniowy pobyt w szpitalu i przebyta operacja jamy brzusznej, była związana z wykrytym u niej rakiem. Lekarz zabrała głos.

Przyjaciel Putina Gerhard Schröder chce negocjować zakończenie wojny z ostatniej chwili
"Przyjaciel Putina" Gerhard Schröder chce negocjować zakończenie wojny

Były kanclerz Niemiec Gerard Schröder kolejny raz zaproponował swoją pomoc w "wynegocjowaniu końca wojny na Ukrainie". Polityk ten cały czas z dumą ogłasza, że jest przyjacielem Vladimira Putina.

Poważny kłopot Rosji. To skutek ukraińskich ataków z ostatniej chwili
Poważny kłopot Rosji. To skutek ukraińskich ataków

Rosja znacznie zwiększyła w marcu import białoruskiej benzyny, by uniknąć braków na rynku z powodu ukraińskich ataków dronami na rosyjskie rafinerie – poinformowała agencja Reutera, powołując się na cztery różne źródła.

Dramat znanej aktorki. „Mam 30 zmian w mózgu i drgawki” z ostatniej chwili
Dramat znanej aktorki. „Mam 30 zmian w mózgu i drgawki”

Znana aktorka jest poważnie chora. W najnowszym wywiadzie wyznała, jak się czuje.

„New York Times”: CIA ostrzegało Kreml z ostatniej chwili
„New York Times”: CIA ostrzegało Kreml

Amerykańska Centralna Agencja Wywiadowcza (CIA) przekazała 6 marca rosyjskim władzom prywatne ostrzeżenie, że organizacja terrorystyczna Państwo Islamskie Prowincji Chorasan planuje zamach w Rosji; Kreml jednak zlekceważył te doniesienia – powiadomił w czwartek dziennik „New York Times”.

REKLAMA

Rośnie liczba postępowań ws. błędów medycznych. Jedną z ofiar 6-letni Kacper

W ubiegłym roku prokuratury w całym kraju prowadziły 5678 postępowań dotyczących błędów medycznych. To o blisko 15 proc. więcej postępowań niż w 2016 roku, kiedy prokuratorzy prowadzili 4963 takie sprawy.
 Rośnie liczba postępowań ws. błędów medycznych. Jedną z ofiar 6-letni Kacper
/ www.pexels.com
Spośród tych wszystkich postępowań aż 60 proc. stanowiły sprawy ze skutkiem w postaci śmierci pokrzywdzonego pacjenta (3374 postępowania).

Większa liczba postępowań prowadzonych o tego typu przestępstwa, to między innymi efekt utworzenia specjalnych wydziałów w prokuraturach regionalnych oraz przejęcia do prowadzenia części takich spraw przez prokuratury okręgowe. Dzięki tym działaniom zdecydowanie poprawiła się jakość postępowań dotyczących błędów medycznych. Prokuratorzy w większym stopniu niż dotychczas osobiście wykonują czynności procesowe, w tym np. przesłuchania świadków.

Z analizy przeprowadzonej przez Departament Postępowania Przygotowawczego Dział do Spraw Błędów Medycznych Prokuratury Krajowej wynika, że najwięcej spraw o błędy medyczne prowadzonych było w okręgach prokuratur regionalnych: w Gdańsku (771 spraw), we Wrocławiu (651 spraw), w Katowicach (648 spraw), w Łodzi (633 sprawy), w Krakowie (574 sprawy) i w Warszawie (492 sprawy).

W porównaniu do 2016 roku w ubiegłym roku wzrosła też liczba nowych spraw wszczynanych o błędy medyczne. W 2017 roku wszczęto 2367 takich postępowań, a w 2016 roku - 2187, co stanowi wzrost o ponad 8 proc.

Lekarze dokonali błędnej oceny stanu zdrowia pacjentów

W jednej ze spraw zakończonych aktem oskarżenia na ławie oskarżonych zasiądzie Kazimierz W. – lekarz Pogotowia Ratunkowego i Wojskowej Poradni Chirurgicznej w Kołobrzegu. Nie dokonał on oceny stanu zdrowia pokrzywdzonej i nie podjął decyzji o jej natychmiastowej hospitalizacji, mimo że istniały uzasadnione podstawy do przypuszczenia, że napad drgawek z utratą przytomności u pokrzywdzonej nie był objawem padaczki, a innej choroby powodującej uszkodzenie centralnego układu nerwowego. Zaniechanie przewiezienia pacjentki do szpitala skutkowało jej zgonem jeszcze tego samego dnia w godzinach wieczornych. 

Do błędu medycznego skutkującego zgonem pacjenta doszło również w Szpitalu w Kartuzach. Rodzice 6-letniego Kacpra stwierdzili u niego bardzo wysoką temperaturę, kaszel i katar, a w późniejszym czasie również bóle brzucha tuż pod klatką piersiową, osłabienie, opuchnięte powieki i ciężki oddech. Lekarz dyżurny przychodni, do którego rodzice udali się z chorym dzieckiem, przeprowadził badanie i wystawił skierowanie do szpitala.

Rodzice udali się na Oddział Ratunkowy Szpitala w Kartuzach, gdzie do chorego dziecka została wezwana specjalista pediatrii lekarz Ewa Ch. Podczas badań lekarz stwierdziła, że chłopczyk jest bardzo osłabiony, wychłodzony, a jego skóra przybrała marmurkową barwę. Po pobraniu krwi lekarz odesłała rodziców z dzieckiem do domu, informując ich, że dziecko ma lekkie zapalenie gardła.

Pomimo przyjmowania przepisanych leków na gardło w kolejnych godzinach stan dziecka nie poprawiał się. Następnego dnia matka dziecka wezwała pogotowie ratunkowe. W trakcie oczekiwania na pomoc chłopczyk stracił przytomność, wobec czego natychmiast podjęto akcję reanimacyjną. Prowadzona przez zespoły ratunkowe reanimacja po około 50 minutach zakończyła się przywróceniem krążenia. W stanie skrajnie ciężkim 6-letni chłopczyk został przewieziony do Szpitala Wojewódzkiego w Gdańsku. Wobec zdiagnozowania arytmii serca lekarze przeprowadzili operację. Od chwili przyjęcia do gdańskiego szpitala chłopczyk cały czas był nieprzytomny, a po 3 dniach od operacji zmarł.
Powołani w toku postępowania biegli lekarze z Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu wskazali na nieprawidłowości w postępowaniu lekarza Ewy Ch., która konsultowała chłopca na Oddziale Ratunkowym Szpitala w Kartuzach. Pomimo wystąpienia u dziecka objawów zaburzeń w układzie krążenia, lekarz zaniechała jego hospitalizacji i dalszej, szerszej diagnostyki. W opinii biegłych wcześniejsza hospitalizacja chłopca dawała szansę na wcześniejsze rozpoznanie ostrego zapalenia mięśnia sercowego i podjęcie prawidłowych działań medycznych.

Prokurator Prokuratury Regionalnej w Gdańsku oskarżył lekarz Ewę Ch. o narażenie 6-letniego Kacpra na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
 
Źródło: Centrum Prasowe PAP


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe