Piotr Duda: Tusk dostał zadanie likwidacji kopalni Turów, bo mają funkcjonować niemieckie kopalnie

– Tusk to jest zwykły bandyta polityczny. On nie przyjechał do Polski po to, żeby ją wzmacniać, wzmacniać polską gospodarkę, tylko po prostu dostał zadanie, że ma doprowadzić do likwidacji kopalni Turów, bo mają funkcjonować niemieckie kopalnie – powiedział PAP Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.
Piotr Duda Piotr Duda: Tusk dostał zadanie likwidacji kopalni Turów, bo mają funkcjonować niemieckie kopalnie
Piotr Duda / Fot. M. Żegliński

PAP: Prawdziwa "Solidarność" nigdy nie jest z władzą przeciwko ludziom, tylko jest wtedy, kiedy protestuje przeciwko złej władzy, złodziejstwu i kłamstwu - powiedział w czwartek, w Jeleniej Górze (woj. dolnośląskie) lider PO Donald Tusk do związkowców zakłócających jego wystąpienie, tym samym zarzucając wam, że idziecie na pasku PiS i jesteście bezczynni.

Piotr Duda: Panu Donaldowi Tuskowi wczoraj puściły nerwy. On, jeśli ma klakierów, czuje się jak ryba w wodzie, ale kiedy ma odpowiadać na trudne pytania, to z merytoryką u niego gorzej. Przypomnę moje wystąpienie w Sejmie dotyczące referendum emerytalnego – Tusk nie był w stanie nam merytorycznie odpowiadać, bo merytorycznych argumentów nie było, więc nas zwyzywał od pętaków. Wczoraj była ta sama sytuacja: górnikom na pytania odpowiadać nie chciał, tylko wzywał, że Solidarność powinna być z opozycją. Nie. "Solidarność" wspiera wszystkich, nawet byśmy wspierali działania liberałów rządu Donalda Tuska, gdyby te osiem lat jego rządów szło w kierunku wzmocnienia polskiej gospodarki i polskiego pracownika. Tymczasem były to rządy nastawione na likwidację polskiego przemysłu, sprzedaż polskich zakładów pracy, liberalizację kodeksu pracy i wszystkich spraw związanych z pracownikami, czyli np. płacy minimalnej – mógłbym wymieniać godzinami. Więc nic dziwnego, że nerwy puściły panu Tuskowi. Oglądałem fragmenty jego wystąpienia i po tym, co widziałem, dochodzę do wniosku, że pan Tusk to jest zwykły bandyta polityczny. On nie przyjechał do Polski po to, żeby ją wzmacniać, wzmacniać polską gospodarkę, tylko po prostu dostał zadanie, że ma doprowadzić do likwidacji kopalni Turów, bo mają funkcjonować niemieckie kopalnie na tzw. zielonym węglu. W Polsce węgiel jest brunatny, w Niemczech jest zielony, bo oni są na zupełnie innym poziomie rozwoju i w ogóle są inni. Niedoczekanie jego, niedoczekanie ich.

"To Platforma jest przybudówką niemieckiego rządu"

PAP: Wystąpienie Tuska podobało się zgromadzonym na wiecu.

P.D.: Ci wszyscy demonstranci, którzy tak wczoraj krzyczeli na górników, ludzi walczących o swoje miejsca pracy, powinni być solidarni ze swoim liderem i – jeśli korzystają z prądu wytwarzanego przez kopalnię Turów, czy z ciepła z węgla wydobywanego w kopalni Turów - powinni się tego zrzec, jeśli mają tylko trochę honoru. Ale może są jak lider, który jest zwykłym hipokrytą i bandytą politycznym.

PAP: Solidarność nie idzie na pasku PiS-u? Nie jest jego przybudówką polityczną?

P.D.: To Platforma jest przybudówką niemieckiego rządu. Solidarność nie chodzi i nie chodziła na pasku żadnego rządu, gdyż jest niezależnym, samorządnym związkiem zawodowym. Jeśli jakiś rząd wprowadza rozwiązania korzystne dla pracowników, to będziemy każdą taką władzę wspierać.Za rządu Tuska doszło do likwidacji dialogu społecznego. Komisja Trójstronna najpierw została rozdrobniona, później faktycznie przestała funkcjonować, bo Tusk zrobił sobie z nas forpocztę, którą jedynie łaskawie informował, co ma dalej zamiar zrobić. Każdy człowiek w naszym kraju mający prawa obywatelskie ma prawo obserwować scenę polityczną i wspierać tę partię, którą uważa za słuszną. A ja, jako przewodniczący Komisji Krajowej Solidarności, nie byłem, nie jestem i nie będę w żadnej partii politycznej, ale jeśli jakaś partia robi dobre działania dla polskich pracowników, to za to będę dziękować. Powiem: dziękuję panu premierowi Tuskowi czy dziękuję panu premierowi Morawieckiemu, ale temu pierwszemu nie mam za co, jak dotąd, dziękować, gdyż on i jego ministrowie przez osiem lat nie zrobili nic zasługującego na "dziękuję", wręcz odwrotnie. Za ich czasów miała się wzmacniać - poprzez polskich pracowników - gospodarka niemiecka, a my mieliśmy być kolonią zapewniającą tanie miejsca pracy dla zagranicznych korporacji, głównie niemieckich.

"Nie oddamy ani centymetra kopalni Turów"

PAP: Jak pan widzi rozwiązanie sytuacji w Turowie?

P.D.: Dla nas ta sytuacja jest jasna: nie oddamy ani centymetra kopalni Turów, ani centymetra elektrowni Turów, ani kawałka całego kompleksu. Oni mogą sobie mówić, co chcą, ale oni jeszcze nie wiedzą, czym jest Solidarność. Jeśli faktycznie doszłoby do sytuacji, że stanęlibyśmy pod ścianą, jeśli chodzi o zamknięcie Turowa, pokażemy, na co nas stać. Nie przyjmujemy czegoś takiego do wiadomości. A jeśli pan Tusk jest taki chojrak, taki odważny, zapraszamy - wraz z przewodniczącym Ilnickim - niech przyjedzie do kopalni Turów, na cechownię, tam sobie siądziemy i będziemy rozmawiać. Razem z kolegami z Polski 2050, panem Hołownią i niejakim panem Trzaskowskim, który siedzi w Warszawie w fotelu i mówi, że skoro jest taki wyrok, to Turów należy zamknąć. Nie. Prędzej zamkniemy Urząd Miasta w Warszawie, a nie kompleks turowski. Dla nas sprawa jest jasna: nie pozwolimy na zamknięcie. Tu chodzi nie tylko o tych pracowników, choć o nich oczywiście także, ale przede wszystkim jest to kwestia bezpieczeństwa energetycznego naszego państwa w tej trudnej sytuacji, jaką mamy za naszą wschodnią granicą.

PAP: W Jeleniej Górze przewodniczący Platformy Obywatelskiej został wygwizdany przez górników, co opozycja skomentowała słowami, że PiS-owskie bojówki zbezcześciły polski hymn.

P.D.: To nieprawda, widziałem ten moment na filmie – hymn został odśpiewany, jak zawsze, z godnością. Gdyby to był hymn niemiecki, to może byśmy gwizdali, ale został odśpiewany hymn polski i nikt nie przeszkadzał. Natomiast widziałem też, jak się zachowywała druga strona, jak pluli na górników. Myślę, że ci ludzie są zaczadzeni przez swojego guru, ale jaki lider, taki ma elektorat. Bojówki to stały, ale koło pana Tuska - bojówki Donalda Tuska. Widzimy je na wszystkich spotkaniach, widzimy, co robią. To nie są ludzie, którzy walczą o Polskę, polską gospodarkę i patriotyzm, tylko wysługują się Tuskowi. Niektórzy nawet do końca nie wiedzą, co ich czeka, gdyby wybory skończyły się w październiku jego zwycięstwem.

 

 


 

POLECANE
Niepokojące informacje ze wschodniej granicy. Straż Graniczna wydała komunikat z ostatniej chwili
Niepokojące informacje ze wschodniej granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej.

Brat papieża Leona XIV przerywa milczenie. Nieznane fakty o Robercie Prevost z ostatniej chwili
Brat papieża Leona XIV przerywa milczenie. Nieznane fakty o Robercie Prevost

Nie wierzyłem w to, by mój brat mógł zostać wybrany, bo ciągle słyszałem, że Amerykanin nie może zostać papieżem - powiedział w wywiadzie dla telewizji ABC brat Leona XIV, John Provost. Wyjawił jednak, że papieską przyszłość przepowiedziała mu sąsiadka z Chicago, gdy jeszcze chodził do pierwszej klasy.

Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Komunikat niemieckich służb gorące
Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Komunikat niemieckich służb

Niemieckie służby informują, że doszło do kolejnych zatrzymań nielegalnych imigrantów na granicy z Polską, którzy zostali następie w większości odesłani do Polski.

Komunikat dla mieszkańców Łodzi z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Łodzi

Mieszkańcy Łodzi mogą odetchnąć z ulgą – remont ul. Zamenhofa dobiega końca. Po wielu miesiącach utrudnień drogowcy prowadzą już ostatnie prace wykończeniowe. Otwarcie całej ulicy zbliża się wielkimi krokami.

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

W Polsce nadal chłodno, ale według meteorologów nasze samopoczucie związane z warunkami pogodowymi będzie całkiem dobre.

Ekspert: Podejrzany o zbrodnię na UW Mieszko R. może w ogóle nie stanąć przed sądem z ostatniej chwili
Ekspert: Podejrzany o zbrodnię na UW Mieszko R. może w ogóle nie stanąć przed sądem

Zbrodnia, do której doszło na Uniwersytecie Warszawskim, wstrząsnęła opinią publiczną. 22-letni student prawa, Mieszko R., usłyszał zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, usiłowania zabójstwa i znieważenia zwłok. Teraz okazuje się, że może nigdy nie stanąć przed sądem.

Komunikat dla wyborców. Ostatni dzień na załatwienie formalności z ostatniej chwili
Komunikat dla wyborców. Ostatni dzień na załatwienie formalności

Piątek jest ostatnim dniem, w którym wyborcy z niepełnosprawnością i ci, którzy najpóźniej w dniu wyborów prezydenckich ukończą 60 lat, mogą składać wnioski o sporządzenie aktu pełnomocnictwa do głosowania w dniu 18 maja. Głosować przez pełnomocnika można tylko w kraju.

Niemieckie władze ukarały klub fitness, który odmówił transseksualiście prawa do rozbierania się przy kobietach tylko u nas
Niemieckie władze ukarały klub fitness, który odmówił transseksualiście prawa do rozbierania się przy kobietach

Najpierw chciał uciszyć twórców podcastu, którzy nazwali go – poprawnie! - mężczyzną. Potem zaczął konkurować w sporcie przeciwko kobietom. Teraz transseksualista z Niemiec domaga się kary dla klubu fitness, który nie pozwolił mu podglądać nagich kobiet pod prysznicem.

Atak na Uniwersytecie Warszawskim. Nowy komunikat prokuratury Wiadomości
Atak na Uniwersytecie Warszawskim. Nowy komunikat prokuratury

- Podejrzany o zabójstwo pracownicy UW Mieszko R. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów - poinformował prokurator Piotr Antoni Skiba.

Mec. Michał Skwarzyński: Adam Bodnar nie dopilnował aby orzeczenie o własności mieszkania zostało ujawnione w Księdze Wieczystej tylko u nas
Mec. Michał Skwarzyński: Adam Bodnar nie dopilnował aby orzeczenie o własności mieszkania zostało ujawnione w Księdze Wieczystej

Kwestia mieszkania na ulicy Wąwozowej w Warszawie i braku jego wykazania w oświadczeniu majątkowym wzbudziła poruszenie opinii publicznej. Nie powinno to dziwić i zapewne nikogo nie dziwi. Wszak sprawa dotyczy Adama Bodnara człowieka o najwyższym, swego czasu poziomie zaufania co do jego profesjonalizmu, wiedzy, walorów moralnych etc.

REKLAMA

Piotr Duda: Tusk dostał zadanie likwidacji kopalni Turów, bo mają funkcjonować niemieckie kopalnie

– Tusk to jest zwykły bandyta polityczny. On nie przyjechał do Polski po to, żeby ją wzmacniać, wzmacniać polską gospodarkę, tylko po prostu dostał zadanie, że ma doprowadzić do likwidacji kopalni Turów, bo mają funkcjonować niemieckie kopalnie – powiedział PAP Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.
Piotr Duda Piotr Duda: Tusk dostał zadanie likwidacji kopalni Turów, bo mają funkcjonować niemieckie kopalnie
Piotr Duda / Fot. M. Żegliński

PAP: Prawdziwa "Solidarność" nigdy nie jest z władzą przeciwko ludziom, tylko jest wtedy, kiedy protestuje przeciwko złej władzy, złodziejstwu i kłamstwu - powiedział w czwartek, w Jeleniej Górze (woj. dolnośląskie) lider PO Donald Tusk do związkowców zakłócających jego wystąpienie, tym samym zarzucając wam, że idziecie na pasku PiS i jesteście bezczynni.

Piotr Duda: Panu Donaldowi Tuskowi wczoraj puściły nerwy. On, jeśli ma klakierów, czuje się jak ryba w wodzie, ale kiedy ma odpowiadać na trudne pytania, to z merytoryką u niego gorzej. Przypomnę moje wystąpienie w Sejmie dotyczące referendum emerytalnego – Tusk nie był w stanie nam merytorycznie odpowiadać, bo merytorycznych argumentów nie było, więc nas zwyzywał od pętaków. Wczoraj była ta sama sytuacja: górnikom na pytania odpowiadać nie chciał, tylko wzywał, że Solidarność powinna być z opozycją. Nie. "Solidarność" wspiera wszystkich, nawet byśmy wspierali działania liberałów rządu Donalda Tuska, gdyby te osiem lat jego rządów szło w kierunku wzmocnienia polskiej gospodarki i polskiego pracownika. Tymczasem były to rządy nastawione na likwidację polskiego przemysłu, sprzedaż polskich zakładów pracy, liberalizację kodeksu pracy i wszystkich spraw związanych z pracownikami, czyli np. płacy minimalnej – mógłbym wymieniać godzinami. Więc nic dziwnego, że nerwy puściły panu Tuskowi. Oglądałem fragmenty jego wystąpienia i po tym, co widziałem, dochodzę do wniosku, że pan Tusk to jest zwykły bandyta polityczny. On nie przyjechał do Polski po to, żeby ją wzmacniać, wzmacniać polską gospodarkę, tylko po prostu dostał zadanie, że ma doprowadzić do likwidacji kopalni Turów, bo mają funkcjonować niemieckie kopalnie na tzw. zielonym węglu. W Polsce węgiel jest brunatny, w Niemczech jest zielony, bo oni są na zupełnie innym poziomie rozwoju i w ogóle są inni. Niedoczekanie jego, niedoczekanie ich.

"To Platforma jest przybudówką niemieckiego rządu"

PAP: Wystąpienie Tuska podobało się zgromadzonym na wiecu.

P.D.: Ci wszyscy demonstranci, którzy tak wczoraj krzyczeli na górników, ludzi walczących o swoje miejsca pracy, powinni być solidarni ze swoim liderem i – jeśli korzystają z prądu wytwarzanego przez kopalnię Turów, czy z ciepła z węgla wydobywanego w kopalni Turów - powinni się tego zrzec, jeśli mają tylko trochę honoru. Ale może są jak lider, który jest zwykłym hipokrytą i bandytą politycznym.

PAP: Solidarność nie idzie na pasku PiS-u? Nie jest jego przybudówką polityczną?

P.D.: To Platforma jest przybudówką niemieckiego rządu. Solidarność nie chodzi i nie chodziła na pasku żadnego rządu, gdyż jest niezależnym, samorządnym związkiem zawodowym. Jeśli jakiś rząd wprowadza rozwiązania korzystne dla pracowników, to będziemy każdą taką władzę wspierać.Za rządu Tuska doszło do likwidacji dialogu społecznego. Komisja Trójstronna najpierw została rozdrobniona, później faktycznie przestała funkcjonować, bo Tusk zrobił sobie z nas forpocztę, którą jedynie łaskawie informował, co ma dalej zamiar zrobić. Każdy człowiek w naszym kraju mający prawa obywatelskie ma prawo obserwować scenę polityczną i wspierać tę partię, którą uważa za słuszną. A ja, jako przewodniczący Komisji Krajowej Solidarności, nie byłem, nie jestem i nie będę w żadnej partii politycznej, ale jeśli jakaś partia robi dobre działania dla polskich pracowników, to za to będę dziękować. Powiem: dziękuję panu premierowi Tuskowi czy dziękuję panu premierowi Morawieckiemu, ale temu pierwszemu nie mam za co, jak dotąd, dziękować, gdyż on i jego ministrowie przez osiem lat nie zrobili nic zasługującego na "dziękuję", wręcz odwrotnie. Za ich czasów miała się wzmacniać - poprzez polskich pracowników - gospodarka niemiecka, a my mieliśmy być kolonią zapewniającą tanie miejsca pracy dla zagranicznych korporacji, głównie niemieckich.

"Nie oddamy ani centymetra kopalni Turów"

PAP: Jak pan widzi rozwiązanie sytuacji w Turowie?

P.D.: Dla nas ta sytuacja jest jasna: nie oddamy ani centymetra kopalni Turów, ani centymetra elektrowni Turów, ani kawałka całego kompleksu. Oni mogą sobie mówić, co chcą, ale oni jeszcze nie wiedzą, czym jest Solidarność. Jeśli faktycznie doszłoby do sytuacji, że stanęlibyśmy pod ścianą, jeśli chodzi o zamknięcie Turowa, pokażemy, na co nas stać. Nie przyjmujemy czegoś takiego do wiadomości. A jeśli pan Tusk jest taki chojrak, taki odważny, zapraszamy - wraz z przewodniczącym Ilnickim - niech przyjedzie do kopalni Turów, na cechownię, tam sobie siądziemy i będziemy rozmawiać. Razem z kolegami z Polski 2050, panem Hołownią i niejakim panem Trzaskowskim, który siedzi w Warszawie w fotelu i mówi, że skoro jest taki wyrok, to Turów należy zamknąć. Nie. Prędzej zamkniemy Urząd Miasta w Warszawie, a nie kompleks turowski. Dla nas sprawa jest jasna: nie pozwolimy na zamknięcie. Tu chodzi nie tylko o tych pracowników, choć o nich oczywiście także, ale przede wszystkim jest to kwestia bezpieczeństwa energetycznego naszego państwa w tej trudnej sytuacji, jaką mamy za naszą wschodnią granicą.

PAP: W Jeleniej Górze przewodniczący Platformy Obywatelskiej został wygwizdany przez górników, co opozycja skomentowała słowami, że PiS-owskie bojówki zbezcześciły polski hymn.

P.D.: To nieprawda, widziałem ten moment na filmie – hymn został odśpiewany, jak zawsze, z godnością. Gdyby to był hymn niemiecki, to może byśmy gwizdali, ale został odśpiewany hymn polski i nikt nie przeszkadzał. Natomiast widziałem też, jak się zachowywała druga strona, jak pluli na górników. Myślę, że ci ludzie są zaczadzeni przez swojego guru, ale jaki lider, taki ma elektorat. Bojówki to stały, ale koło pana Tuska - bojówki Donalda Tuska. Widzimy je na wszystkich spotkaniach, widzimy, co robią. To nie są ludzie, którzy walczą o Polskę, polską gospodarkę i patriotyzm, tylko wysługują się Tuskowi. Niektórzy nawet do końca nie wiedzą, co ich czeka, gdyby wybory skończyły się w październiku jego zwycięstwem.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe