JANOWSKI W SOBOTĘ, SPARTA W NIEDZIELĘ...

JANOWSKI W SOBOTĘ, SPARTA W NIEDZIELĘ...

Miałem żużlowy weekend. Najpierw, w sobotę pamiętający Jerzego Szczakiela stadion w Opolu, na którym miał miejsce Turniej o Złoty Kask, który już 8 rok z rzędu odbył się pod moim Patronatem Honorowym. Następnego dnia we Wrocławiu na Stadionie Olimpijskim mecz lidera Ekstraligi z aktualnym wicemistrzem kraju. Złoty Kask jest starszy ode mnie o dwa lata, bo po raz pierwszy odbył się w 1961 roku. Dobrze, że teraz zacumował w mieście, w którym tęsknią do wielkiego żużla o czym świadczy fakt, że na trybunach było prawie 6000 kibiców. Może z resztą lepiej napisać, że całe województwo jest spragnione żużla, bo prezes d. Kolejarza Opole Zygmunt Dziemba mówił mi, że podobno 80% kibiców przychodzących na II ligę to ludzie z Opolszczyzny, ale spoza Opola.

Po raz drugi z rzędu Złoty Kask jest jednocześnie Memoriałem Jerzego Szczakiela. Oglądałem ten mecz w pomieszczeniu obok pokoju sędziego - tam, gdzie przy oknie siadał sobie mistrz Jurek Szczakiel (miałem szansę być z pierwszym polskim indywidualnym mistrzem świata po imieniu). Patrzył na mecz swego klubu i obojętnie czy trwał on dwie czy trzy godziny nie wypił przez ten czas ani szklanki wody, herbaty czy piwa.

W Opolu lało większość dnia przed zawodami i były obawy czy turniej się odbędzie. Tor początkowo nie budził zaufania zawodników, a wśród żużlowców najbardziej początkowo sceptycznych co do rozegrania turnieju … było całe późniejsze podium, czyli tercet: Janowski, Zmarzlik i Piotr Pawlicki. Jednak okazało się, że tor umożliwił świetne ściganie. Mistrz Zmarzlik przegrał dwa razy- za każdym razem z zawodnikiem Betardu Sparty Wrocław a wiec największego konkurenta jego Motoru Lublin do tytułu mistrza Polski. Najpierw był to Janowski, a potem Piotr Pawlicki. Mistrz świata nie obronił Złotego Kasku i nie wygrał po raz czwarty. Kolejność na podium to w meczu Wrocław - Lublin 4:2 dla zawodników Dariusza Śledzia…

Rok temu Marek Cieślak mówił, że stadion w Opolu to powrót do romantycznego żużla. Lubię wspominać, ale miasto Szczakiela zasługuje na porządny stadion z oświetleniem i nowoczesnymi trybunami. Widziałem makietę, która przygotował klub. Byłby to stadion ileś tam razy mniej kosztowny niż kosztujący ponad ćwierć miliarda piłkarski stadion Odry Opole, który niedługo ma zostać oddany do użytku.

Maciej Janowski czasem trenuje w Opolu, więc miał „handicap”. To zwycięstwo było mu bardzo potrzebne po słabym Gorican i formie w kratkę w Ekstralidze.

Następnego dnia jego Sparta wyrwała zwycięstwo z Gorzowem 8 punktami po ciężkiej walce. Siłą Wrocławia jest kolektyw: jeżeli nawet drugi mecz z rzędu bardzo słabo jedzie „Tajski" Woffinden to reszta: Bewley, Janowski właśnie, Łaguta i w jakiejś mierze Pawlicki nadrabia za Anglika.
Wrocław jest drużyną i dlatego wygrał do tej pory, wszystko co było do wygrania...

*tekst ukazał się na portalu interia.pl (08.05.2023)


 

POLECANE
Katastrofalne wieści dla Tuska: koalicjanci poza Sejmem. Sondaż Wiadomości
Katastrofalne wieści dla Tuska: koalicjanci poza Sejmem. Sondaż

Donald Tusk nie ma powodów do świętowania – najnowszy sondaż OGB pokazuje dramat dla jego Koalicji 13 grudnia. Z parlamentu znika bowiem Polska 2050, PSL i Nowa Lewica, a także Partia Razem. Polacy jasno dali sygnał, kto płaci najwyższą cenę za bycie polityczną „przystawką” Tuska.

Karol Nawrocki udaje się dziś z wizytą do Niemiec i Francji. Oto kluczowe tematy rozmów z ostatniej chwili
Karol Nawrocki udaje się dziś z wizytą do Niemiec i Francji. Oto kluczowe tematy rozmów

W poniedziałek prezydent Karol Nawrocki udaje się do Berlina, gdzie we wtorek spotka się z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem oraz z kanclerzem Friedrichem Merzem. Tego samego dnia polski przywódca w Paryżu spotka się z prezydentem Emmanuelem Macronem.

Szczególne zagrożenie. W Norwegii zajęto rosyjski kuter rybacki z ostatniej chwili
"Szczególne zagrożenie". W Norwegii zajęto rosyjski kuter rybacki

Władze Norwegii zajęły w weekend cumujący w porcie Batsfjord kuter rybacki należący do rosyjskiego armatora, ponieważ mimo wezwań jednostka nie opuściła portu w wyznaczonym terminie. To pierwszy taki przypadek od wprowadzenia ponad rok temu ograniczeń wobec statków z Rosji.

Niemcy zamiast reparacji zapewnią Polsce bezpieczeństwo i postawią pomnik z ostatniej chwili
Niemcy zamiast reparacji "zapewnią Polsce bezpieczeństwo" i postawią pomnik

Przed wizytą prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie tamtejsze władze dają jasno do zrozumienia: kwestia reparacji wojennych – według nich – została już zamknięta. Zamiast tego niemiecki polityk Knut Abraham, znany z niechęci wobec polskich postulatów, rzuca hasła o „nowoczesnym przełożeniu” historycznych zobowiązań.

Inflacja w Polsce. GUS podał najnowsze dane z ostatniej chwili
Inflacja w Polsce. GUS podał najnowsze dane

Główny Urząd Statystyczny poinformował w poniedziałek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu 2025 r. wzrosły rdr o 2,9 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny nie zmieniły się.

Powstanie nowy rodzaj wojsk. To ogromna lekcja, która płynie z Ukrainy z ostatniej chwili
Powstanie nowy rodzaj wojsk. "To ogromna lekcja, która płynie z Ukrainy"

Wiceminister obrony narodowej, że w polskiej armii powstanie nowy rodzaj wojsk - Wojska Medyczne.

Sikorski: NATO powinno zestrzeliwać drony i rakiety nad Ukrainą z ostatniej chwili
Sikorski: NATO powinno zestrzeliwać drony i rakiety nad Ukrainą

Czy Polska i NATO wejdą w nową fazę wojny hybrydowej z Rosją? Wicepremier i szef MSZ Radosław Sikorski w rozmowie z „Frankfurter Allgemeine Zeitung” postawił sprawę jasno – Zachód musi poważnie rozważyć przechwytywanie rosyjskich dronów i rakiet już nad Ukrainą.

Czy Polacy wierzą w pomoc sojuszników w razie wojny? Sondaż pilne
Czy Polacy wierzą w pomoc sojuszników w razie wojny? Sondaż

W najnowszym sondażu ankietowanych zapytano „Czy wierzysz, że nasi sojusznicy (np. USA, Niemcy, Francja) pomogą nam w przypadku ataku Rosji na Polskę?”.

Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące doniesienia z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy, która znajduje się pod naciskiem ataku hybrydowego zarówno ze strony Białorusi, jak i Niemiec.

Szef MSZ Chin z wizytą w Polsce. Będzie rozmawiał z Radosławem Sikorskim z ostatniej chwili
Szef MSZ Chin z wizytą w Polsce. Będzie rozmawiał z Radosławem Sikorskim

Szef chińskiej dyplomacji Wang Yi składa wizytę w Polsce; w poniedziałek będzie rozmawiał z wicepremierem, szefem MSZ Radosławem Sikorskim. Tematami rozmów ma być m.in postawa Chin wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę oraz kwestia eksportu polskiego drobiu do Chin - wynika z informacji PAP.

REKLAMA

JANOWSKI W SOBOTĘ, SPARTA W NIEDZIELĘ...

JANOWSKI W SOBOTĘ, SPARTA W NIEDZIELĘ...

Miałem żużlowy weekend. Najpierw, w sobotę pamiętający Jerzego Szczakiela stadion w Opolu, na którym miał miejsce Turniej o Złoty Kask, który już 8 rok z rzędu odbył się pod moim Patronatem Honorowym. Następnego dnia we Wrocławiu na Stadionie Olimpijskim mecz lidera Ekstraligi z aktualnym wicemistrzem kraju. Złoty Kask jest starszy ode mnie o dwa lata, bo po raz pierwszy odbył się w 1961 roku. Dobrze, że teraz zacumował w mieście, w którym tęsknią do wielkiego żużla o czym świadczy fakt, że na trybunach było prawie 6000 kibiców. Może z resztą lepiej napisać, że całe województwo jest spragnione żużla, bo prezes d. Kolejarza Opole Zygmunt Dziemba mówił mi, że podobno 80% kibiców przychodzących na II ligę to ludzie z Opolszczyzny, ale spoza Opola.

Po raz drugi z rzędu Złoty Kask jest jednocześnie Memoriałem Jerzego Szczakiela. Oglądałem ten mecz w pomieszczeniu obok pokoju sędziego - tam, gdzie przy oknie siadał sobie mistrz Jurek Szczakiel (miałem szansę być z pierwszym polskim indywidualnym mistrzem świata po imieniu). Patrzył na mecz swego klubu i obojętnie czy trwał on dwie czy trzy godziny nie wypił przez ten czas ani szklanki wody, herbaty czy piwa.

W Opolu lało większość dnia przed zawodami i były obawy czy turniej się odbędzie. Tor początkowo nie budził zaufania zawodników, a wśród żużlowców najbardziej początkowo sceptycznych co do rozegrania turnieju … było całe późniejsze podium, czyli tercet: Janowski, Zmarzlik i Piotr Pawlicki. Jednak okazało się, że tor umożliwił świetne ściganie. Mistrz Zmarzlik przegrał dwa razy- za każdym razem z zawodnikiem Betardu Sparty Wrocław a wiec największego konkurenta jego Motoru Lublin do tytułu mistrza Polski. Najpierw był to Janowski, a potem Piotr Pawlicki. Mistrz świata nie obronił Złotego Kasku i nie wygrał po raz czwarty. Kolejność na podium to w meczu Wrocław - Lublin 4:2 dla zawodników Dariusza Śledzia…

Rok temu Marek Cieślak mówił, że stadion w Opolu to powrót do romantycznego żużla. Lubię wspominać, ale miasto Szczakiela zasługuje na porządny stadion z oświetleniem i nowoczesnymi trybunami. Widziałem makietę, która przygotował klub. Byłby to stadion ileś tam razy mniej kosztowny niż kosztujący ponad ćwierć miliarda piłkarski stadion Odry Opole, który niedługo ma zostać oddany do użytku.

Maciej Janowski czasem trenuje w Opolu, więc miał „handicap”. To zwycięstwo było mu bardzo potrzebne po słabym Gorican i formie w kratkę w Ekstralidze.

Następnego dnia jego Sparta wyrwała zwycięstwo z Gorzowem 8 punktami po ciężkiej walce. Siłą Wrocławia jest kolektyw: jeżeli nawet drugi mecz z rzędu bardzo słabo jedzie „Tajski" Woffinden to reszta: Bewley, Janowski właśnie, Łaguta i w jakiejś mierze Pawlicki nadrabia za Anglika.
Wrocław jest drużyną i dlatego wygrał do tej pory, wszystko co było do wygrania...

*tekst ukazał się na portalu interia.pl (08.05.2023)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe