Aresztowanie dziennikarza "WSJ" w Rosji. Jest reakcja Białego Domu

"Atakowanie amerykańskich obywateli przez rosyjskie władze jest absolutnie, kompletnie nie do przyjęcia. Potępiamy zatrzymanie pana Gershkovicha w najmocniejszych słowach" - powiedział rzecznik NSC. "Potępiamy też trwające ataki i represje rosyjskiego rządu wobec dziennikarzy i wolności prasy" - dodał Kirby.
"To nie jest nowa taktyka ze strony Putina"
Rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre poinformowała, że przedstawiciele Białego Domu i Departamentu Stanu USA rozmawiali z kierownictwem "Wall Street Journal" i rodziną zatrzymanego dziennikarza, a także z rosyjskimi władzami, starając się umożliwić dostęp konsularny do niego.
"Niestety, to nie jest nowa taktyka ze strony Putina i rosyjskiego rządu, by zatrzymywać cudzoziemców, a zwłaszcza Amerykanów. Robimy wszystko, co możemy, by dowiedzieć się więcej na temat zatrzymania Evana i będziemy nadal informować jego rodzinę" - powiedział Kirby.
Jak dodał, prezydent Joe Biden został poinformowany o sprawie w czwartek rano.
Biały Dom i szef dyplomacji USA Antony Blinken ponowili też ostrzeżenie dla amerykańskich obywateli, by nie podróżowali do Rosji, a obywatele USA przebywający już w tym kraju powinni go niezwłocznie opuścić.
Według doniesień mediów, 31-letni Gershkovich, obywatel USA pochodzący z Rosji, został w środę zatrzymany w Jekaterynburgu na Uralu, zaś w czwartek formalnie aresztowany i oskarżony o szpiegostwo na rzecz Stanów Zjednoczonych.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)