„Piekarnia sprzedaje chleb na kromki”. Fala szyderstw po artykule „Gazety Wyborczej”

Piekarnia sprzedaje chleb na kromki. „Za ciężkich czasów kupowało się na ćwiartki. Na kromki był przed wojną”
– napisała rzeszowska „Gazeta Wyborcza”.
Tytuł jednoznacznie sugeruje, że powodem „sprzedawania na kromki” jest skrajna bieda. „Dostałam właśnie od koleżanki zdjęcie z komentarzem «Pamiętam, że kiedyś za ciężkich czasów można było kupić ćwiartkę najmniej». Chleb na kromki kupowało się przed wojną” – pisze na Facebooku internautka, która udostępniła zdjęcie witryny sklepu.
Tymczasem sprzedaż krojonego chleba nie jest żadną nadzwyczajną praktyką. Taki chleb można kupić w zasadzie w każdej piekarni. Również w artykule „Wyborczej” właściciele wyjaśniają, że sprzedaż „na kromki” jest prowadzona od dawna. „Chcieliśmy, żeby więcej klientów wiedziało, że sprzedajemy chleb na kromki. Sami klienci podsunęli nam ten pomysł, ale dzięki temu sprzedajemy więcej”.
Komentarze internautów
Oni już w tej tępej, prymitywnej propagandzie przebijają tych z Kremla.
Gazeta Wyborcza odkryła, że w piekarniach można poprosić o krojenie chleba. Nazwali to sprzedażą na kromki :)
Można kupić już od dawna chleb na centymetry-super razowy i jest naprawdę ekstra.
Jest tak biednie, że cukier kupuję na kryształki.
U mnie na bazarze ludzie kupują kapustę na liście. Jak zostanie sam głąb, to go biorą do Gazety Wyborczej
– szydzą internauci na Twitterze.
U mnie na bazarze ludzie kupują kapustę na liście. Jak zostanie sam głąb, to go biorą do Gazety Wyborczej. https://t.co/M0qMrBSfKA
— Wiktor Kos (@Witek99624689) April 19, 2023