Petru: Ewa Kopacz może być osobą łączącą opozycję w parlamencie
Musimy odłożyć własne ambicje. Normalne jest to, że dwie partie konkurują ze sobą, tylko że w sytuacjach tak krytycznych, jak wokół Sądu Najwyższego, trzeba zapomnieć o konkurencji
- powiedział w TOK FM Ryszard Petru.
Ja szukam osoby, która w parlamencie mogłaby być taką łączącą (...), na pewno Ewa Kopacz byłaby taką osobą. Daję przykład nazwiska. Przypomnę, że Ewa Kopacz nie jest z mojego ugrupowania
- powiedział lider Nowoczesnej.
Tak naprawdę we wszystkich ważnych sprawach od dłuższego czasu PO i N działają razem. My z Platformą to za mało w skali Polski, żeby dzisiaj wygrać z PiS. Stąd nasza propozycja "frontu demokratycznego", tak naprawdę od lewicy po PO, włączając w to PSL. Ważne jest to, żeby zaangażować osoby, które nie są obecnie zaangażowane w partiach politycznych. Sytuacja przyspieszyła, jest bardzo krytyczna z punktu widzenia ustroju państwa
- mówił polityk.
Kiedy jest poniedziałek, a ty dowiadujesz się, że Ryszard Petru chce, by Ewa Kopacz zjednoczyła opozycję.#Ciamajdan2#ZamachLipcowy pic.twitter.com/uXMJ2miaTD
— Agata (@1Ragata) 17 lipca 2017
źródło: tok fm, interia.pl