Piotr Duda w Radiowej Jedynce: Ojciec Święty Jan Paweł II doprowadził do tego, że skończyło się czerwone eldorado

– W tej chwili jest to skoordynowany atak na polski Kościół i jego przywódcę, którym zawsze będzie Ojciec Święty Jan Paweł II. Komuniści i ich dzieci nie wybaczą nigdy polskiemu Kościołowi i Ojcu Świętemu, że stali na czele obalenia komunizmu – mówił dziś w Programie I Polskiego Radia przewodniczący Solidarności Piotr Duda.
Przewodniczący Solidarności Piotr Duda Piotr Duda w Radiowej Jedynce: Ojciec Święty Jan Paweł II doprowadził do tego, że skończyło się czerwone eldorado
Przewodniczący Solidarności Piotr Duda / screen facebook / Jedynka - Program 1 Polskiego Radia

W czwartek 16 marca przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotr Duda był gościem Krzysztofa Świątka w audycji „Sygnały Dnia” w Programie I Polskiego Radia. 

Na antenie Radiowej Jedynki przewodniczący Solidarności pytany był między innymi o to, czy Solidarność 2 kwietnia, w rocznicę odejścia Jana Pawła II zorganizuje akcje w obronie jego dobrego imienia. 

– Związkowcy z Solidarności już 7 marca przyjęli na posiedzeniu Komisji Krajowej stanowisko w obronie Ojca Świętego, naszego duchowego przywódcy, i co roku pamiętamy o rocznicy jego śmierci. Ten ohydny atak na Ojca Świętego, który się teraz odbywa, to zorganizowana akcja, to kolejna odsłona ataku na polski Kościół i Solidarność. Dzisiaj Jan Paweł II nie może się już bronić, ale żyje w naszych sercach. Związkowcy z Solidarności codziennie pamiętają o Ojcu Świętym, bo wiemy doskonale, że bez niego nie byłoby „S” i wolnej Polski – podkreślił Piotr Duda. 

– Dlaczego, Pana zdaniem, nie zaatakowano Jana Pawła II jeszcze za życia, kiedy mógł się bronić? – dopytywał prowadzący rozmowę Krzysztof Świątek. 

– W tej chwili jest to skoordynowany atak na polski Kościół i jego przywódcę, którym zawsze będzie Ojciec Święty Jan Paweł II. Komuniści i ich dzieci nie wybaczą nigdy polskiemu Kościołowi i Ojcu Świętemu, że stali na czele obalenia komunizmu. Solidarność rodziła się pod krzyżem, szukaliśmy schronienia w polskim Kościele, Ojciec Święty podtrzymywał nas na duchu, a jego wystąpienie 2 czerwca 1979 roku było dla nas bardzo ważne. To wtedy powstała Solidarność, a rok później w sierpniu i wrześniu robotnicy dopełnili słowa Jana Pawła II. Dlatego dzisiaj komuniści i ich dzieci zrobią wszystko, żeby Ojca Świętego zdyskredytować, bo to Jan Paweł II doprowadził do tego, że skończyło się czerwone eldorado – odpowiedział przewodniczący Solidarności. 

Piotr Duda przypomniał, że związek zawodowy Solidarność to „jedyna organizacja społeczno-polityczna, która się zweryfikowała”.  

– My cały czas się weryfikujemy. Jeżeli są wśród nas jeszcze osoby, które były tajnymi współpracownikami, to robimy z tym na bieżąco porządek – zaznaczył. 

Szef „S” odniósł się także do postawy polityków PO w trakcie głosowania nad sejmową uchwałą o obronie dobrego imienia Jana Pawła II. 

– Myślałem, że jakiejś granicy nie przekroczą, ale politycy Platformy Obywatelskiej wyciągnęli karty do głosowania w trakcie głosowania nad uchwałą w obronie dobrego imienia Ojca Świętego – są dla mnie judaszami naszych czasów. Ci, którzy spotykali się z Ojcem Świętym, zamiast go dzisiaj bronić. To dzięki Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II dzisiaj mogą siedzieć w parlamencie i zajmować wysokie funkcje polityczne, partyjne, a do niedawna ministerialne. Jesteście zwykłymi judaszami! – powiedział do polityków opozycji przewodniczący Solidarności.

Kolejnym tematami rozmowy były kwestie społeczne. Prowadzący audycję przytoczył słowa premiera Mateusza Morawieckiego z jednego ze spotkań z wyborcami: „Będziemy otwarci na wprowadzenie w jakiejś branży emerytur pomostowych. Prowadzimy dialog z Solidarnością” – cytował szefa rządu.

– Pan Premier miał pewnie na myśli to, że dyskutujemy bardzo mocno nad niewygaszaniem emerytur pomostowych. To był postulat „S” realizowany także przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który zawetował ustawę o wygaszaniu emerytur pomostowych. Wygaszać je chcieli rządzący wówczas, czyli PO i PSL. Niestety to weto zostało obalone głosami SLD. A Lewica mówi dziś, że są tacy propracowniczy. Dlatego dzisiaj rozmawiamy w jednym pakiecie o emeryturach pomostowych i emeryturach stażowych. To dla nas bardzo ważne, bo przeważnie dotyczy to pracowników, którzy ciężko pracują – wyjaśnił Piotr Duda. 

Szef „S” pytany był również o to, czy związek jest w stanie pójść na kompromis w sprawie emerytur stażowych. 

– Projekt Solidarności jest po pierwszym czytaniu zamrożony w sejmowej komisji. A projekt prezydencki nie doczekał się jeszcze pierwszego czytania w Sejmie. To jest niestety blokowane politycznie. Żebyśmy byli gotowi na kompromis, to trzeba je odmrozić i zacząć rozmawiać. Rząd przedstawił analizy dotyczące emerytur stażowych, aby wziąć pod uwagę tylko okres składkowy. Jesteśmy gotowi na daleko idący kompromis, ale trzeba zacząć rozmawiać, a nie mówić: nie teraz, może za rok. My czekamy ponad 7 lat i dłużej czekać nie będziemy – zaznaczył Piotr Duda.

Szef największego w Polsce związku zawodowego pytany był również o to, co może znaleźć się w porozumieniu, które Solidarność negocjuje z rządem. 

– Już są przygotowane projekty zmian ustaw dot. kodeksu postępowania cywilnego, gdzie obejmujemy praktyczną ochroną działaczy związkowych. Oni są dzisiaj notorycznie zwalniani z zakładu pracy pod obojętnie jakim pretekstem z art. 52. Tam to będzie jasne, że skończy się pseudopracodawcom to eldorado. Drugi ważny element to dodatek za pracę w warunkach szkodliwych, który był tzw. podwiązką przy minimalnym wynagrodzeniu, on zostanie wyłączony (z płacy minimalnej – przyp. red.). Kolejny punkt to podwyżki w sferze finansów publicznych i odmrożenie wskaźnika ZFŚS. Nie odpuszczamy w tej sprawie i jesteśmy na dobrej drodze, aby ten fundusz został odmrożony i żeby na 2023 rok pracownicy mieli wyższe świadczenia z Funduszu Socjalnego – poinformował Piotr Duda.

Na koniec przewodniczący “S” został zapytany o sprawę odwołania ze stanowiska szefa MKZZ w związku z aferą korupcyjną “Qatargate”. 

– To był ten, który jeszcze wczoraj chciał wyrzucać “S” z EKZZ za to, że Tygodnik Solidarność śmiał zaprosić do wywiadu Marine Le Pen. Ta historia jest dłuższa, bo oni doskonale o tym wiedzą, że jesteśmy jedynym i wyjątkowym związkiem zawodowym na świecie. Także dlatego, że naszym patronem jest bł. Ks. Jerzy Popiełuszko, a w statucie mamy wpisane wartości chrześcijańskie i naukę społeczną Kościoła – zaznaczył Piotr Duda. 

– To przykre dla nas, dla całego ruchu związkowego. Prawdopodobnie na jesieni będą nowe wybory MKZZ. Niestety tak się kończy buta i arogancja. Nie przypuszczałem, bo znałem osobiścię Lucę Visentiniego, że potrafi w taki sposób funkcjonować jako szef MKZZ. Dla mnie to sytuacja kuriozalna. Dobrze, że tak się to skończyło. Teraz będziemy musieli przez wiele lat budować lepsze standardy, jeżeli chodzi o funkcjonowanie całego ruchu związkowego i w Europie i na świecie – dodał szef “S”. 

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.


 

POLECANE
Hansi Flick zdecydował. Wiadomo, kto zastąpi Szczęsnego w bramce Wiadomości
Hansi Flick zdecydował. Wiadomo, kto zastąpi Szczęsnego w bramce

W sobotnim meczu ligowym z Realem Valladolid w bramce FC Barcelony nie zobaczymy Wojciecha Szczęsnego. Trener „Blaugrany” Hansi Flick zapowiedział zmianę - między słupkami stanie Marc-André ter Stegen.

Wielkie emocje na PGE Narodowym. Legia Warszawa z Pucharem Polski Wiadomości
Wielkie emocje na PGE Narodowym. Legia Warszawa z Pucharem Polski

Piłkarze Legii Warszawa po raz 21. w historii zdobyli Puchar Polski. W finale na stołecznym PGE Narodowym pokonali Pogoń Szczecin 4:3 (1:1). "Portowcy" zostali pokonani w drugim finale z rzędu, a swoim piątym w historii.

Kradli fragmenty lokomotyw i bocznice. Policja zatrzymała kolejowych złodziei Wiadomości
Kradli fragmenty lokomotyw i bocznice. Policja zatrzymała "kolejowych" złodziei

Policjanci z Jaworzna zatrzymali na gorącym uczynku dwóch mężczyzn podejrzanych o liczne kradzieże elementów lokomotyw oraz infrastruktury kolejowej. Złodzieje, którym może grozić do 10 lat więzienia, decyzją sadu zostali aresztowani.

Były prezydent Brazylii przeszedł operację. Co wiadomo? z ostatniej chwili
Były prezydent Brazylii przeszedł operację. Co wiadomo?

Były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro opuścił oddział intensywnej terapii po operacji jamy brzusznej, którą przeszedł w kwietniu, ale nadal pozostanie w szpitalu - podała w piątek telewizja Globo, powołując się na dyrekcję kliniki w Brasilii, stolicy kraju. Lekarze nie sprecyzowali, kiedy polityk będzie mógł opuścić szpital.

Książę Harry chciał ochrony policyjnej. Sąd przeciwnego zdania Wiadomości
Książę Harry chciał ochrony policyjnej. Sąd przeciwnego zdania

Sąd Apelacyjny w Londynie orzekł w piątek, że zgodnie z prawem brytyjski rząd odmówił księciu Harry’emu policyjnej ochrony osobistej po tym, gdy ten ustąpił w 2020 r. z pełnienia oficjalnych funkcji w rodzinie królewskiej – poinformowała stacja BBC. Książę nie był obecny na sali podczas ogłoszenia wyroku.

Niemcy mają problem. Tapinoma magnum powodują przerwy w dostawie prądu z ostatniej chwili
Niemcy mają problem. Tapinoma magnum powodują przerwy w dostawie prądu

Niepokojące doniesienia z Niemiec. Media podają, że nasi zachodni sąsiedzi mają problem ze śródziemnomorskim gatunkiem mrówek Tapinoma magnum, które sieją spustoszenie w wielu regionach.

Kibice Legii mieli problem z wejściem na stadion z ostatniej chwili
Kibice Legii mieli problem z wejściem na stadion

Portal Legionisci.com tuż przed godz. 15.00 informował, że kibice Legii mają duże problemy z wejściem na Stadion Narodowy przed meczem z Pogonią. Choć kibice dotarli pod PGE Narodowy przed czasem, to na około 60 minut przed pierwszym gwizdkiem prawie wszyscy dalej byli na zewnątrz.

Nie mogę się doczekać. Kultowy serial wraca na ekrany Wiadomości
"Nie mogę się doczekać". Kultowy serial wraca na ekrany

Fani serialu "Gotowe na wszystko" mają powody do radości. Po latach od zakończenia emisji hitowej produkcji, na horyzoncie pojawiła się jej nowa odsłona. Jak informuje portal Deadline, trwają prace nad rebootem pod tytułem "Wisteria Lane".

Iga Świątek w żałobie. „Gdyby nie on, to by mnie tutaj nie było” Wiadomości
Iga Świątek w żałobie. „Gdyby nie on, to by mnie tutaj nie było”

Tuż przed rozpoczęciem turnieju WTA 1000 w Madrycie Iga Świątek musiała zmierzyć się z wielką stratą. Zmarł jej dziadek, który zawsze wspierał ją na drodze sportowej kariery.

Podhale oblężone. Tłumy na szlakach, korki, brak miejsc parkingowych Wiadomości
Podhale oblężone. Tłumy na szlakach, korki, brak miejsc parkingowych

Tysiące turystów postanowiły spędzić majówkę pod Tatrami. Obłożenie miejsc noclegowych sięga nawet 85 proc. Obiekty w centrum Zakopanego podniosły ceny nawet o 35 proc.Trwa szturm na Morskie Oko, gdzie od rana stał korek, a miejsc parkingowych dawno zabrakło, więc kierowcy zostawiali swoje samochody na poboczach.

REKLAMA

Piotr Duda w Radiowej Jedynce: Ojciec Święty Jan Paweł II doprowadził do tego, że skończyło się czerwone eldorado

– W tej chwili jest to skoordynowany atak na polski Kościół i jego przywódcę, którym zawsze będzie Ojciec Święty Jan Paweł II. Komuniści i ich dzieci nie wybaczą nigdy polskiemu Kościołowi i Ojcu Świętemu, że stali na czele obalenia komunizmu – mówił dziś w Programie I Polskiego Radia przewodniczący Solidarności Piotr Duda.
Przewodniczący Solidarności Piotr Duda Piotr Duda w Radiowej Jedynce: Ojciec Święty Jan Paweł II doprowadził do tego, że skończyło się czerwone eldorado
Przewodniczący Solidarności Piotr Duda / screen facebook / Jedynka - Program 1 Polskiego Radia

W czwartek 16 marca przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotr Duda był gościem Krzysztofa Świątka w audycji „Sygnały Dnia” w Programie I Polskiego Radia. 

Na antenie Radiowej Jedynki przewodniczący Solidarności pytany był między innymi o to, czy Solidarność 2 kwietnia, w rocznicę odejścia Jana Pawła II zorganizuje akcje w obronie jego dobrego imienia. 

– Związkowcy z Solidarności już 7 marca przyjęli na posiedzeniu Komisji Krajowej stanowisko w obronie Ojca Świętego, naszego duchowego przywódcy, i co roku pamiętamy o rocznicy jego śmierci. Ten ohydny atak na Ojca Świętego, który się teraz odbywa, to zorganizowana akcja, to kolejna odsłona ataku na polski Kościół i Solidarność. Dzisiaj Jan Paweł II nie może się już bronić, ale żyje w naszych sercach. Związkowcy z Solidarności codziennie pamiętają o Ojcu Świętym, bo wiemy doskonale, że bez niego nie byłoby „S” i wolnej Polski – podkreślił Piotr Duda. 

– Dlaczego, Pana zdaniem, nie zaatakowano Jana Pawła II jeszcze za życia, kiedy mógł się bronić? – dopytywał prowadzący rozmowę Krzysztof Świątek. 

– W tej chwili jest to skoordynowany atak na polski Kościół i jego przywódcę, którym zawsze będzie Ojciec Święty Jan Paweł II. Komuniści i ich dzieci nie wybaczą nigdy polskiemu Kościołowi i Ojcu Świętemu, że stali na czele obalenia komunizmu. Solidarność rodziła się pod krzyżem, szukaliśmy schronienia w polskim Kościele, Ojciec Święty podtrzymywał nas na duchu, a jego wystąpienie 2 czerwca 1979 roku było dla nas bardzo ważne. To wtedy powstała Solidarność, a rok później w sierpniu i wrześniu robotnicy dopełnili słowa Jana Pawła II. Dlatego dzisiaj komuniści i ich dzieci zrobią wszystko, żeby Ojca Świętego zdyskredytować, bo to Jan Paweł II doprowadził do tego, że skończyło się czerwone eldorado – odpowiedział przewodniczący Solidarności. 

Piotr Duda przypomniał, że związek zawodowy Solidarność to „jedyna organizacja społeczno-polityczna, która się zweryfikowała”.  

– My cały czas się weryfikujemy. Jeżeli są wśród nas jeszcze osoby, które były tajnymi współpracownikami, to robimy z tym na bieżąco porządek – zaznaczył. 

Szef „S” odniósł się także do postawy polityków PO w trakcie głosowania nad sejmową uchwałą o obronie dobrego imienia Jana Pawła II. 

– Myślałem, że jakiejś granicy nie przekroczą, ale politycy Platformy Obywatelskiej wyciągnęli karty do głosowania w trakcie głosowania nad uchwałą w obronie dobrego imienia Ojca Świętego – są dla mnie judaszami naszych czasów. Ci, którzy spotykali się z Ojcem Świętym, zamiast go dzisiaj bronić. To dzięki Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II dzisiaj mogą siedzieć w parlamencie i zajmować wysokie funkcje polityczne, partyjne, a do niedawna ministerialne. Jesteście zwykłymi judaszami! – powiedział do polityków opozycji przewodniczący Solidarności.

Kolejnym tematami rozmowy były kwestie społeczne. Prowadzący audycję przytoczył słowa premiera Mateusza Morawieckiego z jednego ze spotkań z wyborcami: „Będziemy otwarci na wprowadzenie w jakiejś branży emerytur pomostowych. Prowadzimy dialog z Solidarnością” – cytował szefa rządu.

– Pan Premier miał pewnie na myśli to, że dyskutujemy bardzo mocno nad niewygaszaniem emerytur pomostowych. To był postulat „S” realizowany także przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który zawetował ustawę o wygaszaniu emerytur pomostowych. Wygaszać je chcieli rządzący wówczas, czyli PO i PSL. Niestety to weto zostało obalone głosami SLD. A Lewica mówi dziś, że są tacy propracowniczy. Dlatego dzisiaj rozmawiamy w jednym pakiecie o emeryturach pomostowych i emeryturach stażowych. To dla nas bardzo ważne, bo przeważnie dotyczy to pracowników, którzy ciężko pracują – wyjaśnił Piotr Duda. 

Szef „S” pytany był również o to, czy związek jest w stanie pójść na kompromis w sprawie emerytur stażowych. 

– Projekt Solidarności jest po pierwszym czytaniu zamrożony w sejmowej komisji. A projekt prezydencki nie doczekał się jeszcze pierwszego czytania w Sejmie. To jest niestety blokowane politycznie. Żebyśmy byli gotowi na kompromis, to trzeba je odmrozić i zacząć rozmawiać. Rząd przedstawił analizy dotyczące emerytur stażowych, aby wziąć pod uwagę tylko okres składkowy. Jesteśmy gotowi na daleko idący kompromis, ale trzeba zacząć rozmawiać, a nie mówić: nie teraz, może za rok. My czekamy ponad 7 lat i dłużej czekać nie będziemy – zaznaczył Piotr Duda.

Szef największego w Polsce związku zawodowego pytany był również o to, co może znaleźć się w porozumieniu, które Solidarność negocjuje z rządem. 

– Już są przygotowane projekty zmian ustaw dot. kodeksu postępowania cywilnego, gdzie obejmujemy praktyczną ochroną działaczy związkowych. Oni są dzisiaj notorycznie zwalniani z zakładu pracy pod obojętnie jakim pretekstem z art. 52. Tam to będzie jasne, że skończy się pseudopracodawcom to eldorado. Drugi ważny element to dodatek za pracę w warunkach szkodliwych, który był tzw. podwiązką przy minimalnym wynagrodzeniu, on zostanie wyłączony (z płacy minimalnej – przyp. red.). Kolejny punkt to podwyżki w sferze finansów publicznych i odmrożenie wskaźnika ZFŚS. Nie odpuszczamy w tej sprawie i jesteśmy na dobrej drodze, aby ten fundusz został odmrożony i żeby na 2023 rok pracownicy mieli wyższe świadczenia z Funduszu Socjalnego – poinformował Piotr Duda.

Na koniec przewodniczący “S” został zapytany o sprawę odwołania ze stanowiska szefa MKZZ w związku z aferą korupcyjną “Qatargate”. 

– To był ten, który jeszcze wczoraj chciał wyrzucać “S” z EKZZ za to, że Tygodnik Solidarność śmiał zaprosić do wywiadu Marine Le Pen. Ta historia jest dłuższa, bo oni doskonale o tym wiedzą, że jesteśmy jedynym i wyjątkowym związkiem zawodowym na świecie. Także dlatego, że naszym patronem jest bł. Ks. Jerzy Popiełuszko, a w statucie mamy wpisane wartości chrześcijańskie i naukę społeczną Kościoła – zaznaczył Piotr Duda. 

– To przykre dla nas, dla całego ruchu związkowego. Prawdopodobnie na jesieni będą nowe wybory MKZZ. Niestety tak się kończy buta i arogancja. Nie przypuszczałem, bo znałem osobiścię Lucę Visentiniego, że potrafi w taki sposób funkcjonować jako szef MKZZ. Dla mnie to sytuacja kuriozalna. Dobrze, że tak się to skończyło. Teraz będziemy musieli przez wiele lat budować lepsze standardy, jeżeli chodzi o funkcjonowanie całego ruchu związkowego i w Europie i na świecie – dodał szef “S”. 

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe