WIELKI PIĄTEK DOLNOŚLĄSKIEGO SPORTU

WIELKI PIĄTEK DOLNOŚLĄSKIEGO SPORTU

WIELKI PIĄTEK DOLNOŚLĄSKIEGO SPORTU

 

W ciągu 100 minut miały miejsce dwa bardzo ważne dla wrocławskiego i  dolnośląskiego sportu zwycięstwa. Pierwsze u siebie, drugie na wyjeździe. To u siebie było w Orbicie. To wyjazdowe - w Lublinie. Najpierw w czwartek przed 21 klasę pokazali siatkarze, a potem przed 23 klasę mistrzowską zademonstrowali żużlowcy. Najpierw, na dobry początek Gwardia Wrocław wygrała z siatkarzami AGH Kraków i awansowała do półfinałów play-offów o wejście do Plus Ligi. Nie było to wcale oczywiste z dwóch powodów. Po pierwsze, w poprzednim meczu w Krakowie nasi przegrali 2-3 i zrobiło się nerwowo: stan rywalizacji był 1-1, a grano do dwóch wiktorii. Po drugie: wszyscy pamiętamy, jak zakończyło się to przed rokiem. Nasi byli faworytami w starciu z Avią Świdnik w walce o półfinał, ale odpadli.

 

Jednak oczywiście bardziej spektakularna była szarża w mieście, gdzie cztery wieki przed Unią Europejską powstała inna Unia – Lubelska. Objechaliśmy mistrza kraju na jego terenie. Wygraliśmy mimo tego, że syn Albionu Bewley ani też junior Kowalski nie mieli swojego dnia. Jednak trio Łaguta – Woffinden – Janowski wystarczyło. Kibice, którzy przecierali oczy w Toruniu, gdzie nasz brązowy medalista Grand Prix pojechał bardzo słabo, nie wiedzieli, że stracił tam dwa silniki. Teraz był już spasowany i przywiózł kluczowe punkty. Artiom jedzie na najwyższych obrotach, Woffinden reprezentuje klasę mistrzowską i ostatecznie przekonuje kibiców, że chce być żużlowcem, a nie celebrytą, zaś Pawlicki przeprosił się ostatecznie ze sprzętem(już w Toruniu miał duży progres).

 

To zwycięstwo Sparty w Lublinie ma jednak większy wymiar niż 2 punkty. Wrocławianie zdobyli przewagę psychologiczną, którą Motorowi nie łatwo będzie zniwelować.

 

Lublin, jak na mistrza przystało,  potrafił następnego dnia w Gorzowie odbić się i w starciu z wicemistrzem zaliczyć siedmiopunktowe zwycięstwo, choć po bardzo wyrównanym meczu. Ciekawe, że Bartosza Zmarzlika mimo zdobycia zaledwie siedmiu punktów nie wygwizdano w Lublinie, ale zrobiono to w jego rodzimym Gorzowie. Motor wygrał, ale trudno żeby nie wygrał, gdy w drużynie gospodarzy tylko jeden żużlowiec przywiózł ponad 10 punktów (Vaculik 11). Swoją drogą, jak krótka jest droga od idola do wroga. Oklaskiwano Zmarzlika na prezentacji, aby potem na niego coraz bardziej gwizdać - i to pewnie zapamiętam z całego meczu. Łaska kibiców na pstrym koniu jeździ? Może, ale z drugiej strony gorzowianie mieli prawo kochać Zmarzlika póki był gorzowianinem jak oni. Odkąd jeździ dla Lublina, nie jest już „jednym z nich”. Proste.

 

O żużlu można w nieskończoność. Jednak czas skomentować wielki sukces polskiej koszykówki. Chodzi o zwycięstwo w pucharze FIBA odwiecznego rywala Śląska Wrocław czyli Anwilu Włocławek. Malkontent powie, że to tylko jeden z trzech europejskich pucharów i to ten najmniej ważny. Może i dwa pozostałe są bardziej prestiżowe, ale puchar to puchar. Pomyśleć, że koszykarze z kujawsko-pomorskiego są trzecim klubem z Polski, który gra w tym sezonie w finale europejskiego pucharu, po „polskim" finale siatkarskiej LM.

 

Doceńmy wyczyn koszykarzy Anwilu. Wygrali dwumecz z Francuzami, zwyciężając w obu meczach. Szacun! Potwierdza to, że polska koszykówka przeżywa swoisty renesans. Tak trzymać!

 

Selekcjoner Santos wrócił do Polski. Zrobił pielgrzymkę po mediach i wpadł na mecz Legii z Wisłą Płock. Obejrzał gol swojego rodaka Josue oraz Albańczyka Muci. Gole więc strzelali cudzoziemcy, ale ważniejsze jest, że większość zawodników pierwszego składu Legii w tym meczu to Polacy (sześciu plus dwóch, którzy weszli z ławki). Dla porównania z innymi zespołami Wisła Płock zagrała z dziewięcioma Polakami w pierwszym składzie plus jeszcze trzech naszych rodaków weszło w drugiej połowie. Pod tym względem oba kluby, które łączy Wisła, płynąca przez oba miasta, to bardzo „polskie” kluby. Dla przykładu w drużynie przyszłego mistrza kraju - Rakowa Częstochowa w pierwszej „jedenastce” zagrało tylko czterech Polaków (choć po przerwie weszło trzech kolejnych). Wszystko rozumiem, częstochowianie pokazują, że klub w takich proporcjach okazuje się najskuteczniejszy w skali sezonu, ale jednak mam prawo grymasić, że pod Jasną Górą gra za mało Polaków.

 

Tradycyjne brawa dla naszego krajana Huberta Hurkacza, który na turnieju w Madrycie pokonał mojego imiennika Francuza Gasqueta. Iga Świątek z Magdą Linette też zrobiły swoje – w chwili, gdy piszę te słowa. Zwłaszcza należy docenić tą drugą, która wygrała przecież z Czeszką - finalistką Rolanda Garrosa sprzed czterech lat i wicemistrzynią olimpijską sprzed dwóch. Skoro tak, to znaczy, że i Igę Świątek i Magdę Linette stać na medal na IO w Paryżu za rok...

 

A teraz tradycyjnie zaproszenia. Już w najbliższą środę, w Święto Narodowe z okazji pierwszej w Europie i drugiej na świecie konstytucji, zapraszam na towarzyski mecz żużlowej reprezentacji Polski z Australią w Rybniku. Odbędzie się on pod moim Patronatem Honorowym – podobnie jak wszystkie mecze Biało-Czerwonych (poza cyklem SoN), od 2016 roku, a więc już ósmy rok z rzędu ! Zawody na Stadionie dawnego legendarnego ROW (przypominam, że jest to skrót od: Rybnicki Okręg Węglowy), a obecnego RKM-u rozpoczną się o godzinie 19:00.

 

Trzy dni później, 6 maja, po sąsiedzku, bo w Opolu kolejny już, bo 6(!) „Złoty Kask” (i Memoriał Jerzego Szczakiela-po raz 2) pod moim Patronatem Honorowym. Zapraszam!

 

PS: Gratulacje dla piłkarek ręcznych Zagłębia Lubin za 4 tytuł mistrza Polski ,a dla koszykarek CCC Polkowice za srebro MP!

*tekst ukazał się w „Słowie Sportowym” (02.05.2023)


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Nie żyje aktor znany z popularnego serialu. Miał 52 lata z ostatniej chwili
Nie żyje aktor znany z popularnego serialu. Miał 52 lata

Media obiegła smutna informacja. Nie żyje amerykański aktor Mike Batayeh. Mężczyzna był znany m.in. z roli Dennisa w popularnym serialu "Breaking Bad". Miał 52 lata.

Małopolska: Zawalił się budynek gospodarczy w Falniowie. Trwa akcja ratownicza z ostatniej chwili
Małopolska: Zawalił się budynek gospodarczy w Falniowie. Trwa akcja ratownicza

Strażacy ze specjalistycznej grupy poszukiwawczo-ratowniczej pracują na miejscu zawalonego budynku gospodarczego w Falniowie (pow. miechowski). W budynku przygnieciona jest jedna osoba – poinformował PAP rzecznik małopolskiej straży Hubert Ciepły. W środku znajdują się również zwierzęta.

Sprawdza się w boju w najróżniejszych okolicznościach. Ukraińcy chwalą polski sprzęt wojskowy z ostatniej chwili
"Sprawdza się w boju w najróżniejszych okolicznościach". Ukraińcy chwalą polski sprzęt wojskowy

Przekazany przez Polskę sprzęt potwierdził swoją jakość na froncie. Sprawdza się w boju w najróżniejszych okolicznościach - ocenia w rozmowie z PAP.PL wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar.

Łukaszenka podjął decyzję: Ta zmiana zwiastuje zwiększenie wrogości wobec Polski z ostatniej chwili
Łukaszenka podjął decyzję: "Ta zmiana zwiastuje zwiększenie wrogości wobec Polski"

Alaksandr Łukaszenka powołał nowego szefa służby granicznej Białorusi. Został nim Konstantin Mołostow, który ma posiadać bardzo bliskie związki z Rosją. Głos w tej sprawie zabrał pełnomocnik polskiego rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej Stanisław Żaryn.

Szynkowski vel Sęk: Deklaracje unijnych komisarzy potwierdzają, że nowela ustawy o SN była szczegółowo uzgadniana z ostatniej chwili
Szynkowski vel Sęk: Deklaracje unijnych komisarzy potwierdzają, że nowela ustawy o SN była szczegółowo uzgadniana

Publiczne deklaracje dwójki komisarzy UE potwierdzają, że sprawa nowelizacji ustawy o SN była przedmiotem szczegółowych uzgodnień, a wejście w życie ustawy, skierowanej do TK, otworzyłoby drogę do pozyskania funduszy z KPO - powiedział PAP minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk.

Nie ma zgody na przymusową relokację migrantów z ostatniej chwili
"Nie ma zgody na przymusową relokację migrantów"

Stanowisko prezydenta Andrzeja Dudy jest znane od lat i koresponduje ono z wypowiedziami przedstawicieli rządu; nie ma zgody na przymusową relokację migrantów w UE - mówiła w sobotę w PR24 prezydencka minister Małgorzata Paprocka.

Nowy program w TVP. Prowadzącymi Magdalena Ogórek i Miłosz Kłeczek z ostatniej chwili
Nowy program w TVP. Prowadzącymi Magdalena Ogórek i Miłosz Kłeczek

Magdalena Ogórek i Miłosz Kłeczek mają poprowadzić nowy program na antenie Telewizji Polskiej – "Arena poglądów". Format będzie realizowany z udziałem publiczności.

Wiceszefowa KE: Nowelizacja ustawy o SN wypełnia kamień milowy z ostatniej chwili
Wiceszefowa KE: Nowelizacja ustawy o SN wypełnia "kamień milowy"

Wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourova w rozmowie z TVN24 potwierdziła, że projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, który obecnie czeka na rozpatrzenie przez Trybunał Konstytucyjny, wypełni "kamień milowy" dotyczący sądownictwa i odblokuje środki z KPO.

Lokalne postępy ukraińskich wojsk pod Bachmutem z ostatniej chwili
Lokalne postępy ukraińskich wojsk pod Bachmutem

Na różnych odcinkach frontu ukraińskim wojskom udało się posunąć do przodu na odległość do 1,4 km – powiedział w sobotę na antenie telewizji rzecznik Wschodniego Zgrupowania Wojsk ukraińskiej armii Serhij Czerewaty, relacjonując sytuację w rejonie Bachmutu.

Już dawno powinna odejść. Burza po występie Małgorzaty Rozenek w Dzień Dobry TVN z ostatniej chwili
"Już dawno powinna odejść". Burza po występie Małgorzaty Rozenek w Dzień Dobry TVN

Od momentu, gdy Małgorzata Rozenek rozpoczęła pracę w „Dzień dobry TVN”, po każdym jej występie w mediach społecznościowych pojawia się fala negatywnych komentarzy. Tak było również po ostanim występie.

Emerytury
Stażowe