[video] Jeszcze tragikomedia czy już horror? Francuska policja w akcji...
Akcja w Montargis pod Paryżem jest wyjątkowo nieporadna a jej efektem jest śmiertelny postrzał człowieka, którego próbowało ująć sześciu (sic!) funkcjonariuszy.
Francuska "Le Republique" pisze, że był to 50-letni uchodźca, który dotąd nie był karany, leczący się na psychiczne schorzenia. Cała akcja rozpoczęła się od tego, że groził nożem przechodniowi na ulicy.
Pytanie brzmi, czy Francuzi mogą mieć bardzo uzasadnione powody do obawy o własne bezpieczeństwo na ulicach, skoro broni ich taka banda nieudaczników? Co byłoby bowiem, gdyby nie byl to jeden człowiek z nożem a trzech wyszkolonych w karabinami? A może chodzi także o to, by przy okazji rozmyć prawdziwe, zaplanowane akty terrorystyczne w lepkiej mazi interwencji wobec osób chorych psychicznie? Dlaczego w Europie służby cackają się z bardzo groźnymi bandytami a za chwilę oddają ponad 20 strzałów do jednego faceta z nożem?
źródło: TT, larep.fr
#REKLAMA_POZIOMA#
???????? A man with a knife has been shot dead by police in #Montargis (south of Paris). CAUTION: GRAPHIC FOOTAGE pic.twitter.com/eKjUqfAwJJ
— Keith Walker (@KeithWalkerNews) 19 sierpnia 2017