Konsternacja w Pałacu Buckingham. Znany muzyk próbuje "wprosić się" na koronację

Snoop Dogg w rozmowie z brytyjskim "The Sun" wyznał, że kiedy otrzymał zakaz wjazdu do Wielkiej Brytanii, to wstawiła się za nim królowa Elżbieta II. Raper został ukarany w 2007 roku, po tym, jak rok wcześniej wraz z członkami swojej ekipy wtargnął siłowo do salonu VIP linii British Airways. Artysta wolał postąpić w taki sposób, zamiast opłacić odpowiednie bilety wstępu.
W rezultacie szybko doszło do awantury z policją, a sam muzyk stracił wizę wjazdową do kraju. Po kilku miesiącach sądowej batalii z brytyjskim rządem Snoop Dogg wygrał proces. Teraz przypomina, kto w trudnych chwilach wyciągnął do niego pomocną dłoń.
Snoop Dogg próbuje "wprosić się" na koronację?
- Wyrzucili mnie z Wielkiej Brytanii. „Wykop tego złego drania ”- taki dali nagłówek. Ale zgadnij, kto stanął w mojej obronie? Królowa, człowieku! Sama królowa powiedziała: „Ten człowiek nic złego nie zrobił” - relacjonował słynny artysta.
- Kiedy wykopali mnie z Anglii, królowa powiedziała, że jej wnuki kochają Snoop Doggy, a on nie zrobił nic złego. Te wnuki wyrosły na księcia Williama i księcia Harry'ego, więc miałem na nich wpływ, a oni mieli wpływ na swoją babcię, co umożliwiło mi ponowne dostanie się do tego pięknego kraju - dodał raper, który ma ogromną nadzieję, że powołanie się na znajomość ze "swoją ziomalką" pozwoli mu przybyć na koronację.
Piosenkarz w rozmowie z The Sun dodał, że bardzo zależy mu na udziale w ceremonii z racji uznania dla zmarłej królowej, którą sam nazywa zdrobniale Królową Lizzie. Tymczasem król Karol III nie ma jeszcze zarezerwowanego dużego występu muzycznego, istnieje wiec szansa, że zgodzi się na ofertę Snoop Dogga.