Ekspert: PiS wyprowadził celne i mocne ciosy. Uśpił konkurencję i gra z nią jak z dziećmi

Prezes Kaczyński zapowiedział szereg ważnych zmian dla Polaków. Wymienił m.in. podwyższenie świadczenia wychowawczego 500 plus do 800 plus, wprowadzenie bezpłatnych leków dla osób 65 plus oraz dla dzieci i młodzieży do 18. roku życia, a także zniesienie opłat za przejazd dla samochodów osobowych na autostradach państwowych i prywatnych w przyszłości.
Plany ugrupowania skomentował specjalista od marketingu politycznego dr Krystian Dudek, który rozmawiał z portalem Wirtualnemedia.pl. Ekspert stwierdził, że w tym pojedynku to PiS jest górą i całkowicie zaskoczył rywali.
– To był bardzo mocny i skuteczny ruch ze strony PiS. Do tej pory grupy, którym złożyła obietnice partia rządząca, nie dostały żadnej oferty od opozycji poza „babciowym”, które zaproponował Donald Tusk. To był dobry ruch opozycji, ale nie poszła za ciosem. Polityka jest jak boks, PiS wyprowadził kolejne ciosy – celne i mocne – spychając opozycję do kampanijnej defensywy – przyznał pełnomocnik rektora Akademii WSB ds. strategii komunikacji i PR.
„PiS gra z konkurencją jak z dziećmi”
Ekspert dodał, że nowe rozwiązania z pewnością zaskoczyły opozycję, z którą PiS „zagrał” jak z dziećmi. Stwierdził, że doradcy partii musieli bardzo dobrze przygotować się do nadchodzącej kampanii wyborczej.
– Według mnie to było zamierzone uśpienie konkurencji. Mówimy, że nie mamy przygotowanych kart i nagle wyciągamy asa z rękawa. Wjeżdża 800 plus, a opozycja może tylko patrzeć. Trudno sobie wyobrazić, że w kontrze zaproponuje coś więcej, bo co? 900 plus? Opozycja nie wyciąga żadnych wniosków. Jeśli robią badania, a powinni, to zapewne zobaczyli, że „babciowe” Tuska zostało dobrze przyjęte, ale zamiast pójść za ciosem na nokaut, czekali. PiS uśpił konkurencję i gra z nią jak z dziećmi. 800 plus, dodatkowo leki za darmo i kierowcy. To konkret, który załatwia satysfakcję kilku bardzo dużych grup wyborców – dodał dr Dudek.
Dodatkowo nawiązał do obietnic opozycji, która do tej pory wprowadzała jedynie zamieszanie w kwestii 500 plus, co raz zmieniając zdanie.
– Jeśli ktoś ma obiecany prezent, najgorzej jest wystąpić w roli tego, kto chce go wstrzymać lub odebrać. Opozycja już raz mówiła, że nie da 500 plus, bo nie ma na to pieniędzy. To odbijało się czkawką bardzo długo. W obecnej sytuacji zaproponowałbym przekaz: socjal damy, tu nie ma różnicy między nami a partią rządzącą, ale położymy na stole jeszcze coś ekstra – podkreślił autor kampanii.
Dr Dudek zauważył również, że opozycja wciąż pogrążona jest w chaosie i koncentruje się na samych dysputach, zamiast zacząć działać. W ugrupowaniu nieustannie toczą się dyskusje nt. tego, kto z kim pójdzie do wyborów lub tego nie zrobi.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Niespokojnie na granicy polsko-białoruskiej. Straż Graniczna wydała komunikat