D. Tarczyński do dziennikarza Newsweeka: "Won!" Czy taka reakcja przystoi posłowi? Internauci podzieleni
Uwierzycie?
— Dominik Tarczyński (@D_Tarczynski) 17 sierpnia 2017
Następny "piszący" ???????????? pic.twitter.com/vXcVI2Sqzt
Uważasz, ze to było zabawne? Z klasą? Bo ja uważam to za straszne chamstwo. Tak długo jak długo pełnisz funkcje publiczną musisz spodziewac się krytyki i dziennikarskich pytan. Tyle. A epatowanie dresiarskimi komentarzami ani sympatii Tobie, ani Twojemu ugrupowaniu nie przysporzy
– ocenił publicysta tygodnika "Do Rzeczy", Wojciech Wybranowski.
Uważam, że są granice kłamstwa i nienawiści. Newsweek już dawno grabice przekroczył
- bronił się Dominik Tarczyński.
Inni internauci z kolei poparli posła. Jednak nie da się ukryć, że zdania komentatorów są w tej sprawie podzielone.
Like a boss:)
— damian (@damian2363) 17 sierpnia 2017
Brawo i tak trzymać
— Prawa strona ???????? (@PrawyPopulista) 17 sierpnia 2017
Tak jest :)
— damian (@damian2363) 17 sierpnia 2017
Oczywiście Pan poseł ma obowiązek udzielić odpowiedzi na pytania dziennikarzy, jednakże w tym przypadku nie mamy z nimi doczynienia
— Mateusz Janiczek (@chelseaqqqq) 17 sierpnia 2017
Newsweek non stop obraża polityków partii rządzącej, a mimo to piszą wiadomości wyrażające chęć kontaktu. Co za desperacja, wow ????.
— transfiguration (@MirandaMx3) 17 sierpnia 2017
Naprawdę uważa Pan słowo "won" za przyzwoitą formę odpowiedzi osoby, która jest posłem? O prywatnych wycieczkach słownych już nie wspominam.
— Kamil Turecki (@Kamil_Turecki) 17 sierpnia 2017
Newsweeka nie czytam bo jest denny - jednak ja chamstwa nie popieram i tak do dziennikarza bym się nie zwrócił (nawet jak nie lubię)
— Tomasz (@TomaszLab) 17 sierpnia 2017
źródło: twitter