„Oni strącają ludzi do gnoju”. Jacek Gmoch nie przebiera w słowach

Robert Lewandowski nie będzie dobrze wspominać środowej konfrontacji na Camp Nou z Realem Madryt. Duma Katalonii dotkliwie przegrała 0:4 i odpadła z rywalizacji o Puchar Króla. Po spotkaniu hiszpańskie media były bezlitosne dla kapitana reprezentacji Polski.
Również w kraju „Lewy” jest krytykowany za postawę w ostatnich meczach reprezentacji Polski. Wielu ekspertów zwracało uwagę, że w meczu z Czechami i Albanią wkład polskiego napastnika w grę drużyny był zdecydowanie mniejszy, niż przyzwyczaił nas do tego w ostatnich latach. Do tej ostatniej kwestii odniósł się w rozmowie z „Super Expressem” Jacek Gmoch.
„W Polsce nikt nie lubi milionerów i ludzi sukcesu”
To nie jest odkrywcze o co pan pyta, jak i to, że krytykują Lewandowskiego. Sprawa polega na tym, że jakoś w Polsce nikt nie lubi milionerów i ludzi sukcesu
– bez ogródek skomentował Jacek Gmoch. Zdaniem legendarnego trenera należy poczekać z wysnuwaniem wniosków wobec Roberta Lewandowskiego, a inni znani piłkarze również mają duży problem z tym, aby po po mistrzostwach świata wejść na wysoki poziom.
Nie wiem czy jakieś prywatne sprawy mogą mieć wpływ na formę Lewandowskiego. Wkomponowany w drużynę jest ważnym piłkarzem, a umniejszanie roli takich piłkarzy jak Lewandowski albo Messi jest potrzebne dla gawiedzi i malkontentów. Oni szybko z areopagu uświęcenia strącają ludzi do gnoju
– dosadnie powiedział Gmoch.
Pamiętajmy o jednym: Lewandowski gra w tak wielkim klubie jak Barcelona, która pewnie zdobędzie mistrzostwo Hiszpanii, co mnie zresztą trochę smuci, bo jestem kibicem Realu
– podsumował legendarny polski trener.