Zbigniew Ziobro dla „Do Rzeczy”: Premier pomylił się we wszystkich unijnych decyzjach

– Premier Mateusz Morawiecki pomylił się we wszystkich najważniejszych decyzjach unijnych; w efekcie zgody premiera na unijny mechanizm warunkowości i KPO Polska będzie stopniowo tracić suwerenność – mówi w wywiadzie dla tygodnika „Do Rzeczy” minister sprawiedliwości i szef Suwerennej Polski Zbigniew Ziobro.
Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro / PAP/Sebastian Borowski

W wywiadzie dla tygodnika „Do rzeczy” Ziobro mówi o powodach zmiany nazwy jego partii z Solidarnej Polski na Suwerenną Polskę. Jak podkreśla, dziś kwestia obrony suwerenności odgrywa kluczową rolę w związku z „narastającym szantażem i ingerencją UE w polskie sprawy”.

„Nie wymyśliliśmy sobie suwerenności dzisiaj”

– Nie wymyśliliśmy sobie suwerenności dzisiaj. Walczymy o nią od lat. W uchwale z grudnia 2020 r. przestrzegaliśmy, że w efekcie zgody premiera na unijny mechanizm warunkowości i KPO Polska będzie stopniowo tracić suwerenność. O to, a nie o jakieś osobiste ambicje, toczymy spory w rządzie. Czas jest miarą trafności diagnoz. Pokazuje, kto miał rację: my czy premier, który bagatelizował zagrożenie dla Polski wynikające z mechanizmu warunkowości i KPO. Ustępstwa rządu wobec UE przynoszą dobry skutek czy dalsze upokorzenia? – powiedział minister sprawiedliwości.

Pytany, dlaczego Solidarna Polska nie zaprosiła na swoją konwencję polityków PiS, Ziobro odpowiedział, że jego formacja nie była zapraszana na wszystkie konwencje PiS. – Spotkaliśmy się na kongresie we własnym gronie, by zapobiec niepotrzebnym zgrzytom. Ciężko byłoby powstrzymać emocje 2 tys. ludzi, gdyby przedstawiciel PiS wychwalał europejską strategię premiera, czego nie mogliśmy wykluczyć. Chcieliśmy uniknąć podsycania sporów, a skoncentrować się na wyrazistym przekazie kongresu, czyli na niemieckich planach budowy jednego państwa europejskiego i płynących stąd zagrożeniach – podkreślił.

„Premier we wszystkich najważniejszych decyzjach unijnych się pomylił”

Ziobro odniósł się także do tweeta wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego dotyczącego małej partii i 1 proc. poparcia. – Pan marszałek wyzłośliwiał się wobec naszego kongresu. Być może maskował w ten sposób swoje własne rozczarowanie polityką europejską premiera, który we wszystkich najważniejszych decyzjach unijnych się pomylił. Od tak prominentnego polityka jak Ryszard Terlecki należałoby oczekiwać więcej. Na przykład aby uzasadnił decyzję premiera, gdy ten zgodził się na drakoński pakiet „Fit for 55”, który – jeśli go nie cofniemy – spustoszy portfele milionów Polaków – mówi w wywiadzie minister.

Wskazał, że Bank Pekao SA wyliczył, że Polacy w ciągu 10 lat zapłacą za niego dodatkowo prawie 2 bln zł. – Premier Morawiecki bez wątpienia przejdzie więc do historii. Jako ten, który jednoosobowo, arbitralnie, bez jakichkolwiek konsultacji z Radą Ministrów podjął decyzję brzemienną w skutkach na dziesięciolecia. A co z KPO? Gdzie są pieniądze? Końca ustępstw jakoś nie widać. Jeśli więc partia z rzekomo jednoprocentowym poparciem miała trafne diagnozy, a premier w kluczowych europejskich kwestiach miał mniej niż 1 proc. racji, to na miejscu Ryszarda Terleckiego powściągnąłbym się w uszczypliwościach – dodał Ziobro.

Czy jest na horyzoncie lepsza alternatywa?

Pytany, czy chce, aby projekt Zjednoczonej Prawicy był kontynuowany, Ziobro odpowiada pytaniem, czy jest na horyzoncie lepsza alternatywa. Podkreślił przy tym, że w „przygniatającej liczbie spraw” jego ugrupowanie głosuje razem z PiS. Jak przyznał, „nie jest to momentami przyjemne, ale polityka wymaga pragmatyzmu”.

Ziobro mówi, że SP nie stworzyła własnego klubu parlamentarnego, choć – jak zaznacza – byłoby to korzystne. – Stało się tak, bo myślimy w kategoriach wspólnych celów i trzymamy się umowy koalicyjnej. Zjednoczona Prawica to wartość. Dzięki temu obozowi, w którym największym koalicjantem jest PiS, zmieniamy Polskę na lepsze i podnosimy poziom życia Polaków. Potrafiliśmy stawić czoła takim wyzwaniom, jak wojna na Ukrainie – dodał.

Pytany o rozmowy w sprawie budowania wspólnych list z PiS, Ziobro przyznaje, że nie ma przełomu po stronie PiS, który odkłada decyzję o wspólnych listach. – Jednocześnie są wypowiedzi, które nie napawają nas optymizmem co do woli naszego koalicjanta. Pomijam już tu środowisko premiera. Doskonale wiemy, że marszałek Terlecki od kilku miesięcy jeździ po Polsce i na zamkniętych spotkaniach działaczy PiS wyklucza nas z koalicji. Opowiadają nam to uczestnicy tych spotkań, którzy mają inne zdanie. Gdybyśmy mieli jasność co do współpracy, moglibyśmy inaczej artykułować nasze postulaty. Na pewno nie wyrzekniemy się pryncypiów i nie zgodzimy się na politykę, która kawałek po kawałku odziera Polskę z suwerenności. Jeśli mamy być w Sejmie, to właśnie po to, aby zagwarantować, że to się wreszcie skończy. I dlatego jesteśmy problemem dla tych polityków w obozie ZP, którzy nie chcą się przyznać do błędów w relacjach z UE i chcą kontynuacji obecnej polityki – powiedział Ziobro. (PAP)


 

POLECANE
Duża awaria. Nie działa wiele aplikacji i stron internetowych z ostatniej chwili
Duża awaria. Nie działa wiele aplikacji i stron internetowych

Od rana trwa poważna awaria usług Cloudflare, która powoduje błędy i problemy z działaniem wielu popularnych stron oraz aplikacji – m.in. InPost, Zoom i Vinted.

Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. Do NFZ trafi 3,6 mld zł z ostatniej chwili
Prezydent podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. Do NFZ trafi 3,6 mld zł

Prezydent Karol Nawrocki w piątek podczas szczytu zdrowotnego w Pałacu Prezydenckim podpisał nowelizację ustawy o Funduszu Medycznym. Regulacja pozwoli na przekazanie NFZ około 3,6 mld zł. Ochrona zdrowia to nie jest przestrzeń do politycznych trików i chwytów - powiedział prezydent Karol Nawrocki podczas szczytu zdrowotnego „Na ratunek ochronie zdrowia”. Dodał, że piątkowy szczyt zdrowotny jest odpowiedzią na „głęboki kryzys w ochronie zdrowia, z jakim mamy do czynienia”.

PGNiG wydało pilny komunikat dla swoich klientów Wiadomości
PGNiG wydało pilny komunikat dla swoich klientów

PGNiG, Grupa ORLEN ostrzega przed osobami podszywającymi się pod ich pracowników, które kontaktują się osobiście lub telefonicznie.

Śmierć Barbary Skrzypek. Prokuratura wydała komunikat z ostatniej chwili
Śmierć Barbary Skrzypek. Prokuratura wydała komunikat

4 grudnia 2025 r. Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga umorzyła śledztwo dotyczące nieumyślnego spowodowania śmierci Barbary Skrzypek. Jak poinformowała rzecznik prokuratury, prokurator Karolina Staros, zgromadzony materiał dowodowy nie potwierdził, aby w sprawie wyczerpane zostały znamiona czynu z art. 155 Kodeksu karnego.

Seria ukraińskich ataków w Rosji. Pożary w portach i rafineriach potwierdzone Wiadomości
Seria ukraińskich ataków w Rosji. Pożary w portach i rafineriach potwierdzone

Noc z 4 na 5 grudnia przyniosła Rosji jedną z najbardziej złożonych serii ukraińskich ataków dronowych ostatnich tygodni. Uderzenia objęły port morski w Tiemriuku, rafinerię w Syzraniu oraz kompleks biurowy Grozny City w Czeczenii. W wielu miejscach wybuchły pożary, a władze musiały zamknąć lotniska na Kaukazie.

Na ratunek służbie zdrowia. Prezydent zwołał pilny szczyt zdrowotny [WIDEO] z ostatniej chwili
"Na ratunek służbie zdrowia". Prezydent zwołał pilny szczyt zdrowotny [WIDEO]

W Pałacu Prezydenckim rozpoczyna się wydarzenie, które może przesądzić o kierunku zmian w polskiej ochronie zdrowia. Szczyt Zdrowotny – zwołany przez prezydenta Karola Nawrockiego po alarmujących sygnałach ze środowisk medycznych – ma zgromadzić wszystkie kluczowe grupy zawodowe i instytucje odpowiedzialne za funkcjonowanie systemu. Stawka jest wysoka: brak strategii, braki kadrowe i deficyt sięgający 20 mld zł.

Pilne doniesienia z granicy. Komunikat straży granicznej pilne
Pilne doniesienia z granicy. Komunikat straży granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy zarówno ze strony Białorusi, Litwy, jak i Niemiec.

Gwałtowny zwrot w nastrojach Polaków. Najnowszy sondaż o UE Wiadomości
Gwałtowny zwrot w nastrojach Polaków. Najnowszy sondaż o UE

Najnowszy sondaż Eurobazooka, przygotowany na zlecenie francuskiego magazynu „Le Grand Continent”, ujawnia gwałtowny spadek poparcia dla obecności Polski w Unii Europejskiej. Co czwarta badanych opowiada się za polexitem. Według tego badania gorsze poparcie Unia odnotowuje jedynie we Francji. 

Cała ulica odcięta, kontrolowana eksplozja. Brytyjska policja zatrzymała dwóch Polaków gorące
Cała ulica odcięta, kontrolowana eksplozja. Brytyjska policja zatrzymała dwóch Polaków

Atmosfera grozy w Derby po odkryciu materiałów mogących posłużyć do produkcji ładunków wybuchowych. Ewakuowano około 200 domów, zatrzymano dwóch obywateli Polski, a służby prowadzą intensywne działania operacyjne.

Tajne kontakty Niemcy–Rosja w Abu Zabi. „Die Zeit” ujawnia kulisy poufnych spotkań z ostatniej chwili
Tajne kontakty Niemcy–Rosja w Abu Zabi. „Die Zeit” ujawnia kulisy poufnych spotkań

W Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich dochodzi do poufnych kontaktów między politykami i lobbystami z Niemiec i Rosji – podał „Die Zeit”. Zdaniem „Die Zeit” tematem rozmów między „starymi znajomymi” jest ożywienie tzw. „Dialogu Petersburskiego”, zapoczątkowanego jeszcze przez byłego kanclerza Gerharda Schroedera. Niemiecki tygodnik stawia pytanie, czy wynikiem tych spotkań będzie wizyta doradcy Putina Michaiła Szwydkoja w Berlinie?

REKLAMA

Zbigniew Ziobro dla „Do Rzeczy”: Premier pomylił się we wszystkich unijnych decyzjach

– Premier Mateusz Morawiecki pomylił się we wszystkich najważniejszych decyzjach unijnych; w efekcie zgody premiera na unijny mechanizm warunkowości i KPO Polska będzie stopniowo tracić suwerenność – mówi w wywiadzie dla tygodnika „Do Rzeczy” minister sprawiedliwości i szef Suwerennej Polski Zbigniew Ziobro.
Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro / PAP/Sebastian Borowski

W wywiadzie dla tygodnika „Do rzeczy” Ziobro mówi o powodach zmiany nazwy jego partii z Solidarnej Polski na Suwerenną Polskę. Jak podkreśla, dziś kwestia obrony suwerenności odgrywa kluczową rolę w związku z „narastającym szantażem i ingerencją UE w polskie sprawy”.

„Nie wymyśliliśmy sobie suwerenności dzisiaj”

– Nie wymyśliliśmy sobie suwerenności dzisiaj. Walczymy o nią od lat. W uchwale z grudnia 2020 r. przestrzegaliśmy, że w efekcie zgody premiera na unijny mechanizm warunkowości i KPO Polska będzie stopniowo tracić suwerenność. O to, a nie o jakieś osobiste ambicje, toczymy spory w rządzie. Czas jest miarą trafności diagnoz. Pokazuje, kto miał rację: my czy premier, który bagatelizował zagrożenie dla Polski wynikające z mechanizmu warunkowości i KPO. Ustępstwa rządu wobec UE przynoszą dobry skutek czy dalsze upokorzenia? – powiedział minister sprawiedliwości.

Pytany, dlaczego Solidarna Polska nie zaprosiła na swoją konwencję polityków PiS, Ziobro odpowiedział, że jego formacja nie była zapraszana na wszystkie konwencje PiS. – Spotkaliśmy się na kongresie we własnym gronie, by zapobiec niepotrzebnym zgrzytom. Ciężko byłoby powstrzymać emocje 2 tys. ludzi, gdyby przedstawiciel PiS wychwalał europejską strategię premiera, czego nie mogliśmy wykluczyć. Chcieliśmy uniknąć podsycania sporów, a skoncentrować się na wyrazistym przekazie kongresu, czyli na niemieckich planach budowy jednego państwa europejskiego i płynących stąd zagrożeniach – podkreślił.

„Premier we wszystkich najważniejszych decyzjach unijnych się pomylił”

Ziobro odniósł się także do tweeta wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego dotyczącego małej partii i 1 proc. poparcia. – Pan marszałek wyzłośliwiał się wobec naszego kongresu. Być może maskował w ten sposób swoje własne rozczarowanie polityką europejską premiera, który we wszystkich najważniejszych decyzjach unijnych się pomylił. Od tak prominentnego polityka jak Ryszard Terlecki należałoby oczekiwać więcej. Na przykład aby uzasadnił decyzję premiera, gdy ten zgodził się na drakoński pakiet „Fit for 55”, który – jeśli go nie cofniemy – spustoszy portfele milionów Polaków – mówi w wywiadzie minister.

Wskazał, że Bank Pekao SA wyliczył, że Polacy w ciągu 10 lat zapłacą za niego dodatkowo prawie 2 bln zł. – Premier Morawiecki bez wątpienia przejdzie więc do historii. Jako ten, który jednoosobowo, arbitralnie, bez jakichkolwiek konsultacji z Radą Ministrów podjął decyzję brzemienną w skutkach na dziesięciolecia. A co z KPO? Gdzie są pieniądze? Końca ustępstw jakoś nie widać. Jeśli więc partia z rzekomo jednoprocentowym poparciem miała trafne diagnozy, a premier w kluczowych europejskich kwestiach miał mniej niż 1 proc. racji, to na miejscu Ryszarda Terleckiego powściągnąłbym się w uszczypliwościach – dodał Ziobro.

Czy jest na horyzoncie lepsza alternatywa?

Pytany, czy chce, aby projekt Zjednoczonej Prawicy był kontynuowany, Ziobro odpowiada pytaniem, czy jest na horyzoncie lepsza alternatywa. Podkreślił przy tym, że w „przygniatającej liczbie spraw” jego ugrupowanie głosuje razem z PiS. Jak przyznał, „nie jest to momentami przyjemne, ale polityka wymaga pragmatyzmu”.

Ziobro mówi, że SP nie stworzyła własnego klubu parlamentarnego, choć – jak zaznacza – byłoby to korzystne. – Stało się tak, bo myślimy w kategoriach wspólnych celów i trzymamy się umowy koalicyjnej. Zjednoczona Prawica to wartość. Dzięki temu obozowi, w którym największym koalicjantem jest PiS, zmieniamy Polskę na lepsze i podnosimy poziom życia Polaków. Potrafiliśmy stawić czoła takim wyzwaniom, jak wojna na Ukrainie – dodał.

Pytany o rozmowy w sprawie budowania wspólnych list z PiS, Ziobro przyznaje, że nie ma przełomu po stronie PiS, który odkłada decyzję o wspólnych listach. – Jednocześnie są wypowiedzi, które nie napawają nas optymizmem co do woli naszego koalicjanta. Pomijam już tu środowisko premiera. Doskonale wiemy, że marszałek Terlecki od kilku miesięcy jeździ po Polsce i na zamkniętych spotkaniach działaczy PiS wyklucza nas z koalicji. Opowiadają nam to uczestnicy tych spotkań, którzy mają inne zdanie. Gdybyśmy mieli jasność co do współpracy, moglibyśmy inaczej artykułować nasze postulaty. Na pewno nie wyrzekniemy się pryncypiów i nie zgodzimy się na politykę, która kawałek po kawałku odziera Polskę z suwerenności. Jeśli mamy być w Sejmie, to właśnie po to, aby zagwarantować, że to się wreszcie skończy. I dlatego jesteśmy problemem dla tych polityków w obozie ZP, którzy nie chcą się przyznać do błędów w relacjach z UE i chcą kontynuacji obecnej polityki – powiedział Ziobro. (PAP)



 

Polecane