Szef unijnej dyplomacji alarmuje: "Rosja może to wykorzystać jako pretekst do eskalacji wojny z Ukrainą"

Rosja może wykorzystać rzekomy atak dronów na Kreml jako pretekst do eskalacji wojny z Ukrainą; apelujemy do Moskwy, by nie podejmowała takich działań - oznajmił szef dyplomacji UE Josep Borrell przed czwartkowym spotkaniem Rady ds. Zagranicznych, czyli przedstawicieli MSZ krajów członkowskich.
Josep Borrell, szef unijnej dyplomacji
Josep Borrell, szef unijnej dyplomacji / Flickr/European Parliament CC BY 2.0

"Martwi nas to, że (ten atak) może posłużyć jako uzasadnienie zwiększenia liczby żołnierzy i osób zmobilizowanych (do armii), a także kolejnych ataków na Ukrainę. Najważniejszą rzeczą, którą musimy nadal robić, jest wspieranie (Kijowa) militarnie, politycznie i ekonomicznie. Najlepszym i jedynym sposobem zakończenia tej wojny jest natomiast zaprzestanie przez Rosję działań zbrojnych i wycofanie swoich wojsk z Ukrainy" - podkreślił Borrell, cytowany na stronie Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych (ESDZ), czyli unijnej dyplomacji.

Przedstawiciel UE oświadczył, że w pełni solidaryzuje się ze stanowiskiem Kijowa, że Ukraina nie ponosi odpowiedzialności za domniemany atak na Kreml.

"Prezydent (Ukrainy) Zełenski bardzo wyraźnie oświadczył, że (jego państwo) nie było zaangażowane w tę (operację), ponieważ Ukraińcy bronią swojego kraju, ale walczą na swojej ziemi i nie atakują Rosji. Tak powiedział Zełenski i to jest to, co (również) ja mam do przekazania" - zaznaczył Borrell.

Rzekomy atak na Kreml

Jak podała agencja Reutera, rosyjskie media państwowe poinformowały w środę, że w nocy miały miejsce próby zaatakowania Kremla dwoma dronami. Władze Rosji oskarżyły o te działania Ukrainę, twierdząc, że doszło do aktu terroru i próby zabicia Władimira Putina.

Według doniesień rosyjskich mediów rządowych dwa drony, które miały podjąć próbę ataku na kremlowską rezydencję Putina, zostały zestrzelone. Kreml zastrzegł też sobie prawo do reakcji "gdzie i jak uzna za stosowne".

"Wciąż nie wiemy, co się stało, dlatego nie podejmujemy się w tej chwili żadnych ocen. Widziałem komentarz (rzecznika rosyjskiego prezydenta) Dmitrija Pieskowa, który twierdził, że mieliśmy z tym coś wspólnego. Mogę zapewnić, że Stany Zjednoczone nie były zaangażowane w cokolwiek, co się zdarzyło. Pieskow po prostu kłamie" - oznajmił w czwartek John Kirby, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA. 


 

POLECANE
Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę z ostatniej chwili
Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę

MSZ ujawniło skalę deportacji Polaków z USA. Jak podano w komunikacie, na dzień 6 listopada 2025 r. 68 osób było w rękach amerykańskiego Urzędu Celno-Imigracyjnego, a około 130 obywateli Polski ma w tym roku opuścić kraj.

Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę z ostatniej chwili
Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę

Makabryczne Boże Narodzenie w Strzale pod Siedlcami. Podczas świątecznej kolacji, 53-letni mężczyzna w trakcie kłótni śmiertelnie ugodził nożem swoją 55-letnią partnerkę.

Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat

Policja poinformowała w piątek po południu, że funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei stwierdzili brak fragmentu szyny kolejowej na linii kolejowej relacji Sławięcice - Rudziniec. Badane są przyczyny zdarzenia.

Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż z ostatniej chwili
Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż

W 2026 roku Polacy najbardziej obawiają się problemów z dostępem do służby zdrowia oraz pogorszenia zdrowia własnego lub bliskich - wynika z badania pracowni United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski.

Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat

Odbyła się kolejna rozmowa telefoniczna prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem - poinformowała w piątek po godz. 15 Kancelaria Prezydenta Karola Nawrockiego.

Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana z ostatniej chwili
Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana

Dziewięć samochodów osobowych uczestniczyło w karambolu, do którego doszło na drodze ekspresowej S8 pod Rawą Mazowiecką w woj. łódzkim. Pięć osób zostało poszkodowanych. Trasa w stronę Warszawy jest nieprzejezdna.

Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego

Gołoledź występuje na trasie A1 od 190. do 196. kilometra w kierunku Łodzi. Auta wpadają w poślizg i wypadają z drogi - podała w piątek kujawsko-pomorska straż pożarna. Dotychczas nie odnotowano osób rannych.

Ojciec paktu senackiego prawicy. Jakubiak wskazał nazwisko z ostatniej chwili
"Ojciec paktu senackiego prawicy". Jakubiak wskazał nazwisko

Marek Jakubiak wskazuje, że Karol Nawrocki mógłby zostać pośrednikiem w budowie paktu senackiego i jednej listy prawicy.

Pekin ogłosił sankcje na 20 firm zbrojeniowych z USA za sprzedaż broni Tajwanowi z ostatniej chwili
Pekin ogłosił sankcje na 20 firm zbrojeniowych z USA za sprzedaż broni Tajwanowi

Ministerstwo spraw zagranicznych Chin poinformowało w piątek o nałożeniu sankcji na 10 obywateli USA i 20 amerykańskich firm zbrojeniowych za sprzedaż broni Tajwanowi. Kwestia Tajwanu stanowi czerwoną linię w relacjach między Chinami i USA - dodał resort, cytowany przez agencję Reutera.

Marznące opady deszczu powodujące gołoledź w 13 województwach. Komunikat IMGW z ostatniej chwili
Marznące opady deszczu powodujące gołoledź w 13 województwach. Komunikat IMGW

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w piątek ostrzeżenia I stopnia przed marznącymi opadami deszczu powodującymi gołoledź dla 13 województw.

REKLAMA

Szef unijnej dyplomacji alarmuje: "Rosja może to wykorzystać jako pretekst do eskalacji wojny z Ukrainą"

Rosja może wykorzystać rzekomy atak dronów na Kreml jako pretekst do eskalacji wojny z Ukrainą; apelujemy do Moskwy, by nie podejmowała takich działań - oznajmił szef dyplomacji UE Josep Borrell przed czwartkowym spotkaniem Rady ds. Zagranicznych, czyli przedstawicieli MSZ krajów członkowskich.
Josep Borrell, szef unijnej dyplomacji
Josep Borrell, szef unijnej dyplomacji / Flickr/European Parliament CC BY 2.0

"Martwi nas to, że (ten atak) może posłużyć jako uzasadnienie zwiększenia liczby żołnierzy i osób zmobilizowanych (do armii), a także kolejnych ataków na Ukrainę. Najważniejszą rzeczą, którą musimy nadal robić, jest wspieranie (Kijowa) militarnie, politycznie i ekonomicznie. Najlepszym i jedynym sposobem zakończenia tej wojny jest natomiast zaprzestanie przez Rosję działań zbrojnych i wycofanie swoich wojsk z Ukrainy" - podkreślił Borrell, cytowany na stronie Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych (ESDZ), czyli unijnej dyplomacji.

Przedstawiciel UE oświadczył, że w pełni solidaryzuje się ze stanowiskiem Kijowa, że Ukraina nie ponosi odpowiedzialności za domniemany atak na Kreml.

"Prezydent (Ukrainy) Zełenski bardzo wyraźnie oświadczył, że (jego państwo) nie było zaangażowane w tę (operację), ponieważ Ukraińcy bronią swojego kraju, ale walczą na swojej ziemi i nie atakują Rosji. Tak powiedział Zełenski i to jest to, co (również) ja mam do przekazania" - zaznaczył Borrell.

Rzekomy atak na Kreml

Jak podała agencja Reutera, rosyjskie media państwowe poinformowały w środę, że w nocy miały miejsce próby zaatakowania Kremla dwoma dronami. Władze Rosji oskarżyły o te działania Ukrainę, twierdząc, że doszło do aktu terroru i próby zabicia Władimira Putina.

Według doniesień rosyjskich mediów rządowych dwa drony, które miały podjąć próbę ataku na kremlowską rezydencję Putina, zostały zestrzelone. Kreml zastrzegł też sobie prawo do reakcji "gdzie i jak uzna za stosowne".

"Wciąż nie wiemy, co się stało, dlatego nie podejmujemy się w tej chwili żadnych ocen. Widziałem komentarz (rzecznika rosyjskiego prezydenta) Dmitrija Pieskowa, który twierdził, że mieliśmy z tym coś wspólnego. Mogę zapewnić, że Stany Zjednoczone nie były zaangażowane w cokolwiek, co się zdarzyło. Pieskow po prostu kłamie" - oznajmił w czwartek John Kirby, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA. 



 

Polecane