„Funkcjonariusze biją uchodźców. Mordercy”. Niemieckie media uderzają w polską Straż Graniczną

„Trzeba to jasno powiedzieć: funkcjonariusze, którzy wyrzucają ludzi z powrotem do morza lub zimą do lasu, są mordercami. Politycy, którzy nakazują ‚pushbacki‘ są mordercami. A społeczeństwo, które na to pozwala, jest społeczeństwem morderców” – pisze na łamach niemieckiego dziennika „Tageszeitung” („TAZ”) w kontekście imigrantów wciąż przybywających pod granicę Polski z Białorusią redaktor Caspar Shaller.
Granica polsko-białoruska „Funkcjonariusze biją uchodźców. Mordercy”. Niemieckie media uderzają w polską Straż Graniczną
Granica polsko-białoruska / fot. Twitter - @Straz_Graniczna

Niemiecki dziennik twierdzi, że w ciągu niecałych dwóch lat na granicy Polski z Białorusią życie straciło więcej osób, niż w ciągu lat 50 na granicy NRD z RFN. „To morderstwo” – kwituje dziennikarz Caspar Shaller. Zdaniem redaktora polska straż graniczna „uczestniczy w nielegalnych pushbackach”, czyli „nie dopuszcza uchodźców do terytorium, na którym mogliby poprosić o azyl, a mają do tego prawo zgodnie z konwencją genewską o uchodźcach i prawem UE”.

„Mordercy”

Często funkcjonariusze biją uchodźców, spryskują ich armatkami wodnymi w temperaturze poniżej zera, wyrzucają ich z połamanymi kośćmi w las. Przedtem zabierają im wszystko, co mają – telefony, butelki z wodą, jedzenie

– twierdzi „TAZ”. W publikacji podano dane organizacji Grupa Granica, wg której między sierpniem 2021 r. a lutym 2023 r. na granicy zginęło co najmniej 37 osób, a ponad 300 jest zaginionych. 

Trzeba to jasno powiedzieć: funkcjonariusze, którzy wyrzucają ludzi z powrotem do morza lub zimą do lasu, są mordercami. Politycy, którzy nakazują ‚pushbacki‘ są mordercami. A społeczeństwo, które na to pozwala, jest społeczeństwem morderców

– komentuje Caspar Shaller.

„Hipokryzja Europy jest widoczna”

Zdaniem publicysty „rażące łamanie praw człowieka przez Polaków” nie jest widoczne z powodu wojny na Ukrainie, a „Polska i Europa chętnie pomagają uchodźcom z Ukrainy, szczycąc się swoją hojnością i solidarnością”. 

Innych uchodźców zabijają

– pisze Shaller. Podkreśla, że choć Ukraińcy nie mogą ponosić za to odpowiedzialności, to „hipokryzja Europy jest widoczna”.

Operacja Śluza

W kontekście powyższej publikacji warto wspomnieć skąd biorą się na polskiej granicy imigranci z krajów arabskich, o czym niemiecki dziennikarz obrażający polską Straż Graniczną nie był łaskaw poinformować. Białoruski niezależny dziennikarz Tadeusz Giczan w 2021 roku opisał dokładnie jak wygląda proceder przemytu ludzi pod polską granicę. Jest to skrupulatnie przemyślany i bezwzględnie realizowany przez białoruskie służy proceder zwany „Operacją śluza”, który powstał już lata temu i miał służyć wywieraniu przy pomocy imigrantów presji na UE, by wymusić na niej przekazanie funduszy „na ochronę”. Jednak po tym jak Białoruś porwała samolot Ryanair z Ramanem Pratasiewiczem na pokładzie i po fali krytyki z jaką miał się w ziązku z tym spotkać reżim, Łukaszenka zapowiedział: 

Zatrzymywaliśmy narkotyki i migrantów – teraz sami będziecie ich łapać

A potem od słów przeszedł do czynów.

Czytaj więcej: "Operacja śluza". Skąd się wzięli imigranci na granicy? Białoruski dziennikarz opisał proceder przemytu ludzi przez Łukaszenkę
 


 

POLECANE
Liczba Ukraińców w Polsce rośnie szybciej niż w całej UE z ostatniej chwili
Liczba Ukraińców w Polsce rośnie szybciej niż w całej UE

W czerwcu 2025 roku liczba Ukraińców objętych ochroną czasową wzrosła o 5,6 tys., osiągając niemal milion. To największy miesięczny wzrost w całej Unii Europejskiej. Analitycy informują: Polska staje się głównym celem migracyjnym w Europie, a struktura demograficzna uchodźców zaczyna się zmieniać.

Spotkanie Trump–Putin. Jest reakcja Tuska z ostatniej chwili
Spotkanie Trump–Putin. Jest reakcja Tuska

"Rosja szanuje wyłącznie silnych, a Putin okazał się po raz kolejny graczem sprytnym i bezwzględnym" – napisał w sobotę na platformie X premier Donald Tusk.

Burza w Pałacu Buckingham. Nowe doniesienia ws. książęcej pary z ostatniej chwili
Burza w Pałacu Buckingham. Nowe doniesienia ws. książęcej pary

Rodzina książęca szykuje się do kolejnej zmiany adresu. Książę i księżna Walii planują przeprowadzkę do Forest Lodge w Windsor Great Park. Zamieszkają tam także ich dzieci – George, Charlotte i Louis.

Leśkiewicz ujawnia, co powiedział Karol Nawrocki podczas rozmowy liderów z Trumpem Wiadomości
Leśkiewicz ujawnia, co powiedział Karol Nawrocki podczas rozmowy liderów z Trumpem

„Karol Nawrocki podkreślił bardzo wyraźnie, że dobrym krokiem w kierunku pokoju na Ukrainie jest rozpoczęcie rozmów przez Donalda Trumpa” – tymi słowami rzecznik Prezydenta RP Rafał Leśkiewicz skomentował poranną telekonferencję zorganizowaną przez byłego prezydenta USA.

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

Gorące lato zwiększa ryzyko oparzeń słonecznych — jak ich unikać, rozpoznać stopnie poparzeń i kiedy zgłosić się do lekarza.

Trump da Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa, ale bez członkostwa w NATO z ostatniej chwili
Trump da Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa, ale bez członkostwa w NATO

Według źródeł dyplomatycznych, na które powołuje się agencja AFP, Stany Zjednoczone w sobotę zaproponowały Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa przypominające mechanizm art. 5 NATO, choć bez nadania jej formalnego statusu członka Sojuszu.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka w najbliższym czasie Wiadomości
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka w najbliższym czasie

Do Polski zaczyna napływać chłodniejsze powietrze polarno-morskie – poinformował PAP synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Tomasz Siemieniuk. W nocy możliwe deszcze i burze na północy i wschodzie kraju.

Polacy wracają do Polski: Niemcy stanęły w miejscu Wiadomości
Polacy wracają do Polski: "Niemcy stanęły w miejscu"

Po wielu latach życia w Niemczech coraz więcej Polaków decyduje się na powrót do ojczyzny. Taką tendencję wskazuje najnowszy materiał niemieckiej telewizji, który pokazuje zmieniające się nastroje wśród emigrantów z Polski.

106 lat temu Polacy zaczęli walkę o polski Śląsk Wiadomości
106 lat temu Polacy zaczęli walkę o polski Śląsk

106 lat temu, w 1919 roku, rozpoczęło się I Powstanie Śląskie. Jego celem było przyłączenie Górnego Śląska do Polski. Zryw trwał 10 dni, zakończył się klęską, ale przygotował grunt do kolejnych powstań w następnych latach.

Po rozpuszczonych boomersach i odklejonych millenialsach nadchodzi pokolenie bezczelnych kretynów gorące
Po rozpuszczonych boomersach i odklejonych millenialsach nadchodzi pokolenie bezczelnych kretynów

To nie jest zwykła zmiana pokoleniowa, to nie jest nawet powolna erozja obyczajów. To jest proces całkowitego rozpadu społecznego – zjawisko, w którym więzi, język i role, jakie przez wieki spajały naród, zostały wymazane i zastąpione pustką. W tym pokoleniu starszy człowiek odzywa się do ciebie na ulicy, a ty nie reagujesz. Nie dlatego, że nie masz czasu, ale dlatego, że nie wiesz, co powiedzieć. Zanikł odruch, że obcy człowiek to też część twojego społeczeństwa, że krótka wymiana słów tworzy tkankę, która chroni nas przed atomizacją. W dziadkach było to naturalne, w rodzicach – osłabione, ale jeszcze obecne. W tobie nie ma już nic, tylko ekran telefonu i dźwięk powiadomień.

REKLAMA

„Funkcjonariusze biją uchodźców. Mordercy”. Niemieckie media uderzają w polską Straż Graniczną

„Trzeba to jasno powiedzieć: funkcjonariusze, którzy wyrzucają ludzi z powrotem do morza lub zimą do lasu, są mordercami. Politycy, którzy nakazują ‚pushbacki‘ są mordercami. A społeczeństwo, które na to pozwala, jest społeczeństwem morderców” – pisze na łamach niemieckiego dziennika „Tageszeitung” („TAZ”) w kontekście imigrantów wciąż przybywających pod granicę Polski z Białorusią redaktor Caspar Shaller.
Granica polsko-białoruska „Funkcjonariusze biją uchodźców. Mordercy”. Niemieckie media uderzają w polską Straż Graniczną
Granica polsko-białoruska / fot. Twitter - @Straz_Graniczna

Niemiecki dziennik twierdzi, że w ciągu niecałych dwóch lat na granicy Polski z Białorusią życie straciło więcej osób, niż w ciągu lat 50 na granicy NRD z RFN. „To morderstwo” – kwituje dziennikarz Caspar Shaller. Zdaniem redaktora polska straż graniczna „uczestniczy w nielegalnych pushbackach”, czyli „nie dopuszcza uchodźców do terytorium, na którym mogliby poprosić o azyl, a mają do tego prawo zgodnie z konwencją genewską o uchodźcach i prawem UE”.

„Mordercy”

Często funkcjonariusze biją uchodźców, spryskują ich armatkami wodnymi w temperaturze poniżej zera, wyrzucają ich z połamanymi kośćmi w las. Przedtem zabierają im wszystko, co mają – telefony, butelki z wodą, jedzenie

– twierdzi „TAZ”. W publikacji podano dane organizacji Grupa Granica, wg której między sierpniem 2021 r. a lutym 2023 r. na granicy zginęło co najmniej 37 osób, a ponad 300 jest zaginionych. 

Trzeba to jasno powiedzieć: funkcjonariusze, którzy wyrzucają ludzi z powrotem do morza lub zimą do lasu, są mordercami. Politycy, którzy nakazują ‚pushbacki‘ są mordercami. A społeczeństwo, które na to pozwala, jest społeczeństwem morderców

– komentuje Caspar Shaller.

„Hipokryzja Europy jest widoczna”

Zdaniem publicysty „rażące łamanie praw człowieka przez Polaków” nie jest widoczne z powodu wojny na Ukrainie, a „Polska i Europa chętnie pomagają uchodźcom z Ukrainy, szczycąc się swoją hojnością i solidarnością”. 

Innych uchodźców zabijają

– pisze Shaller. Podkreśla, że choć Ukraińcy nie mogą ponosić za to odpowiedzialności, to „hipokryzja Europy jest widoczna”.

Operacja Śluza

W kontekście powyższej publikacji warto wspomnieć skąd biorą się na polskiej granicy imigranci z krajów arabskich, o czym niemiecki dziennikarz obrażający polską Straż Graniczną nie był łaskaw poinformować. Białoruski niezależny dziennikarz Tadeusz Giczan w 2021 roku opisał dokładnie jak wygląda proceder przemytu ludzi pod polską granicę. Jest to skrupulatnie przemyślany i bezwzględnie realizowany przez białoruskie służy proceder zwany „Operacją śluza”, który powstał już lata temu i miał służyć wywieraniu przy pomocy imigrantów presji na UE, by wymusić na niej przekazanie funduszy „na ochronę”. Jednak po tym jak Białoruś porwała samolot Ryanair z Ramanem Pratasiewiczem na pokładzie i po fali krytyki z jaką miał się w ziązku z tym spotkać reżim, Łukaszenka zapowiedział: 

Zatrzymywaliśmy narkotyki i migrantów – teraz sami będziecie ich łapać

A potem od słów przeszedł do czynów.

Czytaj więcej: "Operacja śluza". Skąd się wzięli imigranci na granicy? Białoruski dziennikarz opisał proceder przemytu ludzi przez Łukaszenkę
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe