Tłumy na Marszu Papieskim. Giertych jest innego zdania

– 500 osób na Papieskim Marszu w Warszawie. Katastrofa organizatorów. Pewnie będą zwalać winę na pogodę, lecz w takim przypadku muszą uznać, że niebo sobie marszu nie życzyło, skoro 2 kwietnia dało odczuwalne -1 i deszcz. Tymczasem normalni ludzie przeżywają
– napisał na Twitterze przebywający we Włoszech polityk obecnie związany z opozycją.
"Wiodące media" o tłumach na Marszu Papieskim
Internauci komentujący wpis Giertych nie mogli wyjść ze zdumienia, ale również tzw. "wiodące media" podawały zupełnie inne dane.
– Dziś w Warszawie Narodowy Marsz Papieski. Przed godziną 11. jest już kilka tysięcy osób
– informowała warszawska "Wyborcza".
O tłumach na Marszu Papieskim napisała także "Wirtualna Polska":
– W centrum Warszawy zebrały się tłumy ludzi , które miały ze sobą biało-czerwone oraz papieskie, biało-żółte flagi , a także portrety i obrazki z papieżem Janem Pawłem II oraz różańce . Wiele osób w rękach trzymało charakterystyczne palmy wielkanocne
– czytamy na wp.pl
Marsz Papieski w Warszawie
W Warszawie na Marszu Papieskim pojawiło się wielu znanych polityków. Inni postanowili komentować wydarzenie za pośrednictwem mediów społecznościowych. W tym drugim gronie znalazł się Roman Giertych, który stwierdził, że marsz zgromadził... "tylko 500 osób".
500 osób na Papieskim Marszu w Warszawie. Katastrofa organizatorów. Pewnie będą zwalać winę na pogodę, lecz w takim przypadku muszą uznać, że niebo sobie marszu nie życzyło, skoro 2 kwietnia dało odczuwalne -1 i deszcz.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) April 2, 2023
Tymczasem normalni ludzie przeżywają #DrogaNiedzielaPiS
Giertych popatrz, co pisze wyborcza, tylko nie wyciągnij kopyt z wrażenia. 😂 pic.twitter.com/4NBb6uydIC
— Magda Mirecka (@MagMirec) April 2, 2023