Trzaskowski został zapytany czy weźmie udział w wyborach parlamentarnych

Start w wyborach samorządowych i ubieganie się o kolejną kadencję prezydenta Warszawy - taki scenariusz dla siebie uznał za najbardziej prawdopodobny Rafał Trzaskowski. Zaznaczył zarazem, że żaden z samorządowców nie jest w stanie wykluczyć konieczności zaangażowania się kampanię parlamentarną.
Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski / PAP/Albert Zawada

"Mam nadzieję, że nie będzie konieczne, żeby wszyscy samorządowcy włączyli się w wybory jako kandydaci do parlamentu, natomiast na pewno wszyscy się zaangażujemy w kampanię, już się angażujemy" – powiedział Trzaskowski w piątek w TVN24, pytany, czy zamierza wziąć udział w wyborach parlamentarnych.

Zaznaczył że nie zamierzał brać udziału w kampanii prezydenckiej w 2020 r., ale "tak się potoczyły losy, że trzeba było się zaangażować, wystartować w tej kampanii, wziąć odpowiedzialność". "Od tego czasu nauczyłem się nie mówić, że na pewno jakiś scenariusz się nie ziści" - dodał.

"Naszym prawdziwym oponentem jest prawica"

Za najbardziej prawdopodobny scenariusz uznał start w kolejnych wyborach samorządowych i ubieganie się o kolejną kadencję prezydenta Warszawy. "Natomiast żaden z nas samorządowców nie jest w stanie wykluczyć, że będziemy się musieli zaangażować bardziej w tę kampanię" – powiedział Trzaskowski.

Wyraził nadzieję, że "za kilka miesięcy, jak rozkręci się prawdziwa kampania wyborcza, będzie widać, że opozycja jest w stanie wygrać te wybory, i wtedy takie bezpośrednie zaangażowanie samorządowców po prostu nie będzie konieczne".

Wyraził też przekonanie, że "może jeszcze dojść" do stworzenia jednej opozycyjnej listy. Stwierdził, że szef PO Donald Tusk "jest absolutnie do tego gotowy".

Przyznając, że na opozycji są rozbieżności Trzaskowski podkreślił, że powinna ona stronić od sporów i "skupić się na współpracy i prezentacji rozwiązań na przyszłość". "Naszym prawdziwym oponentem w tych wyborach jest prawica, która dzisiaj niszczy Polskę, a nie my sami" – podkreślił Trzaskowski.

Zapewnił, że Ruch Samorządowy "Tak!Dla Polski" miał na celu konsolidację samorządowców i wspieranie opozycji, a nie "tworzenie nowej partii albo nowego bytu politycznego, który miałby konkurować w wyborach".

Tezę o walce między nim a Tuskiem o wpływy i przyszłe przywództwo w PO określił jako "absolutną bzdurę". "Nasze relacje są bardzo dobre, partnerskie. Obaj jesteśmy odpowiedzialnymi politykami, zależy nam na tym, żeby PO była jak najsilniejsza i żebyśmy wygrali najbliższe wybory" – zadeklarował.


 

POLECANE
Ważny komunikat dla rodziców: Ostatnie dni na złożenie wniosku. Można otrzymać 300 zł z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla rodziców: Ostatnie dni na złożenie wniosku. Można otrzymać 300 zł

Rodzice i opiekunowie mają czas tylko do końca listopada, aby zgłosić się po 300-złotowe świadczenie z programu „Dobry Start”. To jednorazowa wypłata na wyposażenie dzieci w niezbędne materiały szkolne. Wnioski przyjmowane są wyłącznie online.

Wojsko dostaje instrukcje ws. pseudokibiców. Kibice pytają: „Zemsta Tuska?” pilne
Wojsko dostaje instrukcje ws. "pseudokibiców". Kibice pytają: „Zemsta Tuska?”

Według dowództwa armii ostrzeżenia dotyczące „środowisk pseudokibiców” wynikają z "sygnałów służb specjalnych" o możliwej infiltracji i wykorzystaniu tych środowisk w działaniach dywersyjnych.

Przecięli kraty i uciekli na prześcieradłach. Spektakularna ucieczka w więzienia w Dijon Wiadomości
Przecięli kraty i uciekli na prześcieradłach. Spektakularna ucieczka w więzienia w Dijon

Francuskie służby od miesięcy ostrzegały, że w przepełnionym więzieniu w Dijon gwałtownie spada poziom zabezpieczeń. Teraz ich obawy się potwierdziły: dwóch osadzonych zdołało przepiłować kraty i zniknąć.

Sondaż w Niemczech: Większość przewiduje rozpad rządu Merza z ostatniej chwili
Sondaż w Niemczech: Większość przewiduje rozpad rządu Merza

54 proc. Niemców uważa, że koalicja rządowa pod wodzą kanclerza Friedricha Merza rozpadnie się do 2029 roku - wynika z sondażu Instytutu Insa, opublikowanego w czwartek w „Bildzie”.

Ukrainiec zatrzymany w sprawie dywersji na kolei wychodzi na wolność. Miał 46 paszportów z ostatniej chwili
Ukrainiec zatrzymany w sprawie dywersji na kolei wychodzi na wolność. Miał 46 paszportów

Prokuratura zaskarżyła decyzję sądu, który nie zgodził się na areszt 34-letniego obywatela Ukrainy posiadającego 46 rosyjskich paszportów, wskazując w zażaleniu, że postanowienie "obraża przepisy".

Łódzkie: 16 tys. gospodarstw domowych bez prądu. PGE wydało komunikat z ostatniej chwili
Łódzkie: 16 tys. gospodarstw domowych bez prądu. PGE wydało komunikat

W czwartek po południu w woj. łódzkim nastąpiła poważna awaria sieci energetycznej. Na skutek potężnego ataku zimy bez prądu pozostaje ponad 16 tys. gospodarstw domowych i firm z okolic gmin Sieradz, Łask, Poddębice, Zadzim, Błaszki, Warta. PGE Dystrybucja wydała komunikat.

Skandal w Brazylii. Studentka aresztowana, bo nie spodobała jej się wchodząca do toalety transkobieta tylko u nas
Skandal w Brazylii. Studentka aresztowana, bo nie spodobała jej się wchodząca do toalety "transkobieta"

Kolejny skandal w Brazylii! Studentka została aresztowana po tym, jak skonfrontowała się z mężczyzną, który nachodził damskie toalety. Mężczyzna jednak uważa, że ma do tego prawo jako „osoba niebinarna”, a kobiecie, która zwyzywała go za korzystanie z żeńskiej łazienki, grozi więzienie.

Żydowska agencja prasowa powtarza kłamstwo o 200 tys. Żydów zamordowanych przez Polaków pilne
Żydowska agencja prasowa powtarza kłamstwo o "200 tys. Żydów zamordowanych przez Polaków"

Artykuł opublikowany w „Jewish Telegraphic Agency” odnosi się do wystąpienia ambasadora USA w Polsce Thomasa Rose’a oraz przedstawia własny pogląd na dyskusję o odpowiedzialności Polaków za wydarzenia związane z Zagładą. Krytykując słowa ambasadora, autor tekstu JTA przedstawia własny, jednostronny obraz relacji polsko-żydowskich, ignorując kwestię okupacji niemieckiej, umniejszając udział Polaków w ratowaniu Żydów i kładąc akcent m.in. na marginalne przypadki szmalcownictwa.

Prezydent Nawrocki wydał oświadczenie: 11 ustaw podpisanych, dwie zawetowane. Mocny apel do rządu z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki wydał oświadczenie: 11 ustaw podpisanych, dwie zawetowane. Mocny apel do rządu

W czwartek wieczorem prezydent Karol Nawrocki ogłosił decyzje dotyczące 13 ustaw przekazanych z parlamentu: 11 z nich podpisał, a dwie zawetował. Podkreślił, że działa wyłącznie w oparciu o konstytucyjne prerogatywy i interes obywateli, apelując jednocześnie do rządu Donalda Tuska o współpracę i wcześniejsze konsultowanie projektów ustaw.

Dramatyczny spadek inwestycji zagranicznych w Polsce. Jest raport z ostatniej chwili
Dramatyczny spadek inwestycji zagranicznych w Polsce. Jest raport

Napływ inwestycji do Polski w 2024 roku znacząco się obniżył; w porównaniu z 2023 rokiem zmniejszył się mniej więcej o 55 proc., a skala spadku była znacznie wyższa niż w przypadku państw rozwiniętych – podał NBP w opublikowanym w czwartek raporcie.

REKLAMA

Trzaskowski został zapytany czy weźmie udział w wyborach parlamentarnych

Start w wyborach samorządowych i ubieganie się o kolejną kadencję prezydenta Warszawy - taki scenariusz dla siebie uznał za najbardziej prawdopodobny Rafał Trzaskowski. Zaznaczył zarazem, że żaden z samorządowców nie jest w stanie wykluczyć konieczności zaangażowania się kampanię parlamentarną.
Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski / PAP/Albert Zawada

"Mam nadzieję, że nie będzie konieczne, żeby wszyscy samorządowcy włączyli się w wybory jako kandydaci do parlamentu, natomiast na pewno wszyscy się zaangażujemy w kampanię, już się angażujemy" – powiedział Trzaskowski w piątek w TVN24, pytany, czy zamierza wziąć udział w wyborach parlamentarnych.

Zaznaczył że nie zamierzał brać udziału w kampanii prezydenckiej w 2020 r., ale "tak się potoczyły losy, że trzeba było się zaangażować, wystartować w tej kampanii, wziąć odpowiedzialność". "Od tego czasu nauczyłem się nie mówić, że na pewno jakiś scenariusz się nie ziści" - dodał.

"Naszym prawdziwym oponentem jest prawica"

Za najbardziej prawdopodobny scenariusz uznał start w kolejnych wyborach samorządowych i ubieganie się o kolejną kadencję prezydenta Warszawy. "Natomiast żaden z nas samorządowców nie jest w stanie wykluczyć, że będziemy się musieli zaangażować bardziej w tę kampanię" – powiedział Trzaskowski.

Wyraził nadzieję, że "za kilka miesięcy, jak rozkręci się prawdziwa kampania wyborcza, będzie widać, że opozycja jest w stanie wygrać te wybory, i wtedy takie bezpośrednie zaangażowanie samorządowców po prostu nie będzie konieczne".

Wyraził też przekonanie, że "może jeszcze dojść" do stworzenia jednej opozycyjnej listy. Stwierdził, że szef PO Donald Tusk "jest absolutnie do tego gotowy".

Przyznając, że na opozycji są rozbieżności Trzaskowski podkreślił, że powinna ona stronić od sporów i "skupić się na współpracy i prezentacji rozwiązań na przyszłość". "Naszym prawdziwym oponentem w tych wyborach jest prawica, która dzisiaj niszczy Polskę, a nie my sami" – podkreślił Trzaskowski.

Zapewnił, że Ruch Samorządowy "Tak!Dla Polski" miał na celu konsolidację samorządowców i wspieranie opozycji, a nie "tworzenie nowej partii albo nowego bytu politycznego, który miałby konkurować w wyborach".

Tezę o walce między nim a Tuskiem o wpływy i przyszłe przywództwo w PO określił jako "absolutną bzdurę". "Nasze relacje są bardzo dobre, partnerskie. Obaj jesteśmy odpowiedzialnymi politykami, zależy nam na tym, żeby PO była jak najsilniejsza i żebyśmy wygrali najbliższe wybory" – zadeklarował.



 

Polecane