Putin chowa się w podziemnym mieście? "Ochrona posunięta do absurdu"

Jak przekazał rosyjski portal Sobiesiednik, Władimir Putin może chować się w podziemnym mieście w masywie Uralu. Rosyjski prezydent ma coraz bardziej obawiać się o swoje życie i dlatego też korzysta z obiektu przypominającego schron. To nie pierwsze tego typu doniesienia o pogłębiającej się panice polityka.
Władimir Putin
Władimir Putin / PAP/EPA/PAVEL BEDNYAKOVSPUTNIK/KREMLIN POOL

Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę strach Władimira Putina o własne bezpieczeństwo stał się jeszcze silniejszy. Rosyjscy dziennikarze z portalu Sobiesiednik donoszą o ważnych i tajnych inwestycjach, które powstają po to, by chronić prezydenta Rosji. 

- Sieć bunkrów, które powstały i powstają na zamówienie władz, porównać można jedynie do tej w Korei Północnej, a tym, co odróżnia elitarne schrony od zwykłych schronów przeciwlotniczych, jest przede wszystkim to, że niektóre znajdują się na głębokości około 200 metrów, co pociąga za sobą ogromne koszty, np. naprawa windy to wydatek ok. 3,6 mln zł - przekazał rosyjski portal.

Putin ukrywa się w podziemnym mieście?

Władimir Putin z obawy o swoje bezpieczeństwo zrezygnował z latania samolotami. Przemieszcza się za to w chronionych pociągach pancernych. Wiele wskazuje również na to, że obawia się mieszkać na powierzchni i często przebywa w podziemnych twierdzach. Zbudowano je jeszcze w czasach sowieckich, a odremontowano w ostatnich latach na zlecenie rosyjskiego prezydenta. 

Jak ustalił Sobiesiednik, tego typu obiekty mają znajdować się nie tylko w Moskwie. Jeden z tajemniczych schronów, w którym znajduje się duży magazyn z żywnością, zbudowano także w masywie Uralu. Wyjaśniono, że takie postępowanie jest już tradycją, która ma swoje korzenie w przeszłości. 

- To jest w ogóle tradycja rosyjskiej władzy od czasów Stalina, żeby ochrona była posunięta do absurdu. Rosyjskie elity czują się ogólnie bardzo wyobcowane. Mit jedności ze społeczeństwem jest tylko mitem. I do tych czasów wiele się nie zmieniło, bo Putin jest człowiekiem głęboko mentalnościowo sowieckim - powiedział były oficer Agencji Wywiadu Robert Cheda.


 

POLECANE
Początek końca polityki otwartych drzwi dla migrantów. Historyczne głosowanie w komisji PE gorące
Początek końca polityki otwartych drzwi dla migrantów. Historyczne głosowanie w komisji PE

Posłowie do Parlamentu Europejskiego w Komisji Wolności Obywatelskich przyjęli 40 głosami za, przy 32 głosach przeciw i bez wstrzymujących się swoje stanowisko w sprawie nowych przepisów, na mocy których państwa członkowskie mogą zdecydować, że kraj spoza UE jest bezpiecznym krajem trzecim

IMGW wydał pilny komunikat dla kierowców Wiadomości
IMGW wydał pilny komunikat dla kierowców

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał pilne ostrzeżenia dla 13 województw. W wielu regionach widzialność spadnie nawet do ok. 100 metrów, a na południu pojawią się marznące opady powodujące gołoledź. Alerty zaczną obowiązywać od czwartkowego wieczoru.

Zakaz przebywania w strefie buforowej przedłużony. MSWiA wydało komunikat Wiadomości
Zakaz przebywania w strefie buforowej przedłużony. MSWiA wydało komunikat

Minister spraw wewnętrznych i administracji podpisał rozporządzenie utrzymujące obowiązywanie strefy buforowej na granicy polsko-białoruskiej przez kolejne trzy miesiące – poinformowało MSWiA w specjalnie wydanym komunikacie.

Górnicze tradycje w drodze na listę UNESCO. „To nie tylko prestiż, to obowiązek” Wiadomości
Górnicze tradycje w drodze na listę UNESCO. „To nie tylko prestiż, to obowiązek”

Choć decyzja UNESCO jeszcze nie zapadła, wspólnoty górnicze już przygotowują programy ochrony tradycji i edukacji młodszych pokoleń. Proces przygotowania wniosku trwa od 2019 roku i obejmuje nie tylko same obchody Barbórki, przypadające na 4 grudnia, ale także cały wachlarz górniczych tradycji.

Tajne posiedzenie Sejmu ws. bezpieczeństwa państwa. Nieoficjalnie wiadomo, o co chodzi Wiadomości
Tajne posiedzenie Sejmu ws. "bezpieczeństwa państwa". Nieoficjalnie wiadomo, o co chodzi

Premier Donald Tusk poinformował, że w piątek w Sejmie przedstawi pilną informację dotyczącą bezpieczeństwa państwa. Jak wynika z informacji PAP ze źródeł zbliżonych do rządu, na tajnym posiedzeniu ma mówić o „kryptoaferze i rosyjskim w niej śladzie”.

Zdaniem TSUE „sądem” są notariusze, ale nie mogą być nimi sędziowie powołani przez Prezydenta RP gorące
Zdaniem TSUE „sądem” są notariusze, ale nie mogą być nimi sędziowie powołani przez Prezydenta RP

„Zgodnie z orzecznictwem TSUE 'sądem' są… NOTARIUSZE, ale nie mogą być nimi sędziowie powołani przez Prezydenta RP na wniosek KRS” - alarmuje mec. Bartosz Lewandowski.

Będą porody na SOR-ach. MZ decyduje o zamknięciu oddziałów z ostatniej chwili
Będą porody na SOR-ach. MZ decyduje o zamknięciu oddziałów

Zamknięcia oddziałów położniczo-ginekologicznych planowane są m.in. w województwach podkarpackim, łódzkim, wielkopolskim i podlaskim. Sytuacja ta budzi niepokój wśród mieszkańców mniejszych miejscowości, którzy obawiają się utrudnionego dostępu do opieki medycznej.

€5,2 mld dochodów UE z handlu emisjami zostanie przeznaczone na technologie czystej transformacji Wiadomości
€5,2 mld dochodów UE z handlu emisjami zostanie przeznaczone na technologie czystej transformacji

Komisja Europejska ogłosiła otwarcie trzech nowych możliwości finansowania w ramach Funduszu Innowacji o łącznym budżecie wynoszącym €5,2 miliarda dochodów unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS).

Wizz Air, Ryanair i EasyJet chcą znów latać na Ukrainę. Liczą na turystykę wojenną Wiadomości
Wizz Air, Ryanair i EasyJet chcą znów latać na Ukrainę. Liczą na turystykę wojenną

Najwięksi europejscy przewoźnicy – Wizz Air, Ryanair i EasyJet – opracowują plany szybkiego wejścia na ukraiński rynek, gdy tylko dojdzie do porozumienia pokojowego. Według "Financial Times" po niemal trzech latach zamkniętej przestrzeni powietrznej linie spodziewają się gwałtownego odbicia ruchu dzięki masowym powrotom Ukraińców i rosnącego zainteresowania tzw. turystyką wojenną.

Zarzuty wobec byłych ministrów. Morawiecki reaguje: „Donaldowi została tylko prokuratura” pilne
Zarzuty wobec byłych ministrów. Morawiecki reaguje: „Donaldowi została tylko prokuratura”

Byli członkowie rządu mieli usłyszeć zarzuty, które – jak twierdzi prokuratura – mogą być dla Sejmu podstawą do rozważenia Trybunału Stanu. Mateusz Morawiecki skomentował te działania ostro: "Donaldowi została tylko prokuratura, żałosne"

REKLAMA

Putin chowa się w podziemnym mieście? "Ochrona posunięta do absurdu"

Jak przekazał rosyjski portal Sobiesiednik, Władimir Putin może chować się w podziemnym mieście w masywie Uralu. Rosyjski prezydent ma coraz bardziej obawiać się o swoje życie i dlatego też korzysta z obiektu przypominającego schron. To nie pierwsze tego typu doniesienia o pogłębiającej się panice polityka.
Władimir Putin
Władimir Putin / PAP/EPA/PAVEL BEDNYAKOVSPUTNIK/KREMLIN POOL

Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę strach Władimira Putina o własne bezpieczeństwo stał się jeszcze silniejszy. Rosyjscy dziennikarze z portalu Sobiesiednik donoszą o ważnych i tajnych inwestycjach, które powstają po to, by chronić prezydenta Rosji. 

- Sieć bunkrów, które powstały i powstają na zamówienie władz, porównać można jedynie do tej w Korei Północnej, a tym, co odróżnia elitarne schrony od zwykłych schronów przeciwlotniczych, jest przede wszystkim to, że niektóre znajdują się na głębokości około 200 metrów, co pociąga za sobą ogromne koszty, np. naprawa windy to wydatek ok. 3,6 mln zł - przekazał rosyjski portal.

Putin ukrywa się w podziemnym mieście?

Władimir Putin z obawy o swoje bezpieczeństwo zrezygnował z latania samolotami. Przemieszcza się za to w chronionych pociągach pancernych. Wiele wskazuje również na to, że obawia się mieszkać na powierzchni i często przebywa w podziemnych twierdzach. Zbudowano je jeszcze w czasach sowieckich, a odremontowano w ostatnich latach na zlecenie rosyjskiego prezydenta. 

Jak ustalił Sobiesiednik, tego typu obiekty mają znajdować się nie tylko w Moskwie. Jeden z tajemniczych schronów, w którym znajduje się duży magazyn z żywnością, zbudowano także w masywie Uralu. Wyjaśniono, że takie postępowanie jest już tradycją, która ma swoje korzenie w przeszłości. 

- To jest w ogóle tradycja rosyjskiej władzy od czasów Stalina, żeby ochrona była posunięta do absurdu. Rosyjskie elity czują się ogólnie bardzo wyobcowane. Mit jedności ze społeczeństwem jest tylko mitem. I do tych czasów wiele się nie zmieniło, bo Putin jest człowiekiem głęboko mentalnościowo sowieckim - powiedział były oficer Agencji Wywiadu Robert Cheda.



 

Polecane