"Tępe wkuwanie", za dużo o "narodzie" i złe spojrzenie na historię. Niemieckie media o polskiej edukacji

"Polski rząd reformuje system szkolnictwa wraz z całym programem nauczania. Odtąd ma być niemal tak, jak w Polsce komunistycznej - twierdzą krytycy. Chodzi przede wszystkim o tępe wkuwanie na pamięć. Ponadto gdy chodzi o przedmiot historii, to Polska ma być w nim przedstawiona jako ofiara wrogich potęg." - pisze niemiecki publicysta
 "Tępe wkuwanie", za dużo o "narodzie" i złe spojrzenie na historię. Niemieckie media o polskiej edukacji
/ grafika modyfikowana
Nie od dziś obserwować można zadziwiającą agresję i pogardę z jaką w niemieckich mediach pisze i mówi się o Polsce, polskiej historii, polskich władzach etc. Ostatnie publikacje dotyczące reformy edukacji w naszym kraju doczekały się także licznych komentarzy, z których na specjalną uwagę zasługuje artykuł Floriana Kellermanna w Deutschlandfunk.  
 
Polski rząd reformuje system szkolnictwa wraz z całym programem nauczania. Odtąd ma być niemal tak, jak w Polsce komunistycznej - twierdzą krytycy. Chodzi przede wszystkim o tępe wkuwanie na pamięć. Ponadto gdy chodzi o przedmiot historii, to Polska ma być w nim przedstawiona jako ofiara wrogich potęg.
- pisze ww. publicysta

Wiemy już zatem, co twierdzą krytycy, jacyś krytycy, co jednak mówią zwolennicy, choćby jacyś? Czy ciekawym nie wydaje się również, iż dziennikarz ów swoim stwierdzeniem poddaje w wątpliwość fakt napaści, jakich wrogie potęgi dokonywały na Polskę w przeszłości? I czy to jedynie zbieg okoliczności, że mówi to akurat przedstawiciel narodu niemieckiego? Może rzeczywiście pełnowymiarowy program polskiej historii w polskiej szkole, to z punktu widzenia Niemców sprawa oburzająca?
 
Na umiejętność formułowania własnych poglądów będzie się kładło jeszcze mniejszy nacisk, niż dotychczas.
- twierdzi w dalszej części tekstu.

Czy to nie budujące, że niemiecki publicysta jest tak zatroskany losem polskiej młodzieży i jednocześnie głęboko zorientowany, jak było w polskiej edukacji i za komuny i "dotychczas"? 
 

Teraz szkoły będą mocno upolitycznione. PiS robi wszystko pod własny elektorat. Nie bez powodu takie słowa jak "naród" i "narodowy" w nowym programie nauczania będą odmieniane przez wszystkie możliwe przypadki.
- dodaje Herr Florian.


Czy po lekturze ostatniego akapitu nie nasuwa się jednak watpliwość, co do obiektywizmu przedstawionych informacji? Czy w cytowanych wypowiedziech nie uderza jednostronność spojrzenia i emocjonalnie zaangażowany język oraz górnolotne związki frazeologiczne? Czy tylko przypadkiem niemieckie ataki na polski program nauczania są akurat zbieżne w niemiecką racją stanu? I wreszcie, co działoby się, gdyby to Polacy w sposób podobnie pogardliwy wypowiadali się o niemieckich sprawach? Kto tu jest, tak naprawdę, agresorem, a kto ofiarą słownej napaści? I jak to właściwie jest z tak silnie promowaną rzekomą niemiecką tolerancją wobec odmiennych opinii, poglądów, postaw?

Aleksandra Jakubiak/ tłum. Marian Karol Panic

źródło: deutschlanfunk

 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Górnego Śląska z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Górnego Śląska

Wojewoda śląski wydał rozporządzenie o zakazie korzystania do końca lipca z rzeki Kłodnicy na odcinku od Małej Elektrowni Wodnej w Pławniowicach do granic województwa śląskiego – podały w sobotę służby kryzysowe wojewody.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Weekend w Polsce: spadek ciśnienia, do 31 °C i lokalne burze. Sprawdź szczegółową prognozę IMGW na 5–6 lipca 2025.

Tadeusz Płużański: Prowokacja kielecka tylko u nas
Tadeusz Płużański: Prowokacja kielecka

Tragedia kielecka – tak zatytułowaną informację autorstwa Tadeusza Szturm de Sztrema, działacza Polskiej Partii Socjalistycznej – Wolność, Równość, Niepodległość, można znaleźć w aktach powojennego mordu sądowego na rtm. Witoldzie Pileckim. Antysowiecka grupa Pileckiego dzięki kurierom przekazała ją do sztabu II Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa we Włoszech.

Blackout w Czechach. Premier przekazał nowe ustalenia Wiadomości
Blackout w Czechach. Premier przekazał nowe ustalenia

Premier Czech Petr Fiala powiedział dziennikarzom po posiedzeniu Centralnego Sztabu Kryzysowego, że przyczyną awarii prądu w piątek była usterka techniczna. Wykluczył cyberatak jako powód. Według Fiali awaria objęła 500 tys. odbiorców prądu. Po południu bez energii elektrycznej było 2000 odbiorców.

Rząd Tuska zrezygnował z uporczywego łamania prawa w tej jednej kwestii Wiadomości
"Rząd Tuska zrezygnował z uporczywego łamania prawa w tej jednej kwestii"

Rząd Donalda Tuska opublikował w Dzienniku Ustaw uchwałę Sądu Najwyższego, która potwierdza ważność wyboru Karola Tadeusza Nawrockiego na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Uchwała dotyczy wyborów prezydenckich, które odbyły się 18 maja i 1 czerwca 2025 roku.

Tȟašúŋke Witkó: król jest nagi tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: król jest nagi

„W polityce, jak nie idzie, to nie idzie!”. Państwo, naturalnie, doskonale wiecie, że autorem przytoczonej frazy jest Włodzimierz Czarzasty, a wygłosił on ją po serii ciosów wyborczych, jakie spadły na Sojusz Lewicy Demokratycznej niemal dekadę temu. Osobiście, jakiegoś większego nabożeństwa do słów wypowiadanych przez tego byłego członka Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej nie mam, ale to jedno zdanie – jakże prawdziwe i słuszne – zapadło mi w pamięci na długo. Zresztą, jeśli przyjrzeć się bliżej obecnym losom premiera Donalda Tuska, wtedy widać jak na dłoni, że tyczy ono wszystkich graczy sceny politycznej, od prawicy do lewicy

Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać Wiadomości
Nowy komunikat GIS. Na ten produkt trzeba uważać

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o wycofaniu jednej z partii popularnych chipsów Lay's. Wykryto w niej niebezpieczne substancje, które nie powinny znajdować się w żywności. Jeśli masz ten produkt w domu – nie jedz go i jak najszybciej zwróć do sklepu.

Powyborcza zabawa zapałkami tylko u nas
Powyborcza zabawa zapałkami

Polityczna szarża Romana Giertycha nie zmieniła i raczej nie ma szans zmienić wyniku wyborów, ani doprowadzić do ich powtórzenia, jednak społeczne szkody przez nią uczynione odczuwać będziemy jeszcze długo.

Niemcy: 20-latek zaatakował podróżnych młotkiem Wiadomości
Niemcy: 20-latek zaatakował podróżnych młotkiem

Cztery osoby zostało lekko ranne w czwartek w wyniku ataku mężczyzny z młotkiem w dalekobieżnym pociągu w Bawarii w Niemczech - poinformowała miejscowa policja. Napastnik został aresztowany.

Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Znane nazwisko wraca do gry Wiadomości
Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Znane nazwisko wraca do gry

Powrót Adama Nawałki na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski jeszcze niedawno wydawał się mało realny. Dziś jednak ten scenariusz staje się coraz bardziej prawdopodobny. Jak ujawnił Roman Kołtoń w swoim programie „Prawda Futbolu”, były trener kadry jest gotów ponownie objąć stanowisko – choćby tymczasowo.

REKLAMA

"Tępe wkuwanie", za dużo o "narodzie" i złe spojrzenie na historię. Niemieckie media o polskiej edukacji

"Polski rząd reformuje system szkolnictwa wraz z całym programem nauczania. Odtąd ma być niemal tak, jak w Polsce komunistycznej - twierdzą krytycy. Chodzi przede wszystkim o tępe wkuwanie na pamięć. Ponadto gdy chodzi o przedmiot historii, to Polska ma być w nim przedstawiona jako ofiara wrogich potęg." - pisze niemiecki publicysta
 "Tępe wkuwanie", za dużo o "narodzie" i złe spojrzenie na historię. Niemieckie media o polskiej edukacji
/ grafika modyfikowana
Nie od dziś obserwować można zadziwiającą agresję i pogardę z jaką w niemieckich mediach pisze i mówi się o Polsce, polskiej historii, polskich władzach etc. Ostatnie publikacje dotyczące reformy edukacji w naszym kraju doczekały się także licznych komentarzy, z których na specjalną uwagę zasługuje artykuł Floriana Kellermanna w Deutschlandfunk.  
 
Polski rząd reformuje system szkolnictwa wraz z całym programem nauczania. Odtąd ma być niemal tak, jak w Polsce komunistycznej - twierdzą krytycy. Chodzi przede wszystkim o tępe wkuwanie na pamięć. Ponadto gdy chodzi o przedmiot historii, to Polska ma być w nim przedstawiona jako ofiara wrogich potęg.
- pisze ww. publicysta

Wiemy już zatem, co twierdzą krytycy, jacyś krytycy, co jednak mówią zwolennicy, choćby jacyś? Czy ciekawym nie wydaje się również, iż dziennikarz ów swoim stwierdzeniem poddaje w wątpliwość fakt napaści, jakich wrogie potęgi dokonywały na Polskę w przeszłości? I czy to jedynie zbieg okoliczności, że mówi to akurat przedstawiciel narodu niemieckiego? Może rzeczywiście pełnowymiarowy program polskiej historii w polskiej szkole, to z punktu widzenia Niemców sprawa oburzająca?
 
Na umiejętność formułowania własnych poglądów będzie się kładło jeszcze mniejszy nacisk, niż dotychczas.
- twierdzi w dalszej części tekstu.

Czy to nie budujące, że niemiecki publicysta jest tak zatroskany losem polskiej młodzieży i jednocześnie głęboko zorientowany, jak było w polskiej edukacji i za komuny i "dotychczas"? 
 

Teraz szkoły będą mocno upolitycznione. PiS robi wszystko pod własny elektorat. Nie bez powodu takie słowa jak "naród" i "narodowy" w nowym programie nauczania będą odmieniane przez wszystkie możliwe przypadki.
- dodaje Herr Florian.


Czy po lekturze ostatniego akapitu nie nasuwa się jednak watpliwość, co do obiektywizmu przedstawionych informacji? Czy w cytowanych wypowiedziech nie uderza jednostronność spojrzenia i emocjonalnie zaangażowany język oraz górnolotne związki frazeologiczne? Czy tylko przypadkiem niemieckie ataki na polski program nauczania są akurat zbieżne w niemiecką racją stanu? I wreszcie, co działoby się, gdyby to Polacy w sposób podobnie pogardliwy wypowiadali się o niemieckich sprawach? Kto tu jest, tak naprawdę, agresorem, a kto ofiarą słownej napaści? I jak to właściwie jest z tak silnie promowaną rzekomą niemiecką tolerancją wobec odmiennych opinii, poglądów, postaw?

Aleksandra Jakubiak/ tłum. Marian Karol Panic

źródło: deutschlanfunk


 

Polecane
Emerytury
Stażowe