Nie żyje Maria Kiszczak, żona Czesława Kiszczaka

Nie żyje Maria Teresa Korzonkiewicz-Kiszczak, żona Czesława Kiszczaka, długoletniego szefa MSWiA PRL, współtwórcy stanu wojennego, komunistycznego aparatczyka. Miała 89 lat.
Nie żyje Maria Kiszczak. Miała 89 lat Nie żyje Maria Kiszczak, żona Czesława Kiszczaka
Nie żyje Maria Kiszczak. Miała 89 lat / fot. PAP/Jakub Kamiński

Maria Kiszczak urodziła się 20 sierpnia 1934 roku we wsi Kozy pod Bielsko-Białą. Jej matka zajmowała się domem, ojciec był damskim krawcem. W wywiadzie rzece "Kiszczakowa. Tajemnice generałowej" Kamila Szewczyka, wspominała, że przyszłego męża poznała przypadkiem, w pociągu. Czesław Kiszczak był wtedy oficerem kontrwywiadu wojskowego. Ślub był tylko cywilny, choć po narodzinach córki Ewy, Maria, w tajemnicy przed mężem, ochrzciła ją.

Nie żyje Maria Kiszczak

Małżeństwo, jak wspominała w wywiadzie-rzece, było burzliwe mąż szczególnie nie lubił, gdy żona wypowiadała się na tematy polityczne. Praca Kiszczaka, który piął się po kolejnych szczeblach kariery (szef WSW Marynarki Wojennej, szef wywiadu wojskowego, zastępca szefa Sztabu Generalnego, szef Wojskowej Służby Wewnętrznej, od 1981 r. minister spraw wewnętrznych, bliski współpracownik gen. Jaruzelskiego, w 1989 r. przez trzy tygodnie premier), wymuszała częste przeprowadzki - mieszkali m.in. w Gdyni, Wrocławiu i Warszawie. Ona pracowała w kolejnych szkołach jako nauczycielka ekonomii. Kiszczakowie korzystali z przywilejów systemu – samochody, mieszkania służbowe, zakupy bez kolejek w specjalnych sklepach dla VIP-ów. Kiszczakowa była bardzo towarzyska, lubiła bywać na komunistycznych salonach i podróżować.

Z wykształcenia Maria Kiszczakowa była magistrem ekonomii. Po studiach pracowała jako nauczyciel oraz nauczyciel-metodyk przedmiotów ekonomicznych w średnich szkołach zawodowych. W 1985 uzyskała stopień doktorski na podstawie pracy pod tytułem "Instytucjonalne uwarunkowania samokształcenia nauczycieli przedmiotów ekonomicznych". W latach 80. XX wieku adiunkt w Instytucie Kształcenia Nauczycieli. Po przełomie ustrojowym i powstaniu prywatnych uczelni wykładała do 2006 roku marketing w Wyższej Szkole Bankowości i Finansów w Bielsku-Białej. Była autorką publikacji naukowych i pomocy dydaktycznych, a także powieści beletrystycznych, wierszy. Wydała dwie książki autobiograficzne "Żona generała Kiszczaka mówi" i "Niebezpieczna gra", w których opisywała życie prywatne i kreśliła subiektywny obraz Polski lat 70. i 80.

 

Próbowała sprzedać tajemnice Kiszczaka

16 lutego 2016 Maria Kiszczakowa spotkała się z prezesem Instytutu Pamięci Narodowej Łukaszem Kamińskim, próbując sprzedać za 90 tys. złotych dokumenty będące w jej posiadaniu, dotyczące m.in. współpracy Lecha Wałęsy ze Służbą Bezpieczeństwa (SB). Już wcześniej podejrzewano, iż gen. Kiszczak może posiadać tajne i niejawne dokumenty z okresu PRL. Gdy Maria Kiszczak zaproponowała Łukaszowi Kamińskiemu transakcję, ten powiadomił o propozycji naczelnika Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, jeszcze tego samego dnia do willi Kiszczaków wkroczył prokurator z policją.

W domu Marii Kiszczak znaleziono łącznie 50 kg oryginalnych akt z okresu PRL. Wśród przejętych materiałów były rękopisy, maszynopisy i fotografie, w sumie sześć obszernych pakietów. Dwa dni później, 18 lutego 2016 roku IPN poinformował oficjalnie, że w zabezpieczonych w domu Kiszczaków dokumentach znajdują się m.in. dwie teczki - personalna oraz teczka pracy Tajnego Współpracownika SB o pseudonimie "Bolek", odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy podpisane: Lech Wałęsa "Bolek" oraz pokwitowania odbioru pieniędzy podpisane "Bolek". Sam Lech Wałęsa od początku ujawnienia dokumentów twierdził publicznie, że jego podpisy znajdujące się w papierach z szafy Kiszczaka sfałszowano.

Więcej informacji wkrótce.


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Krakowa ws. fajerwerków z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Krakowa ws. fajerwerków

Kraków wprowadza całoroczny zakaz odpalania fajerwerków, petard, ogni sztucznych i innych widowiskowych materiałów pirotechnicznych – zdecydowali w środę radni miasta. Zakaz nie będzie obowiązywał w najbliższą noc sylwestrową.

Pilny komunikat dla mieszkańców Kielc. Brakuje krwi z ostatniej chwili
Pilny komunikat dla mieszkańców Kielc. Brakuje krwi

Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach ogłosiło pilny apel o oddawanie krwi. W regionie gwałtownie spadły zapasy, szczególnie grup Rh ujemnych, co może utrudnić bieżące zaopatrzenie szpitali. Największe braki dotyczą: A Rh-, B Rh-, AB Rh-, 0 Rh- oraz 0 Rh+ – wynika ze stanu magazynowego z 19 listopada.

Trump, Musk i następca tronu. Kulisy gigantycznego układu technologicznego Wiadomości
Trump, Musk i następca tronu. Kulisy gigantycznego układu technologicznego

Elon Musk ogłosił, że jego spółka xAI stworzy w Arabii Saudyjskiej jedno z największych centrów danych na świecie. Projekt powstanie we współpracy z państwowym przedsiębiorstwem Humain i ma wykorzystywać potężne moce obliczeniowe oparte na chipach Nvidia. Zapowiedź padła podczas wizyty saudyjskiego następcy tronu Mohameda bin Salmana w USA.

Donald Tusk odleciał z ostatniej chwili
Donald Tusk odleciał

Donald Tusk od miesięcy żyje w świecie własnej propagandy, w którym każdy wrzucony na Instagram kadr i każdy filmik z X-a urasta do rangi państwowego wydarzenia. Wokół niego rośnie krąg klakierów, którzy mają dbać o to, by szef rządu zawsze wyglądał na zwycięzcę – nawet wtedy, gdy państwo realnie przegrywa. A przegrywa coraz częściej.

Przedszkole w Osielsku ostrzelane. To nie pierwszy raz Wiadomości
Przedszkole w Osielsku ostrzelane. "To nie pierwszy raz"

Budynek przedszkola w Osielsku (woj. kujawsko-pomorskie) został w listopadzie dwukrotnie ostrzelany przez nieznanego sprawcę. Do zdarzeń doszło 10 i 18 listopada. Według wstępnych ustaleń pociski wystrzelono z repliki broni palnej na plastikowe kulki lub ze sportowej wiatrówki. Policja prowadzi śledztwo ws. ataków.

Aż iskry leciały. Widowiskowy skok na bank w mieście, które słynie z przestępczych tradycji gorące
"Aż iskry leciały". Widowiskowy skok na bank w mieście, które słynie z przestępczych tradycji

W Neapolu znów zrobiło się głośno — i to w najbardziej dosłownym sensie. Złodzieje wyrwali cały bankomat ze ściany, przywiązali do samochodu i ciągnęli przez miasto, zostawiając za sobą snop iskier i uszkodzone auta. Choć historia brzmi jak scena z „Gomorry”, to tylko jeden z przykładów współczesnych przestępczych tradycji miasta, które mimo wszystko pozostaje jednym z najbardziej fascynujących i uwielbianych miejsc we Włoszech.

SN: Ostateczne wyroki dla zabójców dostawcy pizzy z Płocka Wiadomości
SN: Ostateczne wyroki dla zabójców dostawcy pizzy z Płocka

Dwie kary dożywocia i jedna kara 25 lat więzienia dla trzech sprawców zabójstwa 20-letniego dostawcy pizzy z Płocka, Rafała C., zamordowanego w styczniu 2020 r.  Tak zdecydował w środę Sąd Najwyższy, który oddalił kasacje obrońców skazanych. – Zabili człowieka ze szczególnym okrucieństwem, z motywacji zasługującej na szczególne potępienie, pozbawili go życia i zmarnowali swoje życia – podsumował sędzia SN Waldemar Płóciennik.

Medialne trzęsienie ziemi. TVN może trafić do nowego właściciela jeszcze przed świętami gorące
Medialne trzęsienie ziemi. TVN może trafić do nowego właściciela jeszcze przed świętami

Jeszcze przed Bożym Narodzeniem może dojść do jednej z największych transakcji w historii światowych mediów. Amerykańskie serwisy ujawniają, że Warner Bros. Discovery – właściciel m.in. TVN i CNN – jest bliski przejęcia, a nowym faworytem w wyścigu stał się potężny fundusz Saudi PIF.

Kluzik-Rostkowska zapomniała o włączonym mikrofonie. Powiedziała, co myśli o pracy komisji ds. Pegasusa Wiadomości
Kluzik-Rostkowska zapomniała o włączonym mikrofonie. Powiedziała, co myśli o pracy komisji ds. Pegasusa

Joanna Kluzik-Rostkowska, reprezentująca KO w tzw. komisji ds. Pegasusa, zapomniała, że jest blisko włączonego mikrofony. Podczas przesłuchania byłego funkcjonariusza CBA powiedziała przewodniczącej Magdalenie Sroce (PSL), co naprawdę myśli o zadawanych świadkowi pytaniach.

Epidemia w Czechach. Polskie MSZ ostrzega przed podróżami gorące
Epidemia w Czechach. Polskie MSZ ostrzega przed podróżami

Alarm w Czechach. Liczba przypadków wirusowego zapalenia wątroby typu A wzrosła czterokrotnie w porównaniu do ubiegłego roku. Najbardziej zagrożona jest stolica – Praga – oraz regiony środkowoczeski i morawsko‑śląski. Polskie MSZ stanowczo odradza podróże i apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności.

REKLAMA

Nie żyje Maria Kiszczak, żona Czesława Kiszczaka

Nie żyje Maria Teresa Korzonkiewicz-Kiszczak, żona Czesława Kiszczaka, długoletniego szefa MSWiA PRL, współtwórcy stanu wojennego, komunistycznego aparatczyka. Miała 89 lat.
Nie żyje Maria Kiszczak. Miała 89 lat Nie żyje Maria Kiszczak, żona Czesława Kiszczaka
Nie żyje Maria Kiszczak. Miała 89 lat / fot. PAP/Jakub Kamiński

Maria Kiszczak urodziła się 20 sierpnia 1934 roku we wsi Kozy pod Bielsko-Białą. Jej matka zajmowała się domem, ojciec był damskim krawcem. W wywiadzie rzece "Kiszczakowa. Tajemnice generałowej" Kamila Szewczyka, wspominała, że przyszłego męża poznała przypadkiem, w pociągu. Czesław Kiszczak był wtedy oficerem kontrwywiadu wojskowego. Ślub był tylko cywilny, choć po narodzinach córki Ewy, Maria, w tajemnicy przed mężem, ochrzciła ją.

Nie żyje Maria Kiszczak

Małżeństwo, jak wspominała w wywiadzie-rzece, było burzliwe mąż szczególnie nie lubił, gdy żona wypowiadała się na tematy polityczne. Praca Kiszczaka, który piął się po kolejnych szczeblach kariery (szef WSW Marynarki Wojennej, szef wywiadu wojskowego, zastępca szefa Sztabu Generalnego, szef Wojskowej Służby Wewnętrznej, od 1981 r. minister spraw wewnętrznych, bliski współpracownik gen. Jaruzelskiego, w 1989 r. przez trzy tygodnie premier), wymuszała częste przeprowadzki - mieszkali m.in. w Gdyni, Wrocławiu i Warszawie. Ona pracowała w kolejnych szkołach jako nauczycielka ekonomii. Kiszczakowie korzystali z przywilejów systemu – samochody, mieszkania służbowe, zakupy bez kolejek w specjalnych sklepach dla VIP-ów. Kiszczakowa była bardzo towarzyska, lubiła bywać na komunistycznych salonach i podróżować.

Z wykształcenia Maria Kiszczakowa była magistrem ekonomii. Po studiach pracowała jako nauczyciel oraz nauczyciel-metodyk przedmiotów ekonomicznych w średnich szkołach zawodowych. W 1985 uzyskała stopień doktorski na podstawie pracy pod tytułem "Instytucjonalne uwarunkowania samokształcenia nauczycieli przedmiotów ekonomicznych". W latach 80. XX wieku adiunkt w Instytucie Kształcenia Nauczycieli. Po przełomie ustrojowym i powstaniu prywatnych uczelni wykładała do 2006 roku marketing w Wyższej Szkole Bankowości i Finansów w Bielsku-Białej. Była autorką publikacji naukowych i pomocy dydaktycznych, a także powieści beletrystycznych, wierszy. Wydała dwie książki autobiograficzne "Żona generała Kiszczaka mówi" i "Niebezpieczna gra", w których opisywała życie prywatne i kreśliła subiektywny obraz Polski lat 70. i 80.

 

Próbowała sprzedać tajemnice Kiszczaka

16 lutego 2016 Maria Kiszczakowa spotkała się z prezesem Instytutu Pamięci Narodowej Łukaszem Kamińskim, próbując sprzedać za 90 tys. złotych dokumenty będące w jej posiadaniu, dotyczące m.in. współpracy Lecha Wałęsy ze Służbą Bezpieczeństwa (SB). Już wcześniej podejrzewano, iż gen. Kiszczak może posiadać tajne i niejawne dokumenty z okresu PRL. Gdy Maria Kiszczak zaproponowała Łukaszowi Kamińskiemu transakcję, ten powiadomił o propozycji naczelnika Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, jeszcze tego samego dnia do willi Kiszczaków wkroczył prokurator z policją.

W domu Marii Kiszczak znaleziono łącznie 50 kg oryginalnych akt z okresu PRL. Wśród przejętych materiałów były rękopisy, maszynopisy i fotografie, w sumie sześć obszernych pakietów. Dwa dni później, 18 lutego 2016 roku IPN poinformował oficjalnie, że w zabezpieczonych w domu Kiszczaków dokumentach znajdują się m.in. dwie teczki - personalna oraz teczka pracy Tajnego Współpracownika SB o pseudonimie "Bolek", odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy podpisane: Lech Wałęsa "Bolek" oraz pokwitowania odbioru pieniędzy podpisane "Bolek". Sam Lech Wałęsa od początku ujawnienia dokumentów twierdził publicznie, że jego podpisy znajdujące się w papierach z szafy Kiszczaka sfałszowano.

Więcej informacji wkrótce.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe