Fernando Santos nie gryzł się w język. Powiedział to wprost o polskiej lidze

Fernando Santos od początku bieżącego roku pełni obowiązki selekcjonera reprezentacji Polski. Portugalczyk zastąpił na tym stanowisku Czesława Michniewicza, który mimo awansu na mundial w Katarze i wyjścia na nim z grupy nie utrzymał się na stanowisku trenera biało-czerwonych.
Fernando Santos o polskiej lidze
Nie jest tajemnicą, że polska ekstraklasa do najlepszych lig w Europie nie należy o czym świadczą choćby międzynarodowe rankingi. Bywają jednak pewne wyjątki, choć występujące raz na kilka lat. Mowa tu o Lechu Poznań, który w tym sezonie pokazał się z bardzo dobrej strony w Europie i odpadł po bardzo emocjonującej rywalizacji z włoską Fiorentiną w ćwierćfinale Ligi Konferencji UEFA.
Santos zdążył się zapoznać z polską ligą i w trakcie wywiadu z Tomaszem Ćwiąkałą postanowił wyrazić swoje zdanie na jej temat.
— W Ekstraklasie gra wielu obcokrajowców, przy których mam wątpliwości, czy się nadają. Pomyślmy o tym! Sprzedajesz piłkarza za sześć, dziesięć, dwadzieścia, sto milionów i kupujesz kogoś na tym samym poziomie, o kim wiesz, że za rok będzie miał określoną wartość, a drużyna utrzyma ten sam wysoki poziom. Tracisz jednego, szukasz drugiego i masz równowagę — powiedział selekcjoner.
— Tutaj widzę wiele drużyn, w których prawie nie ma polskich piłkarzy, ale patrzę na poziom tych, którzy grają i zastanawiam się: naprawdę w Polsce nie ma lepszych? — pytał.