Waldemar Krysiak: Black Lives Matter zwija biznes

Chcieli światowej rewolucji. Rozpoczęli demonstracje, które spaliły miasta i doprowadziły do śmierci ludzi. Teraz grozi im upadłość, bo wydali pieniądze na wille i transseksualistów. Tak na naszych oczach upada Black Lives Matter, marksistowska organizacja czarnych suprematystów.
Demonstracja BLM Waldemar Krysiak: Black Lives Matter zwija biznes
Demonstracja BLM / Screen YT Arirang News

Marksista – komunista – przestaje być marksistą – komunistą, gdy do jego kieszeni trafiają pieniądze. Wtedy to, co mógłby rozdać biednym, staje się dziejową sprawiedliwością i reparacjami za krzywdy prawdzie i wyimaginowane. Tak, jak łatwo jednak zamienić komucha w bogacza, tak jednak trudno zamienić nieroba w biznesmena. Przykładem tego są aktywiści z Black Lives Matter, którzy w ostatnich latach bezwstydnie roztrwonili powierzone im miliony.

 

Początki

BLM rozpoczęło się w 2012 roku jako hasztag w mediach społecznościowych - #BlackLivesMatter - po uniewinnieniu George'a Zimmermana w sprawie śmierci Trayvona Martina. Trayvon Martin, urodzony w 1995 roku, był murzynem i uczniem szkoły średniej. Mieszkał w Miami Gardens na Florydzie razem ze swoją matką. W lutym 2012 roku Martin odwiedzał swojego ojca, po tym jak otrzymał 10-dniowe zawieszenie ze szkoły średniej Krop Senior. Powodem zawieszenia było znalezienie śladów narkotyków w plecaku chłopaka.

George Zimmerman, urodzony w 1983 roku, był studentem na pół etatu w Seminole State College oraz kapitanem dobrowolnej drużyny odpowiedzialnej za patrolowanie osiedla Retreat at Twin Lakes w Sanford (również Floryda). Zimmerman był etnicznie mieszanego pochodzenia: po części biały, większość jego przodków była jednak Latynosami.

Kiedy obaj młodzieńcy spotkali się, doszło między nimi do bójki, która zakończyła się śmiercią czarnoskórego. Zimmerman, członek ochotniczej straży okolicy, zawiadomił policję, ponieważ spostrzegł nieznanego mu Martina i uznał, że ten zachowuje się podejrzanie. Strażnik zdążył powiedzieć jeszcze policji, że stracił Martina z oczu i po powrocie do swojego auta dostrzegł, że zbliża się do niego Afro-Amerykanin. Dwaj mężczyźni wymienili kilka słów, po czym czarny Martin uderzył Latynosa w nos, powalając go na ziemię.

Świadek zeznał później policji, że widział Martina siedzącego na Zimmermanie, bijącego go, podczas gdy Zimmerman wołał o pomoc. To ten świadek zadzwonił na numer alarmowy, wzywając na miejsce funkcjonariuszy. Następnie doszło do strzału i kolejnych telefonów na numer alarmowy 911. W momencie przybycia policji Martin był martwy. Zimmerman miał obitą, zakrwawioną twarz.

Prokuratura chciała uznania Zimmermana winnym morderstwa drugiego stopnia. W lipcu 2013 roku, po kilkunastu godzinach obradowania nad wyrokiem, oskarżony został uniewinniony od zarzucanych mu czynów.

BLM, istniejące wtedy dopiero jako hasło w internecie, używało potem tej i podobnych historii jako dowodu na rzekomy rasizm sądownictwa i policji w USA.

 

Marksiści, terroryści

Patrisse Cullors, współzałożycielka ruchu BLM, miała okazję być uczona przez Erica Manna, aktywistę wspierającego komunizm i zaangażowanego w działania terrorystyczne przez ponad dekadę. Mann pracował dla Czarnych Panter, ruchu murzyńskiej supremacji, znanego ze stosowania przemocy i promowania nienawiści do białych. Cullors podczas lat z nim spędzonych zdobyła doświadczenie w formowaniu organizacji politycznych oraz wchłonęła radykalną ideologię marksistowsko-leninowską, która mocno wpłynęła na jej światopogląd.

Druga z założycielek BLM to Alicia Garza, również zwolenniczka systemów totalitarnych. W 2015 rok udało się jej zwrócić uwagę mediów dzięki krytyce Berniego Sandersa, radykalnie lewicowego Demokraty. Według Garzy Sanders nie był dość konsekwentny w promowaniu socjalizmu – w jej oczach niewystarczająco kładł nacisk na walkę z kapitalizmem i rzekomą konieczność rewolucji. Krytyka Sandersa nie była jednak w przypadku Garzy żadnym wyjątkiem: jej marksistowskie ciągoty to część jej tożsamości. Garza jest więc np. autorką przedmów do książek o Leninie, Mao i Che i działaczką antykapitalistyczną.

Trzecia z założycielek BLM to Opal Tometi i też jest marksistką, żyjącą przynajmniej od dekady z promowania wirusa, który wprowadził do świata niemiecki filozof. Peany na cześć Tometi pojawiały się wielokrotnie w największych lewicowych gazetach (np. The Guardian, 2020 rok), a w Black Lives Matter Tometi przez większość czasu pełniła funkcję specjalistki ds. mediów społecznościowych.

Wszystkie trzy panie – jeżeli ktoś jeszcze by wątpił lub postulował teorie spiskowe – nie kryją się z ideologicznymi motywacjami swojej działalności. W wywiadzie z 2015 roku z Patrisse Cullors i Alicią Garzą i Opal Tometi, Cullors powiedziała: "Ja i szczególnie Alicia jesteśmy wyszkolonymi organizatorkami. Jesteśmy wyszkolonymi marksistami."

 

Świadectwo upadłości

Według kopii najnowszego zeznania podatkowego, opublikowanego przez konserwatywną stronę „The Washington Free Beacon”, Black Lives Matter Global Network Foundation zanotowało spadek wartości kont inwestycyjnych o prawie 10 milionów dolarów w ostatnim roku podatkowym.

Prawie 10 milionów, bo najnowszy formularz organizacji (teoretycznie) non-profit ma pokazywać stratę o wartości nieco ponad 961 000 dolarów na sprzedaży papierów wartościowych. BLM miało się bawić w inwestycje na giełdzie, ale nie wiedziało w co gra. Te informacje sugerują, że fundacja doświadczyła dwóch przykrych niespodzianek: roku ciągłych niepowodzeń (albo raczej złych decyzji) oraz dramatycznego spadku wpływów z darowizn. W pierwszym okresie głośnej działalności BLM – napędzanej historią śmierci George'a Floyda - kasa płynęła strumieniami. Potem się skończyła.

Kasa w BLM miała się też rozpłynąć w nepotyzmie, kumoterstwie i niejasnych posadach. Sama Cullors zrezygnowała ze stanowiska w organizacji w zeszłym roku po analizie finansowej, ale jej brat, Paul Cullors, ma być (od zeszłego roku) obecnie jedynym zatrudnionym pracownikiem na stałe i otrzymywać rocznie niemal 125 000 dolarów plus 15 000 dolarów jako "inne wynagrodzenie" za „zapewnianie bezpieczeństwa”. Jego firma ochroniarska, Black Ties L.L.C. miała otrzymać znacznie więcej - 756 330 dolarów. Co dokładnie brat i jego firma zabezpieczają – nie wiadomo.

Ci, którzy przyszli na miejsce marksistki, zdają się być równie słabi w rachunkach. Nowy członek zespołu, Shalomyah Bowers, który zastąpił Cullors, został niedawno oskarżony o niewłaściwe zarządzanie pieniędzmi. W pozwie ze strony zewnętrznej organizacji partnerskiej Bowers został oskarżony o "spowodowanie nieodwracalnej szkody dla BLM" oraz przeniesienie milionów dolarów na swoją firmę, Bowers Consulting. "Zamiast używać darowizn zgodnie z ich przeznaczeniem, Bowers przekierowywał te środki do swojej własnej kasy" – twierdzili partnerzy BLM.

 

Czarne prostytutki za zaburzeniami tożsamości płciowej

Co ciekawe: pieniądze, które w BLM nie zostały pochłonięte przez rodzinne i koleżeńskie koneksje (albo prywatne wille, na które założycielki miały wydać miliony), trafić miały do podobnych profilem organizacji „non profit”.

Black Lives Matter Global Network Foundation, „serce” BLM, zgromadziła około 87 milionów dolarów w datkach między połową 2020 a połową 2022 roku. I mimo że w ciągu dwóch lat udało się czarnym suprematystom zgromadzić prawie 90 milionów dolarów, fundacja miała przekazać aż 30 milionów innym organizacjom charytatywnym. Zamiast skupić się na jednym celu, fundusze miały więc zniknąć w różnych kieszeniach. Według ujawnionych formularzy podatkowych BLM miało rozdać tylko w ostatnich miesiącach ponad 4,5 miliona dolarów w formie grantów dla grup takich jak Love Not Blood Campaign, Center for Black Power, Anti-Police Terror Project i Trans Justice Housing Project.

Love Not Blood to (głównie) czarni anarchiści. Center for Black Power to inni, podobni do BLM murzyńscy suprematyści. Anti-Police Terror Project to „rewolucyjni” działacze, którzy chcą odebrać fundusze policji. Trans Justice Housing Project to natomiast... organizacja czarnych aktywistów gender, która funduje mieszkania – między innymi – męskim prostytutkom. Jednym z jej celów-marzeń jest stworzenie osiedli tylko dla transseksualistów, gdzie osoby z zaburzeniami tożsamości płciowej mogłoby bez większego stresu sprzedawać swoje usługi erotyczne. Bo – jak to mówią lewicowi aktywiści – sex work is real work, prostytucja to niby prawdziwa praca.

Skoro BLM wspiera takie projekty, to czy ktoś może dziwić się, że upadek był im może pisany od początku?


 

POLECANE
Mniej żołnierzy WOT oraz rezerwy. Komisja obrony pozytywnie o projekcie budżetu na obronność z ostatniej chwili
Mniej żołnierzy WOT oraz rezerwy. Komisja obrony pozytywnie o projekcie budżetu na obronność

Sejmowa komisja obrony narodowej pozytywnie zaopiniowała projekt ustawy budżetowej, w której do MON ma trafić niemal 125 mld zł; całość wydatków na obronność - wedle zapowiedzi resortu - ma sięgnąć nawet 200 mld zł. Dalej projektem ustawy budżetowej zajmie się sejmowa komisja finansów.

Państwo zapłaci Giertychowi 35 tysięcy zł. Sąd uznał zatrzymanie przez CBA za bezprawne pilne
Państwo zapłaci Giertychowi 35 tysięcy zł. Sąd uznał zatrzymanie przez CBA za bezprawne

Sąd Apelacyjny w Warszawie przyznał Romanowi Giertychowi 35 tys. zł zadośćuczynienia za niesłuszne zatrzymanie przez funkcjonariuszy CBA. Sprawa dotyczy wydarzeń sprzed kilku lat, gdy adwokat i obecny poseł KO został zatrzymany w związku ze śledztwem dotyczącym spółki Polnord.

Podejrzany o wysadzenie Nord Stream zostanie poddany ekstradycji? Jest decyzja włoskiego SN z ostatniej chwili
Podejrzany o wysadzenie Nord Stream zostanie poddany ekstradycji? Jest decyzja włoskiego SN

Sąd Najwyższy Włoch odrzucił wniosek o ekstradycję do Niemiec Ukraińca aresztowanego pod zarzutem wywołania eksplozji, które uszkodziły gazociągi Nord Stream między Rosją a Niemcami w 2022 r. - poinformował w czwartek jego prawnik, Nicola Canestrini.

Żurek pod ostrzałem. Prezesi Sądu Najwyższego mówią: „Dość nacisków ministra” pilne
Żurek pod ostrzałem. Prezesi Sądu Najwyższego mówią: „Dość nacisków ministra”

Prezesi dwóch Izb Sądu Najwyższego - Karnej i Kontroli Nadzwyczajnej - ostro sprzeciwili się pismu ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka, który wezwał sędziów powołanych po 2017 roku do „zaprzestania naruszania prawa”. W ich ocenie działania ministra są bezprawne i godzą w niezależność sądów.

UE chce „ratować przemysł” dofinansowując go z pieniędzy podatników i wprowadzając cenzurę z ostatniej chwili
UE chce „ratować przemysł” dofinansowując go z pieniędzy podatników i wprowadzając cenzurę

Komisja i Wysoki Przedstawiciel przedstawili dziś międzynarodową strategię mającą na celu zabezpieczenie miejsca Europy na rynkach światowych. Nowa globalna wizja klimatyczno-energetyczna UE przedstawia światu ofertę UE: wykorzystanie dyplomacji do ochrony europejskich podstawowych interesów, promowanie standardów sprawiedliwej transformacji poprzez pomoc europejskim partnerom w rozwoju ich interesów oraz stawianie czoła nowym zagrożeniom i wyzwaniom bezpieczeństwa, które zagrażają zarówno interesom europejskim, jak i interesom partnerów UE.

Karol Nawrocki powołał Radę Młodzieży przy prezydencie RP. Potrzebujemy ludzi pozytywnie zuchwałych pilne
Karol Nawrocki powołał Radę Młodzieży przy prezydencie RP. "Potrzebujemy ludzi pozytywnie zuchwałych"

Podczas Kongresu Przyszłości Narodowej w Łodzi prezydent Karol Nawrocki powołał Radę Młodzieży przy Prezydencie RP. Apelował do młodych o odwagę, marzenia i odpowiedzialność za Polskę. Mówił też o patriotyzmie, nowych technologiach i roli tradycyjnych wartości w nowoczesnym świecie.

Nadchodzi radykalna zmiana pogody. Czy utrzyma się do Wszystkich Świętych? Wiadomości
Nadchodzi radykalna zmiana pogody. Czy utrzyma się do Wszystkich Świętych?

Po ciepłym początku października nad Polskę z północy Europy nadciąga fala zimnego powietrza. W nocy i nad ranem powróci mróz, miejscami całodobowy. W najchłodniejszych regionach termometry mogą pokazać nawet -15°C.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia Wiadomości
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Osoby planujące odwiedzić Cmentarz Osobowicki we Wrocławiu i skorzystać z wojskowego parkingu muszą przygotować się na istotne zmiany. W tym roku wjazd będzie możliwy tylko po wcześniejszym wyłączeniu lub zasłonięciu kamer i rejestratorów obrazu w samochodach.

Będą zmiany w umowie UE z Mercosur. Sprawdź z ostatniej chwili
Będą zmiany w umowie UE z Mercosur. Sprawdź

„Na spotkaniu Ministra Stefana Krajewskiego z organizacjami rolniczymi eurodeputowany Krzysztof Hetman poinformował, że nie ma ostatecznej wersji umowy z Mercosur. KE chce wprowadzić nowe zabezpieczenia dla rolnictwa a dodatkowo przygotowywany jest wniosek do TSUE o zbadanie zgodności umowy” - poinformował w mediach społecznościowych Jacek Zarzecki, wiceprzewodniczący zarządu, Polska Platforma Zrównoważonej Wołowiny . W jego ocenie jest to jednak gra pozorów, a sama umowa jest nieakceptowalna.

Spożywczy gigant zapowiada masowe zwolnienia. Co z fabrykami w Polsce? z ostatniej chwili
Spożywczy gigant zapowiada masowe zwolnienia. Co z fabrykami w Polsce?

Nestlé, największy koncern spożywczy na świecie, ogłosił redukcję aż 16 tysięcy miejsc pracy. Cięcia mają potrwać dwa lata i objąć zarówno pracowników biurowych, jak i produkcyjnych. W Polsce Nestlé zatrudnia ok. 5 tysięcy osób – firma nie potwierdza, czy zwolnienia dotkną także naszych zakładów.

REKLAMA

Waldemar Krysiak: Black Lives Matter zwija biznes

Chcieli światowej rewolucji. Rozpoczęli demonstracje, które spaliły miasta i doprowadziły do śmierci ludzi. Teraz grozi im upadłość, bo wydali pieniądze na wille i transseksualistów. Tak na naszych oczach upada Black Lives Matter, marksistowska organizacja czarnych suprematystów.
Demonstracja BLM Waldemar Krysiak: Black Lives Matter zwija biznes
Demonstracja BLM / Screen YT Arirang News

Marksista – komunista – przestaje być marksistą – komunistą, gdy do jego kieszeni trafiają pieniądze. Wtedy to, co mógłby rozdać biednym, staje się dziejową sprawiedliwością i reparacjami za krzywdy prawdzie i wyimaginowane. Tak, jak łatwo jednak zamienić komucha w bogacza, tak jednak trudno zamienić nieroba w biznesmena. Przykładem tego są aktywiści z Black Lives Matter, którzy w ostatnich latach bezwstydnie roztrwonili powierzone im miliony.

 

Początki

BLM rozpoczęło się w 2012 roku jako hasztag w mediach społecznościowych - #BlackLivesMatter - po uniewinnieniu George'a Zimmermana w sprawie śmierci Trayvona Martina. Trayvon Martin, urodzony w 1995 roku, był murzynem i uczniem szkoły średniej. Mieszkał w Miami Gardens na Florydzie razem ze swoją matką. W lutym 2012 roku Martin odwiedzał swojego ojca, po tym jak otrzymał 10-dniowe zawieszenie ze szkoły średniej Krop Senior. Powodem zawieszenia było znalezienie śladów narkotyków w plecaku chłopaka.

George Zimmerman, urodzony w 1983 roku, był studentem na pół etatu w Seminole State College oraz kapitanem dobrowolnej drużyny odpowiedzialnej za patrolowanie osiedla Retreat at Twin Lakes w Sanford (również Floryda). Zimmerman był etnicznie mieszanego pochodzenia: po części biały, większość jego przodków była jednak Latynosami.

Kiedy obaj młodzieńcy spotkali się, doszło między nimi do bójki, która zakończyła się śmiercią czarnoskórego. Zimmerman, członek ochotniczej straży okolicy, zawiadomił policję, ponieważ spostrzegł nieznanego mu Martina i uznał, że ten zachowuje się podejrzanie. Strażnik zdążył powiedzieć jeszcze policji, że stracił Martina z oczu i po powrocie do swojego auta dostrzegł, że zbliża się do niego Afro-Amerykanin. Dwaj mężczyźni wymienili kilka słów, po czym czarny Martin uderzył Latynosa w nos, powalając go na ziemię.

Świadek zeznał później policji, że widział Martina siedzącego na Zimmermanie, bijącego go, podczas gdy Zimmerman wołał o pomoc. To ten świadek zadzwonił na numer alarmowy, wzywając na miejsce funkcjonariuszy. Następnie doszło do strzału i kolejnych telefonów na numer alarmowy 911. W momencie przybycia policji Martin był martwy. Zimmerman miał obitą, zakrwawioną twarz.

Prokuratura chciała uznania Zimmermana winnym morderstwa drugiego stopnia. W lipcu 2013 roku, po kilkunastu godzinach obradowania nad wyrokiem, oskarżony został uniewinniony od zarzucanych mu czynów.

BLM, istniejące wtedy dopiero jako hasło w internecie, używało potem tej i podobnych historii jako dowodu na rzekomy rasizm sądownictwa i policji w USA.

 

Marksiści, terroryści

Patrisse Cullors, współzałożycielka ruchu BLM, miała okazję być uczona przez Erica Manna, aktywistę wspierającego komunizm i zaangażowanego w działania terrorystyczne przez ponad dekadę. Mann pracował dla Czarnych Panter, ruchu murzyńskiej supremacji, znanego ze stosowania przemocy i promowania nienawiści do białych. Cullors podczas lat z nim spędzonych zdobyła doświadczenie w formowaniu organizacji politycznych oraz wchłonęła radykalną ideologię marksistowsko-leninowską, która mocno wpłynęła na jej światopogląd.

Druga z założycielek BLM to Alicia Garza, również zwolenniczka systemów totalitarnych. W 2015 rok udało się jej zwrócić uwagę mediów dzięki krytyce Berniego Sandersa, radykalnie lewicowego Demokraty. Według Garzy Sanders nie był dość konsekwentny w promowaniu socjalizmu – w jej oczach niewystarczająco kładł nacisk na walkę z kapitalizmem i rzekomą konieczność rewolucji. Krytyka Sandersa nie była jednak w przypadku Garzy żadnym wyjątkiem: jej marksistowskie ciągoty to część jej tożsamości. Garza jest więc np. autorką przedmów do książek o Leninie, Mao i Che i działaczką antykapitalistyczną.

Trzecia z założycielek BLM to Opal Tometi i też jest marksistką, żyjącą przynajmniej od dekady z promowania wirusa, który wprowadził do świata niemiecki filozof. Peany na cześć Tometi pojawiały się wielokrotnie w największych lewicowych gazetach (np. The Guardian, 2020 rok), a w Black Lives Matter Tometi przez większość czasu pełniła funkcję specjalistki ds. mediów społecznościowych.

Wszystkie trzy panie – jeżeli ktoś jeszcze by wątpił lub postulował teorie spiskowe – nie kryją się z ideologicznymi motywacjami swojej działalności. W wywiadzie z 2015 roku z Patrisse Cullors i Alicią Garzą i Opal Tometi, Cullors powiedziała: "Ja i szczególnie Alicia jesteśmy wyszkolonymi organizatorkami. Jesteśmy wyszkolonymi marksistami."

 

Świadectwo upadłości

Według kopii najnowszego zeznania podatkowego, opublikowanego przez konserwatywną stronę „The Washington Free Beacon”, Black Lives Matter Global Network Foundation zanotowało spadek wartości kont inwestycyjnych o prawie 10 milionów dolarów w ostatnim roku podatkowym.

Prawie 10 milionów, bo najnowszy formularz organizacji (teoretycznie) non-profit ma pokazywać stratę o wartości nieco ponad 961 000 dolarów na sprzedaży papierów wartościowych. BLM miało się bawić w inwestycje na giełdzie, ale nie wiedziało w co gra. Te informacje sugerują, że fundacja doświadczyła dwóch przykrych niespodzianek: roku ciągłych niepowodzeń (albo raczej złych decyzji) oraz dramatycznego spadku wpływów z darowizn. W pierwszym okresie głośnej działalności BLM – napędzanej historią śmierci George'a Floyda - kasa płynęła strumieniami. Potem się skończyła.

Kasa w BLM miała się też rozpłynąć w nepotyzmie, kumoterstwie i niejasnych posadach. Sama Cullors zrezygnowała ze stanowiska w organizacji w zeszłym roku po analizie finansowej, ale jej brat, Paul Cullors, ma być (od zeszłego roku) obecnie jedynym zatrudnionym pracownikiem na stałe i otrzymywać rocznie niemal 125 000 dolarów plus 15 000 dolarów jako "inne wynagrodzenie" za „zapewnianie bezpieczeństwa”. Jego firma ochroniarska, Black Ties L.L.C. miała otrzymać znacznie więcej - 756 330 dolarów. Co dokładnie brat i jego firma zabezpieczają – nie wiadomo.

Ci, którzy przyszli na miejsce marksistki, zdają się być równie słabi w rachunkach. Nowy członek zespołu, Shalomyah Bowers, który zastąpił Cullors, został niedawno oskarżony o niewłaściwe zarządzanie pieniędzmi. W pozwie ze strony zewnętrznej organizacji partnerskiej Bowers został oskarżony o "spowodowanie nieodwracalnej szkody dla BLM" oraz przeniesienie milionów dolarów na swoją firmę, Bowers Consulting. "Zamiast używać darowizn zgodnie z ich przeznaczeniem, Bowers przekierowywał te środki do swojej własnej kasy" – twierdzili partnerzy BLM.

 

Czarne prostytutki za zaburzeniami tożsamości płciowej

Co ciekawe: pieniądze, które w BLM nie zostały pochłonięte przez rodzinne i koleżeńskie koneksje (albo prywatne wille, na które założycielki miały wydać miliony), trafić miały do podobnych profilem organizacji „non profit”.

Black Lives Matter Global Network Foundation, „serce” BLM, zgromadziła około 87 milionów dolarów w datkach między połową 2020 a połową 2022 roku. I mimo że w ciągu dwóch lat udało się czarnym suprematystom zgromadzić prawie 90 milionów dolarów, fundacja miała przekazać aż 30 milionów innym organizacjom charytatywnym. Zamiast skupić się na jednym celu, fundusze miały więc zniknąć w różnych kieszeniach. Według ujawnionych formularzy podatkowych BLM miało rozdać tylko w ostatnich miesiącach ponad 4,5 miliona dolarów w formie grantów dla grup takich jak Love Not Blood Campaign, Center for Black Power, Anti-Police Terror Project i Trans Justice Housing Project.

Love Not Blood to (głównie) czarni anarchiści. Center for Black Power to inni, podobni do BLM murzyńscy suprematyści. Anti-Police Terror Project to „rewolucyjni” działacze, którzy chcą odebrać fundusze policji. Trans Justice Housing Project to natomiast... organizacja czarnych aktywistów gender, która funduje mieszkania – między innymi – męskim prostytutkom. Jednym z jej celów-marzeń jest stworzenie osiedli tylko dla transseksualistów, gdzie osoby z zaburzeniami tożsamości płciowej mogłoby bez większego stresu sprzedawać swoje usługi erotyczne. Bo – jak to mówią lewicowi aktywiści – sex work is real work, prostytucja to niby prawdziwa praca.

Skoro BLM wspiera takie projekty, to czy ktoś może dziwić się, że upadek był im może pisany od początku?



 

Polecane
Emerytury
Stażowe