Gwiazda "Pytania na śniadanie" miała wypadek. Tak potraktowała ją TVP

Wczorajsze wydanie programu "Pytanie na śniadanie" prowadzili Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora. Prowadząca zaskoczyła swoim wyglądem. Miała usztywnione lewe ramię i zabandażowaną całą prawą rękę. Dziennikarze szybko wyjaśnili, co stało się prezenterce.
Ten sobotni poranek należy do nas. Dla niektórych jest on niestety dość smutny. Małgosia wczoraj miała kolizję. Proszę uważać na siebie na drodze
- powiedział na wstępie Sikora.
CZYTAJ WIĘCEJ: Gwiazda "Pytania na śniadanie" miała wypadek. Jest apel do widzów
Tak potraktowała ją TVP
Dziś Małgorzata Tomaszewska opublikowała krótkie oświadczenie na Instagramie. Wyznała, jak w całej sprawie potraktowała ją redakcja TVP.
Kochani, jak już wiecie w piątek miałam wypadek na trasie. Bardzo Wam dziękuję za troskę i mnóstwo wiadomości z życzeniami zdrowia. Jak na tak poważną kolizję moje obrażenia są naprawdę niewielkie. Ucinając dyskusję, chciałam zaznaczyć, że otrzymałam wsparcie od redakcji i sama chciałam pojawić się w Pnś, by zająć się pracą w trudnym psychicznie momencie
– przekazała.
Całe oświadczenie: