Pierwsza praca ostatnią? Nie dzisiaj. Drastycznie skraca się okres zatrudnienia u kolejnych pracodawców

Przeglądając portale, na których pracownicy zamieszczają przebieg swojej ścieżki kariery, można zaobserwować wzmagającą się w ostatnich latach niepokojącą tendencję – drastyczne skrócenie okresu zatrudnienia u poszczególnych pracodawców. Zamierzchłe wydają się być czasy, w których pierwsza praca była zarazem tą ostatnią. Dekada w jednej firmie zdaje się być nie lada wyczynem, trzy lata to domena weteranów, nawet bariera roku staje się coraz częściej zaporą nie do przebycia. Czy to wybredność pracodawców utożsamiana z nieudacznictwem zatrudnianych, czy swoisty firmowy clubbing pracowników legł u podstaw tego zjawiska?
 Pierwsza praca ostatnią? Nie dzisiaj. Drastycznie skraca się okres zatrudnienia u kolejnych pracodawców
/ Pixabay.com/CC0

Pierwszy rok pracy u nowego pracodawcy to nieustanne pasmo szkoleń, inwestycji w pracownika, dostosowanie jego kompetencji do kultury organizacyjnej. Nic odkrywczego, ale po co wyważać otwarte już drzwi, gdy nawet mistrz Sienkiewicz, wygłasza tę tezę ustami Kmicica: „Ba! jako rzekłem, moja fortuna przy fortunie waszych książęcych mościów wyrośnie”. Niestety, praktyka zazwyczaj ma dużo więcej wspólnego z tytułowym „Potopem”, gdyż rzuca się pracownika na głęboką wodę i obserwuje, czy wypłynie.

Wina leży nie tylko po stronie pracodawcy, szczególnie w zakresie młodych adeptów kariery, swoje trzy grosze dokłada system edukacji, który wypuszcza na rynek pracy kompletnie nieprzygotowanych merytorycznie przyszłych pracowników, za to z ambicjami, których nie powstydziłby się sam Bill Gates. Szybkie zderzenie z tzw. ścieżką kariery może skutecznie zniechęcić do pracy w danej strukturze. Brak doświadczenia pcha ich w objęcia coraz to nowych firm, co w krótkim czasie staje się ilustracją powiedzenia: wszędzie dobrze tam, gdzie nas nie ma. Doświadczeni pracownicy niechętnie udzielają rad młodym z obawy o swoje miejsca pracy. Tworzy się pokoleniowy klincz - jedni chcą się wspinać, drudzy utrzymać, a w rezultacie kopią się po kostkach. Gdzie tu idee olimpijskie, które w czasach nowożytnych zostały kontynuowane przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski, za sprawą barona Pierra de Coubertina:

1. Zasada honorowego uczestnictwa - każdy sportowiec chce wygrywać, popularny pogląd głoszący, iż liczy się przede wszystkim udział, nie zawsze trafia do świadomości zawodników, magia podium kusi, skłania do stosowania nieczystych zagrań. Jednakże kiedy sportowiec staje się sprawiedliwy wobec siebie, jego intencją jest uczciwość i nadaje on swojemu czynowi sens moralny.
2. Zasad równości – sportowiec, stając do rywalizacji, stara się wykazać przewagę swojej fizyczności, duchowości w takich samych dla wszystkich warunkach zewnętrznych. Rolą sędziego sportowego jest utrzymanie zawodów w ramach norm fair play.
Pracodawca nie występuje w roli arbitra, nic mu to nie da. Czeka spokojnie na to, kto wyjdzie zwycięsko ze zwarcia. Przekonany, iż tym sposobem wyłoni osobę bardziej zaangażowaną, zdeterminowaną.

Wróćmy do naszego pracownika globtrotera - nie posiada doświadczenia, jest pobieżnie przeszkolony, a na dodatek z tyłu głowy kołacze mu myśl o kolejnej zmianie pracy. Jak w dowcipie o budowie autostrady, gdy jedna ekipa zwraca się do drugiej: kiedy oddajecie do użytku, bo my już czekamy z remontem. Podobnie jest z objęciem stanowiska i jednoczesnym planowaniu posady u innego pracodawcy. Taki pracownik nie może być kompetentny, a jego praca pozostawia wiele do życzenia.

Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. W tym wypadku skorzystać miałby pracodawca. Ale jak tu korzystać, mając byle jaką strukturę kadrową, byle jakie relacje między pracownikami, a w efekcie finalnym oferując byle jakie usługi.

Wypracowanie czegoś na kształt etosu pracy jest zadaniem wykonalnym. Może nie tak idealnego jak założenia rywalizacji olimpijskiej, ale próbować trzeba. Jak czerpać, to z najlepszych wzorców: „W imieniu wszystkich zawodników ślubuję: respektować zasady obowiązujące w sporcie, przestrzegać zasady szlachetnej rywalizacji i zawsze postępować zgodnie z duchem fair play; wszystkie dążenia, umiejętności, talent i siły woli poświęcić osiągnięciu najlepszego wyniku sportowego bez żadnego dopingu”.

Przemysław Czylok
 

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Polak z poważnymi zarzutami. W tle plan zamachu na Zełenskiego z ostatniej chwili
Polak z poważnymi zarzutami. W tle plan zamachu na Zełenskiego

Prokuratura Krajowa podała w czwartek, że na terytorium Polski zatrzymano i postawiono zarzuty Pawłowi K., który zgłosił gotowość do działania dla wywiadu wojskowego Rosji. Jak wynika ze śledztwa, informacje Pawła K. miały pomóc w ewentualnym zamachu na życie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Dramat w Bydgoszczy. Nie żyje 15-latka z ostatniej chwili
Dramat w Bydgoszczy. Nie żyje 15-latka

Nie żyje 15-letnia dziewczyna, która w czwartek w Bydgoszczy wpadła pod tramwaj na ul. Fordońskiej. Wypadek spowodował poważne utrudnienia w ruchu samochodów i kursowaniu tramwajów - poinformowała kom. Lidia Kowalska z bydgoskiej Komendy Miejskiej Policji.

Mariusz Błaszczak żąda wyjaśnień od kierownictwa MON z ostatniej chwili
Mariusz Błaszczak żąda wyjaśnień od kierownictwa MON

W środę w Warszawie doszło do spotkania generalnego inspektora Bundeswehry gen. Carstena Breuera z szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesławem Kukułą. Wpis niemieckiego generała wywołał burzę. Mariusz Błaszczak żąda wyjaśnień od kierownictwa MON.

Niemcy przejmują odpowiedzialność za wschodnią flankę NATO. Burza po słowach szefa Bundeswehry z ostatniej chwili
"Niemcy przejmują odpowiedzialność za wschodnią flankę NATO". Burza po słowach szefa Bundeswehry

W środę w Warszawie doszło do spotkania generalnego inspektora Bundeswehry gen. Carstena Breuera z szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesławem Kukułą. Wpis niemieckiego generała wywołał burzę.

Oni również musieli zrezygnować z Tańca z gwiazdami z ostatniej chwili
Oni również musieli zrezygnować z "Tańca z gwiazdami"

Na trzy dni przed kolejnym odcinkiem „Tańca z gwiazdami” jedna z uczestniczek ogłosiła, że rezygnuje z dalszego uczestnictwa w programie.

Francja: Atak nożownika w pobliżu szkoły. Są ranni z ostatniej chwili
Francja: Atak nożownika w pobliżu szkoły. Są ranni

Dwie dziewczynki w wieku 6 i 11 lat zostały ranne w wyniku ataku nożownika w czwartek w pobliżu ich szkoły w miejscowości Souffelweyersheim na wschodzie Francji.

Prezydent Duda: Infrastruktura Trójmorza pozwoliła zrezygnować z rosyjskich źródeł energii z ostatniej chwili
Prezydent Duda: Infrastruktura Trójmorza pozwoliła zrezygnować z rosyjskich źródeł energii

Rosyjska agresja na Ukrainę szczególnie mocno dotknęła Europy Środkowo-Wschodniej; infrastruktura Trójmorza umożliwiła nam rezygnację z rosyjskich źródeł energii i pomogła uniknąć najgorszych konsekwencji tej wojny - powiedział w czwartek w ONZ prezydent Andrzej Duda.

Nieoficjalnie: Wniosek ws. immunitetu prokurator Wrzosek wycofany z SN z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Wniosek ws. immunitetu prokurator Wrzosek wycofany z SN

Prokuratura Regionalna w Warszawie wycofała z Sądu Najwyższego wniosek o uchylenie immunitetu prokurator Ewie Wrzosek – donosi portal wPolityce.pl.

Skandaliczne zachowanie Michała Szczerby na komisji ds. afery wizowej [VIDEO] z ostatniej chwili
Skandaliczne zachowanie Michała Szczerby na komisji ds. afery wizowej [VIDEO]

W czwartek po godz. 10 rozpoczęło się posiedzenie komisji śledczej ds. afery wizowej; nie stawił się na nie Mariusz Kamiński, którego na tę samą godzinę wezwała prokuratura. Michał Szczerba pytany przez posła Piotra Kaletę o usprawiedliwienie Kamińskiego - odebrał mu głos.

RMF FM: Cudzoziemcy w polskiej policji? KGP rozpoczęła analizy z ostatniej chwili
RMF FM: "Cudzoziemcy w polskiej policji? KGP rozpoczęła analizy"

Ruszyła analiza możliwości zatrudniania w polskiej policji osób, które nie są polskimi obywatelami – informuje reporter RMF FM Krzysztof Zasada.

REKLAMA

Pierwsza praca ostatnią? Nie dzisiaj. Drastycznie skraca się okres zatrudnienia u kolejnych pracodawców

Przeglądając portale, na których pracownicy zamieszczają przebieg swojej ścieżki kariery, można zaobserwować wzmagającą się w ostatnich latach niepokojącą tendencję – drastyczne skrócenie okresu zatrudnienia u poszczególnych pracodawców. Zamierzchłe wydają się być czasy, w których pierwsza praca była zarazem tą ostatnią. Dekada w jednej firmie zdaje się być nie lada wyczynem, trzy lata to domena weteranów, nawet bariera roku staje się coraz częściej zaporą nie do przebycia. Czy to wybredność pracodawców utożsamiana z nieudacznictwem zatrudnianych, czy swoisty firmowy clubbing pracowników legł u podstaw tego zjawiska?
 Pierwsza praca ostatnią? Nie dzisiaj. Drastycznie skraca się okres zatrudnienia u kolejnych pracodawców
/ Pixabay.com/CC0

Pierwszy rok pracy u nowego pracodawcy to nieustanne pasmo szkoleń, inwestycji w pracownika, dostosowanie jego kompetencji do kultury organizacyjnej. Nic odkrywczego, ale po co wyważać otwarte już drzwi, gdy nawet mistrz Sienkiewicz, wygłasza tę tezę ustami Kmicica: „Ba! jako rzekłem, moja fortuna przy fortunie waszych książęcych mościów wyrośnie”. Niestety, praktyka zazwyczaj ma dużo więcej wspólnego z tytułowym „Potopem”, gdyż rzuca się pracownika na głęboką wodę i obserwuje, czy wypłynie.

Wina leży nie tylko po stronie pracodawcy, szczególnie w zakresie młodych adeptów kariery, swoje trzy grosze dokłada system edukacji, który wypuszcza na rynek pracy kompletnie nieprzygotowanych merytorycznie przyszłych pracowników, za to z ambicjami, których nie powstydziłby się sam Bill Gates. Szybkie zderzenie z tzw. ścieżką kariery może skutecznie zniechęcić do pracy w danej strukturze. Brak doświadczenia pcha ich w objęcia coraz to nowych firm, co w krótkim czasie staje się ilustracją powiedzenia: wszędzie dobrze tam, gdzie nas nie ma. Doświadczeni pracownicy niechętnie udzielają rad młodym z obawy o swoje miejsca pracy. Tworzy się pokoleniowy klincz - jedni chcą się wspinać, drudzy utrzymać, a w rezultacie kopią się po kostkach. Gdzie tu idee olimpijskie, które w czasach nowożytnych zostały kontynuowane przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski, za sprawą barona Pierra de Coubertina:

1. Zasada honorowego uczestnictwa - każdy sportowiec chce wygrywać, popularny pogląd głoszący, iż liczy się przede wszystkim udział, nie zawsze trafia do świadomości zawodników, magia podium kusi, skłania do stosowania nieczystych zagrań. Jednakże kiedy sportowiec staje się sprawiedliwy wobec siebie, jego intencją jest uczciwość i nadaje on swojemu czynowi sens moralny.
2. Zasad równości – sportowiec, stając do rywalizacji, stara się wykazać przewagę swojej fizyczności, duchowości w takich samych dla wszystkich warunkach zewnętrznych. Rolą sędziego sportowego jest utrzymanie zawodów w ramach norm fair play.
Pracodawca nie występuje w roli arbitra, nic mu to nie da. Czeka spokojnie na to, kto wyjdzie zwycięsko ze zwarcia. Przekonany, iż tym sposobem wyłoni osobę bardziej zaangażowaną, zdeterminowaną.

Wróćmy do naszego pracownika globtrotera - nie posiada doświadczenia, jest pobieżnie przeszkolony, a na dodatek z tyłu głowy kołacze mu myśl o kolejnej zmianie pracy. Jak w dowcipie o budowie autostrady, gdy jedna ekipa zwraca się do drugiej: kiedy oddajecie do użytku, bo my już czekamy z remontem. Podobnie jest z objęciem stanowiska i jednoczesnym planowaniu posady u innego pracodawcy. Taki pracownik nie może być kompetentny, a jego praca pozostawia wiele do życzenia.

Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. W tym wypadku skorzystać miałby pracodawca. Ale jak tu korzystać, mając byle jaką strukturę kadrową, byle jakie relacje między pracownikami, a w efekcie finalnym oferując byle jakie usługi.

Wypracowanie czegoś na kształt etosu pracy jest zadaniem wykonalnym. Może nie tak idealnego jak założenia rywalizacji olimpijskiej, ale próbować trzeba. Jak czerpać, to z najlepszych wzorców: „W imieniu wszystkich zawodników ślubuję: respektować zasady obowiązujące w sporcie, przestrzegać zasady szlachetnej rywalizacji i zawsze postępować zgodnie z duchem fair play; wszystkie dążenia, umiejętności, talent i siły woli poświęcić osiągnięciu najlepszego wyniku sportowego bez żadnego dopingu”.

Przemysław Czylok
 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe