„Agentura działa”. Mocne słowa Marka Jakubiaka

W poniedziałek 12 czerwca o godz. 21.30 na antenie TVP Info i TVP1 wyemitowano pierwszy odcinek serialu dokumentalnego „Reset”. Nad serialem od dłuższego czasu pracowali: dziennikarz Michał Rachoń i historyk Sławomir Cenckiewicz. W serialu ujawnili nieznane dokumenty i sensacyjne fakty na temat polsko-rosyjskiego resetu lat 2007–2014.
Marek Jakubiak komentuje
Były poseł Marek Jakubiak w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl uważa, że jest to „bardzo dobra i potrzebna produkcja”. – Należy pokazywać, czym w istocie były rządy PO-PSL. Ludzie bardzo łatwo zapominają, jak wyglądały tamte czasy, jak często Siergiej Ławrow gościł w Polsce, a dziś to rząd PiS oskarża się o prorosyjskość – stwierdził.
Zapytany o burzę, która rozpętała się w mediach społecznościowych tuż po emisji serialu, Jakubiak odparł, że jest to potwierdzenie tego, że „agentura działa, a wyświetlanie utajnionych dokumentów z polskich archiwów jest kłopotliwe”.
Marek Jakubiak zwrócił także uwagę na jeden fragment pierwszego odcinka, w którym Anna Fotyga opowiedziała o tym, „jak zatwierdzono treść komunikatu rządu polskiego, a w nocy zmieniono jego treść i podrzucono pani minister”. – Gdyby się nie zorientowała, to podpisałaby inną treść – podkreślił.
– Nie przypuszczałem, że agentura rosyjska tak się może obawiać – podsumował.