POLSKA: NAJPIERW IGRZYSKA EUROPEJSKIE, POTEM OLIMPIJSKIE...

POLSKA: NAJPIERW IGRZYSKA EUROPEJSKIE, POTEM OLIMPIJSKIE...

Dzieje się historia. Na naszych oczach i z naszym kibicowskim udziałem. Oczywiście nie chodzi o farsę w Kiszyniowie, tylko o prawdziwą historię. Mowa o III Igrzyskach Europejskich. Pierwszy raz w Polsce, ale co więcej : pierwszy raz w Unii Europejskiej. Po Azerbejdżanie i Białorusi czas przyszedł na Rzeczypospolitą. Niektórzy zwracają uwagę na kogo gwizdano, a na kogo nie podczas ceremonii otwarcia. Patrząc na to z perspektywy historycznej to akurat jest mało ważne - znacznie ważniejszy jest fakt, iż zorganizowanie Igrzysk Europejskich jest promocją naszego kraju i przełoży się na większą liczbę turystów w przyszłości, nie mówiąc o kibicach, którzy przyjechali teraz z różnych części Polski i z zagranicy, w ramach coraz bardziej dochodowej tzw. turystyki sportowej. W tych Igrzyskach Europejskich nie chodzi tylko – choć to bardzo ważne! – o zwiększenie szans dla naszych sportowców zarówno w tych dyscyplinach, które na IE mają swoje mistrzostwa kontynentu, ale może przede wszystkim zagwarantują one gospodarzom więcej kwalifikacji olimpijskich. A to szczególnie ważne, bardzo ważne, ale może jednak niekoniecznie w perspektywie długodystansowej najważniejsze. I nawet nie to jest rzeczą decydującą to, co przecież udało się polskim organizatorom, czyli rozszerzenie Igrzysk Europejskich poza jedno planowane od samego początku województwo czyli Małopolskie na kolejne: Podkarpacie, Górny Śląsk czy nasz Dolny Śląsk. To też bardzo ważne, bo jako wrocławianin cieszę się, że skromna część IE odbywa się u nas.

 

Jednak najważniejsze jest co innego. Oto bowiem III IE, jeśli się powiodą, a wszystko na to wskazuje, że tak, staną się w oczach światowego i europejskiego ruchu olimpijskiego istotnym etapem do - powiedzmy to wreszcie wprost, - organizacji Letnich Igrzysk Olimpijskich w naszym kraju !

Są plany Ministerstwa Sportu i Turystyki, żeby odbyło się to za 13 lat. Nie wiem, czy uda się to osiągnąć w roku 2036, choć celować w to trzeba. Zwłaszcza, że będzie to setna rocznica pierwszych tak bardzo upolitycznionych IO. Odbyły się one wówczas w Berlinie przy szczelnie wypełnionych trybunach z hajlującym Hitlerem, który pokazywał się wszędzie tam, gdzie niemieccy sportowcy odnosili sukcesy. Niemiecki szowinizm tężał: dwa lata po igrzyskach w Berlinie Niemcy zajęli Czechosłowację pod pretekstem, uwaga, obrony swojej mniejszości. Oj, znamy tę germańską śpiewkę już tyle lat po wojnie, tyle że nijak się ona ma do rzeczywistości. Może byłoby naprawdę rzeczą symboliczną, aby w stulecie tamtych igrzysk , ale również tych zimowych ,zorganizowanych przecież przez Niemcy w Garmisch-Partenkirchen też w 1936 roku – symbolicznie zrobić igrzyska nie w kraju agresora, tylko w Polsce- kraju ofiary ?

 

Jednak nawet jeśli Polska nie wygra wyścigu do organizacji IO Anno Domini 2036, to może powalczyć o kolejne igrzyska za kolejne cztery lata. Wiem, wiem o geograficznym płodozmianie, który powodował, że w roku 1964 IO były w Azji, 1968 w Ameryce Północnej (Meksyk), 1972 – Europie, 1976 – znowu w Ameryce Północnej (Kanada), 1980 - Europie (choć po części zbojkotowane), 1984 – znów w Ameryce Północnej (USA i znów po części zbojkotowane), 1988 – w Azji, w 1992 - Europie, 1996 – ponownie w Ameryce Północnej - po raz czwarty w zaledwie 28 lat! (USA) , 2000 - w Australii, w 2004 – w Europie, 2008 - w Azji, 2012 – w Europie, 2016 – po raz pierwszy w Ameryce Południowej, 2020 – choć odbyły się rok później – w Azji, wreszcie 2024 – w Europie, cztery lata później w Ameryce. Rozumiem tę międzykontynentalną rotację, trzeba się polskimi igrzyskami w nią wpasować.

 

Oczywiście pamiętam, że w tym właśnie miejscu pisałem o wielkiej ofensywie Azji, gdy chodzi o najważniejsze imprezy światowego sportu – igrzyska, ale nie tylko one. Azjaci mają pieniądze, ale przede wszystkim mniejszą niż w Europie i Ameryce kontrolę społeczną, co do ich wydawania. Jak w Chinach, Korei czy Japonii zapadnie decyzja o Igrzyskach Olimpijskich, to jest ona po prostu realizowana, a protesty, jeśli w ogóle są, to mają charakter niemalże czysto symboliczny.

 

Trzeba sobie stawiać wielkie cele, a takim wielkim celem jest letnia olimpiada w naszym kraju. Wiem, należy pisać prawidłowo czyli nie: olimpiada, tylko: Igrzyska Olimpijskie. Ich organizacja przez Polskę - mam nadzieję, że jeszcze za mojego życia - jest właśnie takim wielkim celem. Wielkim, ale przecież realnym!

 

I właśnie temu służą Igrzyska Europejskie. Teraz trzeba przeprowadzić je jak najlepiej. Owszem, są jakieś pomyłki, od całkowicie drobnych, typu złe oznakowanie i złe nazewnictwo w języku angielskim jednego z obiektów sportowych w Krakowie, czy też znacznie poważniejsza sprawa w postaci „rąbnięcia się” sędziów lekkoatletycznych, którzy źle pomierzyli odległości w pierwszej kolejce pchnięcia kulą kobiet, co jest jednak jakoś tam kompromitujące, a co dodatkowo pozbawiło szans na dobry wynik naszą kulomiotkę Klaudię Kardasz, która najlepszy rzut oddała w pierwszej, później anulowanej próbie.

 

Igrzyska trwają – Biało-Czerwoni zdobywają medale. Jeden z dziennikarzy zajmujących się na co dzień polityką, a nie sportem, podczas wywiadu radiowego postanowił mnie przepytać, jakie złote medale do momentu owej porannej rozmowy Polska zdobyła. Na szczęście zdałem egzamin mówiąc o kajakarkach i specjalistkach od wspinaczki górskiej. A ponieważ potem złoty medal w sprincie zdobyła Ewa Swoboda, a srebrny w biegu na jedno okrążenie Natalia Kaczmarek, to należy uznać, po raz kolejny zresztą, że polski sport kobietami stoi...

 

*tekst ukazał się w „Słowie Sportowym” (26.06.2023)


 

POLECANE
Szpetni ludzie głosowali na niego. Olbrychski obraża wyborców z ostatniej chwili
"Szpetni ludzie głosowali na niego". Olbrychski obraża wyborców

Zdaniem aktora Daniela Olbrychskiego na Andrzeja Dudę głosowali ludzie "bardzo brzydcy" i "szpetni". Dodał również, że Kościół "broni wartości ciemnogrodu".

Lot Polaka w kosmos. Jest nowa data z ostatniej chwili
Lot Polaka w kosmos. Jest nowa data

Start misji Axiom 4 z polskim astronautą Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) planowany jest na środę o 8.31 czasu polskiego.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Niż znad Bałtyku przyniesie chłód i deszcz. Sprawdź, gdzie będzie wiało do 85 km/h i jakiej temperatury spodziewać się we wtorek i środę.

Donald Trump poinformował, że Izrael i Iran zgodziły się na zakończenie wojny z ostatniej chwili
Donald Trump poinformował, że Izrael i Iran zgodziły się na zakończenie wojny

Bardzo ważne informacje przekazał prezydent USA Donald Trump na platformie Truth Social.

Protesty wyborcze. Mentzen nie przebierał w słowach Wiadomości
Protesty wyborcze. Mentzen nie przebierał w słowach

W jednym z ostatnich nagrań zamieszczonych na YouTube, poseł Sławomir Mentzen odniósł się do kwestii protestów wyborczych.

Ceny ropy ostro spadają po ataku Iranu na bazę USA z ostatniej chwili
Ceny ropy ostro spadają po ataku Iranu na bazę USA

W poniedziałek około godz. 18 czasu polskiego Iran rozpoczął operację "Zapowiedź Zwycięstwa". Zaatakowano bazy USA w Katarze oraz Iraku. Mimo to, ceny ropy zaczęły... gwałtownie spadać.

Paweł Jędrzejewski: dlaczego Izrael zaatakował Iran tylko u nas
Paweł Jędrzejewski: dlaczego Izrael zaatakował Iran

Przyczyna zaatakowania przez Izrael obiektów militarnych Iranu jest tak racjonalna i logiczna, że trudniej byłoby zrozumieć Izrael, gdyby nie zdecydował się na atak.

Iran zaatakował bazę USA. Jest reakcja Kataru Wiadomości
Iran zaatakował bazę USA. Jest reakcja Kataru

W poniedziałek około godz. 19 czasu polskiego Iran rozpoczął operację "Zapowiedź Zwycięstwa". Zaatakowano bazy USA w Katarze oraz Iraku. Jest odpowiedź władz w Ad-Dausze.

IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia I i II stopnia przed burzami w całym kraju.

Kongresmeni z USA dostali zakaz korzystania z WhatsApp? Meta reaguje Wiadomości
Kongresmeni z USA dostali zakaz korzystania z WhatsApp? Meta reaguje

Członkowie Izby Reprezentantów USA zostali w poniedziałek poinformowani, że nie mogą korzystać na swoich służbowych urządzeniach z komunikatora WhatsApp ze względu na ochronę ich danych – podał portal Axios.

REKLAMA

POLSKA: NAJPIERW IGRZYSKA EUROPEJSKIE, POTEM OLIMPIJSKIE...

POLSKA: NAJPIERW IGRZYSKA EUROPEJSKIE, POTEM OLIMPIJSKIE...

Dzieje się historia. Na naszych oczach i z naszym kibicowskim udziałem. Oczywiście nie chodzi o farsę w Kiszyniowie, tylko o prawdziwą historię. Mowa o III Igrzyskach Europejskich. Pierwszy raz w Polsce, ale co więcej : pierwszy raz w Unii Europejskiej. Po Azerbejdżanie i Białorusi czas przyszedł na Rzeczypospolitą. Niektórzy zwracają uwagę na kogo gwizdano, a na kogo nie podczas ceremonii otwarcia. Patrząc na to z perspektywy historycznej to akurat jest mało ważne - znacznie ważniejszy jest fakt, iż zorganizowanie Igrzysk Europejskich jest promocją naszego kraju i przełoży się na większą liczbę turystów w przyszłości, nie mówiąc o kibicach, którzy przyjechali teraz z różnych części Polski i z zagranicy, w ramach coraz bardziej dochodowej tzw. turystyki sportowej. W tych Igrzyskach Europejskich nie chodzi tylko – choć to bardzo ważne! – o zwiększenie szans dla naszych sportowców zarówno w tych dyscyplinach, które na IE mają swoje mistrzostwa kontynentu, ale może przede wszystkim zagwarantują one gospodarzom więcej kwalifikacji olimpijskich. A to szczególnie ważne, bardzo ważne, ale może jednak niekoniecznie w perspektywie długodystansowej najważniejsze. I nawet nie to jest rzeczą decydującą to, co przecież udało się polskim organizatorom, czyli rozszerzenie Igrzysk Europejskich poza jedno planowane od samego początku województwo czyli Małopolskie na kolejne: Podkarpacie, Górny Śląsk czy nasz Dolny Śląsk. To też bardzo ważne, bo jako wrocławianin cieszę się, że skromna część IE odbywa się u nas.

 

Jednak najważniejsze jest co innego. Oto bowiem III IE, jeśli się powiodą, a wszystko na to wskazuje, że tak, staną się w oczach światowego i europejskiego ruchu olimpijskiego istotnym etapem do - powiedzmy to wreszcie wprost, - organizacji Letnich Igrzysk Olimpijskich w naszym kraju !

Są plany Ministerstwa Sportu i Turystyki, żeby odbyło się to za 13 lat. Nie wiem, czy uda się to osiągnąć w roku 2036, choć celować w to trzeba. Zwłaszcza, że będzie to setna rocznica pierwszych tak bardzo upolitycznionych IO. Odbyły się one wówczas w Berlinie przy szczelnie wypełnionych trybunach z hajlującym Hitlerem, który pokazywał się wszędzie tam, gdzie niemieccy sportowcy odnosili sukcesy. Niemiecki szowinizm tężał: dwa lata po igrzyskach w Berlinie Niemcy zajęli Czechosłowację pod pretekstem, uwaga, obrony swojej mniejszości. Oj, znamy tę germańską śpiewkę już tyle lat po wojnie, tyle że nijak się ona ma do rzeczywistości. Może byłoby naprawdę rzeczą symboliczną, aby w stulecie tamtych igrzysk , ale również tych zimowych ,zorganizowanych przecież przez Niemcy w Garmisch-Partenkirchen też w 1936 roku – symbolicznie zrobić igrzyska nie w kraju agresora, tylko w Polsce- kraju ofiary ?

 

Jednak nawet jeśli Polska nie wygra wyścigu do organizacji IO Anno Domini 2036, to może powalczyć o kolejne igrzyska za kolejne cztery lata. Wiem, wiem o geograficznym płodozmianie, który powodował, że w roku 1964 IO były w Azji, 1968 w Ameryce Północnej (Meksyk), 1972 – Europie, 1976 – znowu w Ameryce Północnej (Kanada), 1980 - Europie (choć po części zbojkotowane), 1984 – znów w Ameryce Północnej (USA i znów po części zbojkotowane), 1988 – w Azji, w 1992 - Europie, 1996 – ponownie w Ameryce Północnej - po raz czwarty w zaledwie 28 lat! (USA) , 2000 - w Australii, w 2004 – w Europie, 2008 - w Azji, 2012 – w Europie, 2016 – po raz pierwszy w Ameryce Południowej, 2020 – choć odbyły się rok później – w Azji, wreszcie 2024 – w Europie, cztery lata później w Ameryce. Rozumiem tę międzykontynentalną rotację, trzeba się polskimi igrzyskami w nią wpasować.

 

Oczywiście pamiętam, że w tym właśnie miejscu pisałem o wielkiej ofensywie Azji, gdy chodzi o najważniejsze imprezy światowego sportu – igrzyska, ale nie tylko one. Azjaci mają pieniądze, ale przede wszystkim mniejszą niż w Europie i Ameryce kontrolę społeczną, co do ich wydawania. Jak w Chinach, Korei czy Japonii zapadnie decyzja o Igrzyskach Olimpijskich, to jest ona po prostu realizowana, a protesty, jeśli w ogóle są, to mają charakter niemalże czysto symboliczny.

 

Trzeba sobie stawiać wielkie cele, a takim wielkim celem jest letnia olimpiada w naszym kraju. Wiem, należy pisać prawidłowo czyli nie: olimpiada, tylko: Igrzyska Olimpijskie. Ich organizacja przez Polskę - mam nadzieję, że jeszcze za mojego życia - jest właśnie takim wielkim celem. Wielkim, ale przecież realnym!

 

I właśnie temu służą Igrzyska Europejskie. Teraz trzeba przeprowadzić je jak najlepiej. Owszem, są jakieś pomyłki, od całkowicie drobnych, typu złe oznakowanie i złe nazewnictwo w języku angielskim jednego z obiektów sportowych w Krakowie, czy też znacznie poważniejsza sprawa w postaci „rąbnięcia się” sędziów lekkoatletycznych, którzy źle pomierzyli odległości w pierwszej kolejce pchnięcia kulą kobiet, co jest jednak jakoś tam kompromitujące, a co dodatkowo pozbawiło szans na dobry wynik naszą kulomiotkę Klaudię Kardasz, która najlepszy rzut oddała w pierwszej, później anulowanej próbie.

 

Igrzyska trwają – Biało-Czerwoni zdobywają medale. Jeden z dziennikarzy zajmujących się na co dzień polityką, a nie sportem, podczas wywiadu radiowego postanowił mnie przepytać, jakie złote medale do momentu owej porannej rozmowy Polska zdobyła. Na szczęście zdałem egzamin mówiąc o kajakarkach i specjalistkach od wspinaczki górskiej. A ponieważ potem złoty medal w sprincie zdobyła Ewa Swoboda, a srebrny w biegu na jedno okrążenie Natalia Kaczmarek, to należy uznać, po raz kolejny zresztą, że polski sport kobietami stoi...

 

*tekst ukazał się w „Słowie Sportowym” (26.06.2023)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe