Bukowski: Udany powrót za kraty przez spalony dom

Podpalacz ostatnie dziesięciolecie spędził w kryminale i traktował to miejsce jako swój prawdziwy dom, do którego koniecznie chciał powrócić.
 Bukowski: Udany powrót za kraty przez spalony dom
/ zrzut z ekranu
            Ludzie są różni. Jedni robią wszystko, aby tylko nie trafić do więzienia, inni traktują zaś celę jako lepsze miejsce do życia niż własny dom. Przed II wojną światową znane były - zapewne nie tylko w Polsce - przypadki drobnych przestępców, którzy tuż przed nadejściem zimy popełniali niewielkie wykroczenia, aby schronić się przed śniegiem i mrozem w ciepłym, dobrze strzeżonym miejscu o wiele wygodniejszym oraz bezpieczniejszym niż pijacka melina lub legowisko pod mostem.
            O tym, że stara tradycja nie zniknęła świadczy opisany przez portal internetowy „Tygodnika Podhalańskiego” przypadek 34-letniego bezdomnego recydywisty z Lipnicy Wielkiej, który spalił dom w celu powrotu do więzienia i uzyskał pełny sukces.
            Trzeba mu przyznać, że zachował się profesjonalnie i z wyczuciem, ponieważ podłożył ogień w niezamieszkałym budynku w dobrze sobie znanej miejscowości, aby nikomu nie zrobić krzywdy.
            „Płomienie strawiły poddasze drewnianego budynku należącego do mieszkanki Murzasichla. Strażacy oszacowali straty na 80 tysięcy złotych. Jeszcze tego samego wieczoru policjanci zatrzymali podejrzanego o podpalenie” - czytamy w portalu.
            Podpalacz ostatnie dziesięciolecie spędził w kryminale i traktował to miejsce jako swój prawdziwy dom, do którego koniecznie chciał powrócić, o czym szczerze opowiedział przesłuchującym go funkcjonariuszom. Zgodnie z życzeniem może tam trafić na dobrych kilka lat. 
 
 

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Nie żyje ceniony polski reżyser z ostatniej chwili
Nie żyje ceniony polski reżyser

Media obiegła informacja o śmierci cenionego polskiego reżysera i scenarzysty. Andrzej Szczygieł odszedł 17 kwietnia 2024 roku w wieku 88 lat.

Dramat w Neapolu. 30 osób zostało rannych z ostatniej chwili
Dramat w Neapolu. 30 osób zostało rannych

Około 30 osób odniosło w piątek obrażenia, gdy w porcie w Neapolu statek pasażerski uderzył o nabrzeże - podała agencja Ansa.

Wystawa Michała Wiertla Przebłysk w Centrum Sztuki Współczesnej Wiadomości
Wystawa Michała Wiertla "Przebłysk" w Centrum Sztuki Współczesnej

Wystawa Michała Wirtela jest czwartą ekspozycją z cyklu prezentacji młodych twórców {Project Room} 23/24, w ramach którego dostają szansę zrealizowania indywidualnej wystawy w jednej z najważniejszych instytucji sztuki współczesnej w Polsce. Wystawę można oglądać w CSW Zamek Ujazdowski do 19 maja.

Uczestnik programu Gogglebox przekazał radosną wiadomość z ostatniej chwili
Uczestnik programu "Gogglebox" przekazał radosną wiadomość

"Gogglebox. Przed telewizorem" to program cieszący się popularnością wśród polskich widzów. Jeden z uczestników show podzielił się właśnie radosną wiadomością.

Akcja służb w Paryżu: Mężczyzna groził, że się wysadzi w konsulacie Iranu z ostatniej chwili
Akcja służb w Paryżu: Mężczyzna groził, że się wysadzi w konsulacie Iranu

Zatrzymano mężczyznę, który groził, że się wysadzi w konsulacie Iranu w Paryżu –Według informacji podanych przez media, około godz. 11 widziano mężczyznę, który wszedł do irańskiego konsulatu około godz. 11 z czymś, co przypominało granat i kamizelkę z materiałami wybuchowymi. Niedługo potem policja przekazała, że jest na miejscu zdarzenia, a ruch na linii metra nr 6, położonej koło konsulatu, został zawieszony. Zatrzymano mężczyznę grożącego wysadzeniem się w konsulacie Jak podkreśla stacja BFM, policja zatrzymała mężczyznę, który groził, że wysadzi się w irańskim konsulacie. Dodano, że zatrzymany nie miał przy sobie materiałów wybuchowych. informuje telewizja BFM. Zatrzymany nie miał przy sobie materiałów wybuchowych.

Wyciek niebezpiecznej substancji. Dwie osoby w szpitalu z ostatniej chwili
Wyciek niebezpiecznej substancji. Dwie osoby w szpitalu

W zakładzie piekarniczym w Nowym Dworze Mazowieckim doszło do wycieku amoniaku. Dziesięć osób skarżyło się na złe samopoczucie, dwie z nich trafiły do szpitala. Na miejscu w pierwszej fazie akcji działało dziewięć zastępów straży pożarnej. Wyciek został szybko zatrzymany.

Współorganizator protestów na granicy z Ukrainą dla Tysol.pl: Nie zamierzamy się poddawać! z ostatniej chwili
Współorganizator protestów na granicy z Ukrainą dla Tysol.pl: Nie zamierzamy się poddawać!

– Tusk sprzedał polskie rolnictwo w imię dobrych relacji z Ursulą von der Leyen, to działanie w interesie Komisji Europejskiej, przeciwko polskim rolnikom – twierdzi Jan Błajda, współorganizator protestów na przejściu granicznym w Hrebennej.

Książę William wrócił do obowiązków publicznych. Złożył ważną deklarację z ostatniej chwili
Książę William wrócił do obowiązków publicznych. Złożył ważną deklarację

Wiadomość o chorobie nowotworowej księżnej Kate odbiła się głośnym echem w mediach. Nie tylko członkowie rodziny królewskiej martwią się o nią, ale także poddani.

Atak nożownika w niemieckiej szkole. Pilna akcja służb z ostatniej chwili
Atak nożownika w niemieckiej szkole. Pilna akcja służb

Jak informuje serwis dziennika „Bild”, w jednej ze szkół w mieście Wuppertal na zachodzie Niemiec doszło do groźnego incydentu. Na miejscu zjawiły się służby, w tym policyjni antyterroryści.

Ławrow: „Teraz Polska, kraje bałtyckie, Czechy, Bułgaria – oni nadają ton” z ostatniej chwili
Ławrow: „Teraz Polska, kraje bałtyckie, Czechy, Bułgaria – oni nadają ton”

Sergiej Ławrow wymienił Polskę wśród państw, których żołnierze i funkcjonariusze służb mają być obecni na Ukrainie.

REKLAMA

Bukowski: Udany powrót za kraty przez spalony dom

Podpalacz ostatnie dziesięciolecie spędził w kryminale i traktował to miejsce jako swój prawdziwy dom, do którego koniecznie chciał powrócić.
 Bukowski: Udany powrót za kraty przez spalony dom
/ zrzut z ekranu
            Ludzie są różni. Jedni robią wszystko, aby tylko nie trafić do więzienia, inni traktują zaś celę jako lepsze miejsce do życia niż własny dom. Przed II wojną światową znane były - zapewne nie tylko w Polsce - przypadki drobnych przestępców, którzy tuż przed nadejściem zimy popełniali niewielkie wykroczenia, aby schronić się przed śniegiem i mrozem w ciepłym, dobrze strzeżonym miejscu o wiele wygodniejszym oraz bezpieczniejszym niż pijacka melina lub legowisko pod mostem.
            O tym, że stara tradycja nie zniknęła świadczy opisany przez portal internetowy „Tygodnika Podhalańskiego” przypadek 34-letniego bezdomnego recydywisty z Lipnicy Wielkiej, który spalił dom w celu powrotu do więzienia i uzyskał pełny sukces.
            Trzeba mu przyznać, że zachował się profesjonalnie i z wyczuciem, ponieważ podłożył ogień w niezamieszkałym budynku w dobrze sobie znanej miejscowości, aby nikomu nie zrobić krzywdy.
            „Płomienie strawiły poddasze drewnianego budynku należącego do mieszkanki Murzasichla. Strażacy oszacowali straty na 80 tysięcy złotych. Jeszcze tego samego wieczoru policjanci zatrzymali podejrzanego o podpalenie” - czytamy w portalu.
            Podpalacz ostatnie dziesięciolecie spędził w kryminale i traktował to miejsce jako swój prawdziwy dom, do którego koniecznie chciał powrócić, o czym szczerze opowiedział przesłuchującym go funkcjonariuszom. Zgodnie z życzeniem może tam trafić na dobrych kilka lat. 
 
 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe