Szef "Grupy Wagnera" o wyborach prezydenckich na Ukrainie: "Robię polityczny coming out"

– Robię polityczny coming out. Patrząc na wszystko wokół, mam ambicje polityczne. Zdecydowałem się kandydować na prezydenta w 2024 roku. Na prezydenta Ukrainy – powiedział Prigożyn w filmie opublikowanym na Telegramie.
Jewgienij Prigożyn o starcie w wyborach
Prigożyn powiedział, że ma nadzieję, że zmierzy się o to stanowisko z byłym prezydentem Ukrainy – Petrem Poroszenką i urzędującym prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. – Jeśli wygram wybory prezydenckie na Ukrainie, wszystko będzie dobrze, chłopaki, pociski nie będą potrzebne – powiedział.
Wojna na terytorium Ukrainy trwa już od ponad roku. Najbardziej zaciekłe walki trwają aktualnie w mieście Bachmut położonym na wschodzie Ukrainy. Ukraińcy podkreślają, że w ostatnim czasie ich wojska doprowadziły do zatrzymania sił rosyjskich w kilku obszarach w zniszczonym mieście i wokół niego. W walkach o Bachmut uczestniczą również żołnierze z "Grupy Wagnera", która należy do Prigożyna.
Zbrodnie wojenne Rosjan
Od początku wojny sporo mówi się o zbrodniach, które dokonują wojska rosyjskie. Mowa tu między innymi o bombardowaniu Borodzianki, zbrodni w Buczy, ataku rakietowym na stację kolejową w Czapłynem, czy pozbywania się ciał i zacierania dowodów zbrodni przy użyciu mobilnych krematoriów.