Cezary Krysztopa dla "TS": Żegnamy pasożytnicze „elity”

Spotykam się czasem z nieprzyjemnościami ze strony przedstawicieli upadłych elit lub ich wiernych, acz jakby coraz bardziej nielicznych popleczników. Ludzie, którzy jeszcze całkiem niedawno nie zauważali mojego istnienia, uznają za stosowne różnego rodzaju złośliwości, które mają sprawić mi przykrość i zapewne załamać duchowo oraz pozbawić chęci udziału w zabawie. Ich wysiłek z jednej strony mi schlebia, a z drugiej napełnia bezbrzeżną litością dla tych jeszcze niedawno panów świata, dostępnych wyłącznie w ciemnych okularach za pośrednictwem okładek kolorowych czasopism, a dzisiaj uganiających się za jakimś podlaskim obwiesiem, nieobdarzonym nie tylko Porsche czy zaproszeniem do Tańca z Gwiazdami, ale nawet prawem jazdy.
 Cezary Krysztopa dla "TS": Żegnamy pasożytnicze „elity”
/ rys. Cezary Krysztopa
Cezary Krysztopa

Jednym z najczęściej powtarzających się zarzutów jest ten, jakoby tym, czym się kieruję, była chęć zastąpienia tych profesjonalnych, pięknych i z urodzenia predestynowanych do elitowania elit, moją skromną podlasko-plebejską osobą. A ja sobie myślę tak: Chyba nie mają na myśli pieniędzy, bo jakkolwiek rodzinę potrafię utrzymać, to biznesmen ze mnie żaden i zawsze mam więcej pracy niż płacy. Po prostu nie umiem zarabiać, o co Żona ma prawo mieć do mnie choćby i nieustanne pretensje. O czym zapewne niektórzy z hejterów nie wiedzą, za bycie gościem mediów informacyjnych nie dostaje się pieniędzy, robi się to po to, żeby reklamować media, w których się pracuje, oraz dzielić się opiniami, skoro ktoś grzecznie o nie prosi.

Nie może też chodzić o ten blichtr z okładek kolorowych czasopism. Dalekich podróży nie lubię, bo mnie męczą, drogich alkoholi nie pijam, bo nie pijam żadnych, ciemnych okularów nie noszę, bo nie, przed słońcem ochraniają mnie czapki z daszkiem, nawet drogie samochody mnie jakoś szczególnie nie interesują, bo nie znam się na motoryzacji. Upodobania kulinarne mam proste, a najlepiej wypoczywam, biegając po lesie. Jakie mam więc predyspozycje, żeby te celebryckie „elity” zastępować? Zresztą, nie mam nawet takiej potrzeby.

No chyba, że chodzi o mój mniej czy bardziej realny wpływ na tak zwaną opinię publiczną. Nie wiem, czy taki mam, ale im się dość zauważalnie zmniejszył. Być może stąd złudzenie i frustracja. Zmniejszył się, ponieważ stało się dość jasne, że nie byli elitą w sensie przedwojennym, szpicą narodu, realizującą z racji posiadanych przymiotów jego najgłębsze interesy, tylko pasożytniczą oligarchią, będącą smutną funkcją komunistycznej nomenklatury.

Sęk w tym, że to nie ja, czy też mój duchowy spokój, który próbują zburzyć, posiadamy klucz do naprawy ich sytuacji. Choć owszem, wspólnie i z pewną satysfakcją pożegnamy pasożytujące na nas Gwiazdy, które na różne sposoby, acz w sposób bezużyteczny lub wręcz szkodliwy, tańczyły sobie w ostatnich dziesięcioleciach beztrosko na lodzie.

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (34/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Ostrzeżenie dla mieszkańców. Lasy Państwowe wydały komunikat z ostatniej chwili
Ostrzeżenie dla mieszkańców. Lasy Państwowe wydały komunikat

W ciągu najbliższych dni w rejonie Kluczborka, Brzegu i Rudziniec prowadzone będą opryski lasów w celu ograniczenia populacji chrabąszczy - poinformowała Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Katowicach. Zabiegi zostaną przeprowadzone na obszarze ponad tysiąca hektarów.

Rośnie bezrobocie w strefie euro. Niemcy zaniżają średnią Wiadomości
Rośnie bezrobocie w strefie euro. Niemcy zaniżają średnią

Mimo dobrego startu gospodarki strefy euro w 2025 roku, bezrobocie nieoczekiwanie wzrosło — najwyższe wskaźniki odnotowano w Hiszpanii i Finlandii.

Ten problem dotyka coraz większą liczbę seniorów. Niepokojące statystyki Wiadomości
Ten problem dotyka coraz większą liczbę seniorów. Niepokojące statystyki

Coraz więcej seniorów w naszym kraju żyje w samotności, a codzienność po osiemdziesiątce to często nieustanna cisza, brak kontaktu z innymi ludźmi, wyobcowanie i pogarszające się zdrowie.

Polityk Koalicji 13 grudnia nazwał Karola Nawrockiego na antenie Radia Zet faworytem wyborów gorące
Polityk Koalicji 13 grudnia nazwał Karola Nawrockiego na antenie Radia Zet "faworytem wyborów"

W trakcie rozmowy na antenie Radia Zet poseł Marek Sawicki z PSL nazwał kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego "faworytem" w nadchodzących wyborach prezydenckich.

„Wiedzieliście o tym? Fala komentarzy po zaskakującym wyznaniu w ‘Dzień dobry TVN’” Wiadomości
„Wiedzieliście o tym?" Fala komentarzy po zaskakującym wyznaniu w ‘Dzień dobry TVN’”

Krótki filmik zamieszczony na oficjalnym profilu „Dzień dobry TVN” na Instagramie wzbudził sporo emocji wśród fanów programu. Prowadzący poranne show, Marcin Prokop i Dorota Wellman, jak zwykle z humorem i dystansem do siebie zachęcali widzów do obejrzenia najnowszego odcinka. Tym razem jednak ich wypowiedzi wywołały prawdziwe zaskoczenie.

Znana imigrantka z Pakistanu groziła, że jak dostanie niemiecki paszport wykończy Niemców. Właśnie dostała Wiadomości
Znana imigrantka z Pakistanu groziła, że "jak dostanie niemiecki paszport wykończy Niemców". Właśnie dostała

Ayesha Khan, lewicowa aktywistka z Pakistanu znana z kontrowersyjnych, antyniemieckich wypowiedzi, otrzymała niemiecki paszport podczas ceremonii w Paulskirche.

Taki jest nasz plan. Hansi Flick ogłosił decyzję ws. Szczęsnego z ostatniej chwili
"Taki jest nasz plan". Hansi Flick ogłosił decyzję ws. Szczęsnego

Trener Barcelony Hansi Flick zapowiedział, że Wojciech Szczęsny wróci do bramki na mecze z Interem Mediolan w Lidze Mistrzów i w ligowym El Clasico z Realem Madryt, choć chwalił Marca-Andre ter Stegena za występ w sobotę przeciwko Valladolid.

Niezwykłe zjawisko na polskim niebie. Gratka dla fanów astronomii Wiadomości
Niezwykłe zjawisko na polskim niebie. Gratka dla fanów astronomii

Miłośnicy nocnego nieba mają powód, by spojrzeć w górę. Nad południowo-wschodnim horyzontem wznosi się właśnie jeden z najpiękniejszych obiektów, jakie można zobaczyć na wiosennym i letnim niebie - gromada kulista M13.

Donald Trump chce pomóc Meksykowi. Chodzi o walkę z kartelami Wiadomości
Donald Trump chce pomóc Meksykowi. Chodzi o walkę z kartelami

Prezydent USA Donald Trump chciał pomóc Meksykowi w walce z kartelami narkotykowymi. Zaproponował wysłanie amerykańskich wojsk. Jednakże prezydent Meksyku Claudia Sheinbaum odrzuciła tę propozycję.

„To były obietnice Kaczyńskiego!”. Kuriozalne słowa sympatyka KO na jednym z wieców Wiadomości
„To były obietnice Kaczyńskiego!”. Kuriozalne słowa sympatyka KO na jednym z wieców

Adrian Borecki, reporter Telewizji Republika, pojawił się na wiecu Rafała Trzaskowskiego w Sopocie. Tam wdał się w kuriozalną rozmowę z jednym z sympatyków Koalicji Obywatelskiej, który twierdził, że obietnice zapowiedziane przez lidera tej partii Donalda Tuska należą do prezesa PiS.

REKLAMA

Cezary Krysztopa dla "TS": Żegnamy pasożytnicze „elity”

Spotykam się czasem z nieprzyjemnościami ze strony przedstawicieli upadłych elit lub ich wiernych, acz jakby coraz bardziej nielicznych popleczników. Ludzie, którzy jeszcze całkiem niedawno nie zauważali mojego istnienia, uznają za stosowne różnego rodzaju złośliwości, które mają sprawić mi przykrość i zapewne załamać duchowo oraz pozbawić chęci udziału w zabawie. Ich wysiłek z jednej strony mi schlebia, a z drugiej napełnia bezbrzeżną litością dla tych jeszcze niedawno panów świata, dostępnych wyłącznie w ciemnych okularach za pośrednictwem okładek kolorowych czasopism, a dzisiaj uganiających się za jakimś podlaskim obwiesiem, nieobdarzonym nie tylko Porsche czy zaproszeniem do Tańca z Gwiazdami, ale nawet prawem jazdy.
 Cezary Krysztopa dla "TS": Żegnamy pasożytnicze „elity”
/ rys. Cezary Krysztopa
Cezary Krysztopa

Jednym z najczęściej powtarzających się zarzutów jest ten, jakoby tym, czym się kieruję, była chęć zastąpienia tych profesjonalnych, pięknych i z urodzenia predestynowanych do elitowania elit, moją skromną podlasko-plebejską osobą. A ja sobie myślę tak: Chyba nie mają na myśli pieniędzy, bo jakkolwiek rodzinę potrafię utrzymać, to biznesmen ze mnie żaden i zawsze mam więcej pracy niż płacy. Po prostu nie umiem zarabiać, o co Żona ma prawo mieć do mnie choćby i nieustanne pretensje. O czym zapewne niektórzy z hejterów nie wiedzą, za bycie gościem mediów informacyjnych nie dostaje się pieniędzy, robi się to po to, żeby reklamować media, w których się pracuje, oraz dzielić się opiniami, skoro ktoś grzecznie o nie prosi.

Nie może też chodzić o ten blichtr z okładek kolorowych czasopism. Dalekich podróży nie lubię, bo mnie męczą, drogich alkoholi nie pijam, bo nie pijam żadnych, ciemnych okularów nie noszę, bo nie, przed słońcem ochraniają mnie czapki z daszkiem, nawet drogie samochody mnie jakoś szczególnie nie interesują, bo nie znam się na motoryzacji. Upodobania kulinarne mam proste, a najlepiej wypoczywam, biegając po lesie. Jakie mam więc predyspozycje, żeby te celebryckie „elity” zastępować? Zresztą, nie mam nawet takiej potrzeby.

No chyba, że chodzi o mój mniej czy bardziej realny wpływ na tak zwaną opinię publiczną. Nie wiem, czy taki mam, ale im się dość zauważalnie zmniejszył. Być może stąd złudzenie i frustracja. Zmniejszył się, ponieważ stało się dość jasne, że nie byli elitą w sensie przedwojennym, szpicą narodu, realizującą z racji posiadanych przymiotów jego najgłębsze interesy, tylko pasożytniczą oligarchią, będącą smutną funkcją komunistycznej nomenklatury.

Sęk w tym, że to nie ja, czy też mój duchowy spokój, który próbują zburzyć, posiadamy klucz do naprawy ich sytuacji. Choć owszem, wspólnie i z pewną satysfakcją pożegnamy pasożytujące na nas Gwiazdy, które na różne sposoby, acz w sposób bezużyteczny lub wręcz szkodliwy, tańczyły sobie w ostatnich dziesięcioleciach beztrosko na lodzie.

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (34/2017) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe