Według prezesa KRIR konieczne jest ubezpieczanie się rolników. Państwo nie pokryje im wszystkich strat

Według ustaleń komisji z początku sierpnia w tym roku na skutek niekorzystnych zjawisk atmosferycznych 31,5 tys. gospodarstw rolnych poniosło straty, które w sumie są szacowane na ponad 1 mld zł. Do tego trzeba doliczyć skutki sierpniowych nawałnic, w których ucierpiało 6,5 tys. gospodarstw. Wsparcie państwa w takich sytuacjach jest niezbędne, ale nie pokryje wszystkiego. Dlatego trzeba pracować nad systemem ubezpieczeń rolniczych – podkreśla prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.
 Według prezesa KRIR konieczne jest ubezpieczanie się rolników. Państwo nie pokryje im wszystkich strat
/ morguefile.com

 

Komisje wyliczały rolnikom straty, a państwo ma określony budżet na pomoc dla poszkodowanych. W zależności od liczby wniosków będzie wypłacona określona pula. To ważne, ale nie pokryje rolnikom utracenia dochodów – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych. – W Polsce cały czas szwankuje system ubezpieczeń, który od takich trudnych zjawisk katastroficznych nas nie zabezpiecza, chociaż mamy ogromne dofinansowanie z budżetu państwa do ubezpieczeń. Na ten rok planowana jest kwota 1 mld zł z perspektywą wzrostu na następne lata 


Dotychczas zakończone prace 748 komisji działających w ponad 1,1 tys. gminach wskazują, że straty na skutek niekorzystnej pogody (m.in. przymrozków i ulewnych deszczy) poniosło 31,5 tys. gospodarstw rolnych, o łącznej powierzchni 185 tys. ha. Straty szacuje się na ponad 1 mld zł. Najbardziej ucierpiały uprawy sadownicze, dużo strat stwierdzono też w zbożach.
 

Trwa także szacowanie strat po nawałnicach, które miały miejsce w sierpniu. Według ostatnich danych Grupy zadaniowej ds. monitorowania niekorzystnych zjawisk atmosferycznych powodujących straty i szkody w rolnictwie w 4 województwach – wielkopolskim, pomorskim, dolnośląskim i kujawsko-pomorskim – poszkodowanych zostało 6,5 tys. gospodarstw rolnych, a starty obejmują powierzchnię ok. 32 tys. ha.
 

Jak informuje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, poszkodowani rolnicy będą mogli się ubiegać o kredyty preferencyjne m.in. na zakup kwalifikowanego materiału siewnego, inwentarza żywego, ale też na odbudowę zniszczonych lub uszkodzonych budynków inwentarskich, magazynowo-składowych, szklarni, tuneli, remonty maszyn i urządzeń. Będą mogli się także ubiegać o odroczenie terminu płatności lub rozłożenie na raty różnych opłat, m.in. z tytułu składek KRUS, czynsze z tytułu umówi dzierżawy itp.
 

Uważam, że państwa nigdy nie będzie stać na to, aby pokryć rolnikom straty z tytułu takich zjawisk. Tu konieczne są zmiany w systemie ubezpieczeń, które zachęcą rolników do ubezpieczania się – mówi Wiktor Szmulewicz. – System trzeba zmieniać nie drogą rewolucyjną, ale ewolucją. Należy zmieniać świadomość ludzi, że to nie pomoc socjalna, ale faktycznie ubezpieczenia zapewnią większe ewentualne rekompensaty dla tych, którzy zostali dotknięci klęskami.


Prawo nakłada na rolników obowiązek ubezpieczania budynków wchodzących w skład gospodarstwa rolnego, ubezpieczania przynajmniej 50 proc. upraw polowych i zwierząt gospodarskich, posiadania OC rolnika i OC pojazdu.
 

Budynki ubezpiecza prawie 90 proc. rolników, bo taki jest obowiązek. Gorzej jest z plantacjami, bo to ubezpieczenie dobrowolne. Za brak ubezpieczenia mogłyby być kary, ale z tego mechanizmu w Polsce się nie korzysta. Powierzchnia upraw ubezpieczonych od zjawisk losowych, takich jak gradobicie, ogień, nawalny deszcz, to 3 mln ha, czyli ok 20 proc. upraw w skali kraju. W tym roku obszar ten pewnie wzrośnie. System ubezpieczeń działa w miarę dobrze, musimy jednak bardziej edukować ludzi, co do plusów posiadania ubezpieczenia 

 mówi Szmulewicz.
 

Z danych resortu rolnictwa wynika, że dzięki nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich, która umożliwiła szerszej grupie producentów rolnych uzyskanie dopłat do składek ubezpieczenia w pełnej wysokości, w I półroczu 2017 roku zawarto więcej o ponad 17 proc. umów ubezpieczenia oraz objęto ochroną ubezpieczeniową większą o 39,2 proc. powierzchnię upraw rolnych niż w tym samym okresie 2016 roku. Łącznie w I połowie roku ubezpieczonych zostało ponad 1,8 mln ha upraw rolnych, zawarto zaś ok. 106 tys. umów ubezpieczenia upraw rolnych.
 

Ubezpieczenia trzeba rozszerzyć na takie, które najbardziej będą zabezpieczały klęski, takie jak mrozy czy wiosenne przymrozki powodujące ogromne straty. Dla sadownika rekompensata w wysokości 500 zł czy 1 tys. zł będzie dobra, aby przetrwać, ale nie umożliwi wznowienia produkcji na przyszły rok. Koszty zostały poniesione, w sadach straty są znaczne, a rekompensata państwa jest tylko pomocowa i socjalna 

– tłumaczy Wiktor Szmulewicz.


źródło: biznes.newseria.pl


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Zderzenie dwóch wojskowych helikopterów. Co najmniej 10 osób zginęło [WIDEO] z ostatniej chwili
Zderzenie dwóch wojskowych helikopterów. Co najmniej 10 osób zginęło [WIDEO]

Co najmniej 10 osób zginęło we wtorek na zachodzie Malezji, kiedy dwa wojskowe helikoptery zderzyły się w powietrzu w trakcie przygotowań do defilady - przekazała w oświadczeniu marynarka wojenna tego kraju.

Dr Wojciech Szewko: Czy polski MSZ już przeprosił ambasadora Izraela? tylko u nas
Dr Wojciech Szewko: Czy polski MSZ już przeprosił ambasadora Izraela?

– Z ambasady sprawców nie było na pogrzebie śp. Damiana Sobola nikogo. Może nie mieli czasu – zapewne w tym czasie ktoś z polskiego MSZ przepraszał ambasadora Liwne za to,  że Polacy i ich przyjaciele śmieli przybyć tak licznie na pogrzeb bohatera – mówi dr Wojciech Szewko, ekspert ds. Bliskiego Wschodu, w rozmowie z portalem Tysol.pl.

UEFA ugnie się pod naciskiem trenerów? Coraz bliżej ważnej decyzji ws. Euro 2024 z ostatniej chwili
UEFA ugnie się pod naciskiem trenerów? Coraz bliżej ważnej decyzji ws. Euro 2024

Na poniedziałkowym posiedzeniu Komisja Rozgrywek Drużyn Narodowych UEFA opowiedziała się za rozszerzeniem listy z 23 do 26 nazwisk piłkarzy podczas tegorocznego Euro – donoszą francuskie media.

Uwaga: GIF podjął decyzję o wycofaniu popularnego leku przeciwbólowego ze sprzedaży z ostatniej chwili
Uwaga: GIF podjął decyzję o wycofaniu popularnego leku przeciwbólowego ze sprzedaży

Na terenie całego kraju decyzją Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego wstrzymana została sprzedaż popularnego leku przeciwbólowego – Ibuprofen Dr. Max.

Paweł Jędrzejewski: „Mowa nienawiści”. Kodeks karny w służbie wojny kulturowej Wiadomości
Paweł Jędrzejewski: „Mowa nienawiści”. Kodeks karny w służbie wojny kulturowej

Tzw. mowa nienawiści jest ścigana z urzędu przez polskie prawo. Jednak z pojęciem „mowy nienawiści” mamy do czynienia tylko wtedy, gdy nienawistny przekaz kierowany jest z określoną motywacją i do wybranych grup w społeczeństwie.

Rząd likwiduje CBA. Mocny komentarz prezydenta Andrzeja Dudy z ostatniej chwili
Rząd likwiduje CBA. Mocny komentarz prezydenta Andrzeja Dudy

– Chcą doprowadzić do tego, żeby walce z korupcją w Polsce został przetrącony kark poprzez likwidację CBA. Widocznie mają w tym interes – powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda, pytany o projekt ustawy zakładający likwidację CBA, przygotowany przez rząd.

Jest porozumienie – nowe unijne sankcje na Iran z ostatniej chwili
Jest porozumienie – nowe unijne sankcje na Iran

– Ministrowie spraw zagranicznych UE osiągnęli w poniedziałek porozumienie w sprawie rozszerzenia istniejących sankcji nałożonych na Iran – powiedział dziennikarzom w Luksemburgu szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.

Szefem zespołu śledczego ds. Pegasusa został prokurator, który w 2014 roku wtargnął wraz z ABW do redakcji „Wprost” z ostatniej chwili
Szefem zespołu śledczego ds. Pegasusa został prokurator, który w 2014 roku wtargnął wraz z ABW do redakcji „Wprost”

Na czele zespołu prokuratorskiego zespołu śledczego ds. Pegasusa stanął prokurator Józef Gacek, który w przeszłości wspólnie z ABW brał udział we wtargnięciu do redakcji tygodnika „Wprost”.

Broń atomowa dla Polski? Radosław Sikorski zabrał głos z ostatniej chwili
Broń atomowa dla Polski? Radosław Sikorski zabrał głos

– Decyzję o ewentualnym rozmieszczeniu broni atomowej w Polsce musiałaby bardzo dokładnie przedyskutować Rada Ministrów RP, ponieważ to ona odpowiada za politykę zagraniczną – powiedział w poniedziałek w Luksemburgu szef MSZ Radosław Sikorski, komentując wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy.

Eksperci zaskoczeni. Załamanie produkcji przemysłowej w Polsce z ostatniej chwili
Eksperci zaskoczeni. Załamanie produkcji przemysłowej w Polsce

Business Insider zauważa, że mamy do czynienia z załamaniem w polskim przemyśle. Portal ocenia, że chociaż zapowiadany był mały spadek, to okazuje się, że nie jest on taki słaby.

REKLAMA

Według prezesa KRIR konieczne jest ubezpieczanie się rolników. Państwo nie pokryje im wszystkich strat

Według ustaleń komisji z początku sierpnia w tym roku na skutek niekorzystnych zjawisk atmosferycznych 31,5 tys. gospodarstw rolnych poniosło straty, które w sumie są szacowane na ponad 1 mld zł. Do tego trzeba doliczyć skutki sierpniowych nawałnic, w których ucierpiało 6,5 tys. gospodarstw. Wsparcie państwa w takich sytuacjach jest niezbędne, ale nie pokryje wszystkiego. Dlatego trzeba pracować nad systemem ubezpieczeń rolniczych – podkreśla prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych.
 Według prezesa KRIR konieczne jest ubezpieczanie się rolników. Państwo nie pokryje im wszystkich strat
/ morguefile.com

 

Komisje wyliczały rolnikom straty, a państwo ma określony budżet na pomoc dla poszkodowanych. W zależności od liczby wniosków będzie wypłacona określona pula. To ważne, ale nie pokryje rolnikom utracenia dochodów – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Wiktor Szmulewicz, prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych. – W Polsce cały czas szwankuje system ubezpieczeń, który od takich trudnych zjawisk katastroficznych nas nie zabezpiecza, chociaż mamy ogromne dofinansowanie z budżetu państwa do ubezpieczeń. Na ten rok planowana jest kwota 1 mld zł z perspektywą wzrostu na następne lata 


Dotychczas zakończone prace 748 komisji działających w ponad 1,1 tys. gminach wskazują, że straty na skutek niekorzystnej pogody (m.in. przymrozków i ulewnych deszczy) poniosło 31,5 tys. gospodarstw rolnych, o łącznej powierzchni 185 tys. ha. Straty szacuje się na ponad 1 mld zł. Najbardziej ucierpiały uprawy sadownicze, dużo strat stwierdzono też w zbożach.
 

Trwa także szacowanie strat po nawałnicach, które miały miejsce w sierpniu. Według ostatnich danych Grupy zadaniowej ds. monitorowania niekorzystnych zjawisk atmosferycznych powodujących straty i szkody w rolnictwie w 4 województwach – wielkopolskim, pomorskim, dolnośląskim i kujawsko-pomorskim – poszkodowanych zostało 6,5 tys. gospodarstw rolnych, a starty obejmują powierzchnię ok. 32 tys. ha.
 

Jak informuje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, poszkodowani rolnicy będą mogli się ubiegać o kredyty preferencyjne m.in. na zakup kwalifikowanego materiału siewnego, inwentarza żywego, ale też na odbudowę zniszczonych lub uszkodzonych budynków inwentarskich, magazynowo-składowych, szklarni, tuneli, remonty maszyn i urządzeń. Będą mogli się także ubiegać o odroczenie terminu płatności lub rozłożenie na raty różnych opłat, m.in. z tytułu składek KRUS, czynsze z tytułu umówi dzierżawy itp.
 

Uważam, że państwa nigdy nie będzie stać na to, aby pokryć rolnikom straty z tytułu takich zjawisk. Tu konieczne są zmiany w systemie ubezpieczeń, które zachęcą rolników do ubezpieczania się – mówi Wiktor Szmulewicz. – System trzeba zmieniać nie drogą rewolucyjną, ale ewolucją. Należy zmieniać świadomość ludzi, że to nie pomoc socjalna, ale faktycznie ubezpieczenia zapewnią większe ewentualne rekompensaty dla tych, którzy zostali dotknięci klęskami.


Prawo nakłada na rolników obowiązek ubezpieczania budynków wchodzących w skład gospodarstwa rolnego, ubezpieczania przynajmniej 50 proc. upraw polowych i zwierząt gospodarskich, posiadania OC rolnika i OC pojazdu.
 

Budynki ubezpiecza prawie 90 proc. rolników, bo taki jest obowiązek. Gorzej jest z plantacjami, bo to ubezpieczenie dobrowolne. Za brak ubezpieczenia mogłyby być kary, ale z tego mechanizmu w Polsce się nie korzysta. Powierzchnia upraw ubezpieczonych od zjawisk losowych, takich jak gradobicie, ogień, nawalny deszcz, to 3 mln ha, czyli ok 20 proc. upraw w skali kraju. W tym roku obszar ten pewnie wzrośnie. System ubezpieczeń działa w miarę dobrze, musimy jednak bardziej edukować ludzi, co do plusów posiadania ubezpieczenia 

 mówi Szmulewicz.
 

Z danych resortu rolnictwa wynika, że dzięki nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich, która umożliwiła szerszej grupie producentów rolnych uzyskanie dopłat do składek ubezpieczenia w pełnej wysokości, w I półroczu 2017 roku zawarto więcej o ponad 17 proc. umów ubezpieczenia oraz objęto ochroną ubezpieczeniową większą o 39,2 proc. powierzchnię upraw rolnych niż w tym samym okresie 2016 roku. Łącznie w I połowie roku ubezpieczonych zostało ponad 1,8 mln ha upraw rolnych, zawarto zaś ok. 106 tys. umów ubezpieczenia upraw rolnych.
 

Ubezpieczenia trzeba rozszerzyć na takie, które najbardziej będą zabezpieczały klęski, takie jak mrozy czy wiosenne przymrozki powodujące ogromne straty. Dla sadownika rekompensata w wysokości 500 zł czy 1 tys. zł będzie dobra, aby przetrwać, ale nie umożliwi wznowienia produkcji na przyszły rok. Koszty zostały poniesione, w sadach straty są znaczne, a rekompensata państwa jest tylko pomocowa i socjalna 

– tłumaczy Wiktor Szmulewicz.


źródło: biznes.newseria.pl



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe