[Felieton „TS”] Karol Gac: PiS-owska katastrofa

Stosunkowo rzadko piszę tu o tematach ekonomicznych. Na szczęście mają Państwo w „Tygodniku Solidarność” Rafała Wosia. Nie zmienia to faktu, że czasem pojawiają się informacje, które warto odnotować i opatrzyć stosownym komentarzem. Tak jest z ubiegłym tygodniem.
 [Felieton „TS”] Karol Gac: PiS-owska katastrofa
/ pixabay.com

Nieco bez echa przeszła ubiegłotygodniowa konferencja premiera Mateusza Morawieckiego na temat finansów państwa. Tak, wiem, na ogół są to rzeczy trudne lub nudne. Albo i takie, i takie. Warto jednak przywołać kilka danych, o których mówił szef rządu.

Kilka tygodni temu poświęciłem felieton opozycji, która nieustannie straszy Polaków nadchodzącą apokalipsą, która – jak na złość – nadejść nie chce. Bardzo podobnie jest z opowieścią opozycji na temat budżetu państwa. Ile razy słyszeli Państwo, że sytuacja jest tragiczna, zadłużenie rośnie, pieniędzy nie ma, a rząd ukrywa prawdę? Pewnie z kilkadziesiąt. W jednym tygodniu. Tymczasem okazuje się, że prawda jest „nieco” inna, niż próbują nam wmówić liderzy partii opozycyjnych.

Na początek podstawy – ściągalność podatków. Okazuje się, że za rządów PiS wpływy z VAT wzrosły o 165 mld zł, tj. o 132 proc. I nie, nie jest to „łupienie” Polaków, ale efekt uszczelnienia luki i rozprawienia się z mafiami VAT-owskimi. Wcześniej te pieniądze były po prostu rozkradane. Teraz CIT, czyli podatek od firm. Między 2016 a 2023 rokiem wpływy wzrosły o 62 mld, tj. o 190 proc. Robi wrażenie, prawda? Idźmy więc dalej i spójrzmy na zadłużenie. W liczbach może i robi wrażenie – w końcu za nami pandemia (ogromne tarcze finansowe), trwa wojna, a kryzys zapukał do naszych drzwi. Tymczasem w tym roku dług do PKB spadnie do poziomu 49–50 proc., a może i bardziej. Co ciekawe, deficyt budżetowy miał wynieść w ubiegłym roku ok. 30 mld zł, a wyniósł… 12,4 mld zł.

Nie chodzi o to, by przekonywać, że jest świetnie. Nie jest. Jest trudno, czego nie ukrywa premier. Trudno się dziwić, gdy kryzys energetyczny trawi całą Europę, za naszą granicą toczy się wojna, a UE pogrążona jest w kryzysie. Jednak mimo wszystko jako państwo dajemy radę. A nawet więcej.

Warto przywołać jeszcze inne dane – dotyczące podatku PIT. Jak wiemy, trwa rozliczanie podatków. I co się okazuje? Około 15 milionów Polaków otrzyma zwrot pieniędzy na łączną kwotę ok. 18 mld zł. To nie wzięło się oczywiście z niczego – w połowie ubiegłego roku obniżono stawkę PIT z 17 do 12 proc., a wcześniej podwyższono kwotę wolną od podatku i drugi próg podatkowy. Teraz widać efekty i warto o tym pamiętać.

Na koniec słowo o Rafale Trzaskowskim, który nigdy nie ma pieniędzy, bo przecież zabiera je rząd. Niczego więc nie można zrobić, bo PiS. Trzeba więc podnosić opłaty za co tylko się da. Warszawa za ubiegły rok miała mieć deficyt w wysokości 2,2 mld. I co? Zamknęła rok nadwyżką 500 mln zł. Prawdziwa katastrofa. PiS-owska katastrofa.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl

 

 

 

 

 

 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Sąd Najwyższy podjął decyzję w sprawie wnuka byłego prezydenta Lecha Wałęsy z ostatniej chwili
Sąd Najwyższy podjął decyzję w sprawie wnuka byłego prezydenta Lecha Wałęsy

Sąd Najwyższy oddalił wniosek kasacyjny w sprawie dwóch młodych mężczyzn skazanych za rozbój i pobicie obywateli Szwecji. Jednym z nich był wnuk byłego prezydenta Lecha Wałęsy. Bartłomiej W. odbywa karę 4 lat więzienia.

PE za wprowadzeniem limitu płatności gotówką. O jakie kwoty chodzi? z ostatniej chwili
PE za wprowadzeniem limitu płatności gotówką. O jakie kwoty chodzi?

Europarlament przyjął w środę przepisy, które mają wzmocnić walkę z praniem brudnych pieniędzy w UE. Jeśli zatwierdzi je Rada UE, zakaz płatności gotówką powyżej określonej kwoty zostanie wprowadzony.

Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów! Zobacz najdłuższy skok w historii [WIDEO] z ostatniej chwili
Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów! Zobacz najdłuższy skok w historii [WIDEO]

Japończyk Ryoyu Kobayashi ustanowił nieoficjalny rekord świata w długości lotu narciarskiego, osiągając odległość 291 metrów na specjalnie przygotowanej skoczni na zboczu wzgórza Hlidarfjall w miejscowości Akureyri na Islandii.

Były premier alarmuje: Ceny prądu dla przedsiębiorców będą no limit z ostatniej chwili
Były premier alarmuje: Ceny prądu dla przedsiębiorców będą no limit

„Pani Hennig-Kloska zapominała złożyć wniosek o notyfikacje pomocy dla przedsiębiorców. Innymi słowy ceny prądu dla przedsiębiorców będą noLimit” – alarmuje były premier Mateusz Morawiecki.

Obrońca ks. Michała Olszewskiego ujawnia szokujące kulisy sprawy z ostatniej chwili
Obrońca ks. Michała Olszewskiego ujawnia szokujące kulisy sprawy

„Ponieważ sprawa się rozlewa po dziennikarzach (rozmaitych barw i orientacji) pragnę odnieść się do ujawnionych już informacji” – pisze mec. dr Krzysztof Wąsowski, pełnomocnik ks. Michała Olszewskiego.

Mariusz Kamiński: Nie bójcie się, czasy walki z korupcją wrócą z ostatniej chwili
Mariusz Kamiński: Nie bójcie się, czasy walki z korupcją wrócą

– Jedyne moje przesłanie do funkcjonariuszy służb antykorupcyjnych w naszym kraju było takie: walić w złodziei niezależnie od tego, do jakiego ugrupowania się przykleili – mówił na antenie RMF były szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Lista podsłuchwianych przez system Pegasus nie będzie jawna. Bodnar podał powody z ostatniej chwili
Lista podsłuchwianych przez system Pegasus nie będzie jawna. Bodnar podał powody

– To jest dla mnie przykre, że nawet na tej sali zwracam się do osób, które zostały objęte inwigilacją – mówił w Sejmie minister sprawiedliwości Adam Bodnar, przedstawiając sprawozdanie w Sejmie. Dodał, że lista podsłuchiwanych przez system Pegasus nie będzie jawna.

Niemieckie media: Polski pokaz siły w Waszyngtonie z ostatniej chwili
Niemieckie media: Polski pokaz siły w Waszyngtonie

„Pozycja Polski w NATO daje jej ogromny wpływ na sojuszników. Mówi się, że dyplomaci odegrali ważną rolę w porozumieniu USA w sprawie miliardowej pomocy dla Ukrainy. W przeciwieństwie do swoich europejskich sojuszników Warszawa ma do dyspozycji ważny zestaw instrumentów” – pisze niemiecki „Die Welt”.

Apel Piotra Dudy: To nie czas na bierność, to czas na solidarność z ostatniej chwili
Apel Piotra Dudy: To nie czas na bierność, to czas na solidarność

Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, wystosował apel do członków i sympatyków NSZZ „Solidarność”, w którym wzywa do obecności na demonstracji, jaką Solidarność i Solidarność RI organizują 10 maja w Warszawie.

„Narodowy Dzień gwałtu”. Szokująca akcja na TikToku z ostatniej chwili
„Narodowy Dzień gwałtu”. Szokująca akcja na TikToku

Na platformie społecznościowej TikTok w Niemczech pojawiają się fake'owe materiały promujące informację, jakoby 24 kwietnia miał miejsce „National Rape Day” [Narodowy Dzień Gwałtu – red.], w którym napaści seksualne na kobiety i dziewczynki rzekomo pozostają bezkarne. Sprawa wzbudziła reakcję berlińskich władz.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Karol Gac: PiS-owska katastrofa

Stosunkowo rzadko piszę tu o tematach ekonomicznych. Na szczęście mają Państwo w „Tygodniku Solidarność” Rafała Wosia. Nie zmienia to faktu, że czasem pojawiają się informacje, które warto odnotować i opatrzyć stosownym komentarzem. Tak jest z ubiegłym tygodniem.
 [Felieton „TS”] Karol Gac: PiS-owska katastrofa
/ pixabay.com

Nieco bez echa przeszła ubiegłotygodniowa konferencja premiera Mateusza Morawieckiego na temat finansów państwa. Tak, wiem, na ogół są to rzeczy trudne lub nudne. Albo i takie, i takie. Warto jednak przywołać kilka danych, o których mówił szef rządu.

Kilka tygodni temu poświęciłem felieton opozycji, która nieustannie straszy Polaków nadchodzącą apokalipsą, która – jak na złość – nadejść nie chce. Bardzo podobnie jest z opowieścią opozycji na temat budżetu państwa. Ile razy słyszeli Państwo, że sytuacja jest tragiczna, zadłużenie rośnie, pieniędzy nie ma, a rząd ukrywa prawdę? Pewnie z kilkadziesiąt. W jednym tygodniu. Tymczasem okazuje się, że prawda jest „nieco” inna, niż próbują nam wmówić liderzy partii opozycyjnych.

Na początek podstawy – ściągalność podatków. Okazuje się, że za rządów PiS wpływy z VAT wzrosły o 165 mld zł, tj. o 132 proc. I nie, nie jest to „łupienie” Polaków, ale efekt uszczelnienia luki i rozprawienia się z mafiami VAT-owskimi. Wcześniej te pieniądze były po prostu rozkradane. Teraz CIT, czyli podatek od firm. Między 2016 a 2023 rokiem wpływy wzrosły o 62 mld, tj. o 190 proc. Robi wrażenie, prawda? Idźmy więc dalej i spójrzmy na zadłużenie. W liczbach może i robi wrażenie – w końcu za nami pandemia (ogromne tarcze finansowe), trwa wojna, a kryzys zapukał do naszych drzwi. Tymczasem w tym roku dług do PKB spadnie do poziomu 49–50 proc., a może i bardziej. Co ciekawe, deficyt budżetowy miał wynieść w ubiegłym roku ok. 30 mld zł, a wyniósł… 12,4 mld zł.

Nie chodzi o to, by przekonywać, że jest świetnie. Nie jest. Jest trudno, czego nie ukrywa premier. Trudno się dziwić, gdy kryzys energetyczny trawi całą Europę, za naszą granicą toczy się wojna, a UE pogrążona jest w kryzysie. Jednak mimo wszystko jako państwo dajemy radę. A nawet więcej.

Warto przywołać jeszcze inne dane – dotyczące podatku PIT. Jak wiemy, trwa rozliczanie podatków. I co się okazuje? Około 15 milionów Polaków otrzyma zwrot pieniędzy na łączną kwotę ok. 18 mld zł. To nie wzięło się oczywiście z niczego – w połowie ubiegłego roku obniżono stawkę PIT z 17 do 12 proc., a wcześniej podwyższono kwotę wolną od podatku i drugi próg podatkowy. Teraz widać efekty i warto o tym pamiętać.

Na koniec słowo o Rafale Trzaskowskim, który nigdy nie ma pieniędzy, bo przecież zabiera je rząd. Niczego więc nie można zrobić, bo PiS. Trzeba więc podnosić opłaty za co tylko się da. Warszawa za ubiegły rok miała mieć deficyt w wysokości 2,2 mld. I co? Zamknęła rok nadwyżką 500 mln zł. Prawdziwa katastrofa. PiS-owska katastrofa.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl

 

 

 

 

 

 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe