Media: Jeden z dronów spadł pod Moskwą niedaleko rezydencji Putina

Jeden z dronów, które pojawiły się w obwodzie moskiewskim, został strącony niedaleko rezydencji Władimira Putina w Nowo-Ogariowie pod Moskwą - podała we wtorek agencja Ukrinform, powołując się na doniesienia z Rosji.
nieoficjalnie Media: Jeden z dronów spadł pod Moskwą niedaleko rezydencji Putina
nieoficjalnie / grafika własna

Jak podaje Ukrinform, niezależna dziennikarka rosyjska Farida Rustamowa zwróciła uwagę na miejscowości, które wymienił rosyjski parlamentarzysta Aleksandr Chinsztejn. Oznajmił on, że drony zostały strącone w rejonie wsi: Iljinskoje, Timoszkino, Razdory, Romaszkino i koło osiedla willowego Greenfield. Jeśli doniesienia te są prawdziwe, to uwagę zwracają Razdory: jest to, jak informuje Rustamowa, część słynnej Rublowki - rejonu, gdzie wille ma rosyjska elita. Rezydencja Putina na terenie majątku Nowo-Ogariowo, koło wsi Usowo, jest położona "dziesięć minut jazdy samochodem" od Razdorów - zauważa Rustamowa.

"Ukraina nie jest bezpośrednio zaangażowana"

Niezależny rosyjski portal Mediazona informuje z kolei, że na osiedlu Greenfield znajduje się pałac szefa Gazpromu Aleksieja Millera.

Doniesienia o kilku dronach, które uderzyły w budynki mieszkalne na południowym zachodzie Moskwy, pojawiły się we wtorek rano. Jak relacjonuje rosyjska redakcja BBC, świadkowie mówili o dronach, które uderzyły w domy mieszkalne przy Prospekcie Lenińskim i ulicy Profsojuznej na południowym zachodzie Moskwy oraz przy ulicy Atłasowa, która znajduje się już poza obwodnicą Moskwy (MKAD).

Portale informacyjne i media społecznościowe podawały rozmaitą liczbę dronów, od ośmiu do nawet 25.

Serwis InformNapalm - wywodząca się z Ukrainy międzynarodowa grupa niezależnych dziennikarzy, wolontariuszy i hakerów walczących z propagandą Kremla - podał, że drony nadleciały ze wschodniej części obwodu moskiewskiego. Aparaty te były produkcji chińskiej - utrzymuje serwis.

Doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak, powiedział, że Ukraina "nie jest bezpośrednio zaangażowana" w te ataki. Dodał, że tak dla niego, jak i dla większości Ukraińców o wiele ważniejszą kwestią są rosyjskie ataki na ukraińskie terytoria, zwłaszcza na Kijów, który ostrzeliwany jest niemal codziennie.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

38 cudzoziemców, wśród których byli obywatele Iranu i Syrii, próbowało minionej doby przedostać się z Białorusi do Polski – podała w poniedziałek rano Straż Graniczna.

Ambasador RP w Kanadzie żąda przeprosin za fetowanie przez kanadyjski parlement i Zełenskiego weterana SS Galizien z ostatniej chwili
Ambasador RP w Kanadzie żąda przeprosin za fetowanie przez kanadyjski parlement i Zełenskiego weterana SS "Galizien"

Polska najlepszy sojusznik Ukrainy nigdy nie zgodzi się na wybielanie takich złoczyńców! Jako polski ambasador oczekuję przeprosin - oświadczył na Twitterze [X] Ambasador RP w Kanadzie Witold Dzielski.

Premier: Film Agnieszki Holland ma pokazać, że żołnierze, funkcjonariusze SG to prymitywy, bydlaki, ciemniaki z ostatniej chwili
Premier: Film Agnieszki Holland ma pokazać, że żołnierze, funkcjonariusze SG to prymitywy, bydlaki, ciemniaki

– Film Agnieszki Holland ma oczernić i pokazać, że wszyscy żołnierze, funkcjonariusze Straży Granicznej to są tak naprawdę prymitywy, bydlaki, ciemniaki, to są zwyrodnialcy – powiedział premier Mateusz Morawiecki w poniedziałek w Warszawie przed wyjazdem PiSbusa.

Jest oświadczenie żydowskiej B'nai B'rith po oklaskiwaniu weterana SS Galizien przez kanadyjski parlament i Zełenskiego z ostatniej chwili
Jest oświadczenie żydowskiej B'nai B'rith po oklaskiwaniu weterana SS Galizien przez kanadyjski parlament i Zełenskiego

W piątek w kanadyjskim parlamencie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i premier Kanady Justin Trudeau, wraz z kanadyjskim parlamentem, oklaskiwali weterana SS Galizien.

Ujawniamy sensacyjny dokument. Sowiecka Rosja ściśle współpracowała z Niemcami już od 1921 roku Wiadomości
Ujawniamy sensacyjny dokument. Sowiecka Rosja ściśle współpracowała z Niemcami już od 1921 roku

Kremlowska propaganda od lat obarcza Polskę odpowiedzialnością za II wojnę światową zgodnie z wytycznymi Władimira Putna zarysowanymi w artykule „75-lecie Wielkiego Zwycięstwa: wspólna odpowiedzialność przed historią i przyszłością” opublikowanym równolegle w oficjalnym dzienniku rządowym „Rosijskaja Gazieta” oraz konserwatywnym czasopiśmie amerykańskim „The National Interest”. Jednym z czołowych argumentów rosyjskich narracji jest współpraca militarna Polski z III Rzeszą, czego przejawem – wedle Kremla – była odmowa przepuszczenia przez terytorium Polski wojsk sowieckich, które w 1938 roku miały przemaszerować do Czechosłowacji, by nie dopuścić do zagarnięcia jej przez Niemcy. W tym kontekście Putin pisał, że Polska była „podżegaczem wojennym” i spiskowała z III Rzeszą. Ujawniamy sensacyjny dokument, który pokazuje coś dokładnie odwrotnego – to sowiecka Rosja współpracowała ściśle z Niemcami już od 1921 roku.

Minister Rau apeluje do Scholza o powstrzymanie się od wypowiedzi szkodzących wzajemnym stosunkom z ostatniej chwili
Minister Rau apeluje do Scholza o powstrzymanie się od wypowiedzi szkodzących wzajemnym stosunkom

– Polska nie może po prostu machnąć na to ręką – mówił Olaf Scholz w Norymberdze, apelując o „wyjaśnienie tzw. afery wizowej”. Niemieckie media powtarzają fake newsa „wiodących mediów” w Polsce o rzekomych „dziesiątkach tysięcy wiz wydanych przez polskich urzędników za łapówki”. W rzeczywistości prokuratura bada kilkaset podejrzanych przypadków.

Dziennikarka „Gazety Wyborczej” chwali PiS: „To strzał w dziesiątkę” z ostatniej chwili
Dziennikarka „Gazety Wyborczej” chwali PiS: „To strzał w dziesiątkę”

„Te PiS-owskie, gęsto porozwieszane billboardy to strzał w dziesiątkę” – wskazuje Agnieszka Kublik, dziennikarka „Gazety Wyborczej”.

Rafał Trzaskowski kandydatem KO na premiera? Prezydent Warszawy odpowiada z ostatniej chwili
Rafał Trzaskowski kandydatem KO na premiera? Prezydent Warszawy odpowiada

W ostatnich dniach nie brakuje spekulacji na temat tego, że Rafał Trzaskowski miałby zostać premierem w razie ewentualnej wygrane Koalicji Obywatelskiej w nadchodzących wyborach.

Lawina krytyki pod adresem TVN. Gwiazdor stacji nie wytrzymał z ostatniej chwili
Lawina krytyki pod adresem TVN. Gwiazdor stacji nie wytrzymał

Na Instagramie programu „Top Model” wrze od negatywnych komentarzy. Wszystko za sprawą zadania, z jakim musieli zmierzyć się uczestnicy. Gwiazdor stacji nie wytrzymał.

„Największa próbka, jaką kiedykolwiek zebrano”. NASA ogłasza sukces z ostatniej chwili
„Największa próbka, jaką kiedykolwiek zebrano”. NASA ogłasza sukces

Największa próbka asteroidy, jaką kiedykolwiek zebrano, wylądowała w Stanach Zjednoczonych na pustyni w Utah – poinformowała w niedzielę NASA.

REKLAMA

Media: Jeden z dronów spadł pod Moskwą niedaleko rezydencji Putina

Jeden z dronów, które pojawiły się w obwodzie moskiewskim, został strącony niedaleko rezydencji Władimira Putina w Nowo-Ogariowie pod Moskwą - podała we wtorek agencja Ukrinform, powołując się na doniesienia z Rosji.
nieoficjalnie Media: Jeden z dronów spadł pod Moskwą niedaleko rezydencji Putina
nieoficjalnie / grafika własna

Jak podaje Ukrinform, niezależna dziennikarka rosyjska Farida Rustamowa zwróciła uwagę na miejscowości, które wymienił rosyjski parlamentarzysta Aleksandr Chinsztejn. Oznajmił on, że drony zostały strącone w rejonie wsi: Iljinskoje, Timoszkino, Razdory, Romaszkino i koło osiedla willowego Greenfield. Jeśli doniesienia te są prawdziwe, to uwagę zwracają Razdory: jest to, jak informuje Rustamowa, część słynnej Rublowki - rejonu, gdzie wille ma rosyjska elita. Rezydencja Putina na terenie majątku Nowo-Ogariowo, koło wsi Usowo, jest położona "dziesięć minut jazdy samochodem" od Razdorów - zauważa Rustamowa.

"Ukraina nie jest bezpośrednio zaangażowana"

Niezależny rosyjski portal Mediazona informuje z kolei, że na osiedlu Greenfield znajduje się pałac szefa Gazpromu Aleksieja Millera.

Doniesienia o kilku dronach, które uderzyły w budynki mieszkalne na południowym zachodzie Moskwy, pojawiły się we wtorek rano. Jak relacjonuje rosyjska redakcja BBC, świadkowie mówili o dronach, które uderzyły w domy mieszkalne przy Prospekcie Lenińskim i ulicy Profsojuznej na południowym zachodzie Moskwy oraz przy ulicy Atłasowa, która znajduje się już poza obwodnicą Moskwy (MKAD).

Portale informacyjne i media społecznościowe podawały rozmaitą liczbę dronów, od ośmiu do nawet 25.

Serwis InformNapalm - wywodząca się z Ukrainy międzynarodowa grupa niezależnych dziennikarzy, wolontariuszy i hakerów walczących z propagandą Kremla - podał, że drony nadleciały ze wschodniej części obwodu moskiewskiego. Aparaty te były produkcji chińskiej - utrzymuje serwis.

Doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak, powiedział, że Ukraina "nie jest bezpośrednio zaangażowana" w te ataki. Dodał, że tak dla niego, jak i dla większości Ukraińców o wiele ważniejszą kwestią są rosyjskie ataki na ukraińskie terytoria, zwłaszcza na Kijów, który ostrzeliwany jest niemal codziennie.



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe