Nieoficjalnie. „We Wrocławiu zaczęło się odpiłowywanie Schetyny”

„We Wrocławiu zaczęło się odpiłowywanie Grzegorza Schetyny. I to na grubo” – pisze na Twitterze dziennikarz „Super Expressu” Marcin Torz.
Grzegorz Schetyna Nieoficjalnie. „We Wrocławiu zaczęło się odpiłowywanie Schetyny”
Grzegorz Schetyna / Flickr/European People's Party/CC BY 2.0

Jak wskazuje redaktor w publikacji dla „Super Expressu”, 5 kwietnia swoją pracę w Towarzystwo Budownictwa Społecznego Wrocław zakończy zarząd tej spółki. Jak czytamy, decyzja jest o tyle zaskakująca, że prezesem miejskiego przedsiębiorstwa jest Aleksander Dychała, pełniący tę funkcję ledwo od grudnia. Funkcję wiceprezesa natomiast pełnił Marek Łapiński, lider Platformy Obywatelskiej w sejmiku dolnośląskim. 

Na odejście tego drugiego trzeba patrzeć przez pryzmat polityki

– napisał Torz.

„Widział, że Schetyna jest coraz słabszy…”

Marek Łapiński od dawna jest uznawany za człowieka Grzegorza Schetyny – niegdyś potężnego polityka PO, którego teraz pozycja jednak mocno osłabła. (…) Kiedy Grzegorz Schetyna był jeszcze mocny, współdecydował o tym, kto ma zostać prezydentem Wrocławia. Schetyna, jako szef całej PO, poparł Jacka Sutryka, który wygrał wybory

– czytamy w publikacji. Zdaniem autora tekstu Schetyna w zamian uzyskał możliwość obsadzenia swoimi ludźmi intratnych stanowisk we Wrocławiu, a jednym z beneficjentów tego układu okazał się właśnie Łapiński, który uzyskał lukratywną posadę w TBS. Sęk jednak w tym, że polityk postanowił odłączyć się od Grzegorza Schetyny.

Marek od jakiegoś czasu próbował wejść w łaski Jacka Sutryka. Widział, że Schetyna jest coraz słabszy, słusznie więc uznał, że przy Jacku będzie mu lepiej

– informuje anonimowo jeden z wrocławskich polityków. Jak czytamy, Łapiński chciał się pokazać jako skuteczny polityk i „przynieść Sutrykowi stanowisko przewodniczącego sejmiku”. Próba ta zakończyła się jednak klęską. 

Łapiński zapowiadał odwołanie przewodniczącego Andrzeja Jarocha z Prawa i Sprawiedliwości. Miał zapewniać, że dojdzie do tego na pewno – i miałby to być pierwszy krok do odbicia sejmiku z rąk PiS-u i Bezpartyjnych Samorządowców. Próba odwołania zakończyła się jednak kompromitacją: przeciwko pomysłowi Łapińskiego głosowali nawet radni opozycyjni

– relacjonuje „Super Express” i dodaje, że „skoro Łapiński nie zyskał sympatii prezydenta Wrocławia, a jednocześnie Schetyna stał się słaby – to w końcu postanowiono odwołać Łapińskiego z funkcji wiceprezesa TBS”.

Stanie się to w środę, 5 kwietnia, podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy

– podsumowano.

 


 

POLECANE
Rubio po rozmowach w Genewie: „Najbardziej produktywny dzień od 10 miesięcy” z ostatniej chwili
Rubio po rozmowach w Genewie: „Najbardziej produktywny dzień od 10 miesięcy”

Sekretarz stanu USA Marco Rubio powiedział po niedzielnych rozmowach z ukraińską delegacją w Genewie, że był to najbardziej produktywny dzień od początku zaangażowania w proces pokojowy. Stwierdził jednak, że wciąż do ustalenia pozostaje część rzeczy i potrzebne do tego jest więcej czasu.

Justyna Kowalczyk przerwała milczenie. W takich słowach wspomniała męża Wiadomości
Justyna Kowalczyk przerwała milczenie. W takich słowach wspomniała męża

Justyna Kowalczyk od dawna cieszy się ogromnym uznaniem kibiców jako jedna z najlepszych polskich biegaczek narciarskich w historii. Jej sukcesy sportowe sprawiły, że stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego sportu, ale to nie tylko wyniki sprawiły, że widzowie ją pokochali. Kibice zawsze doceniali jej szczerość, skromność i naturalność. 

Kuba walczy z epidemią. Tysiące nowych zakażeń Wiadomości
Kuba walczy z epidemią. Tysiące nowych zakażeń

Na pogrążonej w kryzysie gospodarczym Kubie rośnie liczba zachorowań na chikungunyę, tropikalną chorobę przenoszoną przez komary – podała w piątek agencja AFP. Walkę z epidemią utrudniają powszechne niedobory czystej wody, żywności, paliwa i leków.

Dramat na Warmii. Pięć osób rannych po uderzeniu w drzewo z ostatniej chwili
Dramat na Warmii. Pięć osób rannych po uderzeniu w drzewo

Niedzielny poranek w Szwarcenowie (woj. warmińsko-mazurskie) zamienił się w dramat, gdy osobowe mitsubishi wypadło z drogi i z ogromną siłą uderzyło w drzewo. W samochodzie jechała piątka młodych ludzi - od 15 do 21 lat. Jak przekazała policja, to właśnie ta grupa ucierpiała w poważnym wypadku, do którego doszło około godziny 10.30.

Grafzero: Wydawnictwo Centryfuga - na żywo! z ostatniej chwili
Grafzero: Wydawnictwo Centryfuga - na żywo!

Grafzero vlog literacki o Wydawnictwie Centryfuga - jakie będą plany, jakie pomysły, jakie są projekty, jakich książek możecie się spodziewać!

Trudny konkurs dla Biało-Czerwonych. Kobayashi nokautuje rywali Wiadomości
Trudny konkurs dla Biało-Czerwonych. Kobayashi nokautuje rywali

Kamil Stoch zajął 12. miejsce, Dawid Kubacki był 20., a Kacper Tomasiak - 22. w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w norweskim Lillehammer. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi przed Słoweńcem Domenem Prevcem, który prowadził po pierwszej serii.

Kultowa postać wraca po latach do 'M jak miłość Wiadomości
Kultowa postać wraca po latach do 'M jak miłość"

Po wielu latach nieobecności do Grabiny powraca Simona, jedna z najbardziej barwnych postaci „M jak miłość”. Fani serialu od dawna wyczekiwali jej powrotu - stworzyli nawet fanpage o nazwie „Chcemy powrotu Simony”. Teraz ich marzenie wreszcie się spełni.

Wojna na lewicy? Miller rozbija Czarzastego. W pył z ostatniej chwili
Wojna na lewicy? Miller rozbija Czarzastego. W pył

Wygląda na to, że marszałek marzy o sprywatyzowaniu także Sejmu Rzeczypospolitej i uczynieniu z Izby instytucji podporządkowanej jego osobistej ocenie tego, co jest „racjonalne”, a co nie – napisał Leszek Miller w mediach społecznościowych,

Nie żyje legendarny projektant mody Wiadomości
Nie żyje legendarny projektant mody

Irlandzki projektant mody Paul Costelloe zmarł w wieku 80 lat w Londynie po krótkiej chorobie. „Otaczała go żona i siedmioro dzieci. Zmarł spokojnie w Londynie” – poinformowała rodzina w oświadczeniu cytowanym przez lokalne media.

Podejrzany pojemnik przy torach w Koszalinie z ostatniej chwili
Podejrzany pojemnik przy torach w Koszalinie

W niedzielę po godzinie 13:00 maszynista pociągu przejeżdżającego przez stację przy Politechnice Koszalińskiej zauważył nietypowy przedmiot leżący tuż przy torach. Był to czarny plastikowy pojemnik o cylindrycznym kształcie, od którego odchodziły przewody. Maszynista natychmiast powiadomił służby. Szczęśliwie zagadka została szybko wyjaśniona.

REKLAMA

Nieoficjalnie. „We Wrocławiu zaczęło się odpiłowywanie Schetyny”

„We Wrocławiu zaczęło się odpiłowywanie Grzegorza Schetyny. I to na grubo” – pisze na Twitterze dziennikarz „Super Expressu” Marcin Torz.
Grzegorz Schetyna Nieoficjalnie. „We Wrocławiu zaczęło się odpiłowywanie Schetyny”
Grzegorz Schetyna / Flickr/European People's Party/CC BY 2.0

Jak wskazuje redaktor w publikacji dla „Super Expressu”, 5 kwietnia swoją pracę w Towarzystwo Budownictwa Społecznego Wrocław zakończy zarząd tej spółki. Jak czytamy, decyzja jest o tyle zaskakująca, że prezesem miejskiego przedsiębiorstwa jest Aleksander Dychała, pełniący tę funkcję ledwo od grudnia. Funkcję wiceprezesa natomiast pełnił Marek Łapiński, lider Platformy Obywatelskiej w sejmiku dolnośląskim. 

Na odejście tego drugiego trzeba patrzeć przez pryzmat polityki

– napisał Torz.

„Widział, że Schetyna jest coraz słabszy…”

Marek Łapiński od dawna jest uznawany za człowieka Grzegorza Schetyny – niegdyś potężnego polityka PO, którego teraz pozycja jednak mocno osłabła. (…) Kiedy Grzegorz Schetyna był jeszcze mocny, współdecydował o tym, kto ma zostać prezydentem Wrocławia. Schetyna, jako szef całej PO, poparł Jacka Sutryka, który wygrał wybory

– czytamy w publikacji. Zdaniem autora tekstu Schetyna w zamian uzyskał możliwość obsadzenia swoimi ludźmi intratnych stanowisk we Wrocławiu, a jednym z beneficjentów tego układu okazał się właśnie Łapiński, który uzyskał lukratywną posadę w TBS. Sęk jednak w tym, że polityk postanowił odłączyć się od Grzegorza Schetyny.

Marek od jakiegoś czasu próbował wejść w łaski Jacka Sutryka. Widział, że Schetyna jest coraz słabszy, słusznie więc uznał, że przy Jacku będzie mu lepiej

– informuje anonimowo jeden z wrocławskich polityków. Jak czytamy, Łapiński chciał się pokazać jako skuteczny polityk i „przynieść Sutrykowi stanowisko przewodniczącego sejmiku”. Próba ta zakończyła się jednak klęską. 

Łapiński zapowiadał odwołanie przewodniczącego Andrzeja Jarocha z Prawa i Sprawiedliwości. Miał zapewniać, że dojdzie do tego na pewno – i miałby to być pierwszy krok do odbicia sejmiku z rąk PiS-u i Bezpartyjnych Samorządowców. Próba odwołania zakończyła się jednak kompromitacją: przeciwko pomysłowi Łapińskiego głosowali nawet radni opozycyjni

– relacjonuje „Super Express” i dodaje, że „skoro Łapiński nie zyskał sympatii prezydenta Wrocławia, a jednocześnie Schetyna stał się słaby – to w końcu postanowiono odwołać Łapińskiego z funkcji wiceprezesa TBS”.

Stanie się to w środę, 5 kwietnia, podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy

– podsumowano.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe