Ciemna strona polskiego sportu

Brudna strona światowej rywalizacji sportowej, jaką jest niedozwolone wspomaganie, nie omija również polskiego sportu. Nie mamy oczywiście do czynienia z organizacją dopingu na poziomie państwowym, jak ma to miejsce chociażby w Rosji czy niektórych państwach afrykańskich, lecz nasze służby antydopingowe nie narzekają na brak zajęcia.
 Ciemna strona polskiego sportu
/ Pixabay.com/CC0
Opublikowane niedawno przez Komisję do Spraw Zwalczania Dopingu w Sporcie dane za rok 2016 są smutne – postępowanie dotyczące naruszenia przepisów antydopingowych wszczęto wobec sześćdziesięciu zawodników. W roku 2015 było takich przypadków czterdzieści jeden. Liczba ta dotyczy jedynie zawodników badanych przez polskie komisje – wielu naszych sportowców podlegało również badaniom podczas zagranicznych występów i treningów. W Polsce pobrano ponad trzy tysiące próbek.

Najgłośniejszą wpadką ubiegłego roku w naszym sporcie był oczywiście przypadek braci Zielińskich. Duet ciężarowców wybierał się na igrzyska do Rio de Janeiro z medalowymi nadziejami – wszak Adrian Zieliński miał tam bronić złota zdobytego cztery lata wcześniej w Londynie. Skończyło się tymczasem na upokarzającej konieczności wyjazdu z wioski olimpijskiej jeszcze przed zawodami. Obaj ciężarowcy zapowiadają wprawdzie dochodzenie swoich praw przed wszystkimi możliwymi instancjami, lecz szanse na ich rehabilitację wyglądają bardzo mizernie.

Dyscypliną od wielu lat najbardziej skażoną dopingiem jest podnoszenie ciężarów. W minionym roku wpadło w sieć komisji dziewięciu sztangistów. Ale tuż za ciężarowcami są kulturyści – w 2016 roku udowodniono używanie różnorakich zabronionych środków ośmiorgu przedstawicielom tej dyscypliny. Rekordzista miał w organizmie aż trzynaście różnorakich zakazanych substancji, inny zaś „zaledwie” siedem. Na dopingu wpadło też sześcioro zapaśników oraz trzech bokserów. W tej dyscyplinie odnotowano ciekawy przypadek – podczas jednej z gali boksu zawodowego zmierzyli się Michał Cieślak i Nikodem Jeżewski. Badania przeprowadzone po walce dowiodły, że obaj zażywali niedozwolone środki.

Walka z dopingiem w polskim sporcie jest trudna, lecz musi być bezwzględnie realizowana, również za pomocą nowych środków i metod. W tym roku powstać ma Polska Agencja Antydopingowa, która zyska możliwość współpracy z policją i służbą celną. Wprowadzanie do obrotu środków dopingujących ma być przestępstwem karanym sądownie. Niestety, nasi prawodawcy nie zdecydowali się na wprowadzenie rozwiązania stosowanego w wielu krajach europejskich, gdzie już samo świadome zażycie dopingu zagrożone jest karą więzienia lub wysoką grzywną. Takie przepisy obowiązują na przykład w Niemczech i Francji i są bardzo skuteczną metodą w walce ze sportowymi oszustami. Znacznie zwiększona ma być również liczba przeprowadzanych testów. W tym roku pobranych zostać ma ponad trzy i pół tysiąca próbek, również na zawodach juniorskich i młodzieżowych.

Leszek Masierak

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (09/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Rzecznik Departamentu Stanu zabrał głos ws. ewentualnego spotkania Duda-Trump z ostatniej chwili
Rzecznik Departamentu Stanu zabrał głos ws. ewentualnego spotkania Duda-Trump

– Kontakty między zagranicznymi rządami a kandydatami największych partii na prezydenta USA to zwyczaj praktykowany od wielu lat, zaś przywódcy USA często spotykają się z zagranicznymi liderami opozycji – powiedział we wtorek rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller, komentując możliwe spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem.

Tusk vs. Ardanowski: Chce rozbić rolników, jego tajną bronią jest Kołodziejczak Wiadomości
Tusk vs. Ardanowski: "Chce rozbić rolników, jego tajną bronią jest Kołodziejczak"

Tuż przed pierwszą turą wyborów samorządowych, kiedy trwał strajk okupacyjny w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi premier Donald Tusk wystąpił w Krakowie na spotkaniu przedwyborczym. Padło tam pytanie rolnika Pawła Lupy o to, jak premier wyobraża sobie sobie dbałość o polskie rolnictwo. Odpowiedź Donalda Tuska zawierała przekonanie o tym, jak wiele już rząd Tuska dla rolników zrobił. Poprosiliśmy byłego ministra rolnictwa, Jana Krzysztofa Ardanowskiego o komentarz do słów Donalda Tuska, w których wskazuje, co konkretnie zrobił dla polskiego rolnictwa.

Radio Zet usunęło szokujący artykuł o Stanowskim. Dziennikarz: Wypier***ć z ostatniej chwili
Radio Zet usunęło szokujący artykuł o Stanowskim. Dziennikarz: "Wypier***ć"

"Wypier****ć. Mielibyście chociaż honor, żeby napisać, że przepraszacie za ten skandaliczny artykuł" – pisze na platformie X wzburzony Krzysztof Stanowski do red. naczelnego portalu Radia Zet, Łukasza Sawali.

Katarzyna Kolenda-Zaleska traci ważną rolę w TVN z ostatniej chwili
Katarzyna Kolenda-Zaleska traci ważną rolę w TVN

Jak podaje branżowy serwis "Wirtualne Media", dziennikarka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska kończy swoją 8-letnią kadencję na stanowisku prezesa Fundacji TVN.

Przerwanie konferencji konserwatystów. Premier Belgii zabiera głos z ostatniej chwili
Przerwanie konferencji konserwatystów. Premier Belgii zabiera głos

"Nieakceptowalne" - tak belgijski premier Alexander De Croo określił działania burmistrza jednej z brukselskich dzielnic, który zdecydował o przerwaniu międzynarodowej konferencji NatCon zorganizowanej przez środowiska narodowo-konserwatywne.

Unia Europejska uderza w polskie przetwórstwo rybne z ostatniej chwili
Unia Europejska uderza w polskie przetwórstwo rybne

Na skutek decyzji Parlamentu Europejskiego, niebawem wejdą w życie nowe unijne przepisy dot. przetwarzania łososia. Autorzy przepisów tłumaczą, że mają one zwiększyć bezpieczeństwo produktów dla konsumentów. Sęk jednak w tym, że zmiany mogą okazać się dużym problemem dla polskich przetwórców tych ryb, a jak podkreślają przedstawiciele branży, za zmianami nie stoją żadne poważne dowody naukowe.

Ekspert: Chiny są bardziej zadowolone z wizyty Scholza niż USA z ostatniej chwili
Ekspert: Chiny są bardziej zadowolone z wizyty Scholza niż USA

Handel, wojna Rosji z Ukrainą i odnawialne źródła energii, to trzy najważniejsze tematy poruszone podczas wizyty Olafa Scholza w Chinach – stwierdził we wtorek w rozmowie z PAP prof. Bogdan Góralczyk, politolog i sinolog, komentując kończącą się trzydniową podróż kanclerza Niemiec.

Brukselska policja rozbiła konserwatywną konferencję z udziałem Ordo Iuris z ostatniej chwili
Brukselska policja rozbiła konserwatywną konferencję z udziałem Ordo Iuris

Po dwóch godzinach obrad policja belgijska wkroczyła do centrum konferencyjnego Claridge w centrum Brukseli i zamknęła obrady spotkania europejskich konserwatystów zwanego NatCon, w których uczestniczą Mateusz Morawiecki, Victor Orban, Nigel Farage i kardynał Gerhard Mueller – informuje w mediach społecznościowych dr Rafał Brzeski, ekspert ds. wojny informacyjnej, służb specjalnych i terroryzmu, publicysta m.in Tysol.pl.

Dyrektywa budynkowa to nie tylko zamach na własność. Czy naprawdę chcemy być niewolnikami? Wiadomości
Dyrektywa budynkowa to nie tylko zamach na własność. Czy naprawdę chcemy być niewolnikami?

Rada UE formalnie przyjęła w piątek zmienioną dyrektywę w sprawie charakterystyki energetycznej budynków, której oficjalnym celem jest pomoc w ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych i ubóstwa energetycznego w UE. Problem w tym, że wygeneruje ona kryzys, jakiego Europa nie widziała chyba nigdy, prowadząc nie tylko do ubóstwa energetycznego, ale do masowej utraty własności przez obywateli UE, która przejdzie w ręce „inwestorów” z wielkich korporacji zgodnie z planem zapisanym w Manifeście z Ventotene Altiero Spinellego i Ernesta Rossiego.

Żona Macieja Wąsika z postępowaniem dyscyplinarnym w pracy z ostatniej chwili
Żona Macieja Wąsika z postępowaniem dyscyplinarnym w pracy

Podczas wtorkowej konferencji prasowej Maciej Wąsik poinformował, że wobec jego żony Romy Wąsik wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Małżonka polityka pracuje w instytucji publicznej.

REKLAMA

Ciemna strona polskiego sportu

Brudna strona światowej rywalizacji sportowej, jaką jest niedozwolone wspomaganie, nie omija również polskiego sportu. Nie mamy oczywiście do czynienia z organizacją dopingu na poziomie państwowym, jak ma to miejsce chociażby w Rosji czy niektórych państwach afrykańskich, lecz nasze służby antydopingowe nie narzekają na brak zajęcia.
 Ciemna strona polskiego sportu
/ Pixabay.com/CC0
Opublikowane niedawno przez Komisję do Spraw Zwalczania Dopingu w Sporcie dane za rok 2016 są smutne – postępowanie dotyczące naruszenia przepisów antydopingowych wszczęto wobec sześćdziesięciu zawodników. W roku 2015 było takich przypadków czterdzieści jeden. Liczba ta dotyczy jedynie zawodników badanych przez polskie komisje – wielu naszych sportowców podlegało również badaniom podczas zagranicznych występów i treningów. W Polsce pobrano ponad trzy tysiące próbek.

Najgłośniejszą wpadką ubiegłego roku w naszym sporcie był oczywiście przypadek braci Zielińskich. Duet ciężarowców wybierał się na igrzyska do Rio de Janeiro z medalowymi nadziejami – wszak Adrian Zieliński miał tam bronić złota zdobytego cztery lata wcześniej w Londynie. Skończyło się tymczasem na upokarzającej konieczności wyjazdu z wioski olimpijskiej jeszcze przed zawodami. Obaj ciężarowcy zapowiadają wprawdzie dochodzenie swoich praw przed wszystkimi możliwymi instancjami, lecz szanse na ich rehabilitację wyglądają bardzo mizernie.

Dyscypliną od wielu lat najbardziej skażoną dopingiem jest podnoszenie ciężarów. W minionym roku wpadło w sieć komisji dziewięciu sztangistów. Ale tuż za ciężarowcami są kulturyści – w 2016 roku udowodniono używanie różnorakich zabronionych środków ośmiorgu przedstawicielom tej dyscypliny. Rekordzista miał w organizmie aż trzynaście różnorakich zakazanych substancji, inny zaś „zaledwie” siedem. Na dopingu wpadło też sześcioro zapaśników oraz trzech bokserów. W tej dyscyplinie odnotowano ciekawy przypadek – podczas jednej z gali boksu zawodowego zmierzyli się Michał Cieślak i Nikodem Jeżewski. Badania przeprowadzone po walce dowiodły, że obaj zażywali niedozwolone środki.

Walka z dopingiem w polskim sporcie jest trudna, lecz musi być bezwzględnie realizowana, również za pomocą nowych środków i metod. W tym roku powstać ma Polska Agencja Antydopingowa, która zyska możliwość współpracy z policją i służbą celną. Wprowadzanie do obrotu środków dopingujących ma być przestępstwem karanym sądownie. Niestety, nasi prawodawcy nie zdecydowali się na wprowadzenie rozwiązania stosowanego w wielu krajach europejskich, gdzie już samo świadome zażycie dopingu zagrożone jest karą więzienia lub wysoką grzywną. Takie przepisy obowiązują na przykład w Niemczech i Francji i są bardzo skuteczną metodą w walce ze sportowymi oszustami. Znacznie zwiększona ma być również liczba przeprowadzanych testów. W tym roku pobranych zostać ma ponad trzy i pół tysiąca próbek, również na zawodach juniorskich i młodzieżowych.

Leszek Masierak

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (09/2017) dostępnego także w wersji cyfrowej tutaj


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe