Ważny polityk „na wylocie” z partii Ziobry? Mazurek: „Wczoraj wieczorem odebrałem telefon…”

Suwerenna Polska Zbigniewa Ziobry rozpoczęła w weekend kampanijny tour po Dolnym Śląsku. W poniedziałek minister sprawiedliwości odwiedził Bogatynię, gdzie przypomniał, że mijają dokładnie dwa lata od orzeczenia TSUE, który nakazał zaprzestanie wydobycia w kopalni węgla brunatnego Turów.
CZYTAJ TAKŻE: Prezes PiS ma powody do obaw. Zobacz najnowszy sondaż
Cymański „na wylocie”?
Tadeusz Cymański, poseł od lat związany z Solidarną Polską, w poniedziałkowej rozmowie na antenie RMF FM został zapytany przez Roberta Mazurka, dlaczego nie jest na Dolnym Śląsku i nie bierze udziału w kampanii.
CZYTAJ TAKŻE: Dramat Dawida Kubackiego. Poruszające słowa Kamila Stocha
– Wyglądało to tak, że wszyscy są na tym „froncie” oprócz pana. Pana nie było na Dolnym Śląsku. Dlaczego pana nie było? Dlaczego nie wspiera pan kolegów z Suwerennej Polski? – zapytał Robert Mazurek.
– Nie powiem absolutnie złego słowa i nie chcę różnicować. „Duchowa łączność” była. Jestem w tej partii… wbijanie klina i dzielenie nie jest najważniejsze (…) przeciwnicy czekają na to, żeby podzielić… – odparł Cymański.
– Pan należał do Solidarnej Polski. Wstąpił pan już do Suwerennej Polski? – zwrócił uwagę prowadzący program.
CZYTAJ TAKŻE: Cyklon Dawid nadciąga nad Polskę. Może być naprawdę niebezpiecznie
– Najpierw o tym dowiaduje się mój szef i przełożony, czyli Zbigniew Ziobro. Decyzję taką podejmę w rozmowie ze Zbigniewem Ziobro – odpowiedział poseł.
Po odpowiedzi polityka Robert Mazurek wyjawił, że w niedzielę rozmawiał z jednym z polityków Suwerennej Polski, który miał powiedzieć: „Tadeusz Cymański jest już poza naszą partią i pytanie go o to, co my myślimy, nie ma najmniejszego sensu”.