Marcin Bąk: Świętego Jana

Wigilia świętojańska i dni wokół daty święta Jana Chrzciciela, świętego niepodzielonego jeszcze Kościoła, to ciekawy przykład łączenia się tego co stare i nowe. Wiara chrześcijańska w całej Europie zintegrowała i zaadoptowała wcześniejsze, przedchrześcijańskie wierzenia.
Chrzest Jezusa. Piero della Francesca Marcin Bąk: Świętego Jana
Chrzest Jezusa. Piero della Francesca / Wikipedia domena publiczna

Pod znakiem słońca

Jeśli spytamy antropologów kulturowych i religioznawców o charakter wigilii świętego Jana, to bez wahania odpowiedzą oni, że jest to święto solarne. Nasi przodkowie żyli w stanie znacznie większej zależności od przyrody, cykli wegetacji roślin, pór roku niż my i to co działo się wokół nich musiało kształtować ich życie. Także życie duchowe. Najdłuższy dzień w roku, najkrótsza zarazem noc była jednym z najważniejszych momentów w dawnych, chciałoby się powiedzieć „liturgicznych” kalendarzach ludów przedchrześcijańskiej Europy. Był to moment symbolicznego triumfu Słońca – siły utożsamianej z życiem, ogniem, elementem pozytywnym w świecie. Nic wiec dziwnego, że różne ludy obchodziły w okolicach Letniego Przesilenia czyli 21 czerwca różne święta, związane symbolicznie z pierwiastkiem solarnym. U dawnych Celtów obchodzono uroczystości w okolicach 1 maja i 21 czerwca, poświęcone solarnemu bogu Belowi. Podobnie świętowali najkrótszą noc w roku Germanie, także cały wielki obszar Słowiańszczyzny zna różne obrzędy związane z nocą świętojańską lub nocą sobótkową.

Bardzo trudno jest dzisiaj odtworzyć dokładną treść wierzeń przedchrześcijańskich na obszarze Europy, związanych z Przesileniem Letnim. Nawet w przypadku ludów germańskich czy Celtów, gdzie baza źródeł pisanych jest znacznie bogatsza w porównaniu z wierzeniami Słowian, niewiele można powiedzieć z całkowitą pewnością.  Badacze dawnych religii skazani są w znacznej mierze na snucie domysłów  i analizowanie reliktów dawnych wierzeń, które zachowały się w folklorze. Jednego możemy być pewni – elementem kultowym, występującym wszędzie w związku z świętowaniem Przesilenia Letniego, był ogień. Wydaje się to zresztą jak najbardziej zrozumiałe – słońce to przecież Wielki Ogień na niebie, ojciec każdego ognia ziemskiego. Wspomniani już Celtowie palili wielkie ogniska jako „ognie Bela”. Zwyczaj skakania przez rozpalone ognisko był znany w różnych częściach naszego kontynentu. Co ciekawe, nie zawsze skakali przez ogień wyłącznie mężczyźni, w niektórych rejonach praktyką tą zajmowały się młode dziewczęta. Trudno dzisiaj stwierdzić jednoznacznie z jakimi praktykami magicznymi czy też z religijnymi wierzeniami zwyczaj ten miał bezpośredni związek. Wydaje się, że bardzo podobny sens miały tańce wokół rozpalonego, wielkiego ogniska, tańczone w nos sobótkową. W niektórych rejonach Europy palono wykonane z wikliny kukły wyobrażające jakiegoś humanoidalnego potwora. Wydaje się, że noc Przesilenia Letniego była jak większość dni granicznych, także nocą zaduszną, kiedy kontakty ze światem zmarłych, światem duchów, nabierały szczególnej mocy.

Okruchy dawnych, słowiańskich wierzeń przetrwały w folklorze również na ziemiach polskich. Co z tego jest naszą, staropolska specyfiką, co należy do wspólnego dziedzictwa ludów indoeuropejskich a co jest zapożyczeniem obcym – bardzo trudno dziś rozstrzygnąć. Było palenie wielkich ognisk, czasem na szczytach wzgórz, było skakanie przez ogień i tańce wokół niego. Było święcenie ziół i puszczanie przez niezamężne kobiety wianków na wodę, były wróżby i czynności magiczne związane z płodnością.

 

Pojawia się Święty Jan

Postać Świętego Jana Chrzciciela zajmuje ważne miejsce w kanonie Pisma Świętego i w kulcie chrześcijańskim pierwszych wieków. Jest to święty nie podzielonego jeszcze Kościoła, wspólny dla katolików i chrześcijan kościołów wschodnich. W Kościele Katolickim przyjęto obchodzić dzień jego narodzin na 24 czerwca. Zbiega się to w czasie mniej więcej z dawnymi, przedchrześcijańskimi uroczystościami związanymi z Przesileniem Letnim i trzeba przyznać, że wigilia Świętego Jana przejęła część dawnej symboliki pogańskiej. Święty Jan Chrzciciel był tym prorokiem, który zapowiadał nadejście Syna Bożego, który jest Prawdziwym, Niezwyciężonym Słońcem, które nigdy nie gaśnie – zapowiadał nadejście Jezusa Chrystusa.

 

Dzisiejsze próby naśladownictwa

W XXI wieku mamy do czynienia z różnymi, występującymi niejako obok, równolegle do chrześcijaństwa, próbami celebracji dnia Przesilenia Letniego, nocy sobótkowej. W krajach słowiańskich obchodzona jest Noc Kupały. Nazwa ta, wywodzącą się rzekomo od słowiańskiego bóstwa którego imię miało pochodzić od czasownika oznaczającego kąpiel, jest próbą odnowienia starej tradycji, której szczątki przechowały się w folklorze. Wianki na Wiśle były puszczane od dawna, w czasach PRL istniały zresztą próby rewitalizacji pewnej obrzędowości „prasłowiańskiej”, trochę na zasadzie opozycji dla silnej roli Kościoła Katolickiego w naszym kraju. Ten ruch był szczególnie mocny po dojściu do wpływów w partii „moczarowców” i przeróżnych stowarzyszeń „Grunwald” czy innych środowisk, hołdujących socjalistycznej wersji panslawizmu.

W krajach Europy Zachodniej, na fali zainteresowania magią i ezoteryką, Przesilenie Letnie jest świętowane przez różne grupy neopogańskie, jednym z kultowych miejsc pozostaje kamienny krąg w Stonehenge.

Wigilia Świętego Jana była zawsze i jest do dzisiaj jednym z ważnych świąt masonerii obrządku szkockiego. Wolnomularska legenda wiązała postać Jana Chrzciciela oraz zakon rycerski pod jego wezwaniem – szpitalników, z początkami swojego ruchu. Znajduje to odbicie głównie w masońskich legendach, raczej brak na to śladów w źródłach.

Dla chrześcijan dzień poświęcony świętemu Janowi Chrzcicielowi jest dniem wspomnienia o nieugiętym proroku, który gotowy był głosić prawdę nawet w obliczu zagrożenia życia.

 


 

POLECANE
Skarga adwokatów na Romana Giertycha.  Koleżanki są przerażone, wprost im groził z ostatniej chwili
Skarga adwokatów na Romana Giertycha. " Koleżanki są przerażone, wprost im groził"

Roman Giertych domagał się przesłania mu dokumentów sprawy dotyczącej pary słynnych youtuberów, w której formalnie go nie było. Groził też innym adwokatom i podawał nieprawdziwe informacje, że jest obrońcą osoby, która nie chciała, żeby jej bronił - pisze w poniedziałek Wirtualna Polska.

Senator USA: Trump jest bardzo wkurzony na Putina. Deklaracja będzie agresywna z ostatniej chwili
Senator USA: "Trump jest bardzo wkurzony na Putina. Deklaracja będzie agresywna"

Prezydent USA Donald Trump ma przekazać Ukrainie także broń ofensywną – podał w poniedziałek portal Axios, powołując się na swoje źródła. Wcześniej amerykański przywódca zapowiedział, że w poniedziałek ogłosi pakiet wsparcia dla Ukrainy, w którym ma znaleźć się m.in. broń przeciwlotnicza.

Pożar w Mińsku Mazowieckim. Śledczy przesłuchują świadków z ostatniej chwili
Pożar w Mińsku Mazowieckim. Śledczy przesłuchują świadków

Pożar hali produkcyjno-magazynowej w Mińsku Mazowieckim został opanowany, trwa dogaszanie ognia. Rzecznik PSP st. bryg. Karol Kierzkowski poinformował, że strażacy prowadzą rozbiórkę elementów konstrukcyjnych. Policja przesłuchuje świadków i zabezpiecza nagrania z kamer monitoringu w celu ustalenia przyczyny pożaru.

Pożar w Mińsku Mazowieckim. Pilny komunikat RCB z ostatniej chwili
Pożar w Mińsku Mazowieckim. Pilny komunikat RCB

Strażacy walczą z pożarem, który wybuchł w Mińsku Mazowieckim. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało pilny komunikat.

Patryk Jaki: To, co oni szykowali, to klasyczna definicja zamachu stanu z ostatniej chwili
Patryk Jaki: To, co oni szykowali, to klasyczna definicja zamachu stanu

– Próba zastraszenia Hołowni to jest klasyczna definicja zamachu stanu. Trzeba będzie zbadać wszystkie okoliczności – oświadczył wiceprezes PiS Patryk Jaki.

Ogromny pożar w Mińsku Mazowieckim z ostatniej chwili
Ogromny pożar w Mińsku Mazowieckim

W niedzielę wieczorem, 13 lipca, w Mińsku Mazowieckim (woj. mazowiecki) wybuchł ogromny pożar. Hala, którą objął pożar, ma około 1500 metrów kwadratowych.

Mentzen do posłów PO: Wycofuję zaproszenia dla was z ostatniej chwili
Mentzen do posłów PO: Wycofuję zaproszenia dla was

Lider Konfederacji Sławomir Mentzen ogłosił niedawno zmianę formuły cyklu spotkań "Piwo z Mentzenem" – wraz z nim mieli uczestniczyć w dyskusji posłowie z różnych partii politycznych. W niedzielę Mentzen ogłosił, że politycy PO zaczęli "stawiać warunki".

Grafzero: Polskie bestsellery 2025 (pierwsze półrocze) z ostatniej chwili
Grafzero: Polskie bestsellery 2025 (pierwsze półrocze)

Połowa 2025 roku już za nami. Co nowego na polskim rynku książki? Czy pojawiły się jakieś nowe tytuły, czy stare bestsellery trzymają się nadal? Grafzero vlog literacki prezentuje dane sprzedażowe i dzieli się przewidywaniami dotyczącymi przyszłości polskiego rynku książki.

Kula ognia. Katastrofa samolotu pod Londynem z ostatniej chwili
"Kula ognia". Katastrofa samolotu pod Londynem

Na lotnisku w Southend w Wielkiej Brytanii rozbił się mały samolot. Świadkowie relacjonują, że po uderzeniu pojawiła się "kula ognia".

Zachował się prawidłowo. Koalicjant Tuska ucina narrację o sfałszowanych wyborach z ostatniej chwili
"Zachował się prawidłowo". Koalicjant Tuska ucina narrację o "sfałszowanych wyborach"

"Szymon Hołownia uznał uchwałę Sądu Najwyższego i podpisał postanowienie - zachował się prawidłowo" – oświadczył wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski ucinając tym samym narrację o "sfałszowanych wyborach".

REKLAMA

Marcin Bąk: Świętego Jana

Wigilia świętojańska i dni wokół daty święta Jana Chrzciciela, świętego niepodzielonego jeszcze Kościoła, to ciekawy przykład łączenia się tego co stare i nowe. Wiara chrześcijańska w całej Europie zintegrowała i zaadoptowała wcześniejsze, przedchrześcijańskie wierzenia.
Chrzest Jezusa. Piero della Francesca Marcin Bąk: Świętego Jana
Chrzest Jezusa. Piero della Francesca / Wikipedia domena publiczna

Pod znakiem słońca

Jeśli spytamy antropologów kulturowych i religioznawców o charakter wigilii świętego Jana, to bez wahania odpowiedzą oni, że jest to święto solarne. Nasi przodkowie żyli w stanie znacznie większej zależności od przyrody, cykli wegetacji roślin, pór roku niż my i to co działo się wokół nich musiało kształtować ich życie. Także życie duchowe. Najdłuższy dzień w roku, najkrótsza zarazem noc była jednym z najważniejszych momentów w dawnych, chciałoby się powiedzieć „liturgicznych” kalendarzach ludów przedchrześcijańskiej Europy. Był to moment symbolicznego triumfu Słońca – siły utożsamianej z życiem, ogniem, elementem pozytywnym w świecie. Nic wiec dziwnego, że różne ludy obchodziły w okolicach Letniego Przesilenia czyli 21 czerwca różne święta, związane symbolicznie z pierwiastkiem solarnym. U dawnych Celtów obchodzono uroczystości w okolicach 1 maja i 21 czerwca, poświęcone solarnemu bogu Belowi. Podobnie świętowali najkrótszą noc w roku Germanie, także cały wielki obszar Słowiańszczyzny zna różne obrzędy związane z nocą świętojańską lub nocą sobótkową.

Bardzo trudno jest dzisiaj odtworzyć dokładną treść wierzeń przedchrześcijańskich na obszarze Europy, związanych z Przesileniem Letnim. Nawet w przypadku ludów germańskich czy Celtów, gdzie baza źródeł pisanych jest znacznie bogatsza w porównaniu z wierzeniami Słowian, niewiele można powiedzieć z całkowitą pewnością.  Badacze dawnych religii skazani są w znacznej mierze na snucie domysłów  i analizowanie reliktów dawnych wierzeń, które zachowały się w folklorze. Jednego możemy być pewni – elementem kultowym, występującym wszędzie w związku z świętowaniem Przesilenia Letniego, był ogień. Wydaje się to zresztą jak najbardziej zrozumiałe – słońce to przecież Wielki Ogień na niebie, ojciec każdego ognia ziemskiego. Wspomniani już Celtowie palili wielkie ogniska jako „ognie Bela”. Zwyczaj skakania przez rozpalone ognisko był znany w różnych częściach naszego kontynentu. Co ciekawe, nie zawsze skakali przez ogień wyłącznie mężczyźni, w niektórych rejonach praktyką tą zajmowały się młode dziewczęta. Trudno dzisiaj stwierdzić jednoznacznie z jakimi praktykami magicznymi czy też z religijnymi wierzeniami zwyczaj ten miał bezpośredni związek. Wydaje się, że bardzo podobny sens miały tańce wokół rozpalonego, wielkiego ogniska, tańczone w nos sobótkową. W niektórych rejonach Europy palono wykonane z wikliny kukły wyobrażające jakiegoś humanoidalnego potwora. Wydaje się, że noc Przesilenia Letniego była jak większość dni granicznych, także nocą zaduszną, kiedy kontakty ze światem zmarłych, światem duchów, nabierały szczególnej mocy.

Okruchy dawnych, słowiańskich wierzeń przetrwały w folklorze również na ziemiach polskich. Co z tego jest naszą, staropolska specyfiką, co należy do wspólnego dziedzictwa ludów indoeuropejskich a co jest zapożyczeniem obcym – bardzo trudno dziś rozstrzygnąć. Było palenie wielkich ognisk, czasem na szczytach wzgórz, było skakanie przez ogień i tańce wokół niego. Było święcenie ziół i puszczanie przez niezamężne kobiety wianków na wodę, były wróżby i czynności magiczne związane z płodnością.

 

Pojawia się Święty Jan

Postać Świętego Jana Chrzciciela zajmuje ważne miejsce w kanonie Pisma Świętego i w kulcie chrześcijańskim pierwszych wieków. Jest to święty nie podzielonego jeszcze Kościoła, wspólny dla katolików i chrześcijan kościołów wschodnich. W Kościele Katolickim przyjęto obchodzić dzień jego narodzin na 24 czerwca. Zbiega się to w czasie mniej więcej z dawnymi, przedchrześcijańskimi uroczystościami związanymi z Przesileniem Letnim i trzeba przyznać, że wigilia Świętego Jana przejęła część dawnej symboliki pogańskiej. Święty Jan Chrzciciel był tym prorokiem, który zapowiadał nadejście Syna Bożego, który jest Prawdziwym, Niezwyciężonym Słońcem, które nigdy nie gaśnie – zapowiadał nadejście Jezusa Chrystusa.

 

Dzisiejsze próby naśladownictwa

W XXI wieku mamy do czynienia z różnymi, występującymi niejako obok, równolegle do chrześcijaństwa, próbami celebracji dnia Przesilenia Letniego, nocy sobótkowej. W krajach słowiańskich obchodzona jest Noc Kupały. Nazwa ta, wywodzącą się rzekomo od słowiańskiego bóstwa którego imię miało pochodzić od czasownika oznaczającego kąpiel, jest próbą odnowienia starej tradycji, której szczątki przechowały się w folklorze. Wianki na Wiśle były puszczane od dawna, w czasach PRL istniały zresztą próby rewitalizacji pewnej obrzędowości „prasłowiańskiej”, trochę na zasadzie opozycji dla silnej roli Kościoła Katolickiego w naszym kraju. Ten ruch był szczególnie mocny po dojściu do wpływów w partii „moczarowców” i przeróżnych stowarzyszeń „Grunwald” czy innych środowisk, hołdujących socjalistycznej wersji panslawizmu.

W krajach Europy Zachodniej, na fali zainteresowania magią i ezoteryką, Przesilenie Letnie jest świętowane przez różne grupy neopogańskie, jednym z kultowych miejsc pozostaje kamienny krąg w Stonehenge.

Wigilia Świętego Jana była zawsze i jest do dzisiaj jednym z ważnych świąt masonerii obrządku szkockiego. Wolnomularska legenda wiązała postać Jana Chrzciciela oraz zakon rycerski pod jego wezwaniem – szpitalników, z początkami swojego ruchu. Znajduje to odbicie głównie w masońskich legendach, raczej brak na to śladów w źródłach.

Dla chrześcijan dzień poświęcony świętemu Janowi Chrzcicielowi jest dniem wspomnienia o nieugiętym proroku, który gotowy był głosić prawdę nawet w obliczu zagrożenia życia.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe