Akty oskarżenia dla wydawcy czasopisma, w którym publikował ks. Oko
Ksiądz Oko został skazany przez niemiecki sąd w lipcu tego roku. Powodem było domniemane „podżeganie do nienawiści” w artykule jego autorstwa. Ksiądz Oko opisał w tekście działalność tzw. lawendowej mafii oraz sposoby wykorzystywania przez nią nieletnich i kleryków. Skazany został również ks. Johannes Stöhr – redaktor naczelny „Theologisches”. W razie braku zapłaty grzywny w wysokości 4,8 tys. euro duchownym groziło 120 dni aresztu. Ksiądz prof. Oko, przy wsparciu Instytutu Ordo Iuris, oraz ks. Stöhr, reprezentowany przez niemieckiego pełnomocnika, wystąpili na drogę procesową. Rozprawa odbędzie się w lutym 2022 r.
Teraz problemy z prawem ma również wydawca czasopisma oraz wykładowca na wydziale teologii w szwajcarskim Lugano – ks. Manfred Hauke. Organizacja Pink Cross złożyła w jego sprawie zawiadomienie, po którym skierowany został akt oskarżenia. Dotyczy on rzekomego naruszenia art. 261 szwajcarskiego kodeksu karnego, zabraniającego dyskryminacji i nawoływania do nienawiści ze względu na rasę, pochodzenie etniczne, religię lub orientację seksualną. Grozi za to kara pozbawienia wolności do lat trzech lub grzywna. Pink Cross domaga się również zbadania przez władze Uniwersytetu w Lugano, czy do „podżeganie do nienawiści” nie dochodzi również wobec studentów.
Drugi akt oskarżenia został skierowany na podstawie zawiadomienia złożonego przez ks. Rothe i dotyczy niemieckiego prawa karnego. W wywiadzie dla portalu katch.ch duchowny powiedział, że ma nadzieję, iż „incydent”, jakim jest publikacja naukowego artykułu, „nie pozostanie bez konsekwencji – zarówno po stronie państwowej, uniwersyteckiej, jak i kościelnej”.
Wczytuję ocenę...
