RDS: Pomoc finansowa dla rodzin powinna rosnąć, ale trzeba to rozwiązać systemowo

Pomoc finansowa dla rodzin powinna rosnąć, ale trzeba to rozwiązać systemowo i odmrozić progi dochodowe dla świadczeń rodzinnych, a nie dodawać kolejne elementy, jak program „Dobry start” – mówili partnerzy społeczni na posiedzeniu zespołu ds. budżetu RDS.
 RDS: Pomoc finansowa dla rodzin powinna rosnąć, ale trzeba to rozwiązać systemowo
/ pixabay.com
W opinii Henryka Nakoniecznego, przewodniczącego zespołu ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych, reprezentującego NSZZ Solidarność, aby przygotować taki spójny system pomocy rodzinie, potrzebna jest pełna informacja o rozmaitych systemach świadczeń społecznych, także tych wynikających z ulg podatkowych. Dziś jest ich bowiem wiele i można się w tym wszystkim pogubić. A dodawanie kolejnego elementu jeszcze sprawę komplikuje. 

Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Bartosz Marczuk wyjaśnił, że przygotowywany jest już projekt rozwiązania dotyczącego zadeklarowanego przez premiera Mateusza Morawieckiego świadczenia na rzecz uczniów. 300 zł ma być wypłacane rodzicom raz w roku na każdego ucznia do ukończenia 18. roku życia albo do 21. roku życia, jeśli uczy się on w liceum, liceum zawodowym albo technikum. Nie przewiduje się żadnego kryterium dochodowego. Wnioski będzie można składać od 1 lipca. Wypłaty nastąpią we wrześniu 2018 r. Za ich realizację odpowiadać będą gminy. Będzie możliwość składania wniosków drogą elektroniczną, podobnie jak 500+. Także w ten sposób będą mogły być przekazywane informacje o przyznaniu świadczenia. Samorządowcy otrzymają za dodatkowe zadania dodatkowe wynagrodzenia – 10 zł za obsługę jednej wypłaty. 

Świadczenia rzeczowe i analiza dochodów 
Katarzyna Zimmer-Drabczyk z NSZZ Solidarność stwierdziła, że związek patrzy na pomoc uczniom z aprobatą, ale ma wątpliwości. Choćby dlatego, że wcześniej nie przewidywano takiego świadczenia, a wśród świadczeń rodzinnych jest wsparcie, które może być przyznane potrzebującym na początek roku szkolnego w wysokości 100 zł. Przypomniała, że przy tej okazji badane jest kryterium dochodowe, więc koszt badania go przy 300+ nie byłby tak istotny, jak wskazuje to ministerstwo rodziny. „Z jednej strony wprowadza się nowe świadczenie na dzieci, a z drugiej zamraża progi dochodowe i kwoty tych świadczeń rodzinnych, które już istnieją” – zauważyła ekspertka związku. 

Anna Kochańska z Solidarności mówiła o powstającym bałaganie w systemie wsparcia rodzin. Stwierdziła, że nawet 500+ nie jest świadczeniem powszechnym, bo jednak istnieje kryterium dochodowe na poziomie 800 lub 1200 zł dla pierwszego dziecka. Nie jest on uniwersalny również dlatego, że obowiązuje kryterium wieku – 18 lat. Dlatego tłumaczenie, że 300+ ma być bez analizy dochodów, właśnie z powodu jego uniwersalizmu będzie wyłomem w systemie. 

Chiński sprzęt czy zeszyt?
Wątpliwości co do przyznawania świadczenia „Dobry start” zgłaszały też inne związki zawodowe. FZZ pytało o brak progów dochodowych i możliwość wprowadzenia bonów zamiast transferu pieniędzy. ZNP wskazywało, że lepiej doinwestować szkoły, co spowodowałoby, że rodzicie nie musieliby sami dopłacać za edukację dziecka. 

Za kryterium dochodowym opowiedzieli się również pracodawcy. Według Elżbiety Lutow ze Związku Rzemiosła Polskiego, „nie ma żadnej pewności, że 300+ będzie wydawane choćby na wycieczkę szkolną, a nie np. na wyposażenie mieszkania, na kolejny chiński sprzęt gospodarstwa domowego”. 

Podkreśliła, że kryterium dochodowe przy tym świadczeniu byłoby jak najbardziej uzasadnione. „Jego brak jest nieracjonalny i niesprawiedliwy. Lepiej byłoby zaoszczędzoną część pieniędzy przeznaczyć na pomoc dla najbiedniejszych rodzin” – mówiła ekspertka ZRP. 

Poparli ją inni pracodawcy. BCC argumentowało, że można stworzyć system informatyczny, który będzie aktualizował na bieżąco dochody rodzin. Z kolei ekspert Lewiatana mówił, że „trzeba wypracować system, który wesprze faktycznie potrzebujących”. 

Uniwersalne, czyli tanie
Wiceminister Marczuk zaznaczył też, że brak kryterium dochodowego przy świadczeniu „Dobry start” jest to kwestią fundamentalnego podejścia do wsparcia rodzin. Są to wydatki społeczne, a nie socjalne. To inwestycja w rodzinę obejmująca także usługi, rynek pracy, edukację, sferę wartości. 300+ adresowane do wszystkich będzie też, zdaniem resortu, tańsze od analizowania progu dochodowego...
/k



#REKLAMA_POZIOMA#

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Rzecznik Departamentu Stanu zabrał głos ws. ewentualnego spotkania Duda-Trump z ostatniej chwili
Rzecznik Departamentu Stanu zabrał głos ws. ewentualnego spotkania Duda-Trump

– Kontakty między zagranicznymi rządami a kandydatami największych partii na prezydenta USA to zwyczaj praktykowany od wielu lat, zaś przywódcy USA często spotykają się z zagranicznymi liderami opozycji – powiedział we wtorek rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller, komentując możliwe spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem.

Tusk vs. Ardanowski: Chce rozbić rolników, jego tajną bronią jest Kołodziejczak Wiadomości
Tusk vs. Ardanowski: "Chce rozbić rolników, jego tajną bronią jest Kołodziejczak"

Tuż przed pierwszą turą wyborów samorządowych, kiedy trwał strajk okupacyjny w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi premier Donald Tusk wystąpił w Krakowie na spotkaniu przedwyborczym. Padło tam pytanie rolnika Pawła Lupy o to, jak premier wyobraża sobie sobie dbałość o polskie rolnictwo. Odpowiedź Donalda Tuska zawierała przekonanie o tym, jak wiele już rząd Tuska dla rolników zrobił. Poprosiliśmy byłego ministra rolnictwa, Jana Krzysztofa Ardanowskiego o komentarz do słów Donalda Tuska, w których wskazuje, co konkretnie zrobił dla polskiego rolnictwa.

Radio Zet usunęło szokujący artykuł o Stanowskim. Dziennikarz: Wypier***ć z ostatniej chwili
Radio Zet usunęło szokujący artykuł o Stanowskim. Dziennikarz: "Wypier***ć"

"Wypier****ć. Mielibyście chociaż honor, żeby napisać, że przepraszacie za ten skandaliczny artykuł" – pisze na platformie X wzburzony Krzysztof Stanowski do red. naczelnego portalu Radia Zet, Łukasza Sawali.

Katarzyna Kolenda-Zaleska traci ważną rolę w TVN z ostatniej chwili
Katarzyna Kolenda-Zaleska traci ważną rolę w TVN

Jak podaje branżowy serwis "Wirtualne Media", dziennikarka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska kończy swoją 8-letnią kadencję na stanowisku prezesa Fundacji TVN.

Przerwanie konferencji konserwatystów. Premier Belgii zabiera głos z ostatniej chwili
Przerwanie konferencji konserwatystów. Premier Belgii zabiera głos

"Nieakceptowalne" - tak belgijski premier Alexander De Croo określił działania burmistrza jednej z brukselskich dzielnic, który zdecydował o przerwaniu międzynarodowej konferencji NatCon zorganizowanej przez środowiska narodowo-konserwatywne.

Unia Europejska uderza w polskie przetwórstwo rybne z ostatniej chwili
Unia Europejska uderza w polskie przetwórstwo rybne

Na skutek decyzji Parlamentu Europejskiego, niebawem wejdą w życie nowe unijne przepisy dot. przetwarzania łososia. Autorzy przepisów tłumaczą, że mają one zwiększyć bezpieczeństwo produktów dla konsumentów. Sęk jednak w tym, że zmiany mogą okazać się dużym problemem dla polskich przetwórców tych ryb, a jak podkreślają przedstawiciele branży, za zmianami nie stoją żadne poważne dowody naukowe.

Ekspert: Chiny są bardziej zadowolone z wizyty Scholza niż USA z ostatniej chwili
Ekspert: Chiny są bardziej zadowolone z wizyty Scholza niż USA

Handel, wojna Rosji z Ukrainą i odnawialne źródła energii, to trzy najważniejsze tematy poruszone podczas wizyty Olafa Scholza w Chinach – stwierdził we wtorek w rozmowie z PAP prof. Bogdan Góralczyk, politolog i sinolog, komentując kończącą się trzydniową podróż kanclerza Niemiec.

Brukselska policja rozbiła konserwatywną konferencję z udziałem Ordo Iuris z ostatniej chwili
Brukselska policja rozbiła konserwatywną konferencję z udziałem Ordo Iuris

Po dwóch godzinach obrad policja belgijska wkroczyła do centrum konferencyjnego Claridge w centrum Brukseli i zamknęła obrady spotkania europejskich konserwatystów zwanego NatCon, w których uczestniczą Mateusz Morawiecki, Victor Orban, Nigel Farage i kardynał Gerhard Mueller – informuje w mediach społecznościowych dr Rafał Brzeski, ekspert ds. wojny informacyjnej, służb specjalnych i terroryzmu, publicysta m.in Tysol.pl.

Dyrektywa budynkowa to nie tylko zamach na własność. Czy naprawdę chcemy być niewolnikami? Wiadomości
Dyrektywa budynkowa to nie tylko zamach na własność. Czy naprawdę chcemy być niewolnikami?

Rada UE formalnie przyjęła w piątek zmienioną dyrektywę w sprawie charakterystyki energetycznej budynków, której oficjalnym celem jest pomoc w ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych i ubóstwa energetycznego w UE. Problem w tym, że wygeneruje ona kryzys, jakiego Europa nie widziała chyba nigdy, prowadząc nie tylko do ubóstwa energetycznego, ale do masowej utraty własności przez obywateli UE, która przejdzie w ręce „inwestorów” z wielkich korporacji zgodnie z planem zapisanym w Manifeście z Ventotene Altiero Spinellego i Ernesta Rossiego.

Żona Macieja Wąsika z postępowaniem dyscyplinarnym w pracy z ostatniej chwili
Żona Macieja Wąsika z postępowaniem dyscyplinarnym w pracy

Podczas wtorkowej konferencji prasowej Maciej Wąsik poinformował, że wobec jego żony Romy Wąsik wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Małżonka polityka pracuje w instytucji publicznej.

REKLAMA

RDS: Pomoc finansowa dla rodzin powinna rosnąć, ale trzeba to rozwiązać systemowo

Pomoc finansowa dla rodzin powinna rosnąć, ale trzeba to rozwiązać systemowo i odmrozić progi dochodowe dla świadczeń rodzinnych, a nie dodawać kolejne elementy, jak program „Dobry start” – mówili partnerzy społeczni na posiedzeniu zespołu ds. budżetu RDS.
 RDS: Pomoc finansowa dla rodzin powinna rosnąć, ale trzeba to rozwiązać systemowo
/ pixabay.com
W opinii Henryka Nakoniecznego, przewodniczącego zespołu ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych, reprezentującego NSZZ Solidarność, aby przygotować taki spójny system pomocy rodzinie, potrzebna jest pełna informacja o rozmaitych systemach świadczeń społecznych, także tych wynikających z ulg podatkowych. Dziś jest ich bowiem wiele i można się w tym wszystkim pogubić. A dodawanie kolejnego elementu jeszcze sprawę komplikuje. 

Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Bartosz Marczuk wyjaśnił, że przygotowywany jest już projekt rozwiązania dotyczącego zadeklarowanego przez premiera Mateusza Morawieckiego świadczenia na rzecz uczniów. 300 zł ma być wypłacane rodzicom raz w roku na każdego ucznia do ukończenia 18. roku życia albo do 21. roku życia, jeśli uczy się on w liceum, liceum zawodowym albo technikum. Nie przewiduje się żadnego kryterium dochodowego. Wnioski będzie można składać od 1 lipca. Wypłaty nastąpią we wrześniu 2018 r. Za ich realizację odpowiadać będą gminy. Będzie możliwość składania wniosków drogą elektroniczną, podobnie jak 500+. Także w ten sposób będą mogły być przekazywane informacje o przyznaniu świadczenia. Samorządowcy otrzymają za dodatkowe zadania dodatkowe wynagrodzenia – 10 zł za obsługę jednej wypłaty. 

Świadczenia rzeczowe i analiza dochodów 
Katarzyna Zimmer-Drabczyk z NSZZ Solidarność stwierdziła, że związek patrzy na pomoc uczniom z aprobatą, ale ma wątpliwości. Choćby dlatego, że wcześniej nie przewidywano takiego świadczenia, a wśród świadczeń rodzinnych jest wsparcie, które może być przyznane potrzebującym na początek roku szkolnego w wysokości 100 zł. Przypomniała, że przy tej okazji badane jest kryterium dochodowe, więc koszt badania go przy 300+ nie byłby tak istotny, jak wskazuje to ministerstwo rodziny. „Z jednej strony wprowadza się nowe świadczenie na dzieci, a z drugiej zamraża progi dochodowe i kwoty tych świadczeń rodzinnych, które już istnieją” – zauważyła ekspertka związku. 

Anna Kochańska z Solidarności mówiła o powstającym bałaganie w systemie wsparcia rodzin. Stwierdziła, że nawet 500+ nie jest świadczeniem powszechnym, bo jednak istnieje kryterium dochodowe na poziomie 800 lub 1200 zł dla pierwszego dziecka. Nie jest on uniwersalny również dlatego, że obowiązuje kryterium wieku – 18 lat. Dlatego tłumaczenie, że 300+ ma być bez analizy dochodów, właśnie z powodu jego uniwersalizmu będzie wyłomem w systemie. 

Chiński sprzęt czy zeszyt?
Wątpliwości co do przyznawania świadczenia „Dobry start” zgłaszały też inne związki zawodowe. FZZ pytało o brak progów dochodowych i możliwość wprowadzenia bonów zamiast transferu pieniędzy. ZNP wskazywało, że lepiej doinwestować szkoły, co spowodowałoby, że rodzicie nie musieliby sami dopłacać za edukację dziecka. 

Za kryterium dochodowym opowiedzieli się również pracodawcy. Według Elżbiety Lutow ze Związku Rzemiosła Polskiego, „nie ma żadnej pewności, że 300+ będzie wydawane choćby na wycieczkę szkolną, a nie np. na wyposażenie mieszkania, na kolejny chiński sprzęt gospodarstwa domowego”. 

Podkreśliła, że kryterium dochodowe przy tym świadczeniu byłoby jak najbardziej uzasadnione. „Jego brak jest nieracjonalny i niesprawiedliwy. Lepiej byłoby zaoszczędzoną część pieniędzy przeznaczyć na pomoc dla najbiedniejszych rodzin” – mówiła ekspertka ZRP. 

Poparli ją inni pracodawcy. BCC argumentowało, że można stworzyć system informatyczny, który będzie aktualizował na bieżąco dochody rodzin. Z kolei ekspert Lewiatana mówił, że „trzeba wypracować system, który wesprze faktycznie potrzebujących”. 

Uniwersalne, czyli tanie
Wiceminister Marczuk zaznaczył też, że brak kryterium dochodowego przy świadczeniu „Dobry start” jest to kwestią fundamentalnego podejścia do wsparcia rodzin. Są to wydatki społeczne, a nie socjalne. To inwestycja w rodzinę obejmująca także usługi, rynek pracy, edukację, sferę wartości. 300+ adresowane do wszystkich będzie też, zdaniem resortu, tańsze od analizowania progu dochodowego...
/k



#REKLAMA_POZIOMA#


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe