Mieczysław Gil dla "TS": Duch czy raczej zmora?

Spełniając życzenie swojego szefa, Jean-Claude'a Junkera, komisarz ds. zatrudnienia Marienne Thhyssen i komisarz ds. równości płci Vera Jourova napisały do minister Elżbiety Rafalskiej list. Że chcą podyskutować o tym, jak nad Wisłą nie przestrzega się ducha europejskiego prawa. Zaraz, zaraz: prawa czy zmory europejskiej poprawności?
 Mieczysław Gil dla "TS": Duch czy raczej zmora?
/ morguefile.com
Pod koniec ubiegłego roku prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, na mocy której od 1 października tego roku kobiety uzyskają prawo do przejścia na emeryturę w wieku 60 lat, a mężczyźni – 65. Wiemy wszyscy, że jest to prawo, ale nie obowiązek. Zatem kto będzie chciał dłużej pracować – może. Ale gdy nie chce, to nie musi. Ta ugodowa formuła w ogóle nie przemawia do unijnych decydentów. Zarzucają Polsce, że w związku z obniżeniem wieku emerytalnego, w ramach wspólnoty zostanie naruszona zasada równości. Myli się ten, kto sądzi, że chodzi o równą czy zbliżoną wysokość emerytalnego uposażenia we wszystkich unijnych krajach. Nic z tych rzeczy. Chodzi o równość płci. Innymi słowy eurokraci uważają, że kobiety powinny pracować dokładnie tyle, co mężczyźni. W przeciwnym przypadku dyskryminowani są mężczyźni, a na to nie ma przyzwolenia.

Skoro już wspomniałem o pieniądzach, to nie jest tak, że europejski establishment zupełnie się z nimi nie liczy. Co to, to nie! Pałac Elizejski zapowiedział, że prezydent Macron pod koniec miesiąca odbędzie szereg rozmów z przywódcami państw unijnych. Chodzi o poparcie dla zeszłorocznego projektu dyrektywy KE forsującego zasadę, by pracownicy delegowani do pracy za granicą otrzymywali takie same stawki płacowe, co pracownicy lokalni. W maju Jean-Claude Junker zapewniał, że razem z prezydentem Francji uważają, że w Europie nie ma miejsca na dumping społeczny, a Emanuel Macron z troską w głosie dorzucił, że Europa musi chronić pracowników, którzy mniej zarabiają. Szlachetne to bardzo, ale czy eurokraci zajmą się tymi biedakami, gdy ich firmy padną i stracą oni pracę? Ale to już nie jest problem brukselskich elit, tylko władz poszczególnych państw. Pomysł jest genialnie prosty: pod płaszczykiem ochrony praw pracowników skutecznie zwalczy się konkurencję. Czy KE uda się przeforsować jawnie dyskryminacyjny projekt nowej dyrektywy? Nie podoba się on państwom Grupy Wyszehradzkiej – Czechom, Słowacji, Węgrom i Polsce. Macron uznał za zbędne rozmawianie na ten temat z Polską czy Węgrami. Zapewne w ramach równości.

Mieczysław Gil

Ten feieton i inne teksty znajdziesz w najnowszym numerze Tygodnika Solidarność i jego wersji cyfrowej dostepnej za pośrednictwem aplikacji

 

POLECANE
Seryjny samobójca grasuje w Rosji tylko u nas
Seryjny samobójca grasuje w Rosji

W każdy kraju – znamy to choćby z Polski – zdarzają się zagadkowe samobójstwa. Czy też tragiczne zgony w niewyjaśnionych okolicznościach. Dotyka to nieszczęście urzędników, oficerów, polityków, menedżerów. Ale w Rosji po wybuchu pełnoskalowej wojny z Ukrainą seryjny samobójca zbiera żniwo bogate jak nigdy.

Powstańcy chcą, aby koncert (Nie)zakazane piosenki poprowadził Tomasz Wolny. Jest odpowiedź TVP z ostatniej chwili
Powstańcy chcą, aby koncert "(Nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. Jest odpowiedź TVP

Powstańcy Warszawscy apelują do władz Telewizji Polskiej w likwidacji, aby tegoroczny koncert "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki" poprowadził Tomasz Wolny. TVP odpowiedziało w lakoniczny sposób.

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

Fałszywe SMS-y i e-maile o zwrocie składek wyłudzają dane – ostrzega NFZ. Sprawdź, jak nie dać się oszukać.

Autobus na torach między szlabanami. Wszystko na oczach policji [WIDEO] z ostatniej chwili
Autobus na torach między szlabanami. Wszystko na oczach policji [WIDEO]

Blisko tragedii było na przejeździe kolejowym w Inowrocławiu. Kierowca miejskiego autobusu wjechał na tory między zamykające się szlabany, ignorując czerwone światło. Świadkami groźnej sytuacji był policyjny patrol .

Poradnik prawny dla obrońców granic z ostatniej chwili
Poradnik prawny dla obrońców granic

Sytuacja na granicy polsko-niemieckiej staje się coraz bardziej napięta z powodu zwiększającej się liczby przybywających do Polski z tego kierunku imigrantów. Nowy poradnik Ordo Iuris podpowiada, jak działać bezpiecznie w czasie przywróconych kontroli.

Niemiecki polityk mówi wprost, kto ma rządzić w Warszawie Wiadomości
Niemiecki polityk mówi wprost, kto ma rządzić w Warszawie

Manfred Weber zaatakował m.in. PiS na forum Parlamentu Europejskiego. Lider Europejskiej Partii Ludowej jasno określił z kim zamierza walczyć w Polsce. Zastrzegł też, że EPL wie jak walczyć "ze skrajną prawicą" i nikt nie ma prawa jej pouczać".  

Oszust udawał głos sekretarza stanu USA. Kontaktował się z szefami MSZ innych państw Wiadomości
Oszust udawał głos sekretarza stanu USA. Kontaktował się z szefami MSZ innych państw

Ktoś podszywał się pod sekretarza stanu USA Marka Rubio, i zmieniając głos oraz styl pisania przy użyciu sztucznej inteligencji, kontaktował się z wysokiej rangi urzędnikami, w tym co najmniej trzema ministrami spraw zagranicznych - podał we wtorek dziennik „Washington Post”.

Polska 2050 ostro reaguje na odejście Bodnar: Dostała jasny sygnał z ostatniej chwili
Polska 2050 ostro reaguje na odejście Bodnar: "Dostała jasny sygnał"

Polska 2050 ostro zareagowała na odejście poseł Izabeli Bodnar. "Izabela dostała jasny sygnał: wyczyszczenie wątpliwości wokół jej rodzinnej działalności biznesowej albo koniec kariery w Polsce 2050. Wybrała koniec kariery" – czytamy w oświadczeniu partii.

Zabójstwo w Nowem. Wypłynęły dwa nagrania z ostatniej chwili
Zabójstwo w Nowem. Wypłynęły dwa nagrania

Z soboty na niedzielę w Nowem zamordowany został 41-latek. Mężczyzna został pchnięty nożem. Kanał Zero dotarł we wtorek do dwóch nagrań ukazujących te dramatyczne wydarzenia.

Niemców mają dosyć nawet na Majorce Wiadomości
Niemców mają dosyć nawet na Majorce

Rośnie niezadowolenie Hiszpanów z masowej turystyki. Jak donosi portal welt.de szczególnie jest to widoczne na Majorce. Mieszkańcy są źli na Niemców, którzy czują się tam jak u siebie.  

REKLAMA

Mieczysław Gil dla "TS": Duch czy raczej zmora?

Spełniając życzenie swojego szefa, Jean-Claude'a Junkera, komisarz ds. zatrudnienia Marienne Thhyssen i komisarz ds. równości płci Vera Jourova napisały do minister Elżbiety Rafalskiej list. Że chcą podyskutować o tym, jak nad Wisłą nie przestrzega się ducha europejskiego prawa. Zaraz, zaraz: prawa czy zmory europejskiej poprawności?
 Mieczysław Gil dla "TS": Duch czy raczej zmora?
/ morguefile.com
Pod koniec ubiegłego roku prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, na mocy której od 1 października tego roku kobiety uzyskają prawo do przejścia na emeryturę w wieku 60 lat, a mężczyźni – 65. Wiemy wszyscy, że jest to prawo, ale nie obowiązek. Zatem kto będzie chciał dłużej pracować – może. Ale gdy nie chce, to nie musi. Ta ugodowa formuła w ogóle nie przemawia do unijnych decydentów. Zarzucają Polsce, że w związku z obniżeniem wieku emerytalnego, w ramach wspólnoty zostanie naruszona zasada równości. Myli się ten, kto sądzi, że chodzi o równą czy zbliżoną wysokość emerytalnego uposażenia we wszystkich unijnych krajach. Nic z tych rzeczy. Chodzi o równość płci. Innymi słowy eurokraci uważają, że kobiety powinny pracować dokładnie tyle, co mężczyźni. W przeciwnym przypadku dyskryminowani są mężczyźni, a na to nie ma przyzwolenia.

Skoro już wspomniałem o pieniądzach, to nie jest tak, że europejski establishment zupełnie się z nimi nie liczy. Co to, to nie! Pałac Elizejski zapowiedział, że prezydent Macron pod koniec miesiąca odbędzie szereg rozmów z przywódcami państw unijnych. Chodzi o poparcie dla zeszłorocznego projektu dyrektywy KE forsującego zasadę, by pracownicy delegowani do pracy za granicą otrzymywali takie same stawki płacowe, co pracownicy lokalni. W maju Jean-Claude Junker zapewniał, że razem z prezydentem Francji uważają, że w Europie nie ma miejsca na dumping społeczny, a Emanuel Macron z troską w głosie dorzucił, że Europa musi chronić pracowników, którzy mniej zarabiają. Szlachetne to bardzo, ale czy eurokraci zajmą się tymi biedakami, gdy ich firmy padną i stracą oni pracę? Ale to już nie jest problem brukselskich elit, tylko władz poszczególnych państw. Pomysł jest genialnie prosty: pod płaszczykiem ochrony praw pracowników skutecznie zwalczy się konkurencję. Czy KE uda się przeforsować jawnie dyskryminacyjny projekt nowej dyrektywy? Nie podoba się on państwom Grupy Wyszehradzkiej – Czechom, Słowacji, Węgrom i Polsce. Macron uznał za zbędne rozmawianie na ten temat z Polską czy Węgrami. Zapewne w ramach równości.

Mieczysław Gil

Ten feieton i inne teksty znajdziesz w najnowszym numerze Tygodnika Solidarność i jego wersji cyfrowej dostepnej za pośrednictwem aplikacji


 

Polecane
Emerytury
Stażowe