Sasin, pytany, czy trzecia elektrownia jądrowa, a druga rządowa będzie w Bełchatowie, odparł: "Pewne nie jest, ale dalece prawdopodobne".

"Nie jest pewne, ponieważ trwają w tej chwili badania tych lokalizacji, kilku lokalizacji, które są brane pod uwagę. Tę kwestię prowadzi minister klimatu. Jesienią tego roku zostaną wskazane dwie najlepsze lokalizacje, w jednej z nich będzie budowana elektrownia" - powiedział Sasin.

"Ogromny węzeł energetyczny"

Jak dodał, Bełchatów to "ogromny węzeł energetyczny". "Ma tę przewagę nad innymi lokalizacjami, że ma dzisiaj wiele połączeń sieciowych z całą siecią energetyczną w Polsce, jest taką lokalizacją, która jest najlepsza pod tym względem" - powiedział.

Wskazał, że Bełchatów ma tradycje energetyczne. "Ze względów społecznych ważne, żeby tam właśnie elektrownia powstała" - ocenił szef MAP.

Polski rząd w listopadzie 2022 r. wskazał, że technologię do pierwszej elektrowni w ramach Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) dostarczy firma Westinghouse.

PPEJ przewiduje budowę dwóch elektrowni w dwóch różnych lokalizacjach. Pierwszy blok pierwszej elektrowni powinien - zgodnie z rządowymi planami - ruszyć w 2033 r.

W połowie marca wiceprezes spółki Polskie Elektrownie (PEJ) Jądrowe Łukasz Młynarkiewicz przekazał, że jesienią br. ma być znana krótka lista potencjalnych lokalizacji dla drugiej elektrowni jądrowej w ramach Polskiego Programu Energetyki Jądrowej (PPEJ).

Niezależny od PPEJ jest projekt budowy elektrowni w oparciu o koreańską technologię. Jesienią w Seulu spółki ZE PAK, PGE i koreański koncern KHNP podpisały list intencyjny ws. opracowania planu budowy elektrowni w Pątnowie.

W Bełchatowie działa od ponad 30 lat kopalnia węgla brunatnego, to największa kopalnia odkrywkowa w Polsce i jedna z największych w Europie. Eksploatuje złoże węgla brunatnego o zasobach szacowanych całościowo na ponad 1 mld ton.

Od 1988 r. działa w Bełchatowie elektrownia, obecnie wchodzi w skład Grupy Kapitałowej PGE.