Ustawa o komisji ds. badania wpływów rosyjskich. KE straszy: "Nie zawahamy się podjąć działań"

Prezydent Andrzej Duda zapowiedział w poniedziałek, że podpisze ustawę o powołaniu komisji do spraw badania wpływów rosyjskich, określaną inaczej "lex Tusk". Zostanie ona następnie skierowana do Trybunału Konstytucyjnego. Decyzja ta nie spodobała się zarówno przedstawicielom opozycji, jak i Unii Europejskiej. We wtorek głos w tej sprawie zabrał Unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders, który nie przebierał w słowach.
Reynders: Jesteśmy szczególnie zaniepokojeni
W ocenie komisarza ustawa, którą zaakceptował Andrzej Duda, ma przede wszystkim "pozbawić obywateli praw bez opcji odwołania się do sądu". Dodał, że dodatkowo budzi ona wątpliwości co do aktualnej sytuacji nad Wisłą.
– Jesteśmy szczególnie zaniepokojeni polską ustawą o komisji, która może pozbawić obywatela praw bez możliwości odwołania się do sądu. Komisja Europejska nie będzie się wahać, by podjąć odpowiednie środki - straszy Didier Reynders.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tak chcą głosować Polacy. Zobacz najnowszy sondaż
Ostre słowa komisarza UE ds. przworządności D. Reyndersa o Lex-Tusk : "Jesteśmy szczególnie zaniepokojeni polską ustawą o komisji, która może pozbawić obywatela praw bez możliwiości odwołania się do sądu.(...) KE nie zawaha sie podjąć odpowiednich środków" @RMF24pl https://t.co/m8aWBTqJpB
— Szymańska-Borginon (@Sz_Borginon) May 30, 2023