Znany aktor Jerzy S. skazany. Jest wyrok sądu

Za winnego prowadzenia pod wpływem nietrzeźwości uznał w środę sąd Jerzego S. i orzekł wobec niego karę zakazu prowadzenia pojazdów przez trzy lata, grzywny w wysokości 12 tys. zł oraz 6 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Aktor ma też zapłacić prawie 4,3 tys. zł tytułem postępowania kosztów sądowych. Wyrok nie jest prawomocny.

Aktor, oskarżony o prowadzenie w stanie nietrzeźwości, nie stawił się na rozprawie. Motocyklista, którego miał potracić, przyszedł do sądu, ale nie był na sali rozpraw i na ogłoszeniu wyroku.

Jak uzasadniał wyrok sędzia Tomasz Rutkowski, materiał dowody pozwala tylko na postawienie zarzutu prowadzenia w stanie nietrzeźwości. Wysokość kary sąd ustalił na podstawie średniego stopnia szkodliwości czynu społecznego oraz na podstawie stanu majątkowego oskarżonego wysokości miesięcznego dochodu aktora (6 tys. zł), a także uwzględniając podeszły wiek oskarżonego.

Zarówno prokurator jak i obrona wnioskowali o trzy lata zakazu prowadzenia pojazdu. Prokurator Bartłomiej Legutko domagał się kary w wysokości 45 tys. stawka oraz wpłaty 25 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Obrońca Jakub Dzwoniarski chciał niższej kary finansowej – wysokość 12 tys. zł i 5 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Adwokat Jakub Dzwoniarski nie chciał w rozmowie z dziennikarzami komentować wyroku. Jak mówił, chce, aby z treścią uzasadnienia zapoznał się najpierw jego klient.

„Sąd podzielił stanowisko prokuratury odnośnie tak ustalonego stanu faktycznego jak i kwalifikacji przyjętej za podstawę przypisanej winy i wymierzonej kary – mianowicie jazdę pod wpływem alkoholu” – powiedział dziennikarzom prokurator Bartłomiej Legutko.

17 października Jerzy S. miał potrącić 44-letniego motocyklistę – pana Sławka. W organizmie aktora było ok. 0,7 promila alkoholu.Podczas środowej rozprawy sędzia Tomasz Rutkowski odczytał wyjaśnienia aktora. Aktor wskazywał m.in., że 17 października wypił trzy, cztery lampki wina do obiadu. Zapomniał, że miał umówiony tego dnia wywiad z dziennikarzem. Czując się dobrze i w przekonaniu, że alkoholu nie ma w organizmie, wyjechał bocznymi drogami – z powodu remontu ul. Królowej Jadwigi - na spotkanie z dziennikarzem. Aktor tłumaczył, że najpierw odjechał z miejsca zdarzenia, ponieważ nie poczuł, aby spowodował kolizję i zranił motocyklistę, który – według aktora – krzyczał i nie wyglądał na poszkodowanego. Jak podkreślił, miał wrażenie, że krzyczący obcy mężczyzna może go zaatakować. Jerzy S. zaznaczył, że żałuje tamtego zdarzenia i nigdy wcześniej nie prowadził pod wpływem alkoholu. Zauważył też, że miał rozładowany aparat słuchowy w prawym uchu, co dodatkowo sprawiło, że nie widział, o co dokładnie chodziło na początku po zdarzeniu 17 października.

Prokurator zgodził się z obroną, co do nieposzlakowanej opinii aktora, ale – uzasadniając wniosek o wyższą karę – podkreślał, że nawet osoby znane i o nieposzlakowanej opinii muszą ponieść karę.

Z dziennikarzami jeszcze przed rozprawą rozmawiał motocyklista potrącony przez aktora. Mówił, że drętwieje mu lewa dłoń, a w ostatnim czasie funkcjonuje dzięki antydepresantom. Jak twierdził, nagranie przekazane śledczym zostało zmanipulowane i nie ma na nim samego momentu kolizji. Jego zdaniem wycięta została ścieżka dźwiękowa, na której słychać moment uderzenia.


 

POLECANE
Zełenski: Mamy największą szansę na zakończenie wojny od początku inwazji z ostatniej chwili
Zełenski: Mamy największą szansę na zakończenie wojny od początku inwazji

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył we wtorek w Dublinie, podczas pierwszej oficjalnej wizyty w Irlandii, że obecnie szanse na zakończenie wojny są największe, niż kiedykolwiek wcześniej. Premier Irlandii Michael Martin zadeklarował poparcie Ukrainy w staraniach o przystąpienie do Unii Europejskiej.

Nowe szokujące prognozy Saxo Banku. Tym razem o skutkach ataku na Polskę Wiadomości
Nowe szokujące prognozy Saxo Banku. Tym razem o skutkach ataku na Polskę

Saxo Bank w swoich najnowszych Szokujących Prognozach kreśli scenariusz, w którym Polska doświadcza 72-godzinnego ogólnokrajowego blackoutu wywołanego zmasowanym cyberatakiem na infrastrukturę energetyczną. W hipotetycznej wizji analityków skala strat i konsekwencji dla gospodarki, rynków finansowych oraz inwestorów byłaby bezprecedensowa.

Wyjątkowa wystawa rysownika „Tygodnika Solidarność”. Maciej M. Michalski pokaże 20 lat twórczości z ostatniej chwili
Wyjątkowa wystawa rysownika „Tygodnika Solidarność”. Maciej M. Michalski pokaże 20 lat twórczości

W Centrum Edukacyjno-Multimedialnym odbędzie się wyjątkowe wydarzenie dla fanów sztuki i dobrego humoru. Maciej M. Michalski – znany rysownik „Tygodnika Solidarność” i laureat wielu prestiżowych nagród – zaprezentuje swoje prace na autorskim wernisażu. To rzadka okazja, by zobaczyć ponad dwie dekady jego twórczości w jednym miejscu.

PE w trybie pilnym zbada sprawę azylu Romanowskiego na Węgrzech pilne
PE w trybie pilnym zbada sprawę azylu Romanowskiego na Węgrzech

Parlament Europejski w trybie pilnym zajmie się decyzją władz Węgier, które odmówiły wydania Marcina Romanowskiego mimo europejskiego nakazu aresztowania. Sprawa trafi pod obrady po petycji złożonej przez obywatela Polski.

Wiadomości
Biżuteria z diamentami o etycznym pochodzeniu - jak ją rozpoznać?

Współczesny rynek biżuterii coraz bardziej zwraca uwagę na etyczne aspekty produkcji i pochodzenia surowców. W szczególności dotyczy to diamentów, które od lat budzą kontrowersje związane z ich wydobyciem.

Zakaz hodowli zwierząt na futra. Jest decyzja prezydenta Nawrockiego z ostatniej chwili
Zakaz hodowli zwierząt na futra. Jest decyzja prezydenta Nawrockiego

Prezydent Karol Nawrocki podpisał nowelizację ustawy, która wprowadza zakaz hodowli zwierząt na futra. - Ponad dwie trzecie Polaków, w tym także mieszkańców wsi, popiera zakaz - podkreślił prezydent, uzasadniając swoją decyzję.

NATO o wejściu Ukrainy. Jasny komunikat szefa Sojuszu z ostatniej chwili
NATO o wejściu Ukrainy. Jasny komunikat szefa Sojuszu

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte poinformował we wtorek na konferencji prasowej w Brukseli, że decyzja o dołączeniu do Sojuszu Północnoatlantyckiego wymaga konsensusu wszystkich jego członków, a w sprawie przystąpienia Ukrainy obecnie takiego konsensusu nie ma.

Pod CPK badacze natrafili na ślady osady sprzed 7 tysięcy lat z ostatniej chwili
Pod CPK badacze natrafili na ślady osady sprzed 7 tysięcy lat

Archeolodzy pracujący przy inwestycji CPK natrafili na pozostałości dawnych osad, obejmujące okresy od neolitu po nowożytność. Najwięcej jest elementów ceramiki, ale odkryto też ziemianki, paleniska, piece i studnie świadczące o wielowiekowej ciągłości życia na tym terenie.

Rewolucja w mObywatelu. Jest komunikat z ostatniej chwili
Rewolucja w mObywatelu. Jest komunikat

Od 2026 r. działalność gospodarczą założysz w aplikacji mObywatel, a od 2028 r. także zarejestrujesz online spółkę cywilną – rząd przyjął projekt zmian w CEIDG, który ma uprościć formalności dla przedsiębiorców.

Bruksela będzie karać kraje, które odmawiają przyjęcia z powrotem osób, które nie ubiegały się o azyl z ostatniej chwili
Bruksela będzie karać kraje, które odmawiają przyjęcia z powrotem osób, które nie ubiegały się o azyl

Preferencyjny dostęp do rynku europejskiego ma być warunkowany przyjmowaniem osób, które nie ubiegały się o azyl w UE, bądź ich wnioski zostały odrzucone – poinformował portal Europeanconsevative.com

REKLAMA

Znany aktor Jerzy S. skazany. Jest wyrok sądu

Za winnego prowadzenia pod wpływem nietrzeźwości uznał w środę sąd Jerzego S. i orzekł wobec niego karę zakazu prowadzenia pojazdów przez trzy lata, grzywny w wysokości 12 tys. zł oraz 6 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Aktor ma też zapłacić prawie 4,3 tys. zł tytułem postępowania kosztów sądowych. Wyrok nie jest prawomocny.

Aktor, oskarżony o prowadzenie w stanie nietrzeźwości, nie stawił się na rozprawie. Motocyklista, którego miał potracić, przyszedł do sądu, ale nie był na sali rozpraw i na ogłoszeniu wyroku.

Jak uzasadniał wyrok sędzia Tomasz Rutkowski, materiał dowody pozwala tylko na postawienie zarzutu prowadzenia w stanie nietrzeźwości. Wysokość kary sąd ustalił na podstawie średniego stopnia szkodliwości czynu społecznego oraz na podstawie stanu majątkowego oskarżonego wysokości miesięcznego dochodu aktora (6 tys. zł), a także uwzględniając podeszły wiek oskarżonego.

Zarówno prokurator jak i obrona wnioskowali o trzy lata zakazu prowadzenia pojazdu. Prokurator Bartłomiej Legutko domagał się kary w wysokości 45 tys. stawka oraz wpłaty 25 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Obrońca Jakub Dzwoniarski chciał niższej kary finansowej – wysokość 12 tys. zł i 5 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Adwokat Jakub Dzwoniarski nie chciał w rozmowie z dziennikarzami komentować wyroku. Jak mówił, chce, aby z treścią uzasadnienia zapoznał się najpierw jego klient.

„Sąd podzielił stanowisko prokuratury odnośnie tak ustalonego stanu faktycznego jak i kwalifikacji przyjętej za podstawę przypisanej winy i wymierzonej kary – mianowicie jazdę pod wpływem alkoholu” – powiedział dziennikarzom prokurator Bartłomiej Legutko.

17 października Jerzy S. miał potrącić 44-letniego motocyklistę – pana Sławka. W organizmie aktora było ok. 0,7 promila alkoholu.Podczas środowej rozprawy sędzia Tomasz Rutkowski odczytał wyjaśnienia aktora. Aktor wskazywał m.in., że 17 października wypił trzy, cztery lampki wina do obiadu. Zapomniał, że miał umówiony tego dnia wywiad z dziennikarzem. Czując się dobrze i w przekonaniu, że alkoholu nie ma w organizmie, wyjechał bocznymi drogami – z powodu remontu ul. Królowej Jadwigi - na spotkanie z dziennikarzem. Aktor tłumaczył, że najpierw odjechał z miejsca zdarzenia, ponieważ nie poczuł, aby spowodował kolizję i zranił motocyklistę, który – według aktora – krzyczał i nie wyglądał na poszkodowanego. Jak podkreślił, miał wrażenie, że krzyczący obcy mężczyzna może go zaatakować. Jerzy S. zaznaczył, że żałuje tamtego zdarzenia i nigdy wcześniej nie prowadził pod wpływem alkoholu. Zauważył też, że miał rozładowany aparat słuchowy w prawym uchu, co dodatkowo sprawiło, że nie widział, o co dokładnie chodziło na początku po zdarzeniu 17 października.

Prokurator zgodził się z obroną, co do nieposzlakowanej opinii aktora, ale – uzasadniając wniosek o wyższą karę – podkreślał, że nawet osoby znane i o nieposzlakowanej opinii muszą ponieść karę.

Z dziennikarzami jeszcze przed rozprawą rozmawiał motocyklista potrącony przez aktora. Mówił, że drętwieje mu lewa dłoń, a w ostatnim czasie funkcjonuje dzięki antydepresantom. Jak twierdził, nagranie przekazane śledczym zostało zmanipulowane i nie ma na nim samego momentu kolizji. Jego zdaniem wycięta została ścieżka dźwiękowa, na której słychać moment uderzenia.



 

Polecane