[Tylko u nas] Prof. Kik: Jaką postać przyjmie partia, która broni ludzi skazanych?

Politycy PO murem bronią zatrzymanego posła Gawłowskiego. - Póki to nie zmieni się w jeden wielki proces karny i nie zapadną wyroki to PO będzie szła w zaparte. Tyle, że należy to ocenić tak, że ta polityka prowadzi donikąd. Bo do czego ona prowadzi? Do wyroków. Jaką wtedy postać przyjmie partia, która broni ludzi skazanych? Taka polityka w zaparte i bronienie swoich w przypadku możliwości wytoczenia procesów jest błędem, szczególnie, że zbliżają się wybory i przed wyborami prawdopodobnie te procesy się zaczną - ocenił w rozmowie z Mateuszem Kosińskim prof. Kazimierz Kik, politolog z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
 [Tylko u nas] Prof. Kik: Jaką postać przyjmie partia, która broni ludzi skazanych?
/ screen YouTube
Tysol.pl: Dziś Polska przegrała spór z Komisją Europejską wokół Puszczy Białowieskiej. Czy upór, który Polska strona stosowała w tym konflikcie nie był błędem? To wizerunkowa porażka?

Prof. Kazimierz Kik: To porażka wizerunkowa na własne życzenie. Z biurokracją Brukselską się nie wygra, to sprawa poza wszelką dyskusją, zwłaszcza jak się ma słabe karty. Szczególnie w takiej spektakularnej atmosferze tego co odbywało się na oczach Europy w Puszczy Białowieskiej. Myślę, że musimy pamiętać, że przyjmowanie postawy jednostronnie podejmowanych działań, w warunkach kiedy ma się słabe karty, kiedy nie jest się Niemcami lub Wielką Brytanią, nie ma sensu. To wyraz głupoty politycznej. Na tym polega przewaga Orbana, który potrafi kiedy trzeba skłonić lub wyprostować głowę i wygrywa to co chce. To elastyczność. Im wcześniej wykaże się zdolność do kompromisu to jest on bliżej nas. Jeśli będziemy próbowali najpierw forsować swój punkt widzenia, a do kompromisu przystąpimy z czasem, kiedy już strony są poróżnione, to kompromis jest mało korzystny. Podjęliśmy próbę dialogu w momencie kiedy wszystkie instrumenty były skierowane przeciwko nam. Nie wolno brnąć w konflikt. Jeżeli są podejmowane działania jednostronne to powinno się to robić z wyczuciem. Obserwowaliśmy jak to było robione za poprzedniego ministra, bo to on spowodował to, że przegraliśmy. Tam nie było żadnej gotowości do dialogu, była próba ogrania strony drugiej. Żeby ograć drugą stronę trzeba być lepszym napastnikiem.

Dziś pojawiły się dziennikarskie informacje, że jedną z osób, które starają się torpedować porozumienie między Polską a Komisją Europejską jest Donald Tusk. Czy zaostrzenie sytuacji politycznej w Polsce może utrudnić porozumienie z Brukselą, w której ważną rolę odgrywa Tusk?

Tusk przyznał się, że jest stroną w sporze w trakcie słynnego wywiadu dla TVN24, kiedy zapowiedział, że wróci do krajowej polityki. Tak więc czynny dzisiaj polityk unijny zapowiada, że wróci do krajowej walki - z kim? Z dziś rządzącym obozem. Logiczne jest więc wyciągnięcie wniosku, że Tusk jest jutrzejszym przeciwnikiem. Wedle dalszego rozumowania – skoro traktuje dzisiaj rządzącego jako przeciwnika, to będzie robił wszystko by go osłabić. Tusk tym jednym wywiadem pokazał, że jego interesy są sprzeczne z dziś rządzącymi. Rzeczą logiczną jest to, że nie będzie on działał na ich korzyść.

A jak ocenić mocną obronę posła Gawłowskiego przez PO? Wydawało się, że PO zyskuje w sondażach, jednak poparcie posła, który usłyszał zarzut i w końcu to niezależny sąd zdecydował o areszcie, może być ryzykowne.

Trudno powiedzieć. Społeczeństwo jeszcze nie wie, kim byli politycy PO, bo wszystko jest jeszcze w rozproszeniu. Osobno dzieją się rzeczy w Warszawie, z panią Hanną Gronkiewicz-Waltz, osobno z Adamowiczem, osobno idzie Amber Gold, przekręty VAT-owskie, osobno idzie sprawa sekretarza generalnego, osobno idzie wiele innych zarzutów. Póki to nie zleje się w jedno wielkie oskarżenie w postaci procesów sądowych, to społeczeństwo może to odbierać jako procesy polityczne. Na chwilę obecną sądy nie przemówiły, przemówiła prokuratura, która jest częścią aparatu rządzącego, bo na jego czele stoi pan Ziobro. Póki to nie zmieni się w jeden wielki proces karny i nie zapadną wyroki to PO będzie szła w zaparte. Tyle, że należy to ocenić tak, że ta polityka nie prowadzi donikąd. Bo do czego on prowadzi? Do wyroków. Jaką wtedy postać przyjmie partia, która broni ludzi skazanych? Taka polityka w zaparte i bronienia swoich w przypadku możliwości wytoczenia procesów jest błędem, szczególnie, że zbliżają się wybory i przed wyborami prawdopodobnie te procesy się zaczną.
 

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Nagły zwrot w sprawie Zbigniewa Ziobry. Nieoficjalne informacje z ostatniej chwili
Nagły zwrot w sprawie Zbigniewa Ziobry. Nieoficjalne informacje

Koalicja rządząca odroczyła przesłuchanie byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry przez komisję śledczą ds. Pegasusa – informuje Wirtualna Polska.

Tomasz Siemoniak zapowiada działania ws. likwidacji CBA. Mamy komentarz Piotra Kalety z ostatniej chwili
Tomasz Siemoniak zapowiada działania ws. likwidacji CBA. Mamy komentarz Piotra Kalety

- To aż strach pomyśleć, jak wiele rzeczy będzie trzeba odtworzyć, kiedy już ta banda nieudaczników odda władzę. CBA będzie musiało być odtworzone dokładnie w takiej formule jak teraz, bo będzie miało bardzo dużo pracy  - stwierdził poseł Prawa i Sprawiedliwości Piotr Kaleta w rozmowie z Tysol.pl.

Jest projekt ustawy ws. nowego podatku. Ma dotyczyć jednej grupy z ostatniej chwili
Jest projekt ustawy ws. nowego podatku. Ma dotyczyć jednej grupy

Lewica złożyła w piątek projekt ustawy, która ma zniechęcić tzw. flipperów do spekulacji nieruchomościami. Zakłada on m.in. podniesienie stawki podatku od sprzedaży mieszkań w krótkim czasie od ich zakupu. – To rozwiązania, które nie mają żadnych kosztów dla państwa – podkreśliła poseł Dorota Olko.

Weto prezydenta Dudy ws. tabletki dzień po. Prezydent wsłuchał się w głosy rodziców z ostatniej chwili
Weto prezydenta Dudy ws. tabletki "dzień po". "Prezydent wsłuchał się w głosy rodziców"

Gdyby przepisy dot. tabletki "dzień po" wróciły do Sejmu w odniesieniu do kobiet powyżej 18. roku życia, to decyzja prezydenta będzie inna - powiedziała prezydencka minister Małgorzata Paprocka, komentując prezydenckie weto nowelizacji Prawa farmaceutycznego.

Problem w Pałacu Buckingham. Dramatyczne doniesienia w sprawie księcia Williama z ostatniej chwili
Problem w Pałacu Buckingham. Dramatyczne doniesienia w sprawie księcia Williama

Księżna Kate, żona brytyjskiego następcy tronu, księcia Williama, poinformowała w piątek, że jej styczniowy pobyt w szpitalu i przebyta operacja jamy brzusznej, była związana z wykrytym u niej rakiem. Tabloid „In Touch” przekazał niepokojące informacje w sprawie księcia Williama.

Wypadek w Szczecinie: Czworo dzieci trafiło do szpitala z ostatniej chwili
Wypadek w Szczecinie: Czworo dzieci trafiło do szpitala

Czworo dzieci trafiło do szpitala po tym, jak grupę przedszkolaków podczas spaceru w Puszczy Bukowej przygniótł ok. pięciometrowy konar leżący na wzniesieniu. Jeden z chłopców i przedszkolanka nie wymagali hospitalizacji.

Tabletka dzień po. Jest weto prezydenta Dudy z ostatniej chwili
Tabletka "dzień po". Jest weto prezydenta Dudy

Prezydent RP Andrzej Duda, na podstawie art. 122 ust. 5 Konstytucji RP, zdecydował o skierowaniu nowelizacji Prawa farmaceutycznego do Sejmu RP z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie ustawy (tzw. weto) - poinformowano na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta RP.

Nie żyje znany polski dziennikarz. Miał 54 lata z ostatniej chwili
Nie żyje znany polski dziennikarz. Miał 54 lata

Nie żyje Marek Cender, który przez ponad 30 lat związany był z Polskim Radiem Kielce. Zajmował się sportem, a dokładnie piłką ręczną. Miał 54 lata.

Migranci zaatakowali patrol Straży Granicznej z ostatniej chwili
Migranci zaatakowali patrol Straży Granicznej

Straż Graniczna opublikowała nowe nagranie z granicy polsko-białoruskiej.

Morawiecki odpowiada Tuskowi: Wszedł Pan na ostatnią minutę z ostatniej chwili
Morawiecki odpowiada Tuskowi: "Wszedł Pan na ostatnią minutę"

Donald Tusk pochwalił się danymi z polskiej gospodarki przedstawionymi przez ministra finansów, Andrzeja Domańskiego. Jest odpowiedź Mateusza Morawieckiego.

REKLAMA

[Tylko u nas] Prof. Kik: Jaką postać przyjmie partia, która broni ludzi skazanych?

Politycy PO murem bronią zatrzymanego posła Gawłowskiego. - Póki to nie zmieni się w jeden wielki proces karny i nie zapadną wyroki to PO będzie szła w zaparte. Tyle, że należy to ocenić tak, że ta polityka prowadzi donikąd. Bo do czego ona prowadzi? Do wyroków. Jaką wtedy postać przyjmie partia, która broni ludzi skazanych? Taka polityka w zaparte i bronienie swoich w przypadku możliwości wytoczenia procesów jest błędem, szczególnie, że zbliżają się wybory i przed wyborami prawdopodobnie te procesy się zaczną - ocenił w rozmowie z Mateuszem Kosińskim prof. Kazimierz Kik, politolog z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
 [Tylko u nas] Prof. Kik: Jaką postać przyjmie partia, która broni ludzi skazanych?
/ screen YouTube
Tysol.pl: Dziś Polska przegrała spór z Komisją Europejską wokół Puszczy Białowieskiej. Czy upór, który Polska strona stosowała w tym konflikcie nie był błędem? To wizerunkowa porażka?

Prof. Kazimierz Kik: To porażka wizerunkowa na własne życzenie. Z biurokracją Brukselską się nie wygra, to sprawa poza wszelką dyskusją, zwłaszcza jak się ma słabe karty. Szczególnie w takiej spektakularnej atmosferze tego co odbywało się na oczach Europy w Puszczy Białowieskiej. Myślę, że musimy pamiętać, że przyjmowanie postawy jednostronnie podejmowanych działań, w warunkach kiedy ma się słabe karty, kiedy nie jest się Niemcami lub Wielką Brytanią, nie ma sensu. To wyraz głupoty politycznej. Na tym polega przewaga Orbana, który potrafi kiedy trzeba skłonić lub wyprostować głowę i wygrywa to co chce. To elastyczność. Im wcześniej wykaże się zdolność do kompromisu to jest on bliżej nas. Jeśli będziemy próbowali najpierw forsować swój punkt widzenia, a do kompromisu przystąpimy z czasem, kiedy już strony są poróżnione, to kompromis jest mało korzystny. Podjęliśmy próbę dialogu w momencie kiedy wszystkie instrumenty były skierowane przeciwko nam. Nie wolno brnąć w konflikt. Jeżeli są podejmowane działania jednostronne to powinno się to robić z wyczuciem. Obserwowaliśmy jak to było robione za poprzedniego ministra, bo to on spowodował to, że przegraliśmy. Tam nie było żadnej gotowości do dialogu, była próba ogrania strony drugiej. Żeby ograć drugą stronę trzeba być lepszym napastnikiem.

Dziś pojawiły się dziennikarskie informacje, że jedną z osób, które starają się torpedować porozumienie między Polską a Komisją Europejską jest Donald Tusk. Czy zaostrzenie sytuacji politycznej w Polsce może utrudnić porozumienie z Brukselą, w której ważną rolę odgrywa Tusk?

Tusk przyznał się, że jest stroną w sporze w trakcie słynnego wywiadu dla TVN24, kiedy zapowiedział, że wróci do krajowej polityki. Tak więc czynny dzisiaj polityk unijny zapowiada, że wróci do krajowej walki - z kim? Z dziś rządzącym obozem. Logiczne jest więc wyciągnięcie wniosku, że Tusk jest jutrzejszym przeciwnikiem. Wedle dalszego rozumowania – skoro traktuje dzisiaj rządzącego jako przeciwnika, to będzie robił wszystko by go osłabić. Tusk tym jednym wywiadem pokazał, że jego interesy są sprzeczne z dziś rządzącymi. Rzeczą logiczną jest to, że nie będzie on działał na ich korzyść.

A jak ocenić mocną obronę posła Gawłowskiego przez PO? Wydawało się, że PO zyskuje w sondażach, jednak poparcie posła, który usłyszał zarzut i w końcu to niezależny sąd zdecydował o areszcie, może być ryzykowne.

Trudno powiedzieć. Społeczeństwo jeszcze nie wie, kim byli politycy PO, bo wszystko jest jeszcze w rozproszeniu. Osobno dzieją się rzeczy w Warszawie, z panią Hanną Gronkiewicz-Waltz, osobno z Adamowiczem, osobno idzie Amber Gold, przekręty VAT-owskie, osobno idzie sprawa sekretarza generalnego, osobno idzie wiele innych zarzutów. Póki to nie zleje się w jedno wielkie oskarżenie w postaci procesów sądowych, to społeczeństwo może to odbierać jako procesy polityczne. Na chwilę obecną sądy nie przemówiły, przemówiła prokuratura, która jest częścią aparatu rządzącego, bo na jego czele stoi pan Ziobro. Póki to nie zmieni się w jeden wielki proces karny i nie zapadną wyroki to PO będzie szła w zaparte. Tyle, że należy to ocenić tak, że ta polityka nie prowadzi donikąd. Bo do czego on prowadzi? Do wyroków. Jaką wtedy postać przyjmie partia, która broni ludzi skazanych? Taka polityka w zaparte i bronienia swoich w przypadku możliwości wytoczenia procesów jest błędem, szczególnie, że zbliżają się wybory i przed wyborami prawdopodobnie te procesy się zaczną.
 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe