Zbigniew Kuźmiuk: Najwyższy wzrost gospodarczy w Polsce, po okresie pandemii i wojny, robi wrażenie w Europie

W ostatnich dniach w mediach pojawiły się dane Oxford Economics, pokazujące wychodzenie gospodarek krajów europejskich ze skutków pandemii Covid-19, a także gwałtownego wzrostu cen surowców energetycznych jesienią 2021 roku, spotęgowanego później agresją Rosji na Ukrainę i trwającą już ponad 15 miesięcy wojną.
/ pixabay.com

Wynika z nich, że zdecydowanym liderem wzrostu gospodarczego w okresie pomiędzy IV kwartałem 2019 roku (ostatnim kwartałem przed rozpoczęciem kryzysu covidowego) a I kwartałem tego roku jest właśnie Polska.

Polska gospodarka urosła w tym czasie aż o 11,2% PKB, podczas gdy w strefie euro wzrost PKB w tym czasie wyniósł tylko 2,5%, a największe europejskie gospodarki odnotowują wręcz wzrost śladowy (np. Francja o 1,3%) albo brak tego wzrostu (np. Niemcy,  Hiszpania – 0%), a są i takie, które jeszcze nie odrobiły strat (np. Wielka Brytania odnotowała po I kwartale tego roku spadek PKB o 0,5%).

Wynik Polski wręcz sensacją

Poziom wzrostu gospodarczego Polski w okresie pomiędzy IV kwartałem 2019 roku i I kwartałem 2023 roku jest dla wielu ekonomistów, szczególnie tych zagranicznych, wręcz sensacją, szczególnie w sytuacji, gdy większość krajów UE uzyskało już dwie, a niektóre kraje już trzy transze środków finansowych z unijnego Funduszu Odbudowy.

Przypomnijmy, że ten Fundusz został powołany właśnie w celu odbudowy gospodarek krajów UE po pandemii Covid-19, część krajów uzyskała pierwsze pieniądze już w roku 2021, a do tej pory do 22 krajów UE przekazano już ponad 150 mld euro, z czego na przykład do Włoch aż ponad 66 mld euro.

Do Polski ze względu na trwający spór z Komisją Europejską z tego Funduszu nie trafiło ani jedno euro, choć nasza koperta wynosi 58 mld euro, z tego około 24 mld euro w postaci dotacji i 34 mld euro w postaci pożyczek (do tej pory aplikujemy do UE o blisko 35,5 mld euro, całość dotacji, i blisko 11,5 mld pożyczek).

Dane gospodarcze

Przypomnijmy, że w listopadzie 2022 roku ekonomiści PKO Research zaprezentowali dane, z których wynikało, że PKB Polski po III kwartale poprzedniego roku było wyższe aż o 9,2% od PKB na koniec IV kwartału 2019 roku (ostatnim kwartale przed pandemią Covid-19).

Za nami znalazła się wtedy Litwa z PKB większym o 7,6%, Cypr ze wzrostem PKB o 6,8% i Węgry ze wzrostem PKB o 6,5%, kolejne miejsca zajmują Słowenia, Rumunia i Dania z jednakowym wzrostem o 6,4%.

Na samym dole tego rankingu znalazły się wtedy duże unijne gospodarki: Hiszpania, której PKB na koniec III kwartału poprzedniego roku był ciągle niższy o 2% od tego z IV kwartału 2019 roku, Niemcy, których PKB wzrósł zaledwie o 0,2%, Francja o 1,1%, a Włochy o 1,8%.

W całej UE ten wzrost po III kwartale poprzedniego roku w porównaniu z IV kwartałem 2019 roku wyniósł 2,7%, a w strefie euro był jeszcze niższy i wyniósł tylko 2,1%, co oznacza, że większość krajów UE dopiero po 2 latach ledwie odbudowała swoje PKB sprzed pandemii Covid-19. 

Dane dotyczące porównania wzrostu gospodarczego IV kwartału 2019 roku i I kwartału 2023 roku mają ten walor, że obejmują także dane za dwa najtrudniejsze kwartały (IV kwartał 2022 roku i I kwartał tego roku), które w prognozach zapowiadały się wyjątkowo słabo ze względu na skutki wojny na Ukrainie oraz walkę z inflacją prowadzoną przez banki centralne i rządy poszczególnych krajów (np. w Polsce PKB w I kwartale w ujęciu rok do roku spadł o 0,2%).

To tak bardzo irytuje opozycję

To właśnie te dane makroekonomiczne, liderowanie w UE pod względem wzrostu PKB czy też fakt, że od kilku lat Polska stale jest w pierwszej trójce krajów UE o najniższym poziomie bezrobocia, tak bardzo irytują opozycję w naszym kraju, a być może i instytucje unijne, bowiem są twardym dowodem nie tylko na mocne fundamenty polskiej gospodarki, ale także na dobre rządzenie Zjednoczonej Prawicy.

Opozycja i związani z nią ekonomiści ciągle wieszczą klęskę gospodarczą, a twarde dane makroekonomiczne i zarówno te prezentowane przez instytucje krajowe, jak i te międzynarodowe ciągle pokazują, że polska gospodarka daje sobie doskonale radę i to mimo toczącej się wojny za naszą wschodnią granicą, a także mimo braku środków z KPO.


 

POLECANE
Leżałam na ziemi i płakałam. Szczere wyznanie uczestniczki TzG Wiadomości
"Leżałam na ziemi i płakałam". Szczere wyznanie uczestniczki "TzG"

Decyzja Agnieszki Kaczorowskiej o odejściu z „Tańca z gwiazdami” wywołała szerokie poruszenie wśród fanów programu. Choć informację przekazała w emocjonalnym wpisie na Instagramie, dopiero teraz opowiedziała, co naprawdę działo się w ostatnich miesiącach.

Mgła i mżawka przez cały weekend. IMGW ostrzega Wiadomości
Mgła i mżawka przez cały weekend. IMGW ostrzega

Przez weekend będzie pochmurnie, ze słabymi opadami deszczu lub mżawki, cały czas będą utrzymywać się mgły - poinformował PAP synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Michał Kowalczuk.

Saryusz-Wolski: Finansowanie naraz bezpieczeństwa i obrony oraz Zielonego Ładu jest niewykonalne z ostatniej chwili
Saryusz-Wolski: Finansowanie naraz bezpieczeństwa i obrony oraz Zielonego Ładu jest niewykonalne

Były eurodeputowany, a obecnie doradca Prezydenta RP ds. europejskich odniósł się w mediach społecznościowych do opublikowanej niedawno nowej amerykańskiej strategii bezpieczeństwa.

Zatwierdzenie umowy UE-Mercosur jeszcze przed świętami? Fatalne wiadomości z Brukseli z ostatniej chwili
Zatwierdzenie umowy UE-Mercosur jeszcze przed świętami? Fatalne wiadomości z Brukseli

Jak podaje radio RMF FM powołując się na źródła w Brukseli, Komisja Europejska planuje, by 20 grudnia szefowa KE Ursula von der Leyen zjawiła się na szczycie UE-Mercosur w Brazylii z umową zatwierdzoną przez UE.

Kłopoty w powietrzu. Drużyna Barcelony ledwo dotarła do Sewilli Wiadomości
Kłopoty w powietrzu. Drużyna Barcelony ledwo dotarła do Sewilli

FC Barcelona przed sobotnim meczem z Realem Betis musiała zmierzyć się z niespodziewanymi utrudnieniami logistycznymi. Spotkanie 15. kolejki La Ligi zaplanowano na godzinę 18:30, jednak zanim drużyna Hansiego Flicka dotarła do Sewilli, wydarzyło się znacznie więcej, niż przewidywał pierwotny plan.

Ziobro o Tusku i jego ekipie: Wypełza ich sowiecki chów gorące
Ziobro o Tusku i jego ekipie: Wypełza ich sowiecki chów

W rozmowie z portalem Onet minister sprawiedliwości Waldemar Żurek stwierdził, że "jakbyśmy chcieli, to byśmy go w bagażniku przywieźli. Służby na całym świecie tak robią". Słowa te skomentował Zbigniew Ziobro w mediach społecznościowych.

Fałszywy alarm w polskim mieście. Trwa wyjaśnianie sprawy Wiadomości
Fałszywy alarm w polskim mieście. Trwa wyjaśnianie sprawy

W Lubartowie (Lubelskie) w sobotę nad ranem zawyły syreny alarmowe. Alarm niedługo potem odwołano, bo nie potwierdzono zagrożenia. Miało to związek porannym operowaniem sił powietrznych w polskiej przestrzeni związanym z atakami rakietowymi Rosji na Ukrainę. Sytuacja będzie wyjaśniana.

Nieoficjalnie: Jest decyzja Czarzastego ws. wyborów na szefa Nowej Lewicy z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Jest decyzja Czarzastego ws. wyborów na szefa Nowej Lewicy

Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty w środę ogłosi decyzję o kandydowaniu w wyborach na szefa Nowej Lewicy – wynika ze źródła PAP, zbliżonego do otoczenia marszałka Sejmu.

Orban: Przyszłoroczne wybory będą ostatnimi przed wojną z ostatniej chwili
Orban: Przyszłoroczne wybory będą ostatnimi przed wojną

Przemawiając w sobotę na „antywojennym wiecu” w Kecskemet w centralnych Węgrzech premier tego kraju Viktor Orban ostrzegł, że „przyszłoroczne wybory będą ostatnimi przed wojną”. „To, jaki rząd w nich wybierzemy, będzie naszym losem w czasie wojny” - stwierdził Orban.

Kazik Staszewski zabrał głos ze szpitalnego łóżka. Ważna wiadomość do fanów Wiadomości
Kazik Staszewski zabrał głos ze szpitalnego łóżka. Ważna wiadomość do fanów

Zespół Kult od kilku dni funkcjonuje w wyjątkowo trudnych okolicznościach. Wszystko zaczęło się od nagłej i poważnej sytuacji zdrowotnej Kazika Staszewskiego. Muzyk trafił do szpitala po komplikacjach związanych z usunięciem wyrostka. Stan był na tyle ciężki, że konieczne okazało się przetransportowanie go na oddział intensywnej opieki medycznej.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: Najwyższy wzrost gospodarczy w Polsce, po okresie pandemii i wojny, robi wrażenie w Europie

W ostatnich dniach w mediach pojawiły się dane Oxford Economics, pokazujące wychodzenie gospodarek krajów europejskich ze skutków pandemii Covid-19, a także gwałtownego wzrostu cen surowców energetycznych jesienią 2021 roku, spotęgowanego później agresją Rosji na Ukrainę i trwającą już ponad 15 miesięcy wojną.
/ pixabay.com

Wynika z nich, że zdecydowanym liderem wzrostu gospodarczego w okresie pomiędzy IV kwartałem 2019 roku (ostatnim kwartałem przed rozpoczęciem kryzysu covidowego) a I kwartałem tego roku jest właśnie Polska.

Polska gospodarka urosła w tym czasie aż o 11,2% PKB, podczas gdy w strefie euro wzrost PKB w tym czasie wyniósł tylko 2,5%, a największe europejskie gospodarki odnotowują wręcz wzrost śladowy (np. Francja o 1,3%) albo brak tego wzrostu (np. Niemcy,  Hiszpania – 0%), a są i takie, które jeszcze nie odrobiły strat (np. Wielka Brytania odnotowała po I kwartale tego roku spadek PKB o 0,5%).

Wynik Polski wręcz sensacją

Poziom wzrostu gospodarczego Polski w okresie pomiędzy IV kwartałem 2019 roku i I kwartałem 2023 roku jest dla wielu ekonomistów, szczególnie tych zagranicznych, wręcz sensacją, szczególnie w sytuacji, gdy większość krajów UE uzyskało już dwie, a niektóre kraje już trzy transze środków finansowych z unijnego Funduszu Odbudowy.

Przypomnijmy, że ten Fundusz został powołany właśnie w celu odbudowy gospodarek krajów UE po pandemii Covid-19, część krajów uzyskała pierwsze pieniądze już w roku 2021, a do tej pory do 22 krajów UE przekazano już ponad 150 mld euro, z czego na przykład do Włoch aż ponad 66 mld euro.

Do Polski ze względu na trwający spór z Komisją Europejską z tego Funduszu nie trafiło ani jedno euro, choć nasza koperta wynosi 58 mld euro, z tego około 24 mld euro w postaci dotacji i 34 mld euro w postaci pożyczek (do tej pory aplikujemy do UE o blisko 35,5 mld euro, całość dotacji, i blisko 11,5 mld pożyczek).

Dane gospodarcze

Przypomnijmy, że w listopadzie 2022 roku ekonomiści PKO Research zaprezentowali dane, z których wynikało, że PKB Polski po III kwartale poprzedniego roku było wyższe aż o 9,2% od PKB na koniec IV kwartału 2019 roku (ostatnim kwartale przed pandemią Covid-19).

Za nami znalazła się wtedy Litwa z PKB większym o 7,6%, Cypr ze wzrostem PKB o 6,8% i Węgry ze wzrostem PKB o 6,5%, kolejne miejsca zajmują Słowenia, Rumunia i Dania z jednakowym wzrostem o 6,4%.

Na samym dole tego rankingu znalazły się wtedy duże unijne gospodarki: Hiszpania, której PKB na koniec III kwartału poprzedniego roku był ciągle niższy o 2% od tego z IV kwartału 2019 roku, Niemcy, których PKB wzrósł zaledwie o 0,2%, Francja o 1,1%, a Włochy o 1,8%.

W całej UE ten wzrost po III kwartale poprzedniego roku w porównaniu z IV kwartałem 2019 roku wyniósł 2,7%, a w strefie euro był jeszcze niższy i wyniósł tylko 2,1%, co oznacza, że większość krajów UE dopiero po 2 latach ledwie odbudowała swoje PKB sprzed pandemii Covid-19. 

Dane dotyczące porównania wzrostu gospodarczego IV kwartału 2019 roku i I kwartału 2023 roku mają ten walor, że obejmują także dane za dwa najtrudniejsze kwartały (IV kwartał 2022 roku i I kwartał tego roku), które w prognozach zapowiadały się wyjątkowo słabo ze względu na skutki wojny na Ukrainie oraz walkę z inflacją prowadzoną przez banki centralne i rządy poszczególnych krajów (np. w Polsce PKB w I kwartale w ujęciu rok do roku spadł o 0,2%).

To tak bardzo irytuje opozycję

To właśnie te dane makroekonomiczne, liderowanie w UE pod względem wzrostu PKB czy też fakt, że od kilku lat Polska stale jest w pierwszej trójce krajów UE o najniższym poziomie bezrobocia, tak bardzo irytują opozycję w naszym kraju, a być może i instytucje unijne, bowiem są twardym dowodem nie tylko na mocne fundamenty polskiej gospodarki, ale także na dobre rządzenie Zjednoczonej Prawicy.

Opozycja i związani z nią ekonomiści ciągle wieszczą klęskę gospodarczą, a twarde dane makroekonomiczne i zarówno te prezentowane przez instytucje krajowe, jak i te międzynarodowe ciągle pokazują, że polska gospodarka daje sobie doskonale radę i to mimo toczącej się wojny za naszą wschodnią granicą, a także mimo braku środków z KPO.



 

Polecane