Karuzela z Blogerami. Rosemann: Nadruk z orzełkiem w koronie

Jestem właśnie po lekturze dwóch z pozoru niemających ze sobą nic wspólnego wątków w mediach społecznościowych, które, choć dotyczą różnych spraw, układają się w ciekawą ocenę świadomości narodowej i społecznej części rodaków. I to, warto zauważyć, tej części, która ma się za część zdecydowanie lepszą, szlachetniejszą.
 Karuzela z Blogerami. Rosemann: Nadruk z orzełkiem w koronie
/ Wikipedia domena publiczna

Pierwszy wątek to reakcja na wynurzenia holenderskiego publicysty Ekke Overbeeka na temat współczesnej Polski i jej mieszkańców. Dość ostre słowa Overbeeka, z których wynika, że jako naród jesteśmy beznadziejni i patologiczni, bo nie zdołaliśmy jeszcze „przepracować” cierpień, których historia nam nie oszczędzała, a poza tym większość Polaków „naprawdę ma korzenie chłopskie, de facto niewolnicze”, u większości odbiorców (wśród których nie było niestety prowadzącego wywiad dziennikarza) wywołały ostre reakcje sprzeciwu. Jednak byli też tacy, którzy podzielili ten punkt widzenia.

Niestety to nie dziwi, jeśli przypomni się wypowiedzi niektórych postaci z naszego życia publicznego przyznających, że wstydzą się ujawniać za granicą swoje pochodzenie i bycie Polakami. Nie wiem, czy oni czują więź z tymi „niewolniczymi korzeniami” i mają z tego powodu jakieś kompleksy. Trudno mi na ten temat cokolwiek powiedzieć, bo nie podzielam i nigdy nie podzielałem jakiegokolwiek poczucia niższości w związku z tym, skąd i od kogo pochodzę. I tu dochodzimy do drugiego wątku, czyli do awantury o zapowiedziane nadruki czy też grawerunki na laptopy, które zostaną przekazane uczniom szkół podstawowych. Wątpliwości, które zaczęto w związku z tą informacją wyrażać, wzięły się z tego, że owe grawerunki mają mieć formę wizerunku naszego godła. Co zdaniem wielu jest przejawem megalomanii lub stanowi ujmę dla naszego orła w koronie. Najciekawszy głos obrońcy tego rozwiązania to wypowiedź człowieka zawodowo znającego podobną tematykę z innych krajów, który stwierdził, że nasze rozwiązanie nie jest niczym osobliwym, oraz przypomniał, że na co dzień stykamy się z praktyką oznaczania oficjalnym logotypem w zasadzie wszystkiego. Od kładek rowerowych po publiczne toalety. Co więcej, owa praktyka często jest z dumą przywoływana przez tych, którzy zapowiedź obecnych władz uważają za niewłaściwą, oburzającą lub zabawną.

I właśnie to, że dokładnie to samo w zależności, czy w wykonaniu naszego rządu, czy brukselskich eurokratów, może być albo kompromitujące, albo chwalebne, pokazuje, że w jakiś sposób Overbeek może mieć rację w ocenie Polaków. Tyle że sam chyba nie bardzo chciałby mieć tę rację, gdyby wiedział, których Polaków serca (że sparafrazuję słowa bohatera komedii „Chłopaki nie płaczą”, gangstera Freda) pompują ciągle tę samą krew przodków-niewolników. Bo to są ci, którzy wstydzą się orła w koronie, a przed niderlandzkim lwem albo flagą w gwiazdki chętnie by uklękli.

 

 

 

 


 

POLECANE
Jest komunikat MSZ Sikorskiego ws. raportu ONZ o ludobójstwie Izraela z ostatniej chwili
Jest komunikat MSZ Sikorskiego ws. raportu ONZ o ludobójstwie Izraela

- Polska jest zaniepokojona rozszerzeniem operacji lądowej IDF w Strefie Gazy, która nie ma dostatecznego uzasadnienia wojskowego, a rodzi nieakceptowalne skutki humanitarne dla cywilnych mieszkańców enklawy - czytamy w komunikacie polskiego MSZ.

Hanna Radziejowska i Mateusz Fałkowski przywróceni do pracy w Instytucie Pileckiego z ostatniej chwili
Hanna Radziejowska i Mateusz Fałkowski przywróceni do pracy w Instytucie Pileckiego

Instytut Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego poinformował w czwartek, że Hanna Radziejowska oraz Mateusz Fałkowski na mocy zawartego z Instytutem porozumienia zostają przywróceni do pracy w berlińskim oddziale.

Kanclerz Merz zmienia podejście do polityki energetycznej. Eksperci: Niemcy będą chciały gazu z Rosji Wiadomości
Kanclerz Merz zmienia podejście do polityki energetycznej. Eksperci: Niemcy będą chciały gazu z Rosji

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz zapowiedział odejście od dotychczasowej polityki energetycznej. Niemcy mają spowolnić rozwój odnawialnych źródeł energii, postawić na budowę elektrowni gazowych i utrzymać dłużej w systemie elektrownie węglowe. Zdaniem ekspertów rośnie też prawdopodobieństwo, że Niemcy będą zainteresowane ponownym otwarciem dostaw gazu z Rosji.

Sikorski ma towarzyszyć prezydentowi Nawrockiemu na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ z ostatniej chwili
Sikorski ma towarzyszyć prezydentowi Nawrockiemu na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ

Udział w 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ rozpoczynającej się w niedzielę, oprócz prezydenta weźmie również szef MSZ Radosław Sikorski. Będzie to pierwszy raz, kiedy szef polskiej dyplomacji będzie towarzyszyć prezydentowi Nawrockiemu w jego zagranicznej wizycie – informuje Polska Agencja Prasowa.

Zostaję czy opuszczam kraj w razie ataku Rosji? Polacy zdecydowali z ostatniej chwili
Zostaję czy opuszczam kraj w razie ataku Rosji? Polacy zdecydowali

70 proc. badanych Polaków zadeklarowało, że nie wyjedzie z Polski w razie rosyjskiej agresji; przeciwne deklaracje złożyło 30 proc. ankietowanych – wynika z opublikowanego w czwartek sondażu Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu”.

Szef MON w Kijowie. Ogłosił podpisanie porozumienia z Ukrainą z ostatniej chwili
Szef MON w Kijowie. Ogłosił podpisanie porozumienia z Ukrainą

– Podpiszemy z ukraińskim resortem obrony porozumienie o współpracy dotyczące m.in. zdobywania umiejętności w zakresie operowania dronami – powiedział w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wizyty w Kijowie.

Groźna bakteria w Niemczech. Naukowcy: wyjątkowo agresywna i rzadko spotykana w Europie z ostatniej chwili
Groźna bakteria w Niemczech. Naukowcy: wyjątkowo agresywna i rzadko spotykana w Europie

W niemieckim landzie Meklemburgia-Pomorze Przednie od ponad miesiąca notuje się rosnącą liczbę zakażeń bakterią EHEC. Mimo intensywnych działań służb sanitarnych wciąż nie udało się jednoznacznie wskazać źródła infekcji. We wrześniu naukowcy zidentyfikowali występujący w regionie szczep jako wyjątkowo agresywny i rzadko spotykany w Europie.

Donald Trump zdecydował ws. Antify. Chora, niebezpieczna, radykalnie lewicowa katastrofa Wiadomości
Donald Trump zdecydował ws. Antify. "Chora, niebezpieczna, radykalnie lewicowa katastrofa"

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w czwartek, że uznał Antifę za organizację terrorystyczną. Polecił również zbadanie osób finansujących działalność tego ruchu.

Badanie zaufania do służb. Policji się to nie spodoba z ostatniej chwili
Badanie zaufania do służb. Policji się to nie spodoba

Policji ufa niewiele ponad 63 proc. Polaków, a straży miejskiej 51 proc. – wynika z badania IBRiS dla PAP. Niezmiennie od wielu lat niemal wszyscy badani deklarują natomiast zaufanie do straży pożarnej.

Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę Wiadomości
Wykłady nt. wpływu myśli chrześcijańskiej na społeczeństwo i gospodarkę

Powszechny Uniwersytet Nauczania Chrześcijańsko-Społecznego (PUNCS) to działanie edukacyjne prowadzone przez fundację Instytut Myśli Schumana.

REKLAMA

Karuzela z Blogerami. Rosemann: Nadruk z orzełkiem w koronie

Jestem właśnie po lekturze dwóch z pozoru niemających ze sobą nic wspólnego wątków w mediach społecznościowych, które, choć dotyczą różnych spraw, układają się w ciekawą ocenę świadomości narodowej i społecznej części rodaków. I to, warto zauważyć, tej części, która ma się za część zdecydowanie lepszą, szlachetniejszą.
 Karuzela z Blogerami. Rosemann: Nadruk z orzełkiem w koronie
/ Wikipedia domena publiczna

Pierwszy wątek to reakcja na wynurzenia holenderskiego publicysty Ekke Overbeeka na temat współczesnej Polski i jej mieszkańców. Dość ostre słowa Overbeeka, z których wynika, że jako naród jesteśmy beznadziejni i patologiczni, bo nie zdołaliśmy jeszcze „przepracować” cierpień, których historia nam nie oszczędzała, a poza tym większość Polaków „naprawdę ma korzenie chłopskie, de facto niewolnicze”, u większości odbiorców (wśród których nie było niestety prowadzącego wywiad dziennikarza) wywołały ostre reakcje sprzeciwu. Jednak byli też tacy, którzy podzielili ten punkt widzenia.

Niestety to nie dziwi, jeśli przypomni się wypowiedzi niektórych postaci z naszego życia publicznego przyznających, że wstydzą się ujawniać za granicą swoje pochodzenie i bycie Polakami. Nie wiem, czy oni czują więź z tymi „niewolniczymi korzeniami” i mają z tego powodu jakieś kompleksy. Trudno mi na ten temat cokolwiek powiedzieć, bo nie podzielam i nigdy nie podzielałem jakiegokolwiek poczucia niższości w związku z tym, skąd i od kogo pochodzę. I tu dochodzimy do drugiego wątku, czyli do awantury o zapowiedziane nadruki czy też grawerunki na laptopy, które zostaną przekazane uczniom szkół podstawowych. Wątpliwości, które zaczęto w związku z tą informacją wyrażać, wzięły się z tego, że owe grawerunki mają mieć formę wizerunku naszego godła. Co zdaniem wielu jest przejawem megalomanii lub stanowi ujmę dla naszego orła w koronie. Najciekawszy głos obrońcy tego rozwiązania to wypowiedź człowieka zawodowo znającego podobną tematykę z innych krajów, który stwierdził, że nasze rozwiązanie nie jest niczym osobliwym, oraz przypomniał, że na co dzień stykamy się z praktyką oznaczania oficjalnym logotypem w zasadzie wszystkiego. Od kładek rowerowych po publiczne toalety. Co więcej, owa praktyka często jest z dumą przywoływana przez tych, którzy zapowiedź obecnych władz uważają za niewłaściwą, oburzającą lub zabawną.

I właśnie to, że dokładnie to samo w zależności, czy w wykonaniu naszego rządu, czy brukselskich eurokratów, może być albo kompromitujące, albo chwalebne, pokazuje, że w jakiś sposób Overbeek może mieć rację w ocenie Polaków. Tyle że sam chyba nie bardzo chciałby mieć tę rację, gdyby wiedział, których Polaków serca (że sparafrazuję słowa bohatera komedii „Chłopaki nie płaczą”, gangstera Freda) pompują ciągle tę samą krew przodków-niewolników. Bo to są ci, którzy wstydzą się orła w koronie, a przed niderlandzkim lwem albo flagą w gwiazdki chętnie by uklękli.

 

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe